Reklama

Korupcja – choroba brudnych rąk

Reklama

Korupcja – choroba brudnych rąk

Mam pomysł jak zrobić, co najmniej 6 milionów złotych na czysto w rok – nie chodzi o niejadalną sól, ani susz jajeczny, nie jest to handel mrożonymi rybami, których termin przydatności minął pięć lat temu, i nie jest to produkcja i handel żelatyną.

Mój biznes to zupełnie inna bajka, to kręcenie lodów, jakich wcześniej nikt (chyba?) nie ukręcił.
Warunki jakie musi spełniać poseł, może być senator:

  • powinien być uczciwy*, bym mógł mieć pewność, że mnie nie okradnie
  • posiadać odpowiednią motywację – mile widziana lepkość rąk
  • posiadać odpowiednią pozycję – mile widziane kontakty z kim trzeba
  • posiadać umiejętności odwracania kota ogonem
  • umiejętność zaprzeczania – pójście w zaparte
  • pełna dyskrecja

Dodatkowym atutem będzie bardzo dobra znajomość uwarunkowań polskiego biznesu i środowisk mafii sejmowej i pozasejmowej.

Nie należę do osób skąpych – oferuję uczciwy podział zysków w stosunku 40/60**. W umowie biznesowej zostanie zawarta klauzula o zakazie konkurencji na okres 5 lat, który będzie obowiązywał wspólnika – posła lub senatora.

____________________________________________

*uczciwy poseł – oksymoron

**60% dla wspólnika, posła lub senatora

Reklama

6 KOMENTARZE

  1. Jeśli wykażesz się inicjatywą
    i poznasz jakieś ucieszne szczegóły z życia posła/senatora, to możesz nie kłaść aż takiego nacisku na uczciwość. Dodatkowo dobrze to wpłynie także na punkt ostatni, czyli dyskrecję. A także podział zysków możesz nieco inaczej rozdysponować.

  2. Jeśli wykażesz się inicjatywą
    i poznasz jakieś ucieszne szczegóły z życia posła/senatora, to możesz nie kłaść aż takiego nacisku na uczciwość. Dodatkowo dobrze to wpłynie także na punkt ostatni, czyli dyskrecję. A także podział zysków możesz nieco inaczej rozdysponować.

  3. Jeśli wykażesz się inicjatywą
    i poznasz jakieś ucieszne szczegóły z życia posła/senatora, to możesz nie kłaść aż takiego nacisku na uczciwość. Dodatkowo dobrze to wpłynie także na punkt ostatni, czyli dyskrecję. A także podział zysków możesz nieco inaczej rozdysponować.