Reklama

Niech mi będzie wybaczony ten ponury żart i żeby nie narażać dłużej na dyskomfort czytelniczy, powiem, że Kaczyńskiego i Owsiaka łączy tylko i wyłącznie dzisiejszy felieton autora. Sporo marudziłem, bo i był powód, gdy się jednoczyła prawica, ale każde dokonanie tym się różni od rozważań, że staje się faktem. Kaczyńskiemu udało się uzyskać naprawdę dobry polityczny efekt, przez ostatnie dni nie miałem czasu na czytanie i baczne śledzenie wydarzeń, ale domyślam się, że ktoś na pewno wspomniał o zdjęciu odium „dzielenia Polaków”. Domyślam się także, że ktoś inny się z tego na siłę i w poczuciu politycznego obowiązku uśmiał, co symbolizuje obawy związane z tak zwaną nową jakością. Jakiegoś wielkiego przełomu oczywiście nie ma, ale kilka korzyści składa się na większą polityczną całość. Prócz zdjętego odium drugim zyskiem jest uspokojenie sceny politycznej po prawej stronie. Ziobro z Kurskim, gdy jeszcze byli razem, napsuli sporo krwi i to w zupełnie bezsensowny sposób, bo odbierając głosy, z których sami nic nie mieli. Ciągle aktualna jest diagnoza, że to się tak matematycznie na słupkach sondażowych nie zsumuje, ale jakiś paro procentowy bonus PiS na pewno zaliczy. No i wreszcie trzecia wartość, to coś nowego, niż szarpanina z Tuskiem, ludzie takie rzeczy zauważają. Jak było tak było, ważny jest finał, który wypada nazwać po imieniu – dobra robota. Swoją drogą widziałem dziś Ziobro ze swoim teczkowym, on się chyba Jaki nazywa i muszę powiedzieć, że Zbyszek na żywo sprawia wrażenie klasycznego przemądrzałego okularnika, którego nikt w szkole nie lubił. Współczuję Kaczyńskiemu i to faktycznie wygląda tak, że się Kaczor poświęcił dla Polski, bo różnicę politycznych klas między tymi dwoma partyjnym liderami wyceniłbym na 10. Cóż robić taki mamy materiał i w tym trzeba rzeźbić. Gorzej, że taki „okularnik” jest w stanie wyciąć dowolny numer w najmniej odpowiednim momencie. Nie chce krakać, ale nie byłoby dla mnie żadnym zaskoczeniem, gdyby w kampanii wyborczej zakompleksiony Zbyszek, który chodził po sejmie nabuzowany, jak „ziom” na „dzielni”, zmienił orientację z prawicowej na jedynie słuszną. Zobaczymy, póki co wypada Kaczyńskiemu pogratulować, a koalicjantów bacznie obserwować.

Od kilku dni wizytuję Warszawę, wczoraj było spotkanie autorskie, dość kameralne, około 30 osób, ale bardzo sympatyczne. Wprawdzie początek był pełen tremy z obu stron, ale potem wszyscy się rozkręcili. Dziś o 20.00 będę w Roninie z Łukaszem Warzechą rozmawiał o prezesie Owsiaku. Transmisję na żywo z całą pewnością poleci „fr0nd”, ja niestety nie mam dostępu do Internetu i będę miał tylko parę sekund na opublikowanie tekstu. Wiem, że w Internecie pojawiły się tak „mądre” komentarze i publikacje, jak „mądrzy” są autorzy tych wypocin. Informuję, że prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie składania fałszywych zeznań nie dlatego, że Owsiak nie kłamał, bo kłamał jak z nut i to wielokrotnie. Śledztwo umorzono z dwóch powodów. Pierwszy jest czysto formalny i został zawarty w jednym zdaniu: „Prokuratura może wszcząć śledztwo, ale dopiero po zaskoczeniu procesu”. Drugi powód to prawdziwe kuriozum, otóż prokuratura twierdzi, że zeznania Owsiaka w roli świadka, można de facto traktować jako wyjaśnienia strony, w ramach prawa do obrony. I dalej mamy jeszcze bardziej dziwaczną argumentację, otóż prokuratura twierdzi, że Owsiak mógł kłamać ponieważ takie narzędzie obrony mu przysługuje. Problem polega na tym, że Owsiak na podstawie fałszywych zeznań się nie broni, tylko zbudował akt oskarżenia. Nie wiem, co zrobię z tym pasztetem, zaskarżenie decyzji prokuratury do sądu nie ma większego sensu, z powodu pierwszej przesłanki, dlatego raczej poczekam na zmianę okoliczności i ponowię zawiadomienie. O ruszczcie opowiem w Roninie, zapraszam na „słuchowisko” i proszę o podanie linka, bo właśnie padł mi Internet…

Reklama
Reklama

32 KOMENTARZE

  1. Niestety, ale moim zdaniem mylisz się
    Niestety, ale moim zdaniem mylisz się. Zażalenie ma sens, albowiem jeśli tego nie zrobisz, to w przyszłości, gdy proces zostanie prawomocnie zakończony, prokuratura odmówi wszczęcia postępowania ze względu na  res iudicata  (powaga rzeczy osądzonej).

    Inaczej mówiąc, prokuratura, która stanowi samodzielny wymiar sprawiedliwości, uzna zupełnie słusznie, że co prawda proces karny został zakończony, ale drugi wątek został prawomocnie rozstrzygnięty wcześniej i w związku z tym nie można drugi raz prowadzić postępowania w tej samej sprawie.

    Na Twoim miejscu złożyłbym zażalenie w przepisanym terminie 7 dni do właściwego sądu rejonowego (za pośrednictwem prokuratury), w którym położyłbym nacisk na nielogiczność i niezgodność z prawem drugiego wątku. Za pomocą kłamstw może się bronić wyłącznie oskarżony. Oskarżyciel, który używa fałszywych dowodów podpada pod art. 235 k.k.:

    Kto, przez tworzenie fałszywych dowodów lub inne podstępne zabiegi, kieruje przeciwko określonej osobie ściganie o przestępstwo, w tym i przestępstwo skarbowe, wykroczenie, wykroczenie skarbowe lub przewinienie dyscyplinarne albo w toku postępowania zabiegi takie przedsiębierze, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

    Pozdrawiam

    • odnosze wrazenie, ze
      najczesciej, sprawa (oj vs MK) jest przedstawiana jakby to oj bronil sie przed oskarzycielem MK, co jest kompletna bzdura
      dziwne to, ale ma pewien charakterystyczny urok

      czekam na filmik z ronina – warzecha, b dobry i powazny (nie dowcipkuje) w dyskusjach, zwiekszy liczebnosc, wage i zasieg glosu

    • Ja to widzę podobnie
      Świadek ma mówić co mu jest wiadome, dlatego często odbiera się od niego przysięgę, że uprzedzony o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, ma mówić prawdę.
      Oskarżony może kłamać vide Janusz Kaczmarek.
      Oskarżenie zbudowane na fałszywych dowodach jest pomówieniem.

  2. Niestety, ale moim zdaniem mylisz się
    Niestety, ale moim zdaniem mylisz się. Zażalenie ma sens, albowiem jeśli tego nie zrobisz, to w przyszłości, gdy proces zostanie prawomocnie zakończony, prokuratura odmówi wszczęcia postępowania ze względu na  res iudicata  (powaga rzeczy osądzonej).

    Inaczej mówiąc, prokuratura, która stanowi samodzielny wymiar sprawiedliwości, uzna zupełnie słusznie, że co prawda proces karny został zakończony, ale drugi wątek został prawomocnie rozstrzygnięty wcześniej i w związku z tym nie można drugi raz prowadzić postępowania w tej samej sprawie.

    Na Twoim miejscu złożyłbym zażalenie w przepisanym terminie 7 dni do właściwego sądu rejonowego (za pośrednictwem prokuratury), w którym położyłbym nacisk na nielogiczność i niezgodność z prawem drugiego wątku. Za pomocą kłamstw może się bronić wyłącznie oskarżony. Oskarżyciel, który używa fałszywych dowodów podpada pod art. 235 k.k.:

    Kto, przez tworzenie fałszywych dowodów lub inne podstępne zabiegi, kieruje przeciwko określonej osobie ściganie o przestępstwo, w tym i przestępstwo skarbowe, wykroczenie, wykroczenie skarbowe lub przewinienie dyscyplinarne albo w toku postępowania zabiegi takie przedsiębierze, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

    Pozdrawiam

    • odnosze wrazenie, ze
      najczesciej, sprawa (oj vs MK) jest przedstawiana jakby to oj bronil sie przed oskarzycielem MK, co jest kompletna bzdura
      dziwne to, ale ma pewien charakterystyczny urok

      czekam na filmik z ronina – warzecha, b dobry i powazny (nie dowcipkuje) w dyskusjach, zwiekszy liczebnosc, wage i zasieg glosu

    • Ja to widzę podobnie
      Świadek ma mówić co mu jest wiadome, dlatego często odbiera się od niego przysięgę, że uprzedzony o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, ma mówić prawdę.
      Oskarżony może kłamać vide Janusz Kaczmarek.
      Oskarżenie zbudowane na fałszywych dowodach jest pomówieniem.

  3. Transmisja z Klubu Ronina: przegląd tygodnia, potem Matka Kurka.
    Transmisję z Klubu Ronina o godz. 19:00 – Przegląd Tygodnia: Warzecha, Pawlicki, Wolski zapowiada niepoprawneradio.pl . O 20:00 Nasz Gospodarz ma opowiadać o procesie z Jurkiem O.
    Link do streamu http://198.20.96.52/listen.pls

    Dodam jeszcze, że Ci, którzy liczą na to, że odsłuchają/zobaczą później spotkanie z Matką Kurką, mogą się przeliczyć, bo o ile Przegląd Tygodnia jest zwykle filmowany przez blogpress.pl (z cięciami, jak się robi jakaś nieprzyjemna sytuacja), o tyle nie jestem pewny, czy reszta poniedziałkowej części Klubu Ronina również. A niepoprawneradio.pl chyba nie zapisuje/udostępnia nagrań z transmisji live.

    Jakby ktoś umiał/miał możliwość zestreamować np. VLC-em niepoprawneradio.pl z transmisją ze spotkania z Kurką, a potem udostepnił …

  4. Transmisja z Klubu Ronina: przegląd tygodnia, potem Matka Kurka.
    Transmisję z Klubu Ronina o godz. 19:00 – Przegląd Tygodnia: Warzecha, Pawlicki, Wolski zapowiada niepoprawneradio.pl . O 20:00 Nasz Gospodarz ma opowiadać o procesie z Jurkiem O.
    Link do streamu http://198.20.96.52/listen.pls

    Dodam jeszcze, że Ci, którzy liczą na to, że odsłuchają/zobaczą później spotkanie z Matką Kurką, mogą się przeliczyć, bo o ile Przegląd Tygodnia jest zwykle filmowany przez blogpress.pl (z cięciami, jak się robi jakaś nieprzyjemna sytuacja), o tyle nie jestem pewny, czy reszta poniedziałkowej części Klubu Ronina również. A niepoprawneradio.pl chyba nie zapisuje/udostępnia nagrań z transmisji live.

    Jakby ktoś umiał/miał możliwość zestreamować np. VLC-em niepoprawneradio.pl z transmisją ze spotkania z Kurką, a potem udostepnił …

  5. Akurat tu prokuratura ma
    Akurat tu prokuratura ma rację: zeznania świadka który zmienił  w trakcie śledztwa status na podejrzanego (a po postawieniu zarzutów na oskarżonego) nie mogą być procesowo wykorzystane jako dowód w postępowaniu prowadzonym przeciwko niemu.
    A już jako oskarżony ma święte prawo kłamać i mataczyć w polskim prawie.
    Natomiast w niczym to nie przeszkadza, aby wykorzystać wątki które sam podrzucił w tych "zeznaniach", bo wskazuje w nim jak na dłoni gdzie osłania słabe punkty i co usiłuje ukryć.

    Art. 71, 74, 249–277 i 300–301 K.P.K Wyjątkiem są postępowania o przestępstwa z art. 233, 234, 235, 235 i 238 kk, gdzie samo złożenie zeznań o określonej treści jest przestępstwem.

  6. Akurat tu prokuratura ma
    Akurat tu prokuratura ma rację: zeznania świadka który zmienił  w trakcie śledztwa status na podejrzanego (a po postawieniu zarzutów na oskarżonego) nie mogą być procesowo wykorzystane jako dowód w postępowaniu prowadzonym przeciwko niemu.
    A już jako oskarżony ma święte prawo kłamać i mataczyć w polskim prawie.
    Natomiast w niczym to nie przeszkadza, aby wykorzystać wątki które sam podrzucił w tych "zeznaniach", bo wskazuje w nim jak na dłoni gdzie osłania słabe punkty i co usiłuje ukryć.

    Art. 71, 74, 249–277 i 300–301 K.P.K Wyjątkiem są postępowania o przestępstwa z art. 233, 234, 235, 235 i 238 kk, gdzie samo złożenie zeznań o określonej treści jest przestępstwem.