Reklama
Reklama

20 KOMENTARZE

  1. Czy country jest obciachowe
    Odpowiedź jest tylko jedna. Jeśli jest dobre, nie jest obciachowe, jeśli jest kiepskie – jest.
    Muzyka country powstała po to aby ludzie mieli rozrywkę po dniu pracy , albo przy jakichś okazjach jak święta lub wspólne budowanie stodoły. U nas też kapele grały od ucha do ucha, można było tańczyć, a także pośmiać się jak kolejni uczestnicy zabawy występowali śpiewając na poczekaniu ułożone kuplety
    Co się z tym działo w czasach kiedy nie było magnetofonów? Powierzało się pamięci następnych pokoleń. Ale żeby wyszło gdzieś dalej ( właściwie po co?) ktoś to musiał zapisać. U nas był Oskar Kolberg oraz inni mniej sławni, w tym mój, nie chwaląc się, dziadek, po którym zostały zeszyty zapisu nutowego i śpiewów pod roboczym tytułem „Zeńby na Mazowsu”. Teraz są radia, TV, odtwarzacze, ale są też zapaleńcy, którzy tworzą szkółki, jak ta twoja.
    Pytałam po co? Żeby sprzedać za pieniądze, rozsławić okolicę. Folklor się dobrze sprzedaje i nie ma w tym nic złego. Sprzedawały się melodie, filmy, do tych filmów muzykę pisali bardzo zdolni ludzie.
    W amerykańskim country jest unikalny klimat. Może to jest przestrzeń, może optymizm tych ludzi, nadzieja, która ich gna. W tym samym rytmie siądą na konia, albo do pickupa i pojadą przed siebie. Uderzające jest, że sławią zwycięzców a nie poległych.

    Dlatego kapelusze na tych przebierańcach to jest JEDNO WIELKIE KŁAMSTWO.

    Jeszcze taki suplement:
    W latach 1892 do 1895 Antonin Dvorak objął funkcję dyrektora konserwatorium a Nowym Jorku. Już w 1893 skomponował IX symfonię „Z nowego świata”. W części 3 jest taki motyw country & western, że niech się schowają Tiomkin, Bernstain i Morricone razem wzięci. Zaczyna się od 1:44

      • Żeby nie było za pompatycznie
        To jest taki dowcip, jaki uwielbiam. Film króciutki, ale jaka kompozycja.
        Widzimy dwóch młodych rednecków ( u nas wsioków – i jak mi się Jasmine wetnie z protestem, to ją poproszę, aby inną nazwę wymyśliła, a jeszcze sprawiła, żeby się to przyjęło. Z Wąchockiem nie wyszło). No więc widzimy dwóch młodych rednecków na polowaniu. Stoją naprzeciwko siebie i rozmawiają. Swobodnie trzymają strzelby, których lufy skierowane są tak, jak się nie należy.
        Zostaje tu zachowana żelazna zasada dramaturgii, że strzelba, która wisi na ścianie w pierwszym akcie musi i tak dalej.
        Kończą rozmowę i wyruszają przed siebie i wtedy strzelba pierwszego wypala i rani (zabija?) drugiego. Ten pierwszy, zmartwiony dzwoni na 911 , żeby przyjechali. Telefonistka pyta, czy człowiek jest martwy – ważne, bo czy przysłać ambulans czy koronera. Młody redneck sprawdzi. Telefonistka czeka chwilę, słychać wystrzał, i za chwilę głos młodzieńca. Jest martwy. Na koniec przebitka na redecka, ujęcie z dołu, tak, jakby od strony nieboszczyka.

    • Wybacz Kriss, ale MUSZĘ!
      Wybacz Kriss, ale MUSZĘ! Wiem, że nijak ma się do Twojego tematu.:)

      Lukrecjo, posłuchaj, proszę.:) Odkryłam zapoprzedniej nocy.

      Zwróć uwagę jak rozwijały się umiejętności tego genialnego chłopca (Andre Rieu & Akim Camara 2005). Pierwsze nagranie z czasów gdy miał 3 lata. Skrzypce to piekielnie trudny instrument.

      • Biedny kriss
        tu jednak odpowiem. Chciałam pod dniem ojca, ale się obraziłam. Ja miałam dobrego ojca.
        No to wracając do tego małego skrzypka. Wypada życzyć, żeby go nie zmarnowali. Wiesz, zbyt wczesne występy i robienie za gwiazdę. Na razie jest fajny i obiecujący.

        • Czemu się obraziłaś Lukrecjo?
          Czemu się obraziłaś Lukrecjo? Wiersz Herberta Ci się nie podoba? Dołożyć Brzechwę? A co do…to oczywiście masz rację.:)

          PS: Zauważyłaś jak to fajnie pisać co się chce bez żadnych negatywnych konsekwencji?;)

          PS2: Ja MAM wspaniałego ojca.:)

      • ależ gdzież, lubie każdą pod
        ależ gdzież, lubie każdą pod warunkiem, że to muzyka no i dobra. Tu, fortepian miejscami zbyt głośny a to on chyba tylko miał za akompaniament służyć. Też ciekawe co teraz robi Akim. Gdzieś wkleiłem małego Williamsa, nazwisko zobowiązuje, z zacięciem zacinał na harmonii, tez jestem ciekaw co z nim.

        ps.
        kompleksu skrzypiec nie mam, innych tez nie.
        ps.2
        graffiti na fortepianie?

  2. Czy country jest obciachowe
    Odpowiedź jest tylko jedna. Jeśli jest dobre, nie jest obciachowe, jeśli jest kiepskie – jest.
    Muzyka country powstała po to aby ludzie mieli rozrywkę po dniu pracy , albo przy jakichś okazjach jak święta lub wspólne budowanie stodoły. U nas też kapele grały od ucha do ucha, można było tańczyć, a także pośmiać się jak kolejni uczestnicy zabawy występowali śpiewając na poczekaniu ułożone kuplety
    Co się z tym działo w czasach kiedy nie było magnetofonów? Powierzało się pamięci następnych pokoleń. Ale żeby wyszło gdzieś dalej ( właściwie po co?) ktoś to musiał zapisać. U nas był Oskar Kolberg oraz inni mniej sławni, w tym mój, nie chwaląc się, dziadek, po którym zostały zeszyty zapisu nutowego i śpiewów pod roboczym tytułem „Zeńby na Mazowsu”. Teraz są radia, TV, odtwarzacze, ale są też zapaleńcy, którzy tworzą szkółki, jak ta twoja.
    Pytałam po co? Żeby sprzedać za pieniądze, rozsławić okolicę. Folklor się dobrze sprzedaje i nie ma w tym nic złego. Sprzedawały się melodie, filmy, do tych filmów muzykę pisali bardzo zdolni ludzie.
    W amerykańskim country jest unikalny klimat. Może to jest przestrzeń, może optymizm tych ludzi, nadzieja, która ich gna. W tym samym rytmie siądą na konia, albo do pickupa i pojadą przed siebie. Uderzające jest, że sławią zwycięzców a nie poległych.

    Dlatego kapelusze na tych przebierańcach to jest JEDNO WIELKIE KŁAMSTWO.

    Jeszcze taki suplement:
    W latach 1892 do 1895 Antonin Dvorak objął funkcję dyrektora konserwatorium a Nowym Jorku. Już w 1893 skomponował IX symfonię „Z nowego świata”. W części 3 jest taki motyw country & western, że niech się schowają Tiomkin, Bernstain i Morricone razem wzięci. Zaczyna się od 1:44

      • Żeby nie było za pompatycznie
        To jest taki dowcip, jaki uwielbiam. Film króciutki, ale jaka kompozycja.
        Widzimy dwóch młodych rednecków ( u nas wsioków – i jak mi się Jasmine wetnie z protestem, to ją poproszę, aby inną nazwę wymyśliła, a jeszcze sprawiła, żeby się to przyjęło. Z Wąchockiem nie wyszło). No więc widzimy dwóch młodych rednecków na polowaniu. Stoją naprzeciwko siebie i rozmawiają. Swobodnie trzymają strzelby, których lufy skierowane są tak, jak się nie należy.
        Zostaje tu zachowana żelazna zasada dramaturgii, że strzelba, która wisi na ścianie w pierwszym akcie musi i tak dalej.
        Kończą rozmowę i wyruszają przed siebie i wtedy strzelba pierwszego wypala i rani (zabija?) drugiego. Ten pierwszy, zmartwiony dzwoni na 911 , żeby przyjechali. Telefonistka pyta, czy człowiek jest martwy – ważne, bo czy przysłać ambulans czy koronera. Młody redneck sprawdzi. Telefonistka czeka chwilę, słychać wystrzał, i za chwilę głos młodzieńca. Jest martwy. Na koniec przebitka na redecka, ujęcie z dołu, tak, jakby od strony nieboszczyka.

    • Wybacz Kriss, ale MUSZĘ!
      Wybacz Kriss, ale MUSZĘ! Wiem, że nijak ma się do Twojego tematu.:)

      Lukrecjo, posłuchaj, proszę.:) Odkryłam zapoprzedniej nocy.

      Zwróć uwagę jak rozwijały się umiejętności tego genialnego chłopca (Andre Rieu & Akim Camara 2005). Pierwsze nagranie z czasów gdy miał 3 lata. Skrzypce to piekielnie trudny instrument.

      • Biedny kriss
        tu jednak odpowiem. Chciałam pod dniem ojca, ale się obraziłam. Ja miałam dobrego ojca.
        No to wracając do tego małego skrzypka. Wypada życzyć, żeby go nie zmarnowali. Wiesz, zbyt wczesne występy i robienie za gwiazdę. Na razie jest fajny i obiecujący.

        • Czemu się obraziłaś Lukrecjo?
          Czemu się obraziłaś Lukrecjo? Wiersz Herberta Ci się nie podoba? Dołożyć Brzechwę? A co do…to oczywiście masz rację.:)

          PS: Zauważyłaś jak to fajnie pisać co się chce bez żadnych negatywnych konsekwencji?;)

          PS2: Ja MAM wspaniałego ojca.:)

      • ależ gdzież, lubie każdą pod
        ależ gdzież, lubie każdą pod warunkiem, że to muzyka no i dobra. Tu, fortepian miejscami zbyt głośny a to on chyba tylko miał za akompaniament służyć. Też ciekawe co teraz robi Akim. Gdzieś wkleiłem małego Williamsa, nazwisko zobowiązuje, z zacięciem zacinał na harmonii, tez jestem ciekaw co z nim.

        ps.
        kompleksu skrzypiec nie mam, innych tez nie.
        ps.2
        graffiti na fortepianie?