Reklama

Jarosław Sellin z Polski Plus stwierdził dzisiaj rano w Trójce, że przygoda Polski Plus pokazuje wyraźnie,

Jarosław Sellin z Polski Plus stwierdził dzisiaj rano w Trójce, że przygoda Polski Plus pokazuje wyraźnie, że nie ma w Polsce zapotrzebowania na alternatywną centro-prawicową partię. Brałem udział od samego niemalże początku w procesie tworzenia się Ruchu Obywatelskiego Polska XXI. Brałem w tym udział jako człowiek z ulicy. To doświadczenie było bardzo pouczające.

Reklama

Być może zbiorę się w końcu aby opisać bardziej szczegółowo mechanizmy, które doprowadziły do fiaska tego przedsięwzięcia. Sygnalizowałem pewne sprawy w notkach pisanych na bieżąco: Ruch Obywatelski? oraz Chorobliwy monopolizm Platformy. Jednak nieco głębszy opis mechanizmów funkcjonowania „działaczy” ciągle we mnie dojrzewa. A konkretnych przykładów snobistyczno-korporacyjnego zamknięcia środowiska na nowych ludzi mam całkiem sporo. Bo do ruchu dołączali pełni entuzjazmu ludzie, którzy chcieli brać udział w tworzeniu nowej jakości. Tych ludzi było bardzo dużo i entuzjazmu było bardzo dużo. Niestety, w pewnym momencie ludzie zaczynali jak od ściany się odbijać od starych wyjadaczy tworzących „struktury”.

To nie brak zapotrzebowania jest przyczyną upadku projektu Polski Plus. Zamknięcie na obywatela, sekowanie innego zdania, niedopuszczanie do aktywności „obcych” – to są prawdziwe przyczyny odsunięcia się ludzi od Ruchu Polska XXI i w następstwie od Polski Plus. Istniejąca od samego początku hipokryzja w wypowiedziach twórców Ruchu sygnalizowała, że ten twór to nic nowego, że to te same zasady i ci sami ludzie pod innym szyldem. Przykładem była choćby początkowa deklaracja, że Ruch nie ma zamiaru przekształcać się w partię polityczną, podczas gdy dla każdego było jasne od samego początku, w jakim kierunku to zmierza i że prędzej czy później bez przekształcenia w partię polityczną nic się nie zrobi. Zmiana nazwy z Polska XXI na Polska Plus, by twierdzić, że to jest nowa jakość wzbudził protesty nawet wśród działaczy ścisłego kierownictwa.

Drugim przykładem była kwestia JOW, które na początku były sztandarowym punktem programu Ruchu Polska XXI i który przyciągnął do Ruchu wiele osób. Z chwilą dokooptowania Ludwika Dorna Polska Plus stwierdziła jego ustami, że JOW to absurd w polskim systemie parlamentarnym i na pewno nie będzie próby zmiany ordynacji. Czy można dać lepszy przykład zignorowania poglądów własnego środowiska?

Nie zmieniło mi się wrażenie, które miałem w styczniu 2009 roku, że celem Ruchu Polska XXI nie była aktywizacja a kanalizacja resztek aktywności obywatelskiej. Działania Ruchu wpisują się doskonale w proces zniechęcania obywateli do aktywności poprzez uświadamianie im, że ich poglądy, przekonania i pasje są nic nie warte i w ogóle nieistotne wobec politycznej gry ścisłego kierownictwa partii. To jest prawdziwa przyczyna fiaska Polski-Plus, a nie brak zapotrzebowania na kolejne prawicowe ugrupowanie.

Nowe twarze a nie nowe szyldy – politycy na emeryturę!

Reklama