Reklama

W polskich realiach politycznych możemy po raz pierwszy od 5 lat mówić

W polskich realiach politycznych możemy po raz pierwszy od 5 lat mówić o profesjonalnym politycznym działaniu. Co więcej możemy mówić o mitycznym planie B. Grupa Kluzik-Rostkowskiej miała plan A. Planem była zmiana stylu, narracji i kierunku PiS z radykalnej lewacko-prawicowej (tak ten paradoks miał miejsce) wioski w kierunku centroprawicy. Plan A nie powiódł się, a powodem nie jest żaden rachunek polityczny, ale mentalność Jarosława Kaczyńskiego, który w obecnej wersji partii, partii wiecznej i coraz bardziej żenującej opozycji czuje się doskonale. Planem B było założenie własnej partii, ale w tym planie były konkrety, nie jak to miało miejsce w przypadku WSZYSTKICH poprzednich inicjatyw. W planie zawierały się kolejne racjonalne i profesjonalne politycznie kroki. Najpierw wyrzucenie, nie odejście z PiS, co dało obraz BRAKU WYJŚCIA. Wbrew retoryce Kaczyńskiego nie ma politycznej zdrady, czego Polacy tak nie lubią, ten zaśpiew jest tylko dla betonu pisowskiego, są ludzie, którzy zostali wyrzuceni, sponiewierani i zmuszeni do stworzenia własnej formacji. W początkowym działaniu uniknęli syndromu płaczliwości, mówię o widocznej skali tego syndromu, bo jakieś tam wierszyki Kamiński uskuteczniał, ale reszta, w tym kobiety zachowały się godnie. Dobry start. Za dobrym startem konieczne działania. Nie było żadnego ataku na PiS, ponieważ z PiS nowa inicjatywa musi wyciągnąć posłów i regionalnych działaczy. Celem jest kolejny profesjonalny krok, czyli klub poselski, a wraz z nim polityczne prawa, pełnego uczestnictwa w pracach parlamentu.

W tym miejscu mogę popełnić dygresję i wyjawić wszystkim domorosłym „katarynom”, które od zawsze polityczne analizy myliły z polityczną sensacją, czemu służyło spotkanie „rozłamowców” z Palikotem. Prosty i czysto formalny był powód tego spotkania. Otóż przygłup z Biłgoraja miał złożyć mandat poselski, z tego co obiecał 6 grudnia. Zgodnie z prawem, jego miejsce zajmuje, następny na liście PO, który uzyskał najwięcej głosów. Tym następnym jak łatwo się domyślić jest poseł PO. Ale jaki poseł? Poseł, który już się dogadał z nowym ugrupowaniem. No i wszystko byłoby fajnie, tylko że przygłup odwołał swoje postanowienie i 6 grudnia nie zamierza złożyć mandatu. Spotkanie z Palikotem mogło być między innymi po to, aby ustalić co z posłem PO, który zasili nowy klub i cała tajemnica. Jak widzimy równo 15 posłów uciułała Kluzik, dlatego każdy poseł się liczył. Jeśli komukolwiek przychodzi do głowy, że nowa formacja mogłaby z przygłupem biłgorajskim w tle zdobyć zaufanie centrum, to ma wyobrażenie o polityce jak domorosłe kataryny, z gosposią „analizy” na czele. Ważne było czy i kiedy odejdzie Palikot, bo jak wiadomo zbudowanie klubu z 15 posłów, to jest nie lada wyczyn w polskiej zabetonowanej rzeczywistości politycznej. Ważna była nie tylko sama decyzja, ale ważny był TERMIN. Nie można było rozciągnąć rejestracji klubu w nieskończoność, ponieważ i zapał posłów i medialne zainteresowanie siadłoby dramatycznie. Kolejny ruch politycznie profesjonalny.

Reklama

Teraz czekam na ruchy następne i jeśli będą to takie ruchy jak pisałem wcześniej, czyli pokazanie intelektualnego zaplecza, pokazanie programu, dogadanie się z mediami, a właściwie sprzedanie mediom nowego tematu: „detonacja POPiS”, ugrupowanie ma realne i niemałe szanse na sukces. Sukces można mierzyć rozmaicie. Te legendarne 5% moim zdaniem za sukces uznać nie można. Jeśli kolejne sondaże będą dawać przynajmniej 7%, czyli jakiś zapas i będą miały tendencje wzwyż, rozpoczną się kolejne niezbędne ruchy, czyli przesunięcia zarówno z PiS jak i PO. Partia, która zacznie gwarantować miejsca w sejmie i na dołach natychmiast stanie się atrakcyjna, dla wszystkich, którzy we własnych formacjach zaciskają zęby. Kluzik nie będzie już też musiała dawać tak wiele jak musi obiecać teraz, nie będzie musiała wyrywać na siłę, a nawet może sobie pozwolić i powinna na odmowy co bardziej szemranym kandydatom. Póki co taki Mojzesowicz jest niezbędny. Jeśli tylko Kluzik ze swoją ekipą utrzyma ten poziom profesjonalizmu i konsekwentnie będzie realizować etapy planu B, doczekamy się alternatywy, w dodatku takiej, która na starcie jest o polityczną klasę lepsza niż rządząca tandeta i o kilka klas skuteczniejsza niż beznadziejna opozycja w postaci PiS Kaczyńskiego. Kluzik ma jeszcze jeden kapitał, jest kobietą, która pokazuje, że faceci w polityce to idioci i dzieci, nie lekceważyłbym tego kapitału, kreowałbym płciowo wizerunek liderki, jako takiej „polskiej baby”. Takiej co zakupy przytarga, dziecko wyprawi do szkoły, ale i żarówkę wymieni, gwoździa wbije, wymieni uszczelkę w baterii, kiedy pijany stary śpi, albo pstryka pilotem. Życzę tej grupie powodzenia, zdaję sobie sprawę, że można narzekać, można się czepiać 100, ale tylko pierdół. Cel dla mnie jest jasny, rozpieprzyć gnijący układ POPiS, a ponieważ klin od strony politycznego profesjonalizmu i powoli od strony cichego poparcia równie zdeterminowanych jak ja, żeby ruszyć cokolwiek i jakkolwiek, choćby Rybińskiego mam na myśli, już ma swoje osiągnięcia, widzę więcej niż nadzieję.

Reklama

24 KOMENTARZE

  1. Małym rozczarowaniem jest
    Małym rozczarowaniem jest brak chudego Kamińskiego i Hofmana, którzy postanowili pozostać z Kaczyńskim, Kempą, Czarneckim, Wróblówną. Oni wykończą PiS, a Tusk z Niesiołowskim wykończą PO. Zastanawiam się kiedy na światło wyjdzie szerzej konflikt Schetyny i Tuska.

  2. Małym rozczarowaniem jest
    Małym rozczarowaniem jest brak chudego Kamińskiego i Hofmana, którzy postanowili pozostać z Kaczyńskim, Kempą, Czarneckim, Wróblówną. Oni wykończą PiS, a Tusk z Niesiołowskim wykończą PO. Zastanawiam się kiedy na światło wyjdzie szerzej konflikt Schetyny i Tuska.

  3. Pisząc kiedyś laurkę Ivecie Radiczowej dodałem
    modlitwę o ..polską babę z jajami” . Nie musi być taka twarda jak tamta Słowaczka , co pokazała Unii środkowy palec(w przeciwieństwie do polskiego dziada bezNIPu, który ledwo torbę kupił a już pospieszył ratować Islandię naszymi pieniędzmi), wystarczy, że stworzy realną perspektywę, rozpocznie demontaż, tego największego od lat syfu – zwanego ,,rząd” – zanim dobijemy do biliona długu.Zanim Unia zdechnie pod ciężarem długów, zanim banda idiotów, ekonomistów po WUML-u zdoła wprowadzić tu euro. Takie absolutne minimum. W tym złodziejskim kraju , gdzie nikt za nic nie odpowiada.

  4. Pisząc kiedyś laurkę Ivecie Radiczowej dodałem
    modlitwę o ..polską babę z jajami” . Nie musi być taka twarda jak tamta Słowaczka , co pokazała Unii środkowy palec(w przeciwieństwie do polskiego dziada bezNIPu, który ledwo torbę kupił a już pospieszył ratować Islandię naszymi pieniędzmi), wystarczy, że stworzy realną perspektywę, rozpocznie demontaż, tego największego od lat syfu – zwanego ,,rząd” – zanim dobijemy do biliona długu.Zanim Unia zdechnie pod ciężarem długów, zanim banda idiotów, ekonomistów po WUML-u zdoła wprowadzić tu euro. Takie absolutne minimum. W tym złodziejskim kraju , gdzie nikt za nic nie odpowiada.

  5. Matka – chciałbym się z Tobą założyć o butelkę tego co pijesz!!!
    Moim zdaniem , to jest plan o którym już tu pisałem wcześniej( zainteresowanych odsyłam do
    tekstu. Możesz mnie wyśmiać , zbluzgać sponiewierać ja jednak pozostanę przy swoim zdaniu.
    Zasady:

    Zakład rozstrzygnięty zostanie po wyborach 2011r. Jeżeli PJN i PIS będą miały taką możliwość to stworzą rząd i nastąpi złagodzenie języka np coś takiego różnijmy się pięknie ale mamy wspólne cele i tak dalej w tym stylu. W trakcie 4 lecia powstanie coś na kształt CDU CSU. PJN – będzie się starała zagospodarować elektorat centro-lewicowy a PIS centro-prawicowy. Takie posunięcie doprowadzi do zepchnięcia PO w lewy narożnik. Spoiwem tych dwóch ugrupowań będzie wspólna historia oraz Patriotyzm, pisane przez duże “P”
    Po tym zwycięstwie Kaczyński będzie przygotowywał się do stopniowego oddawania władzy – kogo wskaże , lub kto będzie silniejszy- czas pokarze.

    • Mnie już szkoda czasu na
      Mnie już szkoda czasu na dyskutowanie z sensacyjkami, mnie interesuje polityczna analiza i tylko to, a amatorskie zabawy oderwane od logiki i faktów, nawet mnie nie bawią. Irytują mnie. Ludziom, którzy lubią myśleć podam tylko jeden argument. Ostatnia zadyma w PiS dała wynik PiS Kaczyńskiego 23% poparcia, a Kluzik dostaje póki co 4% poparcia. PiS na zmianie wizerunku w czasie kampanii prezydenckiej dostał 36%, nawet jeśli wziąć na to poprawkę i zjechać do 29%, no to mamy wynik następujący: 29% przy łatwym zabiegu jaki jest zmiana retoryki i 23% plus 4%, czyli poniżej progu wyborczego w związku z tym de facto 23% w sejmie. Kurwa genialny plan. Gdyby dziś PiS miało 29, a PO 31%, co było realne przy prostym zabiegu, mielibyśmy przełom, a mamy zjazd PiS i obsrywanie Kluzik, tym zjazdem. Ledwie wyciągnęła 15 posłów na klub. Nie chce mi się na tym poziomie gadać, bo to dyskusja dla miłośników telenoweli, nie ludzi mających choćby blade pojęcie i politycznej analizie. Co oczywiście w żadnej mierze nie wyklucza w dalekiej przyszłości koalicji z PiS, w polityce wszytko jest możliwe jeśli chodzi o władzę. Tylko, że takie “analizowanie” polegające na tym, że się łączy ze sobą wszystko co pasuje do tezy przypomina rady dziadunia. Ubieraj się ciepło, bo się przeziębisz. Wiadomo, że wcześniej czy później się przeziębisz, obojętnie jak się będziesz ubierał, a wtedy wyskoczy dziadunio i powie: “a nie mówiłem!”. Mniej więcej ten poziom dyskusji oferujesz, a ja na tym poziomie dyskutować nie zamierzam.

    • Na początek PJN musi sobie poradzić z progiem 5%
      Przestałem się dziwić, że pijakowi z Biłgoraja nie wyszło, przy takim zwrocie PO na lewo nie miało prawa mu wyjść. In vitro z budżetu państwa. RBN z udziałem Jaruzelskiego, Cimoszewicza, Millera, przy nich nawet Oleksy wygląda centrowo.
      PO ostro skręca na lewo, od PiS na prawo nie ma nic. Teoretycznie świetne miejsce dla PJN, tylko kto ich poprze? ITI? Solorz? TVP? Agora? Koncern toruński? Raczej nie, a bez tego szans na dobry wynik nie mają. Życzę im jak najlepiej, ale trzeba realnie patrzeć w przyszłość.

    • Nie,
      Nie, nie, nie… Tak nie będzie.
      Tak myślałem, kiedy Palikot zaczął wychodzić z PO do swojej “partii”. Wydawało się wtedy, że zabierze PO elektorat bardziej “lewicowy”, a w razie potrzeby zadziała efekt synergii PO i “partyjki” Palikota. Po przedstawieniach pod kościołami, po obejrzeniu filmiku z akcji po katedrą w moim Szczecinie, po obejrzeniu filmiku ze spotkania inicjującego struktury w mieście nie mam wątpliwości. Palikot zebrał jakichś niedorobionych i niedowartościowanych gówniarzy z młodzieżówek PO, jakichś dziadków, co się lubią powkurwiać na kler i trochę pokrzyczeć. I nikogo więcej. Tzw. gwiazdy już chowają się pod poduchy. No cóż, Palikot dziś nie może liczyć na zbyt wiele a wyjście z PO okazało się chybionym pomysłem dla samego Palikota (ile %? 2%? 4%?).
      I myślę, że na takie ryzyko nie zgodziłby się Jarosław Kaczyński. PiS raczej się nie rozpadnie (jeszcze nie 🙂 ), ale odpływ z czasem może być spory, zwłaszcza że do stowarzyszenia pani JKR weszli byli spin-doktorzy PiSu, po których można się spodziewać aktywnych akcji nie pozwalających zapomnieć wyborcom o nowej formacji.
      Ten odpływ może być spory, jeśli notowania zaczną rosnąć.
      No i oczywiście pod warunkiem, że spółka Bielan-Kamiński nie będzie straszyć sobą.
      Nowa formacja zapewne będzie się cieszyć dużym zainteresowaniem i “życzliwością” tzw. “mediów”, które jadą głównie na i po Kaczyńskim. A wiadomo: “jak wróg wspólny to się dogadamy”.

  6. Matka – chciałbym się z Tobą założyć o butelkę tego co pijesz!!!
    Moim zdaniem , to jest plan o którym już tu pisałem wcześniej( zainteresowanych odsyłam do
    tekstu. Możesz mnie wyśmiać , zbluzgać sponiewierać ja jednak pozostanę przy swoim zdaniu.
    Zasady:

    Zakład rozstrzygnięty zostanie po wyborach 2011r. Jeżeli PJN i PIS będą miały taką możliwość to stworzą rząd i nastąpi złagodzenie języka np coś takiego różnijmy się pięknie ale mamy wspólne cele i tak dalej w tym stylu. W trakcie 4 lecia powstanie coś na kształt CDU CSU. PJN – będzie się starała zagospodarować elektorat centro-lewicowy a PIS centro-prawicowy. Takie posunięcie doprowadzi do zepchnięcia PO w lewy narożnik. Spoiwem tych dwóch ugrupowań będzie wspólna historia oraz Patriotyzm, pisane przez duże “P”
    Po tym zwycięstwie Kaczyński będzie przygotowywał się do stopniowego oddawania władzy – kogo wskaże , lub kto będzie silniejszy- czas pokarze.

    • Mnie już szkoda czasu na
      Mnie już szkoda czasu na dyskutowanie z sensacyjkami, mnie interesuje polityczna analiza i tylko to, a amatorskie zabawy oderwane od logiki i faktów, nawet mnie nie bawią. Irytują mnie. Ludziom, którzy lubią myśleć podam tylko jeden argument. Ostatnia zadyma w PiS dała wynik PiS Kaczyńskiego 23% poparcia, a Kluzik dostaje póki co 4% poparcia. PiS na zmianie wizerunku w czasie kampanii prezydenckiej dostał 36%, nawet jeśli wziąć na to poprawkę i zjechać do 29%, no to mamy wynik następujący: 29% przy łatwym zabiegu jaki jest zmiana retoryki i 23% plus 4%, czyli poniżej progu wyborczego w związku z tym de facto 23% w sejmie. Kurwa genialny plan. Gdyby dziś PiS miało 29, a PO 31%, co było realne przy prostym zabiegu, mielibyśmy przełom, a mamy zjazd PiS i obsrywanie Kluzik, tym zjazdem. Ledwie wyciągnęła 15 posłów na klub. Nie chce mi się na tym poziomie gadać, bo to dyskusja dla miłośników telenoweli, nie ludzi mających choćby blade pojęcie i politycznej analizie. Co oczywiście w żadnej mierze nie wyklucza w dalekiej przyszłości koalicji z PiS, w polityce wszytko jest możliwe jeśli chodzi o władzę. Tylko, że takie “analizowanie” polegające na tym, że się łączy ze sobą wszystko co pasuje do tezy przypomina rady dziadunia. Ubieraj się ciepło, bo się przeziębisz. Wiadomo, że wcześniej czy później się przeziębisz, obojętnie jak się będziesz ubierał, a wtedy wyskoczy dziadunio i powie: “a nie mówiłem!”. Mniej więcej ten poziom dyskusji oferujesz, a ja na tym poziomie dyskutować nie zamierzam.

    • Na początek PJN musi sobie poradzić z progiem 5%
      Przestałem się dziwić, że pijakowi z Biłgoraja nie wyszło, przy takim zwrocie PO na lewo nie miało prawa mu wyjść. In vitro z budżetu państwa. RBN z udziałem Jaruzelskiego, Cimoszewicza, Millera, przy nich nawet Oleksy wygląda centrowo.
      PO ostro skręca na lewo, od PiS na prawo nie ma nic. Teoretycznie świetne miejsce dla PJN, tylko kto ich poprze? ITI? Solorz? TVP? Agora? Koncern toruński? Raczej nie, a bez tego szans na dobry wynik nie mają. Życzę im jak najlepiej, ale trzeba realnie patrzeć w przyszłość.

    • Nie,
      Nie, nie, nie… Tak nie będzie.
      Tak myślałem, kiedy Palikot zaczął wychodzić z PO do swojej “partii”. Wydawało się wtedy, że zabierze PO elektorat bardziej “lewicowy”, a w razie potrzeby zadziała efekt synergii PO i “partyjki” Palikota. Po przedstawieniach pod kościołami, po obejrzeniu filmiku z akcji po katedrą w moim Szczecinie, po obejrzeniu filmiku ze spotkania inicjującego struktury w mieście nie mam wątpliwości. Palikot zebrał jakichś niedorobionych i niedowartościowanych gówniarzy z młodzieżówek PO, jakichś dziadków, co się lubią powkurwiać na kler i trochę pokrzyczeć. I nikogo więcej. Tzw. gwiazdy już chowają się pod poduchy. No cóż, Palikot dziś nie może liczyć na zbyt wiele a wyjście z PO okazało się chybionym pomysłem dla samego Palikota (ile %? 2%? 4%?).
      I myślę, że na takie ryzyko nie zgodziłby się Jarosław Kaczyński. PiS raczej się nie rozpadnie (jeszcze nie 🙂 ), ale odpływ z czasem może być spory, zwłaszcza że do stowarzyszenia pani JKR weszli byli spin-doktorzy PiSu, po których można się spodziewać aktywnych akcji nie pozwalających zapomnieć wyborcom o nowej formacji.
      Ten odpływ może być spory, jeśli notowania zaczną rosnąć.
      No i oczywiście pod warunkiem, że spółka Bielan-Kamiński nie będzie straszyć sobą.
      Nowa formacja zapewne będzie się cieszyć dużym zainteresowaniem i “życzliwością” tzw. “mediów”, które jadą głównie na i po Kaczyńskim. A wiadomo: “jak wróg wspólny to się dogadamy”.

  7. nie ma letko
    Solidna, wnikliwa, inteligentnie przeprowadzona analiza.
    Inteligentny analityk może rąbnąć się w dwóch wypadkach: gdy opisuje nowe zjawisko co do którego z zasady brak wiarygodnych danych i trzeba oceniać polityków głownie po tym co sami mówią o sobie i swoich chęciach, oraz gdy mimowolnie odejdzie od bezstronności i zacznie lubić obiekt badany. Ten drugi przypadek można na szczęście jakoś u siebie kontrolować z pierwszym jest gorzej, wiele danych przychodzi już po ptakach, np Kaczyński bardzo długo udawał polityka skutecznego i wcześniejsza wiedza o nim okazała się po prostu niepełna, z konieczności oparta na swobodnej pracy umysłu i ogólnym węchu. To są sposoby całkiem niezłe, jednak im więcej jest surowca do przemyśleń tym lepiej.
    Powyższe uwagi nie dotyczą rożnych socjologów przypartyjnych i im podobnych figur medialnych, bo są tylko elementami przemysłu rozrywkowego i propagandy.
    No ale lubią swoją robotę niestety.

    Co do tej nowej inicjatywy rozbijackiej, to instynktownie jej sprzyjam.
    Nawet jak te kobiety okażą się za jakiś czas beznadziejnymi tłumokami, to w obecnej sytuacji każdy ruch i każde psucie systemu są jakąś szansą.

  8. nie ma letko
    Solidna, wnikliwa, inteligentnie przeprowadzona analiza.
    Inteligentny analityk może rąbnąć się w dwóch wypadkach: gdy opisuje nowe zjawisko co do którego z zasady brak wiarygodnych danych i trzeba oceniać polityków głownie po tym co sami mówią o sobie i swoich chęciach, oraz gdy mimowolnie odejdzie od bezstronności i zacznie lubić obiekt badany. Ten drugi przypadek można na szczęście jakoś u siebie kontrolować z pierwszym jest gorzej, wiele danych przychodzi już po ptakach, np Kaczyński bardzo długo udawał polityka skutecznego i wcześniejsza wiedza o nim okazała się po prostu niepełna, z konieczności oparta na swobodnej pracy umysłu i ogólnym węchu. To są sposoby całkiem niezłe, jednak im więcej jest surowca do przemyśleń tym lepiej.
    Powyższe uwagi nie dotyczą rożnych socjologów przypartyjnych i im podobnych figur medialnych, bo są tylko elementami przemysłu rozrywkowego i propagandy.
    No ale lubią swoją robotę niestety.

    Co do tej nowej inicjatywy rozbijackiej, to instynktownie jej sprzyjam.
    Nawet jak te kobiety okażą się za jakiś czas beznadziejnymi tłumokami, to w obecnej sytuacji każdy ruch i każde psucie systemu są jakąś szansą.

  9. Cicha nadzieja
    Czy nie macie wrażenia że jadnak to był ruch zaplanowany – może jednak Jarek posiada ukryte zdolności strategiczne ?. PJN nie zabiera tak naprawdę głosów PIS (jeśli tak to minimalnie). PJN został stworzony po to by zabierać głosy PO. Jesli PIS ze swoimi żelaznymi wyborcami i PJN z nowymi stworzą po wyborach koalicję. Coraz bardziej sztuczne wydaje mi się wyrzucenie Gęsickiej, odejście innych. Nie pasuje mi coś zachowanie wyrzutków z PIS – czuję jakąs podwójną grę. Nie macie wrażenia że coś nie gra. Tak jak na początku historii otwierałem oczy ze zdumienia co się dzieje i byłem przytłoczony przedziwnymi informacjami tak teraz dostrzegam w tym jakąś spójną historię. Mam cichą nadzieję że tak naprawdę jest.

  10. Cicha nadzieja
    Czy nie macie wrażenia że jadnak to był ruch zaplanowany – może jednak Jarek posiada ukryte zdolności strategiczne ?. PJN nie zabiera tak naprawdę głosów PIS (jeśli tak to minimalnie). PJN został stworzony po to by zabierać głosy PO. Jesli PIS ze swoimi żelaznymi wyborcami i PJN z nowymi stworzą po wyborach koalicję. Coraz bardziej sztuczne wydaje mi się wyrzucenie Gęsickiej, odejście innych. Nie pasuje mi coś zachowanie wyrzutków z PIS – czuję jakąs podwójną grę. Nie macie wrażenia że coś nie gra. Tak jak na początku historii otwierałem oczy ze zdumienia co się dzieje i byłem przytłoczony przedziwnymi informacjami tak teraz dostrzegam w tym jakąś spójną historię. Mam cichą nadzieję że tak naprawdę jest.