Cóż to się porobiło? Tusk spadł z białego konia i wylądował obok Jażdżewskiego, swojego suportu. Dziś obaj gadają o tym samym i tłumaczą się z tego samego, ale to nie taka znowu nowość, jakby się mogło wydawać. W polskiej przestrzeni publicznej istnieje wiele aksjomatów, które najzwyczajniej w świecie są bredniami nie aksjomatami. Jednym z popularniejszych i fałszywych mitów, wytworzonych w czasach PRL, jest geniusz, refleks i przenikliwość Urbana. Nawet ludzie, którzy szczerze nienawidzą komuny, PRL i samego Urbana, powtarzali ten idiotyzm całymi latami i powtarzają go do dziś. A wszystko zaczęło się od słynnych konferencji Urbana z czasu stanu wojennego.
Ludzie zapamiętali sobie parę „ripost” starego komucha i zbudowali obraz złego, ale jednak geniusza. Tymczasem prawda jest taka, że te pseudo konferencje były od początku do końca jedną wielką mistyfikacją i wyreżyserowaną hucpą. Po latach opisywało ten cyrk wielu dziennikarzy i któryś z zachodnich korespondentów, chyba Francuz od „Bliżej świata”, ale głowy za to nie dam. Co się okazało? Wszystkie pytania musiały być przedstawione Urbanowi wcześniej, a przygotowane odpowiedzi Urban czytał z kartki i to już widzieli prawie wszyscy, jednak w tamtych czasach telewizor był magicznym pudełkiem i otumaniał bez litości. Dziś Internet w ułamku sekundy potrafi wychwycić kto mówi z promptera, wtedy ludzie widzieli połówkowe okulary Urbana uwieszone nad kartkami papieru, ale i tak byli przekonani, że Urban jest mądry i „jedzie z dziennikarzami”.
Taki sam głupi mit powstał wokół Tuska, że to polityk sprawny i groźny, bo inteligentny. Zadziałał identyczny mechanizm, wyznawcy niczym nie popartego poglądu sami się nakręcali „geniuszem” Tuska, aż w końcu uwierzyli własnym słowom i tylko słowom. Wystarczy jednak cofnąć się do roku 2005 roku, w którym Tusk ledwie klecił zdania i przegrał wszystkie debaty z Lechem Kaczyńskim, aby wiedzieć, że to produkt jeszcze bardziej sztuczny i nadmuchany niż Urban. Tuska „na warsztat” wziął pracz mózgów i nie był to Ostachowicz, tylko Adam Łaszyn, który nauczył Tuska podstaw komunikacji, a startował praktycznie od zera. Właśnie Łaszyn podsunął Tuskowi prostackie ceny kurczaków, ziemniaków i inne prymitywne, ale skuteczne sztuczki, w debacie z Jarosławem Kaczyńskim. Dlaczego tak? Bo wiedział doskonale, że intelektualnie i merytorycznie Jarosław Kaczyński rozjechałby Tuska, tak samo, jak Lech Kaczyński.
Dla Urbana punktem zwrotnym były goebbelsowskie konferencje ze stanu wojennego, dla Tuska debata z Jarosławem Kaczyńskim, której nie wygrał na argumenty, ale ustawką w stylu Urbana. Od tego momentu Tusk nagle stał się gwiazdą retoryki i „inteligentnym politykiem”, choć miał wtedy 50 lat. Trochę późno, jak na objawienie talentu, nieprawdaż? Każdy psycholog powie, że człowieka w tym wieku nie zmienisz, możesz go nauczyć jazdy na rowerze, języka obcego, co Tuskowi przychodziło z gigantycznymi oporami, ale nie zrobisz z 50-letniego przeciętniaka, erudyty i geniusza. Tusk od 2007 roku jest ustawionym cyborgiem, to samo z Lepperem zrobił Tymochowicz, z tym, że Lepper był pojętniejszym uczniem. Co dziś zostało po Tusku? Nic, poza kurczakami i ziemniakami, czyli nieustanny mieleniem tych samych socjotechnik.
akr –
Może sobie robić Tusk za Palikota tylko PiS nie potrzebuje PO żeby się zaorać. Mamy matury - wiadomości o bombach w szkołach, które wyglądają jak ciąg dalszy broniarzówki i jaki efekt? Gdzie są skuteczne działania policji i ABW ? Nieudacznik Brudziński tylko szczekać po twiterach potrafi a Kamiński po objęciu szefostwa służb "zaginął" w działaniach. Chyba że to robota samego PiS-u żeby dalej uchodzić za ofiarę "niecnych knowań" - to może dużo wyjaśnić bo PiS jest specjalistą w skamlenia bezdomnego kundla kopniętego w jaja...
Septimus –
Kolejny co się najadł kacapskiego szaleju. O ile w poniedziałek udało się wam uniemożliwić JEDEN egzamin w skali całego Kraju to ani wczoraj ani dziś do czegoś podobnego nie doszło. DZIAŁANIA ZAPOBIEGAWCZE --- mówi to panu coś?
Egon O. –
Myślę że akr nie uniemożliwiał przeprowadzenia egzaminów. Co do osób, które wywołały fałszywe alarmy, to nie zdają one sobie sprawy z tego, jak łatwo je złapać. Kary powinny być surowe - co najmniej zwrot kosztów akcji policyjnej, o ile "rozgrzani" sędziowie (jak to ostatnio bywa) ich nie uwolnią.
Trader –
Kurczaki w tej debacie były kluczowe i niestety ustawiły nam politykę na kilka ładnych lat. Gdyby wówczas Prezes się odwinął i wyśmiał pytania zadeklarowanego liberała o ceny, które wszak nie są urzędowe od dekad-może w innym miejscu byśmy dziś wszyscy byli.
Septimus –
No tak, niestety mało komu udaje się znaleźć ripostę na poczekaniu. Prezesowi nawet częściej od średniej krajowej ale nie zawsze. Francuzi nazywają to l’esprit de l’escalier --- myśl, pomysł, dowcip na schodach.
Knock.out.4 –
Komisja Europejska zajęła się tym, co wolno a czego nie wolno mówić w dzienniku TVP. Nie wolno profanować Tuska. Polaków można a nawet należy, bo wtedy jest pełna demokracja.
Soros i politycy niemieccy zrozumieli już, że demokratycznie nie pokonają PiSu, stąd radykalizacja antypolskiej opozycji.
Egon O. –
Bardzo słuszna uwaga. Do tej pory sojusz sorosowsko-niemiecki preferował demokratyczne obalenie rządu PiS, chociaż przygotowywał też akcje wojny hybrydowej (po grudniowym puczu, nieprzyjęciu budżetu i prośbie "patriotów" miała się rozpocząć jakaś forma interwencji). Teraz stawia tylko na wojnę hybrydową, co stawia wyzwania naszej armii. Od pewnego czasu można zaobserwować że nasze wojsko zbroi się i dyslokuje bardziej przeciwko Niemcom, niż Rosji. W przeciwieństwie do drugiego przypadku, tu NATO nie zadziała, więc niebezpieczeństwo jest większe.
Egon O. –
Od pewnego czasu ciąg wydarzeń spowodował że dojrzewamy jako społeczeństwo. Coraz mniej ludzi będzie się nabierać na tanie PRowskie sztuczki. Tusk powoli traci kły. Jeszcze trochę i skończy jak Wałęsa, czego mu serdecznie życzę.
Knock.out.4 –
Właśnie, czy redaktor Terlikowski może potwierdzić słowa Tuska, kiedy lewaccy faszysci dopadli go na Facebooku, Wolter Tusk walczył o to żeby redaktor Terlikowski mógł głosić swoje poglądy?
cmss –
OT o globalnym ociepleniu.
Tak "na oko" nie widać by się Pilaster "rąbnął". Duże "jaja" jednym słowem: "Jeszcze nigdy tak niewielu..."
https://blogpilastra.wordpress.com/2019/04/25/czern-niedoskonala
cmss –
IT pan Tusk wróci do polskiej polityki na świni a nie na białym koniu, co przepowiedział redaktor pisma "Liberte!" pan Leszek Jażdżewski. Pożyjemy, zobaczymy.
Myśl o świni to imo rezultat obejrzenia filmu 'Przekręt' czyli 'Snatch'(2000); takie "memento mori" środowiska "Liberte!".
O środowisku rzeczonego "Liberte!" precyzyjny jak zwykle tekst Pink-Panther: niedziela-5-maja-2019-liberte-industrial-kfk-i-pastor-naumann-czyli-bezboznicy-i-mitteleuropa, polecam.
Jiri50 –
Nie pamiętam skąd, przyczepiła się do mnie taka myśl, że w polityce cynizm można stosować na poziomie taktyki partyjnej, zastosowanie go na poziomie strategii politycznej powoduje, że polityka przestaje mieć jakikolwiek sens, bo staje grą o władzę dla władzy. A pragnienie władzy dla władzy z zawsze przynosi jedynie nieszczęście. Pewnie musiałem gdzieś to przeczytać, za mądre na myśl własną. Co poza ciśnieniem na "bycie Cysorzem" mają do zaoferowanie POKO i Tusk?
G300 –
Tusk nie wystartuje na prezydenta w maju 2020. Będzie mieszkał w rajchu i dostanie fuchę w jakiejś fundacji Bertelsmanna czy Adenauera - coś te ges. Do wyborów prezydenckich Grzesiek wypchnie tęczowego Trzaskowskiego i w drugiej turze A. Duda nie powinien mieć problemów z przekroczeniem w drugiej turze 55 proc. Tak to się dziś zapowiada.
Knock.out.4 –
Profesor Matczak dostał propozycję profanacji Mahometa tęcza LGBT i nogi się pod nim ugięly że strachu. Bo profesor potrafi kopać słabych, a przed silnymi trzesą mu się kolana. Charakter taki.
Septimus –
Ilu już jest takich kolesiów, co się nawzajem "profesorami" porobiło? W końcówce PO-PSL strywializowało habilitacje, stąd błyskawiczny wysyp utytułowanych półmatołków. Czy tylko właściwe geny, czy i tupet tu się liczy?
Mister –
Tak sobie mysle , o ile Tusk mial specjaliste od komunikowania sie z wyborcami co pomoglo Tuskowi i PO przejac wladze na dwie kadencje to jaka role mogly odgrywac tutaj sluzby niemieckie. Czy tez pomagaly mu pijarowo jak i w tym aby zniszczyc niektore galezi gospodarki . Musial miec kogos bardzo zaufanego np. Rostowskiego ktory tlumaczyl ze to trzeba sprzedac a to zamknac bo budrzet tego nie uniesie itd.itp. Czy mozliwym jest ze Pawel Gras byl lacznikiem pomiedzy Tuskiem a Niemcami. Natomiast jesli chodzi o samego Jaroslawa Kaczynskiego to czy on ma kogos od pijaru lub sam podejmuje decyzje jak i co ma mowic nie pozwalajac na to aby dzielic sie z kims (pijarowcem) ewentualnym sukcesem.
Strony