Reklama

…anonimowy pielgrzym z niepozornym plecaczkiem wybiera się na Wawel, i zachodzi uzasadniona obawa, że wskutek tej wizyty – Wawel przestanie istnieć, nie licząc pozostałych po nim zgliszcz i rumowisk

…anonimowy pielgrzym z niepozornym plecaczkiem wybiera się na Wawel, i zachodzi uzasadniona obawa, że wskutek tej wizyty – Wawel przestanie istnieć, nie licząc pozostałych po nim zgliszcz i rumowiska. Ile to będzie kosztowało?
…bo podobno nie ma możliwości – z uwagi na “zbyt wysokie koszty” – m.in. powtórzenia wszystkich procesów (karnych i cywilnych), w których oskarżali i orzekali asesorzy – co było czystym bezprawiem, jak orzekł to jednoznacznie Trybunał Konstytucyjny RP.
…anonimowy pielgrzym z niepozornym plecaczkiem wybiera się do Warszawy, i zachodzi uzasadniona obawa, że wskutek tej wizyty – przestaną istnieć obiekty chroniące najcenniejsze zbiory narodowych świadectw kultury.
…bo podobno nie ma możliwości – z uwagi na “zbyt wysokie koszty” – szybkiej i sprawnej naprawy oczywistych błędów i skandali procesowych, jakich w swoim dorobku ma 3/4 RP już dobrych kilka tysięcy.
…anonimowy pielgrzym z niepozornym plecaczkiem nie ma już nic do stracenia, bo stracił już nawet cierpliwość. Czekam już tylko na jego nieuchronną wizytę. Na nic więcej czekać nie warto. Bo czekanie też przestaje się opłacać.

Dariusz R. Bojda
[19 maj 2012]

Reklama
Reklama