Reklama

Dzisiaj wiele było o powołaniu nowych członków KRRiTv. O stylu i formie przekazania tego faktu do wiadomości publicznej. Formie podłej, bo spóźnionej,

Dzisiaj wiele było o powołaniu nowych członków KRRiTv. O stylu i formie przekazania tego faktu do wiadomości publicznej. Formie podłej, bo spóźnionej,
Ale uwadze wszystkich minął jeden fakt.
Projekt zmiany konstytucji wprowadzony w procedurę parlamentarną i przemilczany przez wszystkie media. 

Co przewiduje ów projekt?
Wykreślenie zasady proporcjonalności wyborów do Sejmu z Konstytucji. A więc postulowane przez część z uczestników Kontrowersji JOW.
Zmniejszenie ilości posłów do 300, a senatorów do 49 plus byli prezydenci.
Dekonstytualizację KRRiTV i RBN.
Konstynualizację Prokuratury.
Ograniczenie immunitetu formalnego dla parlamentarzystów.
Ograniczenie veta do bezwzględnej większości sejmowej.
Wzmocnienie roli rządu w zakresie polityki międzynarodowej.
I kilka innych zmian.

Ad meritum:
Wykreślenie proporcjonalności to pozbawienie znacznej części obywateli głosu w wyborach parlamentarnych. Nie chodzi o pozbawienie głosu formalne, gdyż to pozostaje bez zmian, ale chodzi o pozbawienie wpływu w sposób materialny, a więc rzeczywisty. Po prostu głosy części wyborców wylądują w koszu i nie będą miały wpływu na kształt Sejmu.
I dla zwolenników JOW – jeżeli myślicie, że odejście od proporcjonalności coś zmieni, to mylicie się. Dzisiaj wybory do Senatu są większościowe i jakoś tak się zdarza, że w tych wyborach wygrywają w praktyce zawsze kandydaci partyjni – z tej samej partii, co wygrywa wybory do Sejmu.
Nie będzie żadnego zbliżenia kandydatów do wyborców z ich okręgu. Będzie nadal upolitycznienie, ale tym razem wybory te będzie o wiele łatwiej wygrać. Właśnie dzięki pozbawieniu ich waloru proporcjonalności.
The winner takes all. I ten zwycięzca będzie partyjny. A nawet jak nie będzie, to i tak monopol partyjny wygra. Gdyż diabeł tkwi w szczegółach, a więc w przyszłej ordynacji.
Na marginesie wskażę na przykład ostatnich wyborów w Wlk. Brytanii.

Reklama

Zmniejszenie ilości posłów i senatorów – typowa gra pod publiczkę, aby media przemilczały wykreślenie proporcjonalności.

KRRiTv – wykreślenie z konstytucji to już typowa samowolka i całkowity zamach na tę instytucję. Brak w konstytucji – brak w praktyce. Róbta, co chceta – jak mawiał Owsiak. I zakończy się byt KRRiTv w praktyce. Bo organem pozakonstytucyjnym nikt nie będzie się przejmował.

Prokuratura w konstytucji – OK, ale po debacie w zakresie ramowym funkcjonowania tego organu.

Immunitet – publiczka. Znowu to chwycą media, a nie meritum.

A więc… Zamach stanu.
Dlaczego? Sam nie wiem, dlaczego taką akurat formę wybrano dla tego projektu.
Projekt datowany na 19.02.2010.
Dlaczego media o nim nie informowały wcześniej?
Numer druku sejmowego to 2989.
Dlaczego projekty, które wpłynęły później, mają niższe numery druków, a niektóre z nich już są uchwalone?

Dlaczego sprawa projektu wypływa już po wyborach?

Dlaczego zamach stanu?
Wybory w kontekście tego projektu, a zwłaszcza ujawnienie jego powstania przed wyborami prezydenckimi mogłyby rzucić nieco inne światło na ich charakter.
PO przegięło. Albo się tego projektu wstydzili, albo faktycznie we współudziale Komorowskiego podejmą wszystkie działania, by utrwalić hegemonię swoją i PiS na scenie politycznej.

PS. PiS poprze zmianę konstytucji. Im też zależy na systemie dwupartyjnym.


Reklama

4 KOMENTARZE

  1. Jeszcze nie umarłem. Zamach stanu???
    …I dalej w tym duchu: ” DLACZEGO, drogie dzieci, W.I Lenin jest waszym ulubionym bohaterem”

    Żarty na bok. Postawiłeś szereg tez. Miałyby one wg Ciebie opisywać jakiś wycinek polskiej rzeczywistości? Jakiej? Jeśli piszesz, że JOW, to kowadło i fortepian w jednym na nasze głowy, rad bym wiedzieć, dlaczego. Z perspektywy bowiem moich (niemałych) doświadczeń nie wynika, że JOW, to to samo, co było i jest, a nawet – jak piszesz – gorzej. Wynika za to wiedza, że nie ma rozwiązań bardziej demokratycznych i – co najważniejsze – bardziej efektywnych.
    Pozostanę z tymi stwierdzeniami do czasu, gdy rozszerzysz swą wizję kraju pod rządami JOW i przedstawisz taką, która różni się od prezentowanej przez Pawlaka i Kłopotka. Im się pali lont pod zadkami i rozumiem ich obawy. Oni chcą z tego powodu zerwać koalicję…
    W imię publicystycznej rzetelności proszę o rozwinięcie, bo to, co dotąd – pachnie demagogią…

  2. Jeszcze nie umarłem. Zamach stanu???
    …I dalej w tym duchu: ” DLACZEGO, drogie dzieci, W.I Lenin jest waszym ulubionym bohaterem”

    Żarty na bok. Postawiłeś szereg tez. Miałyby one wg Ciebie opisywać jakiś wycinek polskiej rzeczywistości? Jakiej? Jeśli piszesz, że JOW, to kowadło i fortepian w jednym na nasze głowy, rad bym wiedzieć, dlaczego. Z perspektywy bowiem moich (niemałych) doświadczeń nie wynika, że JOW, to to samo, co było i jest, a nawet – jak piszesz – gorzej. Wynika za to wiedza, że nie ma rozwiązań bardziej demokratycznych i – co najważniejsze – bardziej efektywnych.
    Pozostanę z tymi stwierdzeniami do czasu, gdy rozszerzysz swą wizję kraju pod rządami JOW i przedstawisz taką, która różni się od prezentowanej przez Pawlaka i Kłopotka. Im się pali lont pod zadkami i rozumiem ich obawy. Oni chcą z tego powodu zerwać koalicję…
    W imię publicystycznej rzetelności proszę o rozwinięcie, bo to, co dotąd – pachnie demagogią…