Reklama

Tak po ludzku do tematu podchodząc, to się naszym wybrańcom narodu żadne lub bardzo mizerne pieniądze należą za ich pracę.

Tak po ludzku do tematu podchodząc, to się naszym wybrańcom narodu żadne lub bardzo mizerne pieniądze należą za ich pracę.
Nikt chyba jednak nie przetestował jeszcze na własnym podwórku, ustroju o nazwie wolontariat demokratyczny. A pisząc najprościej, za darmo polityki uprawiać się nie da. To musi kosztować. Pytanie ile, w jakim stylu i z jakim skutkiem.

Obecnie jest u nas tak, że najbardziej na nie-budżetowym finansowaniu partii politycznych zależy graczom zmarginalizowanym, zgrupowanym w małe partyjki, bez większych perspektyw na wypłynięcie do głównego nurtu.
Z kolei duży gracz opozycyjny słusznie kalkuluje, kręcąc nosem na wszelkie zapowiedzi obcinania tego co jest teraz, że odbije się to nie tyle nawet na słupkach sondażowych, co na kondycji struktur jako takich. Ten finansowy “tłuszczyk” budżetowy pozwala bowiem przetrwać stosunkowo łatwo, trudniejszy dla każdej partii czas bytności w opozycji, gdzie nie ma….
No właśnie, nie ma tego do czego dostęp ma każda partia władzy. Setek, a może nawet tysięcy ciepłych, nieźle lub bardzo nieźle płatnych posad, na których zasadza się sztuczna przecież spoistość ideowa, programowa i jaka tam jest jeszcze, każdej tak masowej formacji. Bo nie czarujmy się. Jak do tej pory anioły nie umawiały się u nas na prowadzenie działalności politycznej, lecz ludzie z krwi i kości, z całym bagażem swoich pokus, słabości i ambicji.

Reklama

Wobec takiej różnicy priorytetów w ramach kilku ugrupowań zasiadających w parlamencie(lub dobijających się do niego), raczej niemożliwym jest ustalenie wspólnego dla wszystkich mianownika w sprawie finansowania.

Czy można zatem szerzej mówić o jakimś modelu docelowym funkcjonowania partii politycznych?

Oczywiście, że można. Tyle, że w obecnych warunkach, pozostanie to niestety w sferze dyskusji akademickich, tudzież zapisanych kartek papieru gazetowego.

Przedsiębiorstwem pod nazwą “Partia Polityczna”, oprócz jednoosobowych zazwyczaj ciał zarządzających, rozgrywają spece od partyjnego marketingu. Im się stan obecny jak najbardziej podoba.

Tym większy populizm u tych, którzy rzucają pomysły niemożliwe do zrealizowania.
A może to też marketing?
W dodatku nic nie kosztujący…..

Reklama

8 KOMENTARZE