Reklama

Dosłownie wszystko wskazuje, że nie pomyliłem

Dosłownie wszystko wskazuje, że nie pomyliłem się ani na pół milimetra, ale ze wszystkich objawów podam tylko jeden. Przed i po zarządzie PO sytuacja jest identyczna. Tusk zrobił kolejną już akcję, nie mając pojęcia w co się pakuje i jak się akcja skończy. W najlepszym dla Donalda razie mamy do czynienia z groteskowym spektaklem, ale rozgrywanym przez Pawlaka, bo to Pawlak ma o co w tej sprawie grać. PO się kończy w oczach, a Waldek nie dość, że firmuje wszystkie wpadki i „reformy”, to jeszcze traci pozycję we własnych szeregach, tuż przed wyborami na szefa PSL. Nie Donald, ale Waldek ma o co grać i chociaż nie jest w ciekawej pozycji, co by nie zrobił straci partyjne notowania, to nie robiąc nic traci na pewno i wszystko. Pawlak musi walczyć o głosy wyborców, nawet kosztem synekur, bo PSL drugiej kadencji przy PO zwyczajnie nie przetrwa, skończy się jako partia. Jeśli Waldkowi uda się tym śmiałym manewrem odzyskać zaufanie wyborców, jeśli dostanie poklask społeczny za zblokowanie „reformy”, umocni się w też w PSL. Pozostając w kolacji jako pionek, coraz bardziej ośmieszany, zostanie ograny i wewnątrz i na zewnątrz. Pawlak zagrał ostro, Tusk jest strzępkiem nerwów, który już nie ma komu pokazywać swojej siły, no to pokazuje Pawlakowi i „zachodowi”, jak bardzo jest zdeterminowany do zdarcia skóry ze wschodnich plemion. Tyle w tej sprawie widać racjonalnym okiem, natomiast tu i ówdzie pojawiają się wybujałe scenariusze, łącznie z zaplanowaną i realizowaną krok po kroku akcją WYBORY. Skoro jest takie zapotrzebowanie, w ramach rozrywki i snucia baśni można się przyjrzeć sensacji, z drugiej strony stan ducha Tuska jest tak sponiewierany, że do końca szaleństwa nie można mu odmówić.

Reklama

Na rzecz sensacji wyborczej przemawia tylko jeden argument, a mianowicie taki, że teraz Donald będzie usiłował się dogadać ze wszystkimi i oczywiście od nikogo nie dostanie niczego za darmo, co więcej i najbardziej prawdopodobne nie dostanie w ogóle. W efekcie wyjdzie PO na jedyną zdeterminowaną, „odpowiedzialną” formację, która nie boi się trudnych reform. No zgoda, tak prawdopodobnie będzie, tylko jaki to jest powód i zysk dla Tuska w kontekście nowych wyborów? Ponad 85% Polaków nie chce tej „reformy”, z czym zatem Tusk pójdzie w kampanię? Z hasłem: „Jesteśmy jedyną i niezłomną partią, która chce zatrudniać 67 staruszków i koniec”? Jaki kapitał polityczny ma Donald po serii kompromitacji ministerialnych, ustawowych, drogowych, kolejowych, w końcu „reformowalnych”? Słowem z czym do ludu? Nie ma takiego cienia na ziemi i niebie, który dałby PO szansę na lepszy wynik niż wielkim fartem uzyskali w 2011. Jest więcej niż pewne, że wynik będzie gorszy i bardzo prawdopodobne, że poniżej 30%. Problem na stracie wydaje się nie do przeskoczenia, a przecież to jest tylko początek. Po pierwsze kto Tuskowi przegłosuje nowe wybory? Posłowie PO z 2 i 3 rzędu, którzy złapali Pana Boga za pięty i szans nie mają na reelekcję? Po drugie jedynym i bardzo ewentualnym zyskiem Donalda byłoby wyczyszczenie szeregów partyjnych z ludzi Schetyny i wszystkich „sfrustrowanych”, ale fizycznie jest to nie do przeprowadzenia i śmierdzi na kilometr rozłamami w partii. Po trzecie, nawet gdyby doszło do wyborów, to co z tego? Układ w parlamencie nie przetasuje się w taki sposób, że Tusk będzie rządził samodzielnie, a istnieje szansa, że Kaczyński skleci jakąś koalicję i wtedy dopiero zaczną się problemy Tuska. Po czwarte Donald jest spalony, dla wiadomego mecenatu, on już nie daje żadnych gwarancji i taka akcja byłaby najdobitniejszym dowodem na oczywistą diagnozę.

Sam Tusk pójdzie w bój? Bez żartów, Tusk bez mediów i mecenatu zostałby zdmuchnięty i straciłby wszystko. Jeśli szukać jakichkolwiek śladów rozsądku w tym szaleństwie, może nim być ślad zlecenia. Donald dostaje ostatnią misję, ma doprowadzić do wyborów, ale w kampanii media i towarzysze wykreują nową siłę. W zamian Tusk ma gwarancje nietykalności za Smoleńsk i inne tragedie, do tego będzie jakimś ważnym ministrem z perspektywą na zachodnią synekurę. I wszystko fajnie, tylko kto miałby dać podobne gwarancje? WSI stoi za Komorowskim i to Bronek jest teraz nadzieją mecenasów. Z twardym rdzeniem SB (Czempiński) Tusk poszedł na wojnę i stracił zaufanie, no i po tym jak odpadł Schetyna z Grabarczykiem, Drzewieckim i Chlebowskim, nawet lewy biznes nie może być pewien swego. Pan Donald jest w ciemnej „d” i dlatego wierzga nogami, usiłuje pokazać, że jeszcze się liczy i może być przydatny, w kraju i zagranicą, ale im więcej wierzga, tym mocniej się w ciemną „d” pakuje. On nie jest od wierzgania, ale od wykonywania zleceń, najwyraźniej usiłuje coś zrobić na własną rękę, bo sam uwierzył w swoją nadmuchaną potęgę. Nic nie zrobi, skompromituje się cokolwiek wymyśli i nic mądrego wymyślić nie może. Co najwyżej Tuska wierzganie wykorzysta część „układu” i jeśli uzna, że jest na tyle silna i przygotowana, to do nowych wyborów Donalda zmusi. Sam Tusk żadnych nowych wyborów nie zorganizuje, nie ma do tego kompetencji, siły, głowy i przede wszystkim po wyborach będzie zwykłym szarym politykierem do wynajęcia, coś jak Cimoszewicz, tudzież inny Rossati. W efekcie Tusk zrobi jak zawsze, cała afera 20 razy zmieni wektory, Donald będzie się miotał i w końcu ogłosi wielki sukces, bez względu na finał groteski. Zaś sama groteska daje mu wytchnienie od większych kompromitacji, których wymieniać już nie trzeba – wszyscy je widzą.

Reklama

42 KOMENTARZE

  1. Tak czy owak, alternatywa
    Tak czy owak, alternatywa wygląda jeszcze bardziej przerażająco.
    Chodzą słuchy, że forsa za staruszki musi iść na obsługę długu. Koszt obsługi długu jest drugim, co do wielkości, zaraz po potrzebach ZUS. Tuskowi ta forsa jest niezbędna, żeby uwiarygodnić się przed panami z europejskiego “Providenta”.
    Źle to wygląda, bo wg mnie to cała Polska jest w ciemnej d…
    Z tej pułapki wyjścia już nie ma, my wszyscy wierzgamy nogami, a w efekcie dotrzemy do punktu, w którym znajdują się Grecy.
    Przez 20 lat zniszczyli nam wszystko, nie ma przemysłu ani ciężkiego, ani lekkiego, nie ma hut, nie ma stoczni, nie ma technologii, nie ma banków, nie ma również wielu wykształconych u nas, w Polsce dzieciaków, nie ma , nie ma, nie ma tego i owego…chyba nawet Polski już nie ma, takie chodzą słuchy.

    • Kasa na emerytury została przehulana przez rządzacych
      dług, do spłaty z odsetkami blisko bilion a po załamaniu kursu złotego pewnie z 2,,3 biliony, brak sreber rodowych, jakiegokolwiek przemysłu ale to detale, Rostowski każe się cieszyć bo mamy zieloną wyspę i płacimy najniższe odsetki, niższe niż Francja. Zapomniał tylko powiedzieć dlaczego tak mało płacimy i czemu tego nie można porównywać.

      No prostu trzeba zrobić tydzień wolnego na radość.

    • zostały lasy i nerki do opylenia
      Jednak prawicowcy uważają że na odbudowę kraju wystarczy kilka lat jeśli uda się odzyskać niepodległość.
      Czyli najpierw potrzebna jest Wiosna Ludów w Europie, bo wcześniej nie pozwolą na żadne reformy.
      Moim zdaniem aż tak wielkiej rozróby nie potrzebujemy (choć fajnie by było), na początek wystarczy wywalczenie takiego poziomu niepodległości jaki przyznano Czechom, Słowacji, czy Węgrom.
      Tusk naprawdę nie ma pieniędzy, bo skąd ma mieć? “Montownie” dają zyski tylko rodzimym krajom pochodzenia, tutaj zostawiają jedynie marne pensyjki. Utrzymanie i rozrost biurokracji pochłania kupę forsy, siedem służb i Kościół też nieźle biorą.
      Skoro nie wolno reformować gospodarki i finansów to pozostaje jedynie wyprzedaż wszystkiego co tam jeszcze zostało i cięcie zbędnych wydatków.
      Przedłużanie wieku emerytalnego w kraju który ma NADMIAR rąk do pracy (2,5 mln bezrobotnych) jest bez sensu, ale chodzi o zebranie gotówki już na jutro.

  2. Tak czy owak, alternatywa
    Tak czy owak, alternatywa wygląda jeszcze bardziej przerażająco.
    Chodzą słuchy, że forsa za staruszki musi iść na obsługę długu. Koszt obsługi długu jest drugim, co do wielkości, zaraz po potrzebach ZUS. Tuskowi ta forsa jest niezbędna, żeby uwiarygodnić się przed panami z europejskiego “Providenta”.
    Źle to wygląda, bo wg mnie to cała Polska jest w ciemnej d…
    Z tej pułapki wyjścia już nie ma, my wszyscy wierzgamy nogami, a w efekcie dotrzemy do punktu, w którym znajdują się Grecy.
    Przez 20 lat zniszczyli nam wszystko, nie ma przemysłu ani ciężkiego, ani lekkiego, nie ma hut, nie ma stoczni, nie ma technologii, nie ma banków, nie ma również wielu wykształconych u nas, w Polsce dzieciaków, nie ma , nie ma, nie ma tego i owego…chyba nawet Polski już nie ma, takie chodzą słuchy.

    • Kasa na emerytury została przehulana przez rządzacych
      dług, do spłaty z odsetkami blisko bilion a po załamaniu kursu złotego pewnie z 2,,3 biliony, brak sreber rodowych, jakiegokolwiek przemysłu ale to detale, Rostowski każe się cieszyć bo mamy zieloną wyspę i płacimy najniższe odsetki, niższe niż Francja. Zapomniał tylko powiedzieć dlaczego tak mało płacimy i czemu tego nie można porównywać.

      No prostu trzeba zrobić tydzień wolnego na radość.

    • zostały lasy i nerki do opylenia
      Jednak prawicowcy uważają że na odbudowę kraju wystarczy kilka lat jeśli uda się odzyskać niepodległość.
      Czyli najpierw potrzebna jest Wiosna Ludów w Europie, bo wcześniej nie pozwolą na żadne reformy.
      Moim zdaniem aż tak wielkiej rozróby nie potrzebujemy (choć fajnie by było), na początek wystarczy wywalczenie takiego poziomu niepodległości jaki przyznano Czechom, Słowacji, czy Węgrom.
      Tusk naprawdę nie ma pieniędzy, bo skąd ma mieć? “Montownie” dają zyski tylko rodzimym krajom pochodzenia, tutaj zostawiają jedynie marne pensyjki. Utrzymanie i rozrost biurokracji pochłania kupę forsy, siedem służb i Kościół też nieźle biorą.
      Skoro nie wolno reformować gospodarki i finansów to pozostaje jedynie wyprzedaż wszystkiego co tam jeszcze zostało i cięcie zbędnych wydatków.
      Przedłużanie wieku emerytalnego w kraju który ma NADMIAR rąk do pracy (2,5 mln bezrobotnych) jest bez sensu, ale chodzi o zebranie gotówki już na jutro.

  3. Tak czy owak, alternatywa
    Tak czy owak, alternatywa wygląda jeszcze bardziej przerażająco.
    Chodzą słuchy, że forsa za staruszki musi iść na obsługę długu. Koszt obsługi długu jest drugim, co do wielkości, zaraz po potrzebach ZUS. Tuskowi ta forsa jest niezbędna, żeby uwiarygodnić się przed panami z europejskiego “Providenta”.
    Źle to wygląda, bo wg mnie to cała Polska jest w ciemnej d…
    Z tej pułapki wyjścia już nie ma, my wszyscy wierzgamy nogami, a w efekcie dotrzemy do punktu, w którym znajdują się Grecy.
    Przez 20 lat zniszczyli nam wszystko, nie ma przemysłu ani ciężkiego, ani lekkiego, nie ma hut, nie ma stoczni, nie ma technologii, nie ma banków, nie ma również wielu wykształconych u nas, w Polsce dzieciaków, nie ma , nie ma, nie ma tego i owego…chyba nawet Polski już nie ma, takie chodzą słuchy.

    • Kasa na emerytury została przehulana przez rządzacych
      dług, do spłaty z odsetkami blisko bilion a po załamaniu kursu złotego pewnie z 2,,3 biliony, brak sreber rodowych, jakiegokolwiek przemysłu ale to detale, Rostowski każe się cieszyć bo mamy zieloną wyspę i płacimy najniższe odsetki, niższe niż Francja. Zapomniał tylko powiedzieć dlaczego tak mało płacimy i czemu tego nie można porównywać.

      No prostu trzeba zrobić tydzień wolnego na radość.

    • zostały lasy i nerki do opylenia
      Jednak prawicowcy uważają że na odbudowę kraju wystarczy kilka lat jeśli uda się odzyskać niepodległość.
      Czyli najpierw potrzebna jest Wiosna Ludów w Europie, bo wcześniej nie pozwolą na żadne reformy.
      Moim zdaniem aż tak wielkiej rozróby nie potrzebujemy (choć fajnie by było), na początek wystarczy wywalczenie takiego poziomu niepodległości jaki przyznano Czechom, Słowacji, czy Węgrom.
      Tusk naprawdę nie ma pieniędzy, bo skąd ma mieć? “Montownie” dają zyski tylko rodzimym krajom pochodzenia, tutaj zostawiają jedynie marne pensyjki. Utrzymanie i rozrost biurokracji pochłania kupę forsy, siedem służb i Kościół też nieźle biorą.
      Skoro nie wolno reformować gospodarki i finansów to pozostaje jedynie wyprzedaż wszystkiego co tam jeszcze zostało i cięcie zbędnych wydatków.
      Przedłużanie wieku emerytalnego w kraju który ma NADMIAR rąk do pracy (2,5 mln bezrobotnych) jest bez sensu, ale chodzi o zebranie gotówki już na jutro.

  4. A może ktoś da parę groszy?!
    Mamy wszak takie wyspy jak kawałek wyspy Uznam, okolica to krajobrazowa kraina 44 wysp, no a i całą wyspę Wolin ze złożami ropy i gazu też do opylenia mamy, wraz z nową inwestycją gazową, zwaną terminalem gazowym. Warte to kilku groszy będzie, ale co z tubylcami tylko zrobić… Może tak jak Hitler z Kaszubami zrobił, że im obywatelstwo z definicji przyznał, a może jak na Bałkanach – do nogi wybić w ramach czystek… Niemcy są pewnie na każdą ewentualność przygotowani – sam widziałem oryginalne niemieckie opracowania w tej materii w ramach unijnych projektów w kwestii dostępności komunikacyjnej, energetycznej, itd… na tych terenach. Unia każe im to robić. Na pewno jesteśmy już wycenieni w tej kwestii, podstawą w wycenie są wartości inwestycji unijnych też. A resztę już jakiś komputer policzy./

  5. A może ktoś da parę groszy?!
    Mamy wszak takie wyspy jak kawałek wyspy Uznam, okolica to krajobrazowa kraina 44 wysp, no a i całą wyspę Wolin ze złożami ropy i gazu też do opylenia mamy, wraz z nową inwestycją gazową, zwaną terminalem gazowym. Warte to kilku groszy będzie, ale co z tubylcami tylko zrobić… Może tak jak Hitler z Kaszubami zrobił, że im obywatelstwo z definicji przyznał, a może jak na Bałkanach – do nogi wybić w ramach czystek… Niemcy są pewnie na każdą ewentualność przygotowani – sam widziałem oryginalne niemieckie opracowania w tej materii w ramach unijnych projektów w kwestii dostępności komunikacyjnej, energetycznej, itd… na tych terenach. Unia każe im to robić. Na pewno jesteśmy już wycenieni w tej kwestii, podstawą w wycenie są wartości inwestycji unijnych też. A resztę już jakiś komputer policzy./

  6. A może ktoś da parę groszy?!
    Mamy wszak takie wyspy jak kawałek wyspy Uznam, okolica to krajobrazowa kraina 44 wysp, no a i całą wyspę Wolin ze złożami ropy i gazu też do opylenia mamy, wraz z nową inwestycją gazową, zwaną terminalem gazowym. Warte to kilku groszy będzie, ale co z tubylcami tylko zrobić… Może tak jak Hitler z Kaszubami zrobił, że im obywatelstwo z definicji przyznał, a może jak na Bałkanach – do nogi wybić w ramach czystek… Niemcy są pewnie na każdą ewentualność przygotowani – sam widziałem oryginalne niemieckie opracowania w tej materii w ramach unijnych projektów w kwestii dostępności komunikacyjnej, energetycznej, itd… na tych terenach. Unia każe im to robić. Na pewno jesteśmy już wycenieni w tej kwestii, podstawą w wycenie są wartości inwestycji unijnych też. A resztę już jakiś komputer policzy./

  7. A tutaj mamy najnowszy raport NBP
    który proponuje inną magiczną liczbę – 70. Wiek polskiego emeryta. Bardzo fajne, ale to nie wszystko. Potrzeba jeszcze sprowadzić jeszcze tańszych i jeszcze głupszych(wielkie sieci handlowe i sieci stacji paliwowych płacą legalnie ok.1000 zł/m-c) – do pracy w Polsce.
    http://emerytury.wp.pl/kat,2752,title,Wyzszy-wiek-emerytalny-nie-wystarczy-Musimy-zaprosic-imigrantow,wid,14353277,wiadomosc.html?ticaid=1e22d

    • rządzi banda kretynów albo zdrajcy
      Z tymi imigrantami to już nonsens kompletny. Po pierwsze oni jadą tam gdzie jest wysoki socjal, a po drugie tam gdzie dobrze płacą.
      Ze spełnieniem tych warunków mogą być w Polsce spore problemy.
      To znaczy, jacyś chętni zawsze się w świecie znajdą, ale to będą tylko analfabeci potrafiący jedynie załadować kałasza, którym religia zabrania pracować dla niewiernych.

  8. A tutaj mamy najnowszy raport NBP
    który proponuje inną magiczną liczbę – 70. Wiek polskiego emeryta. Bardzo fajne, ale to nie wszystko. Potrzeba jeszcze sprowadzić jeszcze tańszych i jeszcze głupszych(wielkie sieci handlowe i sieci stacji paliwowych płacą legalnie ok.1000 zł/m-c) – do pracy w Polsce.
    http://emerytury.wp.pl/kat,2752,title,Wyzszy-wiek-emerytalny-nie-wystarczy-Musimy-zaprosic-imigrantow,wid,14353277,wiadomosc.html?ticaid=1e22d

    • rządzi banda kretynów albo zdrajcy
      Z tymi imigrantami to już nonsens kompletny. Po pierwsze oni jadą tam gdzie jest wysoki socjal, a po drugie tam gdzie dobrze płacą.
      Ze spełnieniem tych warunków mogą być w Polsce spore problemy.
      To znaczy, jacyś chętni zawsze się w świecie znajdą, ale to będą tylko analfabeci potrafiący jedynie załadować kałasza, którym religia zabrania pracować dla niewiernych.

  9. A tutaj mamy najnowszy raport NBP
    który proponuje inną magiczną liczbę – 70. Wiek polskiego emeryta. Bardzo fajne, ale to nie wszystko. Potrzeba jeszcze sprowadzić jeszcze tańszych i jeszcze głupszych(wielkie sieci handlowe i sieci stacji paliwowych płacą legalnie ok.1000 zł/m-c) – do pracy w Polsce.
    http://emerytury.wp.pl/kat,2752,title,Wyzszy-wiek-emerytalny-nie-wystarczy-Musimy-zaprosic-imigrantow,wid,14353277,wiadomosc.html?ticaid=1e22d

    • rządzi banda kretynów albo zdrajcy
      Z tymi imigrantami to już nonsens kompletny. Po pierwsze oni jadą tam gdzie jest wysoki socjal, a po drugie tam gdzie dobrze płacą.
      Ze spełnieniem tych warunków mogą być w Polsce spore problemy.
      To znaczy, jacyś chętni zawsze się w świecie znajdą, ale to będą tylko analfabeci potrafiący jedynie załadować kałasza, którym religia zabrania pracować dla niewiernych.

  10. może spryt chłopski wystarczy
    Pomijając obłąkane kalkulacje demograficzne nieuwzględniające np korzyści ze skrócenia życia w rezultacie przedłużenia okresu pracy (pracujący nie mają czasu na leczenie), i olewające głównego słonia w tym cyrku jakim jest 45 mld wywalane rok w rok na emerytury dla młodzieży mundurowej, oraz ględzenie o braku rąk do pracy przy 13% bezrobocia, mamy jeszcze jedno dziwne zjawisko.
    Mianowicie wręcz nieprawdopodobną dalekosiężność planowania.
    W sytuacji gdy nie wiadomo co będzie w najbliższym czerwcu bredzenie o roku 2040 nie jest zapobiegliwością, a szukaniem wykrętu i podkładki pod jakiś przewał.

      • dobrze pomyślane
        Kardiochirurg czy prezenterka w wieku starczym, to po prostu hobbyści lubiący swój zawód. Nie muszą pracować już od kilkudziesięciu lat, ale lubią sobie podłubać.
        Natomiast 67 – letni maszyniści nie istnieją. Jak organizm nawali wcześniej, to resztę cyklu roboczego odbędą w Zieleni Miejskiej.

  11. może spryt chłopski wystarczy
    Pomijając obłąkane kalkulacje demograficzne nieuwzględniające np korzyści ze skrócenia życia w rezultacie przedłużenia okresu pracy (pracujący nie mają czasu na leczenie), i olewające głównego słonia w tym cyrku jakim jest 45 mld wywalane rok w rok na emerytury dla młodzieży mundurowej, oraz ględzenie o braku rąk do pracy przy 13% bezrobocia, mamy jeszcze jedno dziwne zjawisko.
    Mianowicie wręcz nieprawdopodobną dalekosiężność planowania.
    W sytuacji gdy nie wiadomo co będzie w najbliższym czerwcu bredzenie o roku 2040 nie jest zapobiegliwością, a szukaniem wykrętu i podkładki pod jakiś przewał.

      • dobrze pomyślane
        Kardiochirurg czy prezenterka w wieku starczym, to po prostu hobbyści lubiący swój zawód. Nie muszą pracować już od kilkudziesięciu lat, ale lubią sobie podłubać.
        Natomiast 67 – letni maszyniści nie istnieją. Jak organizm nawali wcześniej, to resztę cyklu roboczego odbędą w Zieleni Miejskiej.

  12. może spryt chłopski wystarczy
    Pomijając obłąkane kalkulacje demograficzne nieuwzględniające np korzyści ze skrócenia życia w rezultacie przedłużenia okresu pracy (pracujący nie mają czasu na leczenie), i olewające głównego słonia w tym cyrku jakim jest 45 mld wywalane rok w rok na emerytury dla młodzieży mundurowej, oraz ględzenie o braku rąk do pracy przy 13% bezrobocia, mamy jeszcze jedno dziwne zjawisko.
    Mianowicie wręcz nieprawdopodobną dalekosiężność planowania.
    W sytuacji gdy nie wiadomo co będzie w najbliższym czerwcu bredzenie o roku 2040 nie jest zapobiegliwością, a szukaniem wykrętu i podkładki pod jakiś przewał.

      • dobrze pomyślane
        Kardiochirurg czy prezenterka w wieku starczym, to po prostu hobbyści lubiący swój zawód. Nie muszą pracować już od kilkudziesięciu lat, ale lubią sobie podłubać.
        Natomiast 67 – letni maszyniści nie istnieją. Jak organizm nawali wcześniej, to resztę cyklu roboczego odbędą w Zieleni Miejskiej.

  13. wszystko jasne
    Aaa, olśniło mnie wreszcie.
    Już się domyślam skąd te nagłe zagłębienie się naszych komisarzy w dalekosiężne obliczenia demograficzne, i skąd słowa Tuska, że “podwyższenie wieku emeryckiego nie wystarczy”.

    Te psie syny dostały z Centrali szczegółową rozpiskę z wytycznymi co do składu ludnościowego i funkcji Polski w przyszłej Europie.
    To zapewne najpilniej strzeżona kartka papieru, w niej jest zawarta nasza nieuchronna przyszłość która zostanie nam oznajmiona w stosownym czasie.
    Szkoda, że na razie brak wycieku, bo już byśmy wiedzieli ilu ma być emerytów, ilu bezrobotnych, i ilu chłopów w jakim miejscu będzie siać buraki.

    Dzięki tej spiskowej teorii wiele zjawisk zaczyna do siebie pasować.

    Emigracja z Polski nie zostanie zahamowana, bo Zachód potrzebuje wykształconej białej rasy, natomiast w zamian dostaniemy bezrobotnych z Francji, których jedyną funkcją będzie mnożenie się celem spełnienia założeń zawartych w owej rozpisce.
    Trzeba będzie niestety zapewnić im dożywotne zasiłki takie jak na Zachodzie, ale Francuzy zgodzą się zapłacić za każdego przyjętego niewielką, jednorazową kwotę.
    Władza już liczy ile to forsy będzie.
    No, ale do tego czasu trzeba rozpędzić Kościół, żeby nie ranił przyszłych uczuć religijnych.

  14. wszystko jasne
    Aaa, olśniło mnie wreszcie.
    Już się domyślam skąd te nagłe zagłębienie się naszych komisarzy w dalekosiężne obliczenia demograficzne, i skąd słowa Tuska, że “podwyższenie wieku emeryckiego nie wystarczy”.

    Te psie syny dostały z Centrali szczegółową rozpiskę z wytycznymi co do składu ludnościowego i funkcji Polski w przyszłej Europie.
    To zapewne najpilniej strzeżona kartka papieru, w niej jest zawarta nasza nieuchronna przyszłość która zostanie nam oznajmiona w stosownym czasie.
    Szkoda, że na razie brak wycieku, bo już byśmy wiedzieli ilu ma być emerytów, ilu bezrobotnych, i ilu chłopów w jakim miejscu będzie siać buraki.

    Dzięki tej spiskowej teorii wiele zjawisk zaczyna do siebie pasować.

    Emigracja z Polski nie zostanie zahamowana, bo Zachód potrzebuje wykształconej białej rasy, natomiast w zamian dostaniemy bezrobotnych z Francji, których jedyną funkcją będzie mnożenie się celem spełnienia założeń zawartych w owej rozpisce.
    Trzeba będzie niestety zapewnić im dożywotne zasiłki takie jak na Zachodzie, ale Francuzy zgodzą się zapłacić za każdego przyjętego niewielką, jednorazową kwotę.
    Władza już liczy ile to forsy będzie.
    No, ale do tego czasu trzeba rozpędzić Kościół, żeby nie ranił przyszłych uczuć religijnych.

  15. wszystko jasne
    Aaa, olśniło mnie wreszcie.
    Już się domyślam skąd te nagłe zagłębienie się naszych komisarzy w dalekosiężne obliczenia demograficzne, i skąd słowa Tuska, że “podwyższenie wieku emeryckiego nie wystarczy”.

    Te psie syny dostały z Centrali szczegółową rozpiskę z wytycznymi co do składu ludnościowego i funkcji Polski w przyszłej Europie.
    To zapewne najpilniej strzeżona kartka papieru, w niej jest zawarta nasza nieuchronna przyszłość która zostanie nam oznajmiona w stosownym czasie.
    Szkoda, że na razie brak wycieku, bo już byśmy wiedzieli ilu ma być emerytów, ilu bezrobotnych, i ilu chłopów w jakim miejscu będzie siać buraki.

    Dzięki tej spiskowej teorii wiele zjawisk zaczyna do siebie pasować.

    Emigracja z Polski nie zostanie zahamowana, bo Zachód potrzebuje wykształconej białej rasy, natomiast w zamian dostaniemy bezrobotnych z Francji, których jedyną funkcją będzie mnożenie się celem spełnienia założeń zawartych w owej rozpisce.
    Trzeba będzie niestety zapewnić im dożywotne zasiłki takie jak na Zachodzie, ale Francuzy zgodzą się zapłacić za każdego przyjętego niewielką, jednorazową kwotę.
    Władza już liczy ile to forsy będzie.
    No, ale do tego czasu trzeba rozpędzić Kościół, żeby nie ranił przyszłych uczuć religijnych.