Reklama

Wypadałoby coś napisać o tyc

Wypadałoby coś napisać o tych 2 latach przełomu w rządzeniu krajem nad Wisłą, ale przeczytałem właśnie początek listy dokonań z pozycją numer jeden: „fragmentaryczna reforma służby zdrowia” i mi przeszła ochota na dalszą lekturę i analizę. Stało się natomiast pewną tradycją, że w niedzielę w ramach słowa na ten dzień odwołuję się do tradycji i kultury żydowskiej. Kto wie, może to już będzie stała tradycja, która z czasem przejdzie w religię? Póki co będzie świecko i wstępnie tradycyjnie, dzisiejszy tekst Żydom i ich krajowi zwanemu Izrael poświęcam. Odrobinę przygotowałem się do tego tekstu, zerknąłem tu i tam, aby poznać z grubsza pomysł i zamysł przy budowaniu państwa Izrael. Ten tekst będzie zupełnie inny niż się można po mnie spodziewać, ponieważ tekst jest pochwałą kraju i narodu, broń boże krytyką. Po wstępnej lekturze jedno mogę powiedzieć na pewno. Tym jednym jest niezwykła troska państwa o obywatela. Może mało wiem o życiu i o świecie, ale nie znam kraju, który tak troszczyłby się o naród jak troszczy się Izrael. Biorąc pod uwagę skalę zagrożeń, władze Izraela wręcz stają na głowie aby żadnemu Żydowi włos z głowy nie spadł. 

Reklama

 

Dla władz Izraela są obywatele Żydzi, włącznie z żydowskimi obywatelami świata, potem długo, długo, długo nic i pozostałe narody, którymi da się pohandlować. Władze Izraela utrzymują w obywatelach przekonanie o tym, że na Żydów uwziął się jeśli nie cały świat, to na pewno niewiadomo kiedy znów przyjdzie jakiś niesprawiedliwy atak. Jako Polak przy takiej postawie władz najbardziej jestem zszokowany, że w Izraelu nie ma lub nie słychać „masmedialnych” głosów, takich jakie się słyszy w Polsce i na co dzień i od święta. Eeee my Żydzi to hołota i ciemnogród, windy u nas w szabas nie kursują, rabini z samolotu odganiają wirusa grypy, spójrzmy na takich Niemców, albo Francuzów to są dopiero kraje i narody. Nie ma czegoś takiego w Izraelu, wręcz przeciwnie jest w Izraelu, są Żydzi, długo, długo, długo nic i reszta świata, którą można pohandlować. Izrael jest krajem bardzo samotnym, przeanalizowałem do jakich organizacji należy ten kraj i strasznie się zdziwiłem. Izrael, jakby nie było kraj azjatycki, należy do UEFA i jest partnerem OBWE i to jakby przeczy tezie samotności. Mówiąc uczciwie nie mam pojęcia jak azjatycki kraj znalazł się w europejskich organizacjach i chyba poza Turcją, która jest pół na pół w Europie nie ma drugiego azjatyckiego kraju w takim komfortowym położeniu, ale to są detale. Rzeczy fundamentalne nie przeczą tezie.

Fakt, że Izrael korzystając z precedensu UEFA i OBWE nigdy nie lobbował na rzecz przystąpienia do UE (nie odnotowałem), to jest dopiero rzecz niebywała, która zachwiała moją oceną co do troski Izraela o Żydów. Biorąc pod uwagę, że na Ziemi Świętej, poza skarbem duchowym, niestety ziemia ta kryje piach i klasę V ziemi, na samych dopłatach rolniczych Izrael mógłby zyskać i dogonić świat. Ktoś powie, że to absurd, przecież gdzie Izrael, a gdzie Europa i bez przesady z tymi spiskami. Blisko ma Izrael do Europy, parę kilometrów dosłownie, skoro już jest w UEFA to z siedziby UEFA Nyon w Szwajcarii, do Strasburga ma Izrael 368 km. Jak pokazuje mapa google, to 3 godziny 33 minuty jazdy dobrej jakości autostradami. Z jakiś powodów Izrael nie korzysta z tej szybkiej i krótkiej drogi, narażając Izraelitów na zacofanie, odstawanie od kultury śródziemnomorskiej i inne zapóźnienia cywilizacyjne. Kontrargumentem dla tej karkołomnej tezy może być punkt zaczepienia. Jak sprawić aby azjatycki kraj znalazł się w europejskich strukturach? Najprościej byłoby odpowiedzieć, że tak samo jak się znalazł w UEFA, ale wspominałem, że nie mam pojęcia jak Izrael znalazł się w UEFA i OBWE, no to nie podpowiem. Niemniej jako człowiek, europejczyk i przede wszystkim Polak wskażę inną drogę, bo pewnie natychmiast ugiąłbym się pod znaną argumentacją Izraela.

Naród żydowski przeszedł piekło w Europie, wiele Żydów żyło i żyje w Europie, zatem w ramach zadośćuczynienia za holokaust jesteśmy to po prostu winni Izraelowi. Taka argumentacja mogłaby wzbudzić moralne oburzenie, ponieważ nie da się za ludzką tragedię zapłacić dopłatami dla izraelskiego rolnictwa, ale tu nam przychodzą z pomocą sami Żydzi. Sami Żydzi nie mają żadnych oporów z wycenieniem holokaustu i czynili to wielokrotnie, uzyskując stosowne odszkodowania w przeliczeniu na szacowaną liczbę poszkodowanych i ofiar. Nie wierzę, że kraje nowej i starej UE nie przyjęłyby argumentacji Izraela, gdyby Izrael znaną argumentacją zastosował. Nie wierzę, ponieważ ta argumentacja działa zawsze i bez pudła. W związku z tym moja ocena rządu Izraela z zafascynowanej troską o obywatela, zmieniła się w ocenę rządu zacofanego, nacjonalistycznego i azjatycko zaściankowego. Patrzę oczywiście z perspetywy Polaka, który taki jest nawet będąc w UE. Nie chciałbym jakoś strasznie się tym odkryciem podniecać, czy też przesadzać, ale muszę powiedzieć, że po tym odkryciu runęła moja wizja Izraela i narodu żydowskiego. Dotąd uważałem, że Żydzi to naród otwarty, nowoczesny i co tu dużo mówić, wyprzedzający inne narody o epokę. Gdy Żydzi tworzyli monoteizm, poganie biegali po drzewach i jaskiniach, gdy Żydzi tworzyli zręby bankowości, zacofani chrześcijanie brzydzili się lichwy i grozili ekskomuniką w postaci stosu. 

Teraz coś się odwróciło, gdy narody Europy idą zintegrowane do przodu, Izrael zaszył się ksenofobicznie i świata poza Izraelem nie widzi. Na to się jeszcze nakłada fanatyzm religijny. Gdy Europa mówi krajom europejskim, że religia w szkołach i urzędach to łamanie praw człowieka, Izrael nie tylko nie zdejmuje symboli religijnych w urzędach i szkołach, ale jeszcze w sobotę z powodów religijnych wyłącza obywatelom windy. Łatwo się domyślić jak takie działania przekładają się na niepełnosprawnych. Nie słyszałem też, aby w synagodze odbył się ślub między dwoma Żydami, udzielony przez kobietę rabina. Pełne zacofanie i homofobia. Na międzynarodowych konferencjach wielu żydowskich delegatów występuje z tradycyjnym religijnym symbolem na głowie. Żydowskie dzieci chodzą do szkoły w jarmułkach, za co we Francji dostałby nieobecność nieusprawiedliwioną. Strach domyśleć, co by się stało, gdyby zagorzały katolik Radek Sikorski wystąpił w UE już nie mówię, że z krzyżem na głowie, ale na przykład na piersi. Uwsteczniłoby to nas, a trybunał europejski orzekłby o zamachu na wolność. Coś jest jednak w narodzie Izraela, że nie patrzy na postępowy świat i Europę, tylko trwa w kilkutysięcznej tradycji, nie je boczku z powodów religijnych, obcina napletki z tych samych powodów i trwa, bijąc na łby inne narody. Żydom nie przychodzi do głowy kpić z własnej religii, tradycji, nacjonalizmu, przeciwnie, to fundament na którym zbudowali swoją tożsamość. Fascynujące jak się przekłada skrupulatne kultywowanie tradycji przodków na postęp cywilizacyjny, według polskiej logiki działanie kompletnie sprzeczne. Fascynujące. 

Ledwo ochłonąłem po tej zaskakującej refleksji, a już mnie dopadł następny szokujący komunikat. Oglądam TV, czytam portale i wszędzie wiadomo co, a pani minister oczywiście nie kupuje szczepionki. Wszyscy kupują, a zacofana Polska nie kupuje. Zastanowiło mnie to „wszyscy” i wyszło mi, że nie wszyscy. Spośród krajów UE 12 krajów kupiło i próbuje szczepić, PRÓBUJE ponieważ we Włoszech i Niemczech personel służby zdrowia w sporej sile odmawia szczepień, a w Anglii sprzeciwiły się „Boby”, czyli ci słynni brytyjscy policjanci. Ciekawy jest kierunek protestów, odmawiają ci co albo się znają na medycynie, albo na oszustach, ale znów poszedłem w dygresję zamiast w istotę. Otóż są rekordziści w kupowaniu szczepionki i to są oczywiście kraje wysoko rozwinięte, USA, Francja i Niemcy. Niemcy na przykład kupiły więcej szczepionki niż mają obywateli – imponujące. Jednak nie tak bardzo szokujące jak fakt, że ani wśród krajów liderów, ani nawet wśród bardziej dokładnych statystyk nie znalazłem, bodaj pod koniec listy, państwa Izrael. Szok. Nie mam pojęcia jak to tłumaczyć. 

Czyżby zacofany i zaściankowy Izrael w swej szalejącej ksenofobii doszukał się spisku światowego w WHO i innych organizacjach? Wszak WHO idzie z duchem czasów i na parę miesięcy przed ogłoszeniem „pandemii przeziębienia” zmieniła kryteria pandemii, tak aby każde kichniecie się załapało, jeśli WHO zdecyduje o śmiertelnym zagrożeniu. Dlaczego Izrael nie kupuje szczepionki? Dlaczego podważa decyzje tych co się znają i tych największych na świecie? Czym to tłumaczyć? W Polsce jeśli ktoś nie chce do UE i podejrzewa szczepionkę o biznes nie leczenie, natychmiast jest ustawiany tam gdzie jego miejsce, w antysemickim, spiskowym, pełnym narodowych fobii, endecko-katolickim kącie koło pieca. Izrael przy takim samym zachowaniu żyje sobie na uboczu i nikt nie podejrzewa Żydów o rasizm, czy przypiecek. Co jest grane? 

Wszystko we mnie krzyczy. Nie zgadzają mi się dwa podstawowe fakty. Żydzi to naród geniuszów, zapatrzeni w siebie jak w święty obrazek i nagle decydują się na to, żeby odstawać od reszty narodów i pogrążyć się w spiskach, narodowej tradycji i religii przenoszonej do urzędów, szkół i instytucji? W głowie mi się to nie mieści, ale alternatywą dla tego logicznego i preferowanego w Polsce myślenia jest coś jeszcze bardziej niepojętego. Jeśli Izrael nie wchodzi do UE i nie kupuje szczepionek, to albo Żydzi są zacofanymi ksenofobami pogrążonymi w teoriach spiskowych i syngogach, albo znów wyprzedzają inne narody o epokę. Po wielu wewnętrznych spięciach w moim targanym wątpliwościami organizmie, jak zwykle brawurowo stawiam na szaloną tezę głoszącą, że Żydzi odrzucając UE, szczepionki, trwając konsekwentnie w swojej tradycji, wyprzedzają inne narody o epokę. A Wy moi kochani parafianie jak uważacie? Zaszczepicie się? Uwierzycie, że cała Europa o niczym innym nie marzy jak tylko o tym, aby w Polsce żyli szczęśliwi i zamożni Polacy, których będzie stać na zakup limitów CO2? Będziecie mądrymi światłymi Polakami z Europy, czy głupimi, zacofanymi Żydami? A może Izrael już jest w UE i w szczepionkach, tylko w charakterystyczny i tradycyjny dla swojej religii i kultury sposób – dyskretnie i tam gdzie konkret, nie idea. 

PS Nie sądzę aby to coś dało i było istotne, ale przypomnę: jestem ateistą, drażni mnie Watykan, nie głosowałem na PiS, uważam Rydzyka za esbeka, a nawet pacynkę Moskwy. 

Reklama

96 KOMENTARZE

  1. dodatnie plusy narodowej religii
    Judaizm jest dość nietypową religią, bo religią narodową, co tłumaczy jego wpływ na państwo i niezwykły status religii w życiu Izraela.
    W Europie taki układ obecnie nie występuje, poza anglikanizmem, ale ten raczej zdycha ostatnimi czasy.

    Zresztą posiadanie narodowej, własnej religii to niezły pomysł na scalenie społeczeństwa, i szkoda że np w
    Polsce koncepcja Polskiego Kościoła Katolickiego nie wypaliła, ale może i tak nic by z tego nie wyszło.

    Różnica między Europą a Izraelem bierze się stąd, że w Europie nikt niema własnej religii i tym samym ściśle “krajowego”, akceptowanego wspólnie przez wladzę i społeczeństwo systemu etycznego.
    Mamy natomiast sytuację przywleczenia z Azji obcej wiary, i narzucenia jej Europie siłą.
    Efekt tego jest taki, że społeczeństwa Europy, gdy tylko na to im pozwolić, zaczynają ją odrzucać i wpadają w ponure otchłanie ateizmu.

  2. dodatnie plusy narodowej religii
    Judaizm jest dość nietypową religią, bo religią narodową, co tłumaczy jego wpływ na państwo i niezwykły status religii w życiu Izraela.
    W Europie taki układ obecnie nie występuje, poza anglikanizmem, ale ten raczej zdycha ostatnimi czasy.

    Zresztą posiadanie narodowej, własnej religii to niezły pomysł na scalenie społeczeństwa, i szkoda że np w
    Polsce koncepcja Polskiego Kościoła Katolickiego nie wypaliła, ale może i tak nic by z tego nie wyszło.

    Różnica między Europą a Izraelem bierze się stąd, że w Europie nikt niema własnej religii i tym samym ściśle “krajowego”, akceptowanego wspólnie przez wladzę i społeczeństwo systemu etycznego.
    Mamy natomiast sytuację przywleczenia z Azji obcej wiary, i narzucenia jej Europie siłą.
    Efekt tego jest taki, że społeczeństwa Europy, gdy tylko na to im pozwolić, zaczynają ją odrzucać i wpadają w ponure otchłanie ateizmu.

  3. Hymm no poważny argument.
    Hymm no poważny argument. Znaczy się na 6 milionów obywateli mają aż 300 tysięcy szczepionki. Znaczy nie panikują, spokojnie w czasie i przestrzeni rozkładają zagłądę. Pytanie jakiej? Tej z Baxtera? tej firmy co jej się pomyliło i podesłała Czechom 72 kilogramy materiału z zakażonego ptasią grypą? I ZAMIERZAJĄ wszczepić milion. Zobaczymy jak im się to zrealizuje, ale to i tak skromnie. Czyli argument dobry, ale ma się nijak do tego co piszę. Jeśli Izrael u progu zagłady ludzkości ma 300 tysięcy szczepionek, a Niemcy 60 milionów, czyli więcej niż obywateli, no to nie ma dziwne, że nie ma Izraela ani w statystykach w przeliczeniu na mieszkańca, ani w innych statystykach. No i cięgle wisi pytanie jaką szczepionkę ma Izrael? Bo jak wiesz dwie z nich zawierają rtęć i inne takie, a w Niemczech się kłócą dlaczego władza ma inną a “volks” inną. W to nie uwierzę, że Żydów z Izraela, Izrael zamorduje, ale odpowiem Ci też na drugie pytanie inaczej. Żydzi chcą wykończyć Żydów? Cofnę się do II wojny światowej i tej wielkiej tragedii Żydów. Jak wiesz Polacy przygotowali Niemcom pomieszczenia i klimat do Holokaustu, a sami Niemcy przyszli na gotowe wprowadzając tylko technologię i niemiecką precyzję oraz mała mobilizację dla polskiego partnera – kula w łeb za schoanie Żyda w piwnicy. Takiej umowy międzynarodowej nie miał żaden naród, jedynie polskie antysemickie świnie. Jednak dochodziły informacje o ludobójstwie, do czerwonego Krzyża dochodziły, a niejaki Karski wybrał się do Ameryki krzycząc do Rothschildów i Rockefellerów, aj waj, tam w starym kraju miliony Abramowiczów mordują. Uwierzysz, że przy tylu sygnałach od tych co ocaleli, od Polaków i Czerwonego Krzyża, samych Żydów, żadnego odzewu ze strony Rothschilda nie było? Nic cisza, nie ma problemu. Cisza jak makiem zasiał.

    Problem zrobił się i to dobrych parę lat po wojnie i do dziś na tym problemie zarabia się miliardy. Wtedy na problemie straciłoby się miliardy. Po wojnie w Ameryce podniósł się taki alarm, że Niemcy i jeszcze Polacy muszą za to wszystko zapłacić, że do dziś syreny wyją. dawną obojętność tłumaczy się tym, że to była zbordnia nie do pomyślenia i dlatego Rothschild nie uwierzył. Po wojnie nie tylko uwierzył, ale dokłądnie policzył, że równo 6 milionów Żydów zabito, być może na tych samych maszynach z taśmami perforowanymi IBM, które wcześniej Rothschild sprzedał Hitlerowi i nigdy sprzedaży nie zaprzestał. I ten spisek, po co spisek? 1001 raz powtarzam INTERES. Widać w Polsce to był już Żyd wschodni, czaszkę miał nie taką jak Żyd zachodni, po za tym co on miał, najwyżej knajpę, głównie kozę, bo oczywiście ci co mieli coś więcej przypadkiem i w ostatniej chwili zwinęli się przed zagładą i spiskiem polsko-niemieckim. Żartować można ze wszystkiego, ale mam prośbę o jedną poważną odpowiedź. Jest prawdą, że Niemieccy lekarze i pielęgniarki masowo odmawiają szczepień? Gdyby to się okazało prawdą, to spytam dlaczego szewc bez butów chce chodzić?

    • Jedna prośba
      Czy mógłbyś wytłumaczyć nieco dokładniej ten fragment: “Problem zrobił się i to dobrych parę lat po wojnie i do dziś na tym problemie zarabia się miliardy. Wtedy na problemie straciłoby się miliardy.”

      Chyba przy skali bombardowań alianckich parę nalotów na Oświęcim i inne obozy nie kosztowałoby miliardów? A utrudniłoby Holocaust? To gdzie te potencjalnie stracone “wtedy” miliardy?

      Inna sprawa, że stanowisko “Rotszyldów i Rokefellerów” jest tym bardziej niezrozumiałe.

      • Miałem na myśli problem
        Miałem na myśli problem odszkodowań, to raz. Dwa, to z całym szacunkiem dla bombardowań, ale to już było “po herbacie”, nie wtedy kiedy “interes kwitł” i trzeba było wyłożyć miliardy, na ratowanie biednych rodaków. No i ta dokładność po fakcie, przekładająca się na kwoty, jak w mordę strzelił 6 milionów, a kto powie niekoniecznie, ten idzie pod sąd za kłamstwo fiskalne… znaczy oświęcimskie.

  4. Hymm no poważny argument.
    Hymm no poważny argument. Znaczy się na 6 milionów obywateli mają aż 300 tysięcy szczepionki. Znaczy nie panikują, spokojnie w czasie i przestrzeni rozkładają zagłądę. Pytanie jakiej? Tej z Baxtera? tej firmy co jej się pomyliło i podesłała Czechom 72 kilogramy materiału z zakażonego ptasią grypą? I ZAMIERZAJĄ wszczepić milion. Zobaczymy jak im się to zrealizuje, ale to i tak skromnie. Czyli argument dobry, ale ma się nijak do tego co piszę. Jeśli Izrael u progu zagłady ludzkości ma 300 tysięcy szczepionek, a Niemcy 60 milionów, czyli więcej niż obywateli, no to nie ma dziwne, że nie ma Izraela ani w statystykach w przeliczeniu na mieszkańca, ani w innych statystykach. No i cięgle wisi pytanie jaką szczepionkę ma Izrael? Bo jak wiesz dwie z nich zawierają rtęć i inne takie, a w Niemczech się kłócą dlaczego władza ma inną a “volks” inną. W to nie uwierzę, że Żydów z Izraela, Izrael zamorduje, ale odpowiem Ci też na drugie pytanie inaczej. Żydzi chcą wykończyć Żydów? Cofnę się do II wojny światowej i tej wielkiej tragedii Żydów. Jak wiesz Polacy przygotowali Niemcom pomieszczenia i klimat do Holokaustu, a sami Niemcy przyszli na gotowe wprowadzając tylko technologię i niemiecką precyzję oraz mała mobilizację dla polskiego partnera – kula w łeb za schoanie Żyda w piwnicy. Takiej umowy międzynarodowej nie miał żaden naród, jedynie polskie antysemickie świnie. Jednak dochodziły informacje o ludobójstwie, do czerwonego Krzyża dochodziły, a niejaki Karski wybrał się do Ameryki krzycząc do Rothschildów i Rockefellerów, aj waj, tam w starym kraju miliony Abramowiczów mordują. Uwierzysz, że przy tylu sygnałach od tych co ocaleli, od Polaków i Czerwonego Krzyża, samych Żydów, żadnego odzewu ze strony Rothschilda nie było? Nic cisza, nie ma problemu. Cisza jak makiem zasiał.

    Problem zrobił się i to dobrych parę lat po wojnie i do dziś na tym problemie zarabia się miliardy. Wtedy na problemie straciłoby się miliardy. Po wojnie w Ameryce podniósł się taki alarm, że Niemcy i jeszcze Polacy muszą za to wszystko zapłacić, że do dziś syreny wyją. dawną obojętność tłumaczy się tym, że to była zbordnia nie do pomyślenia i dlatego Rothschild nie uwierzył. Po wojnie nie tylko uwierzył, ale dokłądnie policzył, że równo 6 milionów Żydów zabito, być może na tych samych maszynach z taśmami perforowanymi IBM, które wcześniej Rothschild sprzedał Hitlerowi i nigdy sprzedaży nie zaprzestał. I ten spisek, po co spisek? 1001 raz powtarzam INTERES. Widać w Polsce to był już Żyd wschodni, czaszkę miał nie taką jak Żyd zachodni, po za tym co on miał, najwyżej knajpę, głównie kozę, bo oczywiście ci co mieli coś więcej przypadkiem i w ostatniej chwili zwinęli się przed zagładą i spiskiem polsko-niemieckim. Żartować można ze wszystkiego, ale mam prośbę o jedną poważną odpowiedź. Jest prawdą, że Niemieccy lekarze i pielęgniarki masowo odmawiają szczepień? Gdyby to się okazało prawdą, to spytam dlaczego szewc bez butów chce chodzić?

    • Jedna prośba
      Czy mógłbyś wytłumaczyć nieco dokładniej ten fragment: “Problem zrobił się i to dobrych parę lat po wojnie i do dziś na tym problemie zarabia się miliardy. Wtedy na problemie straciłoby się miliardy.”

      Chyba przy skali bombardowań alianckich parę nalotów na Oświęcim i inne obozy nie kosztowałoby miliardów? A utrudniłoby Holocaust? To gdzie te potencjalnie stracone “wtedy” miliardy?

      Inna sprawa, że stanowisko “Rotszyldów i Rokefellerów” jest tym bardziej niezrozumiałe.

      • Miałem na myśli problem
        Miałem na myśli problem odszkodowań, to raz. Dwa, to z całym szacunkiem dla bombardowań, ale to już było “po herbacie”, nie wtedy kiedy “interes kwitł” i trzeba było wyłożyć miliardy, na ratowanie biednych rodaków. No i ta dokładność po fakcie, przekładająca się na kwoty, jak w mordę strzelił 6 milionów, a kto powie niekoniecznie, ten idzie pod sąd za kłamstwo fiskalne… znaczy oświęcimskie.

  5. Smutne,że oni wszyscy stąd – z Polski,pionierzy Izraela
    smutne,bo niczego z tej wielkości nam tutaj nie zostawili,poza Bermanem Jakubem , Aaronem Szechterem i paroma takimi.Nie mam na myśli poetów i pisarzy,bo to mniej więcej znamy i doceniamy,ale cząstkę tego co stworzyło prawdziwą potęgę Izraela.Bo musimy wiedzieć jak milion Żydów szachuje MILIARD Arabów – gotowych /nawet dzisiaj/utopić ich we własnej krwi.Nie wszystko da się wytłumaczyć diasporą i amerykańską pomocą.Spytajcie dziadków albo rodziców,opowiedzą Wam o żydowskim sklepiku w swoim miasteczku albo o żydowskim handlarzu bydłem .II Rzeczpospolita była także ich,ukrywanie Żyda przed Niemcami TYLKO TUTAJ karane było śmiercią całej rodziny,a jednak ukrywali ich biedni Polacy,a szmalcowników odstrzeliwało Państwo Podziemne.Dlaczego więc poszli stąd /ci ocaleni/a zostali w takich Niemczech?! Jeszcze w czasach wojny siedmiodniowej cały izraelski rząd mówił po polsku/tak podaje Szewach Weiss/,więc korzenie ich korzeni są tutaj.Moje pytanie zmierza do tego,że mają /Żydzi/ dar przewidywania,czy ta kraina rokuje nadzieje na egzystencję , na jakikolwiek interes w ich rozumieniu , na to minimum żydowskiego kramiku.Stwierdzili,że nie.Zostawili żydokomunę i artystów niespełnionych , i pojechali.Na pustynię,na nową wojnę,na harówkę w kibucach – byle dalej stąd.

  6. Smutne,że oni wszyscy stąd – z Polski,pionierzy Izraela
    smutne,bo niczego z tej wielkości nam tutaj nie zostawili,poza Bermanem Jakubem , Aaronem Szechterem i paroma takimi.Nie mam na myśli poetów i pisarzy,bo to mniej więcej znamy i doceniamy,ale cząstkę tego co stworzyło prawdziwą potęgę Izraela.Bo musimy wiedzieć jak milion Żydów szachuje MILIARD Arabów – gotowych /nawet dzisiaj/utopić ich we własnej krwi.Nie wszystko da się wytłumaczyć diasporą i amerykańską pomocą.Spytajcie dziadków albo rodziców,opowiedzą Wam o żydowskim sklepiku w swoim miasteczku albo o żydowskim handlarzu bydłem .II Rzeczpospolita była także ich,ukrywanie Żyda przed Niemcami TYLKO TUTAJ karane było śmiercią całej rodziny,a jednak ukrywali ich biedni Polacy,a szmalcowników odstrzeliwało Państwo Podziemne.Dlaczego więc poszli stąd /ci ocaleni/a zostali w takich Niemczech?! Jeszcze w czasach wojny siedmiodniowej cały izraelski rząd mówił po polsku/tak podaje Szewach Weiss/,więc korzenie ich korzeni są tutaj.Moje pytanie zmierza do tego,że mają /Żydzi/ dar przewidywania,czy ta kraina rokuje nadzieje na egzystencję , na jakikolwiek interes w ich rozumieniu , na to minimum żydowskiego kramiku.Stwierdzili,że nie.Zostawili żydokomunę i artystów niespełnionych , i pojechali.Na pustynię,na nową wojnę,na harówkę w kibucach – byle dalej stąd.

  7. Zdjęcia musisz zapisać w
    Zdjęcia musisz zapisać w formacie jpg lub png. Zrobisz to przy pomocy zwykłego windowsowego Paint. Otwierasz zdjęcie w tym programie, klikasz na polecenie plik, następnie “zapisz jako” i wybierasz opcję jpg lub png. Teraz to już z górki. W niebieskim kwadracie menu, masz opcję publikuj. Klikasz Publikuj i następnie wklej zdjęcie i tam juz napardę prosto i intuicyjnie, zdjęcia formatuje się same. Pamiętaj tylko, że przy pomocy tej opcji możesz wkleić tylko jedno zdjęcie i pewnie z tym masz problem, ale tego problemu nie przeskoczysz. Jeden wpis to jedno zdjęcie.

  8. Zdjęcia musisz zapisać w
    Zdjęcia musisz zapisać w formacie jpg lub png. Zrobisz to przy pomocy zwykłego windowsowego Paint. Otwierasz zdjęcie w tym programie, klikasz na polecenie plik, następnie “zapisz jako” i wybierasz opcję jpg lub png. Teraz to już z górki. W niebieskim kwadracie menu, masz opcję publikuj. Klikasz Publikuj i następnie wklej zdjęcie i tam juz napardę prosto i intuicyjnie, zdjęcia formatuje się same. Pamiętaj tylko, że przy pomocy tej opcji możesz wkleić tylko jedno zdjęcie i pewnie z tym masz problem, ale tego problemu nie przeskoczysz. Jeden wpis to jedno zdjęcie.

  9. Przyjacielu (pozdrowienia dla
    Przyjacielu (pozdrowienia dla Moniki). Z rtęcią masz rację, nie znam się, ale nie wiem dlaczego z moją ignorancją miałbym ufać komuś kto mówi, że rtęci nie ma i też profesorowi i też pewnie można podważyć jego kompetencje. Faktem jest, że były takie przypadki odnotowane, choćby w USA Army i wycofano się ze szczepień. To jest fakt, nie pani profesor z wątpliwą reputacją. Innym faktem jest to, że Baxter to banda sukinsynów, podsuwająca truciznę w materiałach i to jest fakt, a przed kamerą nie sprostował żaden przedstawiciel (sukinsyn), że to nieprawda. Oskarża się firmę o najgorsze i żadnego komentarza?? Cisza? Faktem jest, że Niemcy mają dwie szczepionki i jest młyn wokół tego, dziwnym trafem podział jest na linii władza/lud. Komu ufam? Sobie! Inteligencji i nie ukrywam, że intuicji. Mamy połowę listopada sezon na grypę w pełni, Izrael ma 300 tysięcy u progu sezonu, nie jak Niemcy przygotowani na sezon z zapasem. I jak sam piszesz Izrael w czasie i ilości zamierza szczepić!!! Jaki to ma sens? Skoro wirus taki śmiertelny, mus się spieszyć na gwałt chyba? Szczepionka ma zdaje się zapobiegać chorobie taka jej definicja. Co zatem daje szczepienie po sezonie na grypę? Co daje zaszczepienie połowy obywateli, a połowy nie? Pandemia ominie tę połowę? Czy nie zależy państwu na połowie obywateli? To jest w końcu śmiertelne zagrożenie, czy nie? Który obywatel w warunkach zagrożenia decyduje sobie, czy on chce czy nie? Państwo decyduje w takich “razach” i państwo zdecydowało połowę narodu ratować, połowę olać i to jeszcze po to, żeby “prątkująca” wykończyła pozostałych”? Jaka logika i chronologia w tym działaniu? Wątpliwość logiczna i to spora, dla biznesu bez znaczenia. Dlaczego wiadomo jaką szczepionkę kupili Niemcy??? Co to za tajemnica podać nazwę i firmę? Nie uważasz, że to informacja fundamentalna?? Ile jest leków, które są lepsze i gorsze, szkodzące i mniej szkodzące? Jako lekarz masz zaufanie do jednej firmy, do innej mniej? Do jednego leku bardziej, do innego mniej? Nic tu się logicznej kupy nie trzyma. Mamy najgroźniejsza z gryp, to magazyny powinne być pełne po brzegi przed sezonem, a nie pod koniec sezonu kończymy szczepienia i to połowy narodu. Nie było dotąd ani szczepionki wyprodukowanej w 4 miesiące, ani pandemii ogłaszanej na nowych warunkach WHO, ani takiej formy jak “pozaapteczne” rozprowadzenie specyfiku. Strasznie, bardzo strasznie dużo nowości przy wirusie, który “dzięki Bogu” zabił w Polsce pierwszego pacjenta, co to do tej pory nie wiadomo co mu jeszcze była, choć wiadomo, że było. Nie spisek. Interes. Zdaje się, że ci co chcieli zarobić tym razem umoczą i oby następnym razem było jeszcze gorzej z podażą gówna, bo to nawet nie jest maść na szczury.

    PS Oczywiście masz rację, że porównywanie czasów II wojny i współczesnych oraz szczepionki z Holokaustem, to idiotyzm. Tylko, że ja nic takiego nie zrobiłem. II wojna to odpowiedź na pytanie, czy Żydzi mogą wykończyć Żydów. Podałem przykład najbardziej spektakularny jaki znam, że mogą. Absolutnie tego nie zestawiam. Zresztą ja póki co jestem na etapie, że nie chcą nas zabić, ale oskubać, bez względu na koszty zdrowotne. Jeszcze na takim etapie jestem.

  10. Przyjacielu (pozdrowienia dla
    Przyjacielu (pozdrowienia dla Moniki). Z rtęcią masz rację, nie znam się, ale nie wiem dlaczego z moją ignorancją miałbym ufać komuś kto mówi, że rtęci nie ma i też profesorowi i też pewnie można podważyć jego kompetencje. Faktem jest, że były takie przypadki odnotowane, choćby w USA Army i wycofano się ze szczepień. To jest fakt, nie pani profesor z wątpliwą reputacją. Innym faktem jest to, że Baxter to banda sukinsynów, podsuwająca truciznę w materiałach i to jest fakt, a przed kamerą nie sprostował żaden przedstawiciel (sukinsyn), że to nieprawda. Oskarża się firmę o najgorsze i żadnego komentarza?? Cisza? Faktem jest, że Niemcy mają dwie szczepionki i jest młyn wokół tego, dziwnym trafem podział jest na linii władza/lud. Komu ufam? Sobie! Inteligencji i nie ukrywam, że intuicji. Mamy połowę listopada sezon na grypę w pełni, Izrael ma 300 tysięcy u progu sezonu, nie jak Niemcy przygotowani na sezon z zapasem. I jak sam piszesz Izrael w czasie i ilości zamierza szczepić!!! Jaki to ma sens? Skoro wirus taki śmiertelny, mus się spieszyć na gwałt chyba? Szczepionka ma zdaje się zapobiegać chorobie taka jej definicja. Co zatem daje szczepienie po sezonie na grypę? Co daje zaszczepienie połowy obywateli, a połowy nie? Pandemia ominie tę połowę? Czy nie zależy państwu na połowie obywateli? To jest w końcu śmiertelne zagrożenie, czy nie? Który obywatel w warunkach zagrożenia decyduje sobie, czy on chce czy nie? Państwo decyduje w takich “razach” i państwo zdecydowało połowę narodu ratować, połowę olać i to jeszcze po to, żeby “prątkująca” wykończyła pozostałych”? Jaka logika i chronologia w tym działaniu? Wątpliwość logiczna i to spora, dla biznesu bez znaczenia. Dlaczego wiadomo jaką szczepionkę kupili Niemcy??? Co to za tajemnica podać nazwę i firmę? Nie uważasz, że to informacja fundamentalna?? Ile jest leków, które są lepsze i gorsze, szkodzące i mniej szkodzące? Jako lekarz masz zaufanie do jednej firmy, do innej mniej? Do jednego leku bardziej, do innego mniej? Nic tu się logicznej kupy nie trzyma. Mamy najgroźniejsza z gryp, to magazyny powinne być pełne po brzegi przed sezonem, a nie pod koniec sezonu kończymy szczepienia i to połowy narodu. Nie było dotąd ani szczepionki wyprodukowanej w 4 miesiące, ani pandemii ogłaszanej na nowych warunkach WHO, ani takiej formy jak “pozaapteczne” rozprowadzenie specyfiku. Strasznie, bardzo strasznie dużo nowości przy wirusie, który “dzięki Bogu” zabił w Polsce pierwszego pacjenta, co to do tej pory nie wiadomo co mu jeszcze była, choć wiadomo, że było. Nie spisek. Interes. Zdaje się, że ci co chcieli zarobić tym razem umoczą i oby następnym razem było jeszcze gorzej z podażą gówna, bo to nawet nie jest maść na szczury.

    PS Oczywiście masz rację, że porównywanie czasów II wojny i współczesnych oraz szczepionki z Holokaustem, to idiotyzm. Tylko, że ja nic takiego nie zrobiłem. II wojna to odpowiedź na pytanie, czy Żydzi mogą wykończyć Żydów. Podałem przykład najbardziej spektakularny jaki znam, że mogą. Absolutnie tego nie zestawiam. Zresztą ja póki co jestem na etapie, że nie chcą nas zabić, ale oskubać, bez względu na koszty zdrowotne. Jeszcze na takim etapie jestem.

  11. hmmm
    mam takie pytanie do specjalisty, trochę obok wątku ale za to pandemiczne.
    Właśnie w Polsce zszedł pierwszy pandemiczny pacjent, w Gdańsku. Od chyba dwóch dni jest on chyba w każdym serwisie pierwszą wiadomością, zmarły miał wiadomego wirusa ale tak przy okazji miał jeszcze zapalenie płuc, chyba obustronne i marskość wątroby, co czy on jest ofiara pandemii czy tez tych pozostałych przypadłości?

    I jeszcze pytanie dodatkowe, załóżmy że mam raka płuc i ginę w wypadku samochodowym, to jako kto będę uwidoczniony w statystykach? jako ofiara wypadku czy ofiara raka? a może i to i to?

    • Jest już drugi, który ma 28
      Jest już drugi, który ma 28 lat i właśnie walczy o życie, wiadomo, że ma A/N1H1, nie wiadomo co jeszcze. Zatem jaka jest kolejność, bo na moje oko taka. Ma gość marskość wątroby, raka, inny zawał. Przychodzi do szpitala, robią mu wszystkie badania, trafiają A/N1H1. Wszystko jest k…a objęte tajemnica lekarską i nikogo nie interesuje, że w polskim syfie od soboty do niedzieli przekręciło się 12 na WZW typu B, który zresztą w większości podczas innej operacji w szpitalu się łapie. Tylko losy pacjentów z A/H1N1 to “Big Brader”. Gdzie jest polityk, media i pie…ony Baxter, przy6 chorobach znanych i nielubianych?? Przypomnę też, że w Afryce ciągle zdycha się na takie choroby, jak cholera, których w Europie dawno nie ma lub są hiper super wyjątkami. I co do k..y nędzy? W globalnym środowisku nie ma zagrożenia pandemią? Chorobami, które zabijają, a nie kichają?

      • choroby medialne
        Oglądając TV można dojść do wniosku, że mechanizm jest taki:

        Człowiek czuje się nieszczególnie, więc idzie do Zakładowej Przychodni po zwolnienie chorobowe.
        Pani lekarka niezawodnie rozpoznaje świńską grypę po charakterystycznym chrząkaniu i kichaniu, naciska guzik pod stołem, ląduje śmigłowiec, i zabiera szczęściarza do wypasionego, specjalnego szpitala, gdzie czekają lekarze w kombinezonach kosmicznych i telewizja.

        Prawda zaś jest taka jak piszesz:
        Człowiek dogorywa, robią (nareszcie) szczegółowe badania, i wychodzi, że ma też tego słynnego wirusa.
        A w tym czasie tabuny ludzi chodzą po przychodniach z tymże wirusem (albo “zwykłym”), biorą zwolnienie, albo nie biorą, łykają otrzymane leki typu witaminy i Gripex, po czym cichcem zdrowieją.
        Bez telewizji, i całkiem niezauważeni.
        To niesprawiedliwe.

  12. hmmm
    mam takie pytanie do specjalisty, trochę obok wątku ale za to pandemiczne.
    Właśnie w Polsce zszedł pierwszy pandemiczny pacjent, w Gdańsku. Od chyba dwóch dni jest on chyba w każdym serwisie pierwszą wiadomością, zmarły miał wiadomego wirusa ale tak przy okazji miał jeszcze zapalenie płuc, chyba obustronne i marskość wątroby, co czy on jest ofiara pandemii czy tez tych pozostałych przypadłości?

    I jeszcze pytanie dodatkowe, załóżmy że mam raka płuc i ginę w wypadku samochodowym, to jako kto będę uwidoczniony w statystykach? jako ofiara wypadku czy ofiara raka? a może i to i to?

    • Jest już drugi, który ma 28
      Jest już drugi, który ma 28 lat i właśnie walczy o życie, wiadomo, że ma A/N1H1, nie wiadomo co jeszcze. Zatem jaka jest kolejność, bo na moje oko taka. Ma gość marskość wątroby, raka, inny zawał. Przychodzi do szpitala, robią mu wszystkie badania, trafiają A/N1H1. Wszystko jest k…a objęte tajemnica lekarską i nikogo nie interesuje, że w polskim syfie od soboty do niedzieli przekręciło się 12 na WZW typu B, który zresztą w większości podczas innej operacji w szpitalu się łapie. Tylko losy pacjentów z A/H1N1 to “Big Brader”. Gdzie jest polityk, media i pie…ony Baxter, przy6 chorobach znanych i nielubianych?? Przypomnę też, że w Afryce ciągle zdycha się na takie choroby, jak cholera, których w Europie dawno nie ma lub są hiper super wyjątkami. I co do k..y nędzy? W globalnym środowisku nie ma zagrożenia pandemią? Chorobami, które zabijają, a nie kichają?

      • choroby medialne
        Oglądając TV można dojść do wniosku, że mechanizm jest taki:

        Człowiek czuje się nieszczególnie, więc idzie do Zakładowej Przychodni po zwolnienie chorobowe.
        Pani lekarka niezawodnie rozpoznaje świńską grypę po charakterystycznym chrząkaniu i kichaniu, naciska guzik pod stołem, ląduje śmigłowiec, i zabiera szczęściarza do wypasionego, specjalnego szpitala, gdzie czekają lekarze w kombinezonach kosmicznych i telewizja.

        Prawda zaś jest taka jak piszesz:
        Człowiek dogorywa, robią (nareszcie) szczegółowe badania, i wychodzi, że ma też tego słynnego wirusa.
        A w tym czasie tabuny ludzi chodzą po przychodniach z tymże wirusem (albo “zwykłym”), biorą zwolnienie, albo nie biorą, łykają otrzymane leki typu witaminy i Gripex, po czym cichcem zdrowieją.
        Bez telewizji, i całkiem niezauważeni.
        To niesprawiedliwe.

  13. Durna ta dyskusja w kraju śmierdzących szpitali ,gdzie
    człowiek ZDYCHA gorzej niż bydlę,bo wokół śmierci zwierzęcia większy rwetes niż ,,dziadka co wykitował” w chlewie zwanym szpitalem.Gdzie parę lat temu utajniono i schowano głęboko raport na temat zakażeń wewnątrzszpitalnych.Głowę daję,że w tych polskich niby-szpitalach pod ,,opieką” niby – lekarzy więcej umiera ludzi niż wszystkich e u r o p e j c z y k ó w zainfekownych A/H1N1.Jeśli nie wierzycie,zajrzyjcie czasem do którejś Trupiarni Powiatowej zwanej – z europejska – Powiatowym Centrum Zdrowia.

  14. Durna ta dyskusja w kraju śmierdzących szpitali ,gdzie
    człowiek ZDYCHA gorzej niż bydlę,bo wokół śmierci zwierzęcia większy rwetes niż ,,dziadka co wykitował” w chlewie zwanym szpitalem.Gdzie parę lat temu utajniono i schowano głęboko raport na temat zakażeń wewnątrzszpitalnych.Głowę daję,że w tych polskich niby-szpitalach pod ,,opieką” niby – lekarzy więcej umiera ludzi niż wszystkich e u r o p e j c z y k ó w zainfekownych A/H1N1.Jeśli nie wierzycie,zajrzyjcie czasem do którejś Trupiarni Powiatowej zwanej – z europejska – Powiatowym Centrum Zdrowia.

  15. hmmm
    a jeśli miał wcześniej zapalenie płuc a dopiero potem kontakt z wirusem i infekcje tymże?
    jeszcze niema wyników sekcji więc nie wiadomo na co pacjent zmarł, jedyne wiadome to zestaw chorób i wirus, z tym że tego wirusa jak mniemam wielu z nas może w sobie nosić a nie każdy zachorować, albo zachorować lekko

  16. hmmm
    a jeśli miał wcześniej zapalenie płuc a dopiero potem kontakt z wirusem i infekcje tymże?
    jeszcze niema wyników sekcji więc nie wiadomo na co pacjent zmarł, jedyne wiadome to zestaw chorób i wirus, z tym że tego wirusa jak mniemam wielu z nas może w sobie nosić a nie każdy zachorować, albo zachorować lekko

  17. Wybacz, ale stawisz pytanie,
    Wybacz, ale stawisz pytanie, które jest kompletnie poza moją sferą wywodów. Napisałem, że ja nie węszę holokaustu, ale wielki biznes. Nie twierdzę, że chcą nas wykończyć, ale że chcą nas orżnąć na szybko, co niestety nie wyklucza wykończyć, bo Bóg jedyny wie co w tym gównie ukręcony w pośpiechu siedzi. To nie jest tak, że przychodzi firma do polityków i mówi wykończymy pół świata. Przychodzi firma, albo polityk, bo to działa w dwie strony i mówi zróbmy biznes. Mamy wirus mamy szczepionkę, może to nie groźne, ale mamy kryzys, rozruszamy koniunkturę, od tego się nie umiera, a można coś pożytecznego zrobić. Tak sobie to w dużym skrócie wyobrażam, a im dlaej w las tym mniej skrupułów. Wykończenie nie wynika z zamiaru, ale z lekceważenia, z igrania z ogniem. To pierwsze. Drugie, to ja naprawdę szanuję Twoją wiedzę i nie podejmuję się dyskusji, czy to suflacośtam, czy rtęć, czy inne gówno. Coś zabijało USA Army i to coś było w szczepionce. Coś podrzuciło wirusa ptasiej grypy do materiałów w Czechach i to coś Baxter się nazywało. Ktoś zmienił przepisy dotyczące pandemii na kilka miesięcy przed pandemią. Ktoś wyprodukował szczepionkę w 4 miesiące, co się wcześniej nie zdarzyło i ktoś ją rozprowadza przez rządy, a nie apteki. To jest istota, a to czy ja palnę bzdurę na temat rtęci, czy suflacośtam, to się przyznaję, ponieważ dupa ze mnie nie chemik, czy lekarz. Możesz mi klarować dniem i nocą jaka jest różnica, że syf, który był w szczepionce to suflacośtam, a nie rtęć, a ja i tak mam to gdzieś co mnie wykończy. Pytam skąd afera, skąd 4 nadzwyczajne tryby: nadzwyczajny tryb produkcji, nadzwyczajny tryb pandemii, nadzwyczajny tryb dystrybucji i nadzwyczajna reklama? Właśnie obejrzałem reklamę Coca Coli “Coraz bliżej Święta”, a moje dziecko puknęło się w czoło na widok słodkiego Misia i Mikoła. Jestem z dziecka więcej niż dumny, odzyskuję optymizm co do przyszłości.

    • To nie tak, to zbyteczne człkowicie, brzytwa Ockhama kłania się.
      Przychodzi firma, albo polityk, bo to działa w dwie strony i mówi zróbmy biznes. Mamy wirus mamy szczepionkę, może to nie groźne, ale mamy kryzys, rozruszamy koniunkturę, od tego się nie umiera, a można coś pożytecznego zrobić.

      Powróć do pierwszego tekstu i przemyśl jeszcze raz. Kilka elementów zbytecznych było. Wprowadzonych, bo lubisz wygrażać skrzydłami na rzeczywistość. Nie ma potrzeby. Lamigłówka prosta jest, analogia do domina bardzo OK. Powodzenia.eof

    • Ech, rtęć, adjuwanty i spiskowa teoria dziejów
      Szczerze tylko jedna odpowiedź na jedno zagadnienie. Jakby taka banda oszołomów jak ta, której wypowiedzi prezentowałeś się mnie czepiła, też bym się nie odzywało i udawało że nie istnieją. Dyskutować z kimś takim to nobilitować go.
      A go głoszą w tych artykułach?
      – WHO chce zostać nowym światowym rządem
      – Baxter na zlecenie WHO wywołuje pandemię przy pomocy skażonej szczepionki
      – Szczepionka zabija “ptasią grypą” (na co też nie ma dowodów nawiasem mówiąc)
      – Szczepionka będzie podawana przymusowo, lub w wyniku “wypadków” jak wybuch instalacji kriogenicznej w pociągu.
      – Cel – wymordowanie większej części populacji globu, bo jest za dużo ludzi na świecie i źle się nimi rządzi. W dodatku jak już się ich wymorduje, to zdestabilizuje rządy i WHO przejmie władzę.

      Odpowiem na te z lekka chore zarzuty prosto – za dużo się w “Deus Ex” grało, proszę państwa. Scenariusz odtworzony 1:1, tyle że w grze zaraza była nanomechanizmem, dzięki czemu nikt nie mógł przypadkiem wymyślić na nią lekarstwa. Lek był tylko dla wybranych, zaś władzę przejęła światowa komisja do spraw walki z kataklizmami. Za wszystkim zaś stali oczywiście Masoni (bo Żydzi by się w Ameryce nie sprzedali i jeszcze by proces wyszedł z tego). To tak w telegraficznym skrócie i bez robienia spoilerów ludziom którzy by chcieli kiedyś w to zagrać (stare ale jare).

      Jedna uwaga logiczna – jakbym już chciało wykończyć większą część populacji, na pewno nie brałobym się za Europę, ani nawet za USA. Przyczyny?
      – Większa Część Populacji NIE MIESZKA w Europie, ani nawet w USA.
      – Rozproszenie ludności jest tu dość duże, może nie takie jak w Rosji, ale.
      – Większość mieszkańców to ludzie zamożni, wykształceni, a więc tacy którzy przydadzą się “rządowi światowemu”. W dodatku dość karni, no może z wyjątkiem Europy Wschodniej.
      – O wiele prościej jest wybić ludność Afryki. Sporo ludzi tam nie trzeba wcale pomagać w umieraniu, kanały dystrybucji “zarazy” są prymitywnie łatwe do wykorzystania (woda, pomoc humanitarna), higiena i medycyna na kiepskim poziomie. W dodatku ludzie buntowniczy, wojowniczy i w sporej części mułzułmanie.
      – Całkiem sensownie byłoby się też wziąć za Chiny. Owszem, tania siła robocza się przyda, ale tak naprawdę Chiny za bardzo grożą staniem się alternatywą dla Rządu Światowego. Obcięcie im populacji, wtargnięcie sił “pokojowych” z pomocą “humanitarną” itp skutecznie by uciszyło problem.
      – Choć to trudne, należałoby również postarać się o zarazę na Bliskim Wschodzie, choćby ze względu na radykalizujący się Islam.
      Tymczasem afera wybuchła w Europie. Oddzielnie zupełnie wybuchają aferki w USA. Najwięcej zgonów było w Meksyku, który Jiima by zostawiło w spokoju (skądś trzeba brać tanią siłę roboczą i narkotyki do uspokajania populacji). No i Żydzi się jednak szczepią, rząd światowy ich nie uprzedził???
      Tyle jeśli chodzi o teorie spiskowe. jak to spisek, to robią go patałachy i już.

  18. Wybacz, ale stawisz pytanie,
    Wybacz, ale stawisz pytanie, które jest kompletnie poza moją sferą wywodów. Napisałem, że ja nie węszę holokaustu, ale wielki biznes. Nie twierdzę, że chcą nas wykończyć, ale że chcą nas orżnąć na szybko, co niestety nie wyklucza wykończyć, bo Bóg jedyny wie co w tym gównie ukręcony w pośpiechu siedzi. To nie jest tak, że przychodzi firma do polityków i mówi wykończymy pół świata. Przychodzi firma, albo polityk, bo to działa w dwie strony i mówi zróbmy biznes. Mamy wirus mamy szczepionkę, może to nie groźne, ale mamy kryzys, rozruszamy koniunkturę, od tego się nie umiera, a można coś pożytecznego zrobić. Tak sobie to w dużym skrócie wyobrażam, a im dlaej w las tym mniej skrupułów. Wykończenie nie wynika z zamiaru, ale z lekceważenia, z igrania z ogniem. To pierwsze. Drugie, to ja naprawdę szanuję Twoją wiedzę i nie podejmuję się dyskusji, czy to suflacośtam, czy rtęć, czy inne gówno. Coś zabijało USA Army i to coś było w szczepionce. Coś podrzuciło wirusa ptasiej grypy do materiałów w Czechach i to coś Baxter się nazywało. Ktoś zmienił przepisy dotyczące pandemii na kilka miesięcy przed pandemią. Ktoś wyprodukował szczepionkę w 4 miesiące, co się wcześniej nie zdarzyło i ktoś ją rozprowadza przez rządy, a nie apteki. To jest istota, a to czy ja palnę bzdurę na temat rtęci, czy suflacośtam, to się przyznaję, ponieważ dupa ze mnie nie chemik, czy lekarz. Możesz mi klarować dniem i nocą jaka jest różnica, że syf, który był w szczepionce to suflacośtam, a nie rtęć, a ja i tak mam to gdzieś co mnie wykończy. Pytam skąd afera, skąd 4 nadzwyczajne tryby: nadzwyczajny tryb produkcji, nadzwyczajny tryb pandemii, nadzwyczajny tryb dystrybucji i nadzwyczajna reklama? Właśnie obejrzałem reklamę Coca Coli “Coraz bliżej Święta”, a moje dziecko puknęło się w czoło na widok słodkiego Misia i Mikoła. Jestem z dziecka więcej niż dumny, odzyskuję optymizm co do przyszłości.

    • To nie tak, to zbyteczne człkowicie, brzytwa Ockhama kłania się.
      Przychodzi firma, albo polityk, bo to działa w dwie strony i mówi zróbmy biznes. Mamy wirus mamy szczepionkę, może to nie groźne, ale mamy kryzys, rozruszamy koniunkturę, od tego się nie umiera, a można coś pożytecznego zrobić.

      Powróć do pierwszego tekstu i przemyśl jeszcze raz. Kilka elementów zbytecznych było. Wprowadzonych, bo lubisz wygrażać skrzydłami na rzeczywistość. Nie ma potrzeby. Lamigłówka prosta jest, analogia do domina bardzo OK. Powodzenia.eof

    • Ech, rtęć, adjuwanty i spiskowa teoria dziejów
      Szczerze tylko jedna odpowiedź na jedno zagadnienie. Jakby taka banda oszołomów jak ta, której wypowiedzi prezentowałeś się mnie czepiła, też bym się nie odzywało i udawało że nie istnieją. Dyskutować z kimś takim to nobilitować go.
      A go głoszą w tych artykułach?
      – WHO chce zostać nowym światowym rządem
      – Baxter na zlecenie WHO wywołuje pandemię przy pomocy skażonej szczepionki
      – Szczepionka zabija “ptasią grypą” (na co też nie ma dowodów nawiasem mówiąc)
      – Szczepionka będzie podawana przymusowo, lub w wyniku “wypadków” jak wybuch instalacji kriogenicznej w pociągu.
      – Cel – wymordowanie większej części populacji globu, bo jest za dużo ludzi na świecie i źle się nimi rządzi. W dodatku jak już się ich wymorduje, to zdestabilizuje rządy i WHO przejmie władzę.

      Odpowiem na te z lekka chore zarzuty prosto – za dużo się w “Deus Ex” grało, proszę państwa. Scenariusz odtworzony 1:1, tyle że w grze zaraza była nanomechanizmem, dzięki czemu nikt nie mógł przypadkiem wymyślić na nią lekarstwa. Lek był tylko dla wybranych, zaś władzę przejęła światowa komisja do spraw walki z kataklizmami. Za wszystkim zaś stali oczywiście Masoni (bo Żydzi by się w Ameryce nie sprzedali i jeszcze by proces wyszedł z tego). To tak w telegraficznym skrócie i bez robienia spoilerów ludziom którzy by chcieli kiedyś w to zagrać (stare ale jare).

      Jedna uwaga logiczna – jakbym już chciało wykończyć większą część populacji, na pewno nie brałobym się za Europę, ani nawet za USA. Przyczyny?
      – Większa Część Populacji NIE MIESZKA w Europie, ani nawet w USA.
      – Rozproszenie ludności jest tu dość duże, może nie takie jak w Rosji, ale.
      – Większość mieszkańców to ludzie zamożni, wykształceni, a więc tacy którzy przydadzą się “rządowi światowemu”. W dodatku dość karni, no może z wyjątkiem Europy Wschodniej.
      – O wiele prościej jest wybić ludność Afryki. Sporo ludzi tam nie trzeba wcale pomagać w umieraniu, kanały dystrybucji “zarazy” są prymitywnie łatwe do wykorzystania (woda, pomoc humanitarna), higiena i medycyna na kiepskim poziomie. W dodatku ludzie buntowniczy, wojowniczy i w sporej części mułzułmanie.
      – Całkiem sensownie byłoby się też wziąć za Chiny. Owszem, tania siła robocza się przyda, ale tak naprawdę Chiny za bardzo grożą staniem się alternatywą dla Rządu Światowego. Obcięcie im populacji, wtargnięcie sił “pokojowych” z pomocą “humanitarną” itp skutecznie by uciszyło problem.
      – Choć to trudne, należałoby również postarać się o zarazę na Bliskim Wschodzie, choćby ze względu na radykalizujący się Islam.
      Tymczasem afera wybuchła w Europie. Oddzielnie zupełnie wybuchają aferki w USA. Najwięcej zgonów było w Meksyku, który Jiima by zostawiło w spokoju (skądś trzeba brać tanią siłę roboczą i narkotyki do uspokajania populacji). No i Żydzi się jednak szczepią, rząd światowy ich nie uprzedził???
      Tyle jeśli chodzi o teorie spiskowe. jak to spisek, to robią go patałachy i już.

  19. hmmm
    skoro o krzyżach i wyroku to moja glosa: wyrok trybunału nic nie mówił o zdejmowaniu czegokolwiek z czegokolwiek, fińska mama ma dostać 5000 euro zadośćuczynienia za to iż władze nie zajęły się, nie zajęły w sensie rozpatrzenia sprawy, jej wnioskiem i tego dotyczył wyrok, braku lub nieprzestrzegania procedur.
    to sytuacja jak z wyrokiem w sprawie Alicji Tysiąc, wyrok dotyczył tylko braku procedur odwoławczych, trybunał nie wypowiadał się na temat aborcji

  20. hmmm
    skoro o krzyżach i wyroku to moja glosa: wyrok trybunału nic nie mówił o zdejmowaniu czegokolwiek z czegokolwiek, fińska mama ma dostać 5000 euro zadośćuczynienia za to iż władze nie zajęły się, nie zajęły w sensie rozpatrzenia sprawy, jej wnioskiem i tego dotyczył wyrok, braku lub nieprzestrzegania procedur.
    to sytuacja jak z wyrokiem w sprawie Alicji Tysiąc, wyrok dotyczył tylko braku procedur odwoławczych, trybunał nie wypowiadał się na temat aborcji

  21. Panowie, ale ja nie uważam,
    Panowie, ale ja nie uważam, aby histeria wokół wieszania krzyży w miejscach publicznych była przejawem inteligencji, czy tożsamości narodowej, to też nie jest mądre. Moim skromnym zdaniem, religia powinna się realizować na plebani, ale też w synagodze. Mnie tylko dysproporcje i paranoja argumentów poraża. To co narusza godność Europejczyka i Polaka, gdzie indziej jest świętością. Ten zgrzyt sprawia, że mnie krzyż nie atakuje w szkole, trochę mnie śmieszy, ale niczego mi nie narusza. Natomiast winda zatrzymana w sobotę z powodów religijnych jak najbardziej naraża mnie na zawał, przy mojej tuszy. Polscy katolicy też powinni zrozumieć, że wciskanie czegoś co jest dla nich święte tam gdzie, ta świętość będzie wykpiona jest profanacją nie wyróżnieniem. Różne sprawy, różne porządki, niemniej zastawiające jest to, że religia starszych braci w wierze uznawana jest za bardziej nowoczesną i światłą, nie stanowiącą zamach na wolność, niż religia wręcz kosmicznie nowatorska, czyli katolicyzm zagrażający wolności i cywilizacji. Tego nie lubię.

  22. Panowie, ale ja nie uważam,
    Panowie, ale ja nie uważam, aby histeria wokół wieszania krzyży w miejscach publicznych była przejawem inteligencji, czy tożsamości narodowej, to też nie jest mądre. Moim skromnym zdaniem, religia powinna się realizować na plebani, ale też w synagodze. Mnie tylko dysproporcje i paranoja argumentów poraża. To co narusza godność Europejczyka i Polaka, gdzie indziej jest świętością. Ten zgrzyt sprawia, że mnie krzyż nie atakuje w szkole, trochę mnie śmieszy, ale niczego mi nie narusza. Natomiast winda zatrzymana w sobotę z powodów religijnych jak najbardziej naraża mnie na zawał, przy mojej tuszy. Polscy katolicy też powinni zrozumieć, że wciskanie czegoś co jest dla nich święte tam gdzie, ta świętość będzie wykpiona jest profanacją nie wyróżnieniem. Różne sprawy, różne porządki, niemniej zastawiające jest to, że religia starszych braci w wierze uznawana jest za bardziej nowoczesną i światłą, nie stanowiącą zamach na wolność, niż religia wręcz kosmicznie nowatorska, czyli katolicyzm zagrażający wolności i cywilizacji. Tego nie lubię.

  23. Ale ja się z Tobą absolutnie
    Ale ja się z Tobą absolutnie zgadzam. Czysta ideologiczna paranoja, ATAK krzyża na moje ateistyczne wartości po prostu mnie śmieszy do łez. Mówiąc brutalnie wisi mi, że krzyż wisi. Poszedłbym do psychiatry, gdybym uznał, że krzyż wiszący w szkole, czy sejmie, czy przy drodze jest zamachem na mnie. Tyle, że to paranoja z dwóch stron. Potrzebny Ci symbol tego w co wierzysz na każdym rogu ulicy? Chciałbyś, aby krzyż wisiał obok neonu hipermarketu, a wiszą już? Chciałbyś krzyża w miejskim szalecie? Wiem, że przeginam, ale tylko dlatego, że to jest zabawna publiczna eskalacja czegoś co powinno być śmiertelnie intymne. Wierzę w to co wierzę i nie potrzebuje symbolu mojej wiary w miejscach, które na to nie zasługują. Moja wiara jest elitarna, nie powszechna i na pokaz. Potrzebujesz krzyża w szkole, aby coś nie atakowało twoich poglądów? Przecież to druga strona tego samego medalu. Mnie absolutnie nie przeszkadza symbol Twojej wiary, co więcej uważam, że takie wyroki jak ten ostatni są kretynizmem, ale śmieszy mnie też katolicka histeria niezależnie od wyroku. Mówiąc inaczej wyrok jest durny i niebezpieczny, ale nie byłoby go, gdyby katolicy nie traktowali krzyża jak broszki, którą można przypiąć gdzie się da, żeby podkreślić siebie.

  24. Ale ja się z Tobą absolutnie
    Ale ja się z Tobą absolutnie zgadzam. Czysta ideologiczna paranoja, ATAK krzyża na moje ateistyczne wartości po prostu mnie śmieszy do łez. Mówiąc brutalnie wisi mi, że krzyż wisi. Poszedłbym do psychiatry, gdybym uznał, że krzyż wiszący w szkole, czy sejmie, czy przy drodze jest zamachem na mnie. Tyle, że to paranoja z dwóch stron. Potrzebny Ci symbol tego w co wierzysz na każdym rogu ulicy? Chciałbyś, aby krzyż wisiał obok neonu hipermarketu, a wiszą już? Chciałbyś krzyża w miejskim szalecie? Wiem, że przeginam, ale tylko dlatego, że to jest zabawna publiczna eskalacja czegoś co powinno być śmiertelnie intymne. Wierzę w to co wierzę i nie potrzebuje symbolu mojej wiary w miejscach, które na to nie zasługują. Moja wiara jest elitarna, nie powszechna i na pokaz. Potrzebujesz krzyża w szkole, aby coś nie atakowało twoich poglądów? Przecież to druga strona tego samego medalu. Mnie absolutnie nie przeszkadza symbol Twojej wiary, co więcej uważam, że takie wyroki jak ten ostatni są kretynizmem, ale śmieszy mnie też katolicka histeria niezależnie od wyroku. Mówiąc inaczej wyrok jest durny i niebezpieczny, ale nie byłoby go, gdyby katolicy nie traktowali krzyża jak broszki, którą można przypiąć gdzie się da, żeby podkreślić siebie.

  25. ZASADY i 10 przykazań
    Dobry wieczór, Aloszka, long time no see

    Czyli: jeśli zdejmiemy krzyż, to znikną zasady i 10 przykazań? No proszę Cię, daj spokój. Przecież pod tym krzyżem dzieciaki ściągają na potęgę, a co to jest jeśli nie kłamstwo i oszukaństwo. Jeśli ktoś bez widoku krzyża nie umie żyć według zasad i dekalogu, to jaka jest jego wiara? Na tej samej zasadzie niektórym się wydaje, i nawet to głoszą, że ateiści to ludzie niemoralni. Naprawdę wierzysz w takie bzdury? Pomijajm tutaj zupełnie kwestię znaku JEDNEJ religii w miejscu publicznym i konstytucyjny rozdział państwa od Kościoła.
    Prof. Kotarbińskim polecę, bo sama bym lepiej tego nie umiała sformułować: “Że prawość, męstwo, dobre serce, godne są szacunku, a oszukaństwo, głoszenie kłamst ze strachu, znęcanie się nad słabszymi – godne są pogardy, to jest równie oczywiste jak to, że cukier jest słodki, a sól słona. I nie potrzeba żadnych uzasadnień pozaludzkich”.
    Pozdrawiam.
    PS. Należę widać do jedynej narodowości…

  26. ZASADY i 10 przykazań
    Dobry wieczór, Aloszka, long time no see

    Czyli: jeśli zdejmiemy krzyż, to znikną zasady i 10 przykazań? No proszę Cię, daj spokój. Przecież pod tym krzyżem dzieciaki ściągają na potęgę, a co to jest jeśli nie kłamstwo i oszukaństwo. Jeśli ktoś bez widoku krzyża nie umie żyć według zasad i dekalogu, to jaka jest jego wiara? Na tej samej zasadzie niektórym się wydaje, i nawet to głoszą, że ateiści to ludzie niemoralni. Naprawdę wierzysz w takie bzdury? Pomijajm tutaj zupełnie kwestię znaku JEDNEJ religii w miejscu publicznym i konstytucyjny rozdział państwa od Kościoła.
    Prof. Kotarbińskim polecę, bo sama bym lepiej tego nie umiała sformułować: “Że prawość, męstwo, dobre serce, godne są szacunku, a oszukaństwo, głoszenie kłamst ze strachu, znęcanie się nad słabszymi – godne są pogardy, to jest równie oczywiste jak to, że cukier jest słodki, a sól słona. I nie potrzeba żadnych uzasadnień pozaludzkich”.
    Pozdrawiam.
    PS. Należę widać do jedynej narodowości…

  27. Przyjacielu Moniki
    czy są statystyki, ile osób zmarło w poprzednich latach z powodu grypy zwykłej lub jej powikłań,ile osób z pośród tych zmarłych niało oprócz tego raki, marskość wątroby itp.
    Inaczej mówiąc czy ta odmiana grypy jest groźniejsza od innych?

  28. Przyjacielu Moniki
    czy są statystyki, ile osób zmarło w poprzednich latach z powodu grypy zwykłej lub jej powikłań,ile osób z pośród tych zmarłych niało oprócz tego raki, marskość wątroby itp.
    Inaczej mówiąc czy ta odmiana grypy jest groźniejsza od innych?

  29. Dlatego zawsze stanę w
    Dlatego zawsze stanę w obronie katolika i Żyda, któremu jakiś trybunał nakazuje wierzyć dyskretnie lub zaprzestać, bo są inne wierzenia. Co to jest ateizm? Jak dla mnie taki sam system wartości jak katolicyzm. W coś się wierzy, w coś nie. Brak krzyża jest taką samą manifestacją ateizmu dla ateisty, jak wiszący krzyż dla katolika. Przecież ateista histerycznie domagający się ściągnięcia krzyża de facto wiesza własny. Ideałem byłoby to aby trybunały nie wpieprzały się w takie sprawy, a wierzący też czuli umiar. Ponieważ ideału nie ma, bardziej mnie przerażają kretyńskie wyroki, niż krzyż w szkole, chociaż jedno i drugie uważam za zbędne.

  30. Dlatego zawsze stanę w
    Dlatego zawsze stanę w obronie katolika i Żyda, któremu jakiś trybunał nakazuje wierzyć dyskretnie lub zaprzestać, bo są inne wierzenia. Co to jest ateizm? Jak dla mnie taki sam system wartości jak katolicyzm. W coś się wierzy, w coś nie. Brak krzyża jest taką samą manifestacją ateizmu dla ateisty, jak wiszący krzyż dla katolika. Przecież ateista histerycznie domagający się ściągnięcia krzyża de facto wiesza własny. Ideałem byłoby to aby trybunały nie wpieprzały się w takie sprawy, a wierzący też czuli umiar. Ponieważ ideału nie ma, bardziej mnie przerażają kretyńskie wyroki, niż krzyż w szkole, chociaż jedno i drugie uważam za zbędne.

  31. Prosił, żeby wskazać, to wskazałam
    Kodeksy i ustawy wydają mi dosyć słabą podstawą dla moralności człowieka, ale może to tylko mnie się tak wydaje. O ateistach nieposiadających moralności słyszę coraz częściej i mnie to wścieka po prostu.

  32. Prosił, żeby wskazać, to wskazałam
    Kodeksy i ustawy wydają mi dosyć słabą podstawą dla moralności człowieka, ale może to tylko mnie się tak wydaje. O ateistach nieposiadających moralności słyszę coraz częściej i mnie to wścieka po prostu.

  33. O Jezu dorala i Matko Boska,
    O Jezu dorala i Matko Boska, jaką kichą poleciałaś, aż żal. Naprawdę, żal czytać. A w piśmie stoi “histeryczne domaganie się…itd”. No ale na takie subtelności to trzeba mieć formę intelektualną, inaczej to jak zwykle można się przerobić na ideologicznego pajaca i pisac o przystankach i w ogóle.

    PS Wybrałaś już prezent dla dziecka na I Komunię? A chrzest był kameralny, czy może wisiał zajebistych Chrystus? Dorola Ty pyskata jesteś nie rewolucyjna. Nie wychylisz się poza nick.

  34. O Jezu dorala i Matko Boska,
    O Jezu dorala i Matko Boska, jaką kichą poleciałaś, aż żal. Naprawdę, żal czytać. A w piśmie stoi “histeryczne domaganie się…itd”. No ale na takie subtelności to trzeba mieć formę intelektualną, inaczej to jak zwykle można się przerobić na ideologicznego pajaca i pisac o przystankach i w ogóle.

    PS Wybrałaś już prezent dla dziecka na I Komunię? A chrzest był kameralny, czy może wisiał zajebistych Chrystus? Dorola Ty pyskata jesteś nie rewolucyjna. Nie wychylisz się poza nick.

  35. bójcie się trybunału
    Trybunał w Strasburgu faktycznie jest mało szkodliwy, a czasem nawet pożyteczny, ale zajmuje się jedynie indywidualnymi skargami w sprawach praw obywatelskich.
    Znany jest z wydawania możliwie pokrętnych i nie zadowalających żadnej ze stron wyroków.

    Prawdziwe niebezpieczeństwo, to Trybunał Europejski w Luksemburgu, on bowiem ustala jedynie słuszną wykładnię prawa wspólnotowego.
    Wyroki tego trybunału obowiązują natychmiast i bezwarunkowo wszystkie kraje Unii ( oczywiście oprócz Niemiec).

  36. bójcie się trybunału
    Trybunał w Strasburgu faktycznie jest mało szkodliwy, a czasem nawet pożyteczny, ale zajmuje się jedynie indywidualnymi skargami w sprawach praw obywatelskich.
    Znany jest z wydawania możliwie pokrętnych i nie zadowalających żadnej ze stron wyroków.

    Prawdziwe niebezpieczeństwo, to Trybunał Europejski w Luksemburgu, on bowiem ustala jedynie słuszną wykładnię prawa wspólnotowego.
    Wyroki tego trybunału obowiązują natychmiast i bezwarunkowo wszystkie kraje Unii ( oczywiście oprócz Niemiec).

  37. Dorola ja Ci mogę wszystko
    Dorola ja Ci mogę wszystko wytłumaczyć. Pytanie czy Ty to zrozumiesz? Spróbuję. Wchodzisz do szkoły i jak to Ty…. kurwa, jak pierdole jaki zajebisty Chrystus? Jacy ci katolicy durni i zacofani, a jaka ja mądra i nowoczesna. Ty oczywiście zaprzeczysz tej oczywistej i wielokrotnie opisywanej przez Ciebie sytuacji, ale to nic nie zmieni, w każdym razie w Tobie. Jak to działa? Działa tak, że wchodzisz do pomieszczenia gdzie jest krzyż i już Cię krzyż ma, już jesteś katolików. Uruchamiają się wszystkie prymitywne instynkty: wkurwienie, obraza majestatu Doroli, bo przecież JA sobie nie życzę, w konsekwencji idiotyczne stwierdzenie o zamachu na MOJĄ wolność. Zdejmijcie mi krzyż, bo to nie moja religia!!! Moja jest inna! Moje to nie religia! No i co Dorola? Jeden zabawny symbol w podstawówce, który mnie ateiście zwisa i powiewa, co najwyżej wywołuje uśmiech, Tobie wolność odebrał i dokonał zamachu na wartości. Żałosne przecież. Gdyby krzyż był dla Ciebie niczym ważnym olałbyś jak symbol Macdonalda w centrum miasta, ponieważ krzyż to zamach na Ciebie, to wyjesz, żeby Ci go zdjąć, tym samym powiesić własny. Puste miejsce to Twój krzyż, Twój symbol wiary, którego potrzebujesz. Co tu tłumaczyć, kiedy się myśli? Cała ta pusta retoryka o ścianach i przystankach, sierpach i młotach, to wiesz… na Berdyczów. Dorola ja Ci wszystko tłumaczę jak dziecku, problem polega na tym, ze Ty jesteś jak dziecko, które musi dotknąć si-si, żeby zobaczyć jak dupę można sobie sparzyć. Jestem ateistą i dlatego krzyż niczego mi nie zabiera, tak jak logo PKS w miejscu publicznym mi wisi, dla mnie to tożsame. Bardziej mnie wkurwia w III c, kalendarz z Pocemonem czy innym Crunchips, bo to faktycznie zamach na zdrowie i wolność i umrzeć można od badziewia. Krzyż ma dla mnie takie same znaczenie jak ludziki z kasztana wykonane na pracach ręcznych, ot zwykła ciupaga w kształcie długopisu, rękodzieło. W mojej wsi jak dziecko chodziło do przedszkola nie tylko krzyż wisiał, ale i prawosławna ikona, bo taki region. Jeśli to komuś pomaga, zwłaszcza być lepszym, to ja nie widzę powodu, żeby by go wkurwiać, aby był gorszy, mądrzejszy jestem po prostu, czego i Tobie życzę.

  38. Dorola ja Ci mogę wszystko
    Dorola ja Ci mogę wszystko wytłumaczyć. Pytanie czy Ty to zrozumiesz? Spróbuję. Wchodzisz do szkoły i jak to Ty…. kurwa, jak pierdole jaki zajebisty Chrystus? Jacy ci katolicy durni i zacofani, a jaka ja mądra i nowoczesna. Ty oczywiście zaprzeczysz tej oczywistej i wielokrotnie opisywanej przez Ciebie sytuacji, ale to nic nie zmieni, w każdym razie w Tobie. Jak to działa? Działa tak, że wchodzisz do pomieszczenia gdzie jest krzyż i już Cię krzyż ma, już jesteś katolików. Uruchamiają się wszystkie prymitywne instynkty: wkurwienie, obraza majestatu Doroli, bo przecież JA sobie nie życzę, w konsekwencji idiotyczne stwierdzenie o zamachu na MOJĄ wolność. Zdejmijcie mi krzyż, bo to nie moja religia!!! Moja jest inna! Moje to nie religia! No i co Dorola? Jeden zabawny symbol w podstawówce, który mnie ateiście zwisa i powiewa, co najwyżej wywołuje uśmiech, Tobie wolność odebrał i dokonał zamachu na wartości. Żałosne przecież. Gdyby krzyż był dla Ciebie niczym ważnym olałbyś jak symbol Macdonalda w centrum miasta, ponieważ krzyż to zamach na Ciebie, to wyjesz, żeby Ci go zdjąć, tym samym powiesić własny. Puste miejsce to Twój krzyż, Twój symbol wiary, którego potrzebujesz. Co tu tłumaczyć, kiedy się myśli? Cała ta pusta retoryka o ścianach i przystankach, sierpach i młotach, to wiesz… na Berdyczów. Dorola ja Ci wszystko tłumaczę jak dziecku, problem polega na tym, ze Ty jesteś jak dziecko, które musi dotknąć si-si, żeby zobaczyć jak dupę można sobie sparzyć. Jestem ateistą i dlatego krzyż niczego mi nie zabiera, tak jak logo PKS w miejscu publicznym mi wisi, dla mnie to tożsame. Bardziej mnie wkurwia w III c, kalendarz z Pocemonem czy innym Crunchips, bo to faktycznie zamach na zdrowie i wolność i umrzeć można od badziewia. Krzyż ma dla mnie takie same znaczenie jak ludziki z kasztana wykonane na pracach ręcznych, ot zwykła ciupaga w kształcie długopisu, rękodzieło. W mojej wsi jak dziecko chodziło do przedszkola nie tylko krzyż wisiał, ale i prawosławna ikona, bo taki region. Jeśli to komuś pomaga, zwłaszcza być lepszym, to ja nie widzę powodu, żeby by go wkurwiać, aby był gorszy, mądrzejszy jestem po prostu, czego i Tobie życzę.

  39. No i widzisz Dorola z Tobą to
    No i widzisz Dorola z Tobą to tak zawsze. Pozwolisz, że zanim odpowiem, krótka diagnoza. Ty jesteś pod względem intelektualnym dojrzałą kobietą, emocjonalnie jesteś gówniara, stąd Twoje problemy. Po co mieszać porządki? Chodzić na skróty i robić z siebie głupka. Lubisz to? Na Gomułkę ludzie w zdecydowanej większości patrzyli spode łba, po cichu srali i pluli, przeciw Gomułce ludzie wychodzili na ulicę. Był obowiązek kochać i szanować ten portret, za plucie noga od stołka w dupę. Ty osrałaś krzyż i Chrystusa wielokrotnie i nikt Cię za to nie zwinął. I tak można by w nieskończoność wybijać Ci głupoty z głowy. Dla zdecydowanej większości krzyż to symbol świętość, pomaga, ratuje od choroby, wybawia od klasówki. W obronie krzyża stanie zdecydowana większość rodziców i tych większych uczniów. Czujesz różnicę? Oczywistą. Nie masz nic mądrego do powiedzenia, to gadasz głupoty nie na temat. Ale i na ten idiotyzm mogę odpowiedzieć. Znajdź klasę III C, która w zdecydowanej większości chce portretu Gomułki, a nie krzyża, to ja też to oleję. Tylko jestem święcie przekonany, że nie ma tylu debili na świecie. Krzyża che większość i niech ma, krzyż mi nie daje pała po dupie i mięsa na kartki. Są ludzie, którzy potrzebują jakiś drogowskazów, bo się boją, bo sobie nie radzą, bo to im pomaga i Ty zdecydowanie do nich należysz. Różnica między Tobą a katolikiem polega na tym, że on się modli do krzyża, a Ty do pustej ściany. Dorola to jest elementarz, jestem załamany Twoim poziomem edukacji.

    • “Patronizing” to angielskie
      “Patronizing” to angielskie słowo określające sposób w jaki zwracasz się do Doroli. Inne angielskie słowo, określa tego kto “patronizuje” a jest to “asshole”.
      A tak na marginesie, ciekaw jestem, ilu “prawdziwych mężczyzn” wysłało, potajemnie maila , z poparciem dla Doroli?

  40. No i widzisz Dorola z Tobą to
    No i widzisz Dorola z Tobą to tak zawsze. Pozwolisz, że zanim odpowiem, krótka diagnoza. Ty jesteś pod względem intelektualnym dojrzałą kobietą, emocjonalnie jesteś gówniara, stąd Twoje problemy. Po co mieszać porządki? Chodzić na skróty i robić z siebie głupka. Lubisz to? Na Gomułkę ludzie w zdecydowanej większości patrzyli spode łba, po cichu srali i pluli, przeciw Gomułce ludzie wychodzili na ulicę. Był obowiązek kochać i szanować ten portret, za plucie noga od stołka w dupę. Ty osrałaś krzyż i Chrystusa wielokrotnie i nikt Cię za to nie zwinął. I tak można by w nieskończoność wybijać Ci głupoty z głowy. Dla zdecydowanej większości krzyż to symbol świętość, pomaga, ratuje od choroby, wybawia od klasówki. W obronie krzyża stanie zdecydowana większość rodziców i tych większych uczniów. Czujesz różnicę? Oczywistą. Nie masz nic mądrego do powiedzenia, to gadasz głupoty nie na temat. Ale i na ten idiotyzm mogę odpowiedzieć. Znajdź klasę III C, która w zdecydowanej większości chce portretu Gomułki, a nie krzyża, to ja też to oleję. Tylko jestem święcie przekonany, że nie ma tylu debili na świecie. Krzyża che większość i niech ma, krzyż mi nie daje pała po dupie i mięsa na kartki. Są ludzie, którzy potrzebują jakiś drogowskazów, bo się boją, bo sobie nie radzą, bo to im pomaga i Ty zdecydowanie do nich należysz. Różnica między Tobą a katolikiem polega na tym, że on się modli do krzyża, a Ty do pustej ściany. Dorola to jest elementarz, jestem załamany Twoim poziomem edukacji.

    • “Patronizing” to angielskie
      “Patronizing” to angielskie słowo określające sposób w jaki zwracasz się do Doroli. Inne angielskie słowo, określa tego kto “patronizuje” a jest to “asshole”.
      A tak na marginesie, ciekaw jestem, ilu “prawdziwych mężczyzn” wysłało, potajemnie maila , z poparciem dla Doroli?

  41. Ale Mahometa nie ruszą ani kwefu ani burek…
    ta subtelna różnica ,że z katolików – zwłaszcza polskich,wbrew pozorom – można łatwy cel zrobić,zakazać albo obśmiać w ostateczności,Ale dywanika i pady w kierunku na Mekkę to już nie,nawet kiedy minaret przewyższy bazylikę a muezzin zawyje do ucha.Bo wiadomo – poderżną gardło jednym wprawnym ruchem /Holendrzy coś wiedzą o tym/ albo ambasadę spalą i jakieś banki /vide Dania/, albo wreszcie jakiś Atta skończy dobrą niemiecką politechnikę i poleci z plastikowym nożykiem…

  42. Ale Mahometa nie ruszą ani kwefu ani burek…
    ta subtelna różnica ,że z katolików – zwłaszcza polskich,wbrew pozorom – można łatwy cel zrobić,zakazać albo obśmiać w ostateczności,Ale dywanika i pady w kierunku na Mekkę to już nie,nawet kiedy minaret przewyższy bazylikę a muezzin zawyje do ucha.Bo wiadomo – poderżną gardło jednym wprawnym ruchem /Holendrzy coś wiedzą o tym/ albo ambasadę spalą i jakieś banki /vide Dania/, albo wreszcie jakiś Atta skończy dobrą niemiecką politechnikę i poleci z plastikowym nożykiem…

  43. Matma jest głupia
    dla każdego ograniczonego umysłu, który musi widzieć świat jako arenę walki o wpływy
    Nie musi widzieć, więcej nie powinien widzieć. Pojęcia abstrakcyjne wyrafinowane są, zaszkodzić mogą. Ktoś rządzi a ktoś jest rządzony. Bydło nie rządzi. Mniema że, co najwyżej. Stąd, nie widzi.

  44. Matma jest głupia
    dla każdego ograniczonego umysłu, który musi widzieć świat jako arenę walki o wpływy
    Nie musi widzieć, więcej nie powinien widzieć. Pojęcia abstrakcyjne wyrafinowane są, zaszkodzić mogą. Ktoś rządzi a ktoś jest rządzony. Bydło nie rządzi. Mniema że, co najwyżej. Stąd, nie widzi.

    • Wylazło szydło z worka.Worka szowinistów….
      tylko,że: Arab /co niby miał kłopoty z lądowaniem/ był ARCHITEKTEM PRAKTYKIEM po dobrym niemieckim uniwersytecie oraz PILOTEM po najlepszej – bo amerykańskiej – szkole.Majstersztyk polegał na uderzeniu samolotem pełnym paliwa we WŁAŚCIWY PUNKT konstrukcji budynku WTC.To tylko statyka budowli , nic więcej.

    • Wylazło szydło z worka.Worka szowinistów….
      tylko,że: Arab /co niby miał kłopoty z lądowaniem/ był ARCHITEKTEM PRAKTYKIEM po dobrym niemieckim uniwersytecie oraz PILOTEM po najlepszej – bo amerykańskiej – szkole.Majstersztyk polegał na uderzeniu samolotem pełnym paliwa we WŁAŚCIWY PUNKT konstrukcji budynku WTC.To tylko statyka budowli , nic więcej.

  45. Ta instytucja zajmuje się
    Ta instytucja zajmuje się przestrzeganiem Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, przez te państwa, które ją ratyfikowały. Na marginesie to nie chodziło tam o krzyż, tylko o krucyfiks.
    ps. “modnie nazywać krucyfiksem” prawdziwy z Ciebie polski katolik, co to nie wie co “krzyż” a co “krucyfiks”

  46. Ta instytucja zajmuje się
    Ta instytucja zajmuje się przestrzeganiem Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, przez te państwa, które ją ratyfikowały. Na marginesie to nie chodziło tam o krzyż, tylko o krucyfiks.
    ps. “modnie nazywać krucyfiksem” prawdziwy z Ciebie polski katolik, co to nie wie co “krzyż” a co “krucyfiks”

  47. Dorola w przekraczaniu granic
    Dorola w przekraczaniu granic śmieszności i infantylności jesteś mistrzynią. Jestem ateistą, któremu krzyż nie przeszkadza o nic nie walczę, a jeśli już to oto, aby Ci co potrzebują niech sobie wieszają, bo mnie to wisi. To nie mój symbol i nie moja wiara. O co niby walczę? Orzeł? A co jak mnie orzeł wolność odbiera? Może ja jestem mniejszość litewska i orzeł w kornie z okupacją mi się kojarzy. Zapienisz się już tu drugi dzień z pozycji antykatolickich, że nie ma wisieć, bo to Ci odbiera demokrację i to Ty mówisz o arenie ideologicznej walki? Weź się puknij w banię, nie wiem czy to jeszcze, właśnie, ideologiczna głupota, czy już choroba. Pyskujesz bo dowalić katolikom to łatwizna intelektualna, za to zawsze można zebrać brawka. Krzyż Ci odebrał wolność? I co jeszcze Ci odbiera? Opakowanie landrynek? Tłumaczyłem jak dziecku i to niezbyt rozwiniętemu, że jak w klasie 24 katolików na 24, a nawet 18 na 24 i 6 nie widzi problemu, to ich święte prawo sobie przystroić klasę w kasztanowego ludzika i krucyfiks, bo to ich klasa, a nie Twoje publiczne miejsce. Ten wyrok to debilizm, a następny krok to wyrok we Francji, co zabronił muzułmance tradycyjnego stroju. Rozumiem, że nowoczesna demokracja będzie mi mówiła, czym mam chodzić w sztruksach czy dresie? Ale to wszystko mało zabawne, choć irytujące, najbardziej zabawne jest to, że przygotujesz lichtarzyki, Coca Cola już daje reklamy na święta, przyjmiesz księdza po kolędzie, grzecznie złożysz łapki i na tym się usra Twoja walka o demokrację z krzyżem. Mylę się? Za chwilę będziesz myśleć ile rosołu na I komunię ugotować, a potem sobie znów popyskujesz bez sensu do monitora. Mylęś się? Kolejny przykład jałowej i masowej tandety intelektualnej. Nie masz żadnego argumentu poza tym, że krzyż zagraża Twojej wolności i demokracji? Przecież to najbrzydziej dobitny obraz płycizny i słabizny intelektualnej. Modne poglądy to cała Ty Dorola. Modne, płytkie poglądy, oderwane od postaw i codzienności jak najbardziej tradycyjnie pospolitej i konformistycznej. Dostajesz w dupe w każdej dyskusji, ponieważ perfekcyjne opanowałaś wpadanie we własne sidła. Krzyż jej demokrację odebrał, litości słodki Jezu.

  48. Dorola w przekraczaniu granic
    Dorola w przekraczaniu granic śmieszności i infantylności jesteś mistrzynią. Jestem ateistą, któremu krzyż nie przeszkadza o nic nie walczę, a jeśli już to oto, aby Ci co potrzebują niech sobie wieszają, bo mnie to wisi. To nie mój symbol i nie moja wiara. O co niby walczę? Orzeł? A co jak mnie orzeł wolność odbiera? Może ja jestem mniejszość litewska i orzeł w kornie z okupacją mi się kojarzy. Zapienisz się już tu drugi dzień z pozycji antykatolickich, że nie ma wisieć, bo to Ci odbiera demokrację i to Ty mówisz o arenie ideologicznej walki? Weź się puknij w banię, nie wiem czy to jeszcze, właśnie, ideologiczna głupota, czy już choroba. Pyskujesz bo dowalić katolikom to łatwizna intelektualna, za to zawsze można zebrać brawka. Krzyż Ci odebrał wolność? I co jeszcze Ci odbiera? Opakowanie landrynek? Tłumaczyłem jak dziecku i to niezbyt rozwiniętemu, że jak w klasie 24 katolików na 24, a nawet 18 na 24 i 6 nie widzi problemu, to ich święte prawo sobie przystroić klasę w kasztanowego ludzika i krucyfiks, bo to ich klasa, a nie Twoje publiczne miejsce. Ten wyrok to debilizm, a następny krok to wyrok we Francji, co zabronił muzułmance tradycyjnego stroju. Rozumiem, że nowoczesna demokracja będzie mi mówiła, czym mam chodzić w sztruksach czy dresie? Ale to wszystko mało zabawne, choć irytujące, najbardziej zabawne jest to, że przygotujesz lichtarzyki, Coca Cola już daje reklamy na święta, przyjmiesz księdza po kolędzie, grzecznie złożysz łapki i na tym się usra Twoja walka o demokrację z krzyżem. Mylę się? Za chwilę będziesz myśleć ile rosołu na I komunię ugotować, a potem sobie znów popyskujesz bez sensu do monitora. Mylęś się? Kolejny przykład jałowej i masowej tandety intelektualnej. Nie masz żadnego argumentu poza tym, że krzyż zagraża Twojej wolności i demokracji? Przecież to najbrzydziej dobitny obraz płycizny i słabizny intelektualnej. Modne poglądy to cała Ty Dorola. Modne, płytkie poglądy, oderwane od postaw i codzienności jak najbardziej tradycyjnie pospolitej i konformistycznej. Dostajesz w dupe w każdej dyskusji, ponieważ perfekcyjne opanowałaś wpadanie we własne sidła. Krzyż jej demokrację odebrał, litości słodki Jezu.

  49. Przyjmij, że kumam OK? Przemyśł Pol Pota, OK?
    Ewolucję i memy, OK? Historię gatunku, OK? I co to jest takiego testosteron, OK? Czym Pani różni się od Pana i odwrotnie, OK?

    I jako że “matma jest głupia” teorii gier nie będę Ci sugerował.

    Więc tylko ad hominem: chodzi o Twoją dupę także a także o Twojego syna i Jego wnuki itd. Tak zwięźle, przetrwanie na to mówią.

    Nie moge skumać, że tego nie można skumać:)

  50. Przyjmij, że kumam OK? Przemyśł Pol Pota, OK?
    Ewolucję i memy, OK? Historię gatunku, OK? I co to jest takiego testosteron, OK? Czym Pani różni się od Pana i odwrotnie, OK?

    I jako że “matma jest głupia” teorii gier nie będę Ci sugerował.

    Więc tylko ad hominem: chodzi o Twoją dupę także a także o Twojego syna i Jego wnuki itd. Tak zwięźle, przetrwanie na to mówią.

    Nie moge skumać, że tego nie można skumać:)