Reklama
           Pospiesz się, nie mamy wiele czasu.

           Pospiesz się, nie mamy wiele czasu. Szefowa chce jeszcze zagonić nas na drugi koniec miasta z jakimiś bzdurami. Zaczekaj. Zrobimy próbę, więc… Stoimy przed gmachem Sądu Apelacyjnego w Warszawie, gdzie rozstrzyga się proces karny oskarżonego o złamanie zasady równości… dobra, mniej więcej może być, tylko nie rób jaj jak ostatnio. Daj znać, jak zaczynamy…
– Stoimy przed gmachem Sądu Apelacyjnego na Placu Krasińskich w Warszawie, w którym to ma zapaść prawomocny wyrok głośnej sprawy złamania art. 148 kodeksu karnego. Oskarżony Marek K. dopuścił się najcięższego przestępstwa przewidzianego w prawie, czyli epatowanie geniuszem ze szczególnym okrucieństwem, co ewidentnie łamie zasadę równości. Sąd pierwszej instancji skazał Marka. K na najwyższy wymiar kary, całkowitą eliminacje ze struktury społecznej przez strzał w potylicę, spalenie zwłok i wymazanie historii z kartotek. Oskarżony przyznał się do winy, lecz obrona wnioskowała o łagodniejszą karę, całkowitą izolację ze społeczeństwa. Mieszkańcy z miejscowości, z której pochodzi są w szoku, nie spodziewali się, że ich sąsiad mógł dopuścić się takiego czynu…
– To niemożliwe, był miłym człowiekiem, zawsze uśmiechnięty, racja, nieobecny jakiś, ale żeby od razu geniusz. Nie do wiary. Dzieci są przestraszone. Ludzie słyszeli czasami, co on mówił, myśleliśmy, że tak na żarty…
– Ogólnie nie znałam go. Mało co mówił, ale jak się odezwał, to było takie dziwne. Nabrałam podejrzeń, że może się wyróżniać od innych…
– Właśnie niektórzy mieszkańcy zwrócili uwagę na nietypowe zachowanie Marka K. i zgłosili to na policję. Rzeczywiście, po oględzinach znaleziono dowody, że oskarżony nie zgadzał się z ogólną linią społeczną, słuchał zakazanych płyt, pisał niedozwolone teksty, które z oczywistych względów zostały utajnione, najgorsze, że próbował to przemycić dalej…
– To są twarde dowody, jak to zobaczyłem, proszę sobie wyobrazić, zaniemówiłem. Nie da się to inaczej opisać. Takie obrzydliwości. ponadto są świadkowie, że swoją wiedzę i zainteresowania starał się rozpowszechnić, nawet wśród dzieci…
– Przeważyło to, że prokuratura wnioskowała o najwyższy wymiar kary, strzał w potylicę. Teraz od sądu apelacyjnego zależy, czy Marek K. zostanie wyeliminowany. Oddaję głos do studia…
– Dziękuję Marcelino. A u nas w studiu witamy ekspertów, z Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego, doktor Adam Przeciwny oraz po mojej prawicy, profesor Robert Za z Instytutu Równości i Bylejakości. Witam Panów..
– Witam Panią, witam Państwa…
– Proszę powiedzieć, czy kara, którą forsuje prokuratura wydaje się adekwatna do popełnionego czynu?…
– Chciałbym na wstępie zaznaczyć, że jestem przeciwny, aby w ogóle takie sprawy zostały nagłaśniane przez media. To niedopuszczalne, żeby najcięższe przestępstwo, mające niebotycznie negatywne skutki dla społeczeństwa było szeroko komentowane. Takich zwyrodnialców powinno się załatwiać szybko i po cichu. Od dawna grono naukowców upomina się o odpowiednie uregulowania prawne…
– Podpisuję się, jestem za słowami doktora Przeciwnego. Upublicznianie pewnych zjawisk nie wpływa zdrowo na nasze równe społeczeństwo. Jak wielokrotnie o tym wspominano, geniusz posiada własne zdanie, więc jest często za czymś, za czym ogół jest przeciwny i jest przeciwny czemuś, za czym ogół jest za. Najgorszym rozwiązaniem jest, kiedy zgadza się z ogółem – wtedy trudno takiego przestępcę złapać. Posiadanie własnego zdania, poleganie na osądach wynikających z myślenia, a nie nadania, rodzi niebezpieczny precedens wybijania się poza społeczną równość. Jednostki wyjątkowe nie powinny istnieć…
– Racja, znajdą się naśladowcy, niektórzy będą myśleli, że są genialni, lecz to zwykli nonkonformiści. Na szczęście geniusz nie jest zaraźliwy, myślenie trzeba pielęgnować i podlewać, ćwiczyć, dlatego przestępstwo geniuszu jest perfidne, popełniane z zimną krwią…
– Bezmyślność jest błogosławieństwem, jak to ujął równy uczony…
Reklama

15 KOMENTARZE

    • Gdzie jeszcze
      telewizja była na równi, nie inaczej jak pochyłej, to teraz jest to upadek z urwiska, pikowanie w dół. Jak kula śnieżna zgarnia wszystkich po drodze, ekspertów, dziennikarzy, komentatorów i widzów, którzy nadali tej kuli bieg. Teraz toczą się w przepaść razem z nią, jedni świadomi, drudzy nie, dalej śliniący się między wiadomościami, pogodą, na wspólnej, a faktor X, czy innego tańca z geniuszami;p

    • Gdzie jeszcze
      telewizja była na równi, nie inaczej jak pochyłej, to teraz jest to upadek z urwiska, pikowanie w dół. Jak kula śnieżna zgarnia wszystkich po drodze, ekspertów, dziennikarzy, komentatorów i widzów, którzy nadali tej kuli bieg. Teraz toczą się w przepaść razem z nią, jedni świadomi, drudzy nie, dalej śliniący się między wiadomościami, pogodą, na wspólnej, a faktor X, czy innego tańca z geniuszami;p

    • Gdzie jeszcze
      telewizja była na równi, nie inaczej jak pochyłej, to teraz jest to upadek z urwiska, pikowanie w dół. Jak kula śnieżna zgarnia wszystkich po drodze, ekspertów, dziennikarzy, komentatorów i widzów, którzy nadali tej kuli bieg. Teraz toczą się w przepaść razem z nią, jedni świadomi, drudzy nie, dalej śliniący się między wiadomościami, pogodą, na wspólnej, a faktor X, czy innego tańca z geniuszami;p

  1. Albowiem słuszne to i
    Albowiem słuszne to i sprawiedliwe. Tacy zwyrodnialcy mogą, jeśli im się na to pozwoli, zniszczyć wieloletnie wysiłki oświaty walczącej o uśrednianie, żeby w niedalekiej przyszłości w końcu móc równać do dołu.
    Kiedyś gdzieś chyba czytałam, że istnieje tajne nauczanie produkujące geniuszy, którzy w przyszłości mają nami rządzić, ale mam nadzieję, że to tylko plotki. Gdyby był choć cień szansy, że to, o zgrozo! może być prawda, już dziś głosujmy na równych sobie, wykazujmy czujność obywatelską zgłaszając wszystkich podejrzanych osobników do odpowiednich służb.

  2. Albowiem słuszne to i
    Albowiem słuszne to i sprawiedliwe. Tacy zwyrodnialcy mogą, jeśli im się na to pozwoli, zniszczyć wieloletnie wysiłki oświaty walczącej o uśrednianie, żeby w niedalekiej przyszłości w końcu móc równać do dołu.
    Kiedyś gdzieś chyba czytałam, że istnieje tajne nauczanie produkujące geniuszy, którzy w przyszłości mają nami rządzić, ale mam nadzieję, że to tylko plotki. Gdyby był choć cień szansy, że to, o zgrozo! może być prawda, już dziś głosujmy na równych sobie, wykazujmy czujność obywatelską zgłaszając wszystkich podejrzanych osobników do odpowiednich służb.

  3. Albowiem słuszne to i
    Albowiem słuszne to i sprawiedliwe. Tacy zwyrodnialcy mogą, jeśli im się na to pozwoli, zniszczyć wieloletnie wysiłki oświaty walczącej o uśrednianie, żeby w niedalekiej przyszłości w końcu móc równać do dołu.
    Kiedyś gdzieś chyba czytałam, że istnieje tajne nauczanie produkujące geniuszy, którzy w przyszłości mają nami rządzić, ale mam nadzieję, że to tylko plotki. Gdyby był choć cień szansy, że to, o zgrozo! może być prawda, już dziś głosujmy na równych sobie, wykazujmy czujność obywatelską zgłaszając wszystkich podejrzanych osobników do odpowiednich służb.