Reklama

Oglądam każdy odcinek videobloga Jerzego Owsiaka, bo to prawdziwa skarbnica wiedzy na temat kondycji i najnowszych kłamstw pierwszego „filantropa” RPIII. Z drugiej strony jest to olbrzymia męczarnia, proszę mi wierzyć, że przetrwanie kilkunastominutowego bełkotu wykonanego kaleką polszczyzną rodem z Czerniakowa, jest zadaniem dla prawdziwych, nie „romskich macho”. Jednak dzięki temu poświęceniu, na granicy masochizmu, doszedłem do wprawy, która pozwala mi czytać z min i gestów pana prezesa. Jeśli tylko prezes ma wytrzeszczone, szkliste, oczy, jest pewne, że za chwilę skłamie, po drugie powie coś o miłości i „internetowych gamoniach”. Nie inaczej było dziś na blogu prezesa “Złotego Melona”, nie polecam i nie podaję linka, żeby nikomu krzywdy nie wyrządzić, ale zrobię małe streszczenie. W jednym zdaniu pan prezes Owsiak był łaskaw nakłamać kilka razy, co znów nie jest żadną sensacją. Najpierw powiedział, że dla WOŚP grało 1800 sztabów, chociaż na stronach organizacji biznesowej widnieje niczym wół na malowanych wrotach 1467 sztabów. Potem zapomniał o innym kłamstwie, że pieniądze z puszek rzekomo „liczy firma” i nakłamał, że teraz kasa jest w skarbcu PEKAO S.A, gdzie będzie liczona do końca lutego. W międzyczasie Owsiak ściągnął z afisza tandetny spektakl pod tytułem: „Liczymy kwotę deklarowaną”. Nigdy wcześniej tak długo WOŚP nie czekała na kwotę deklarowaną i te 36 milionów nie jest żadnym rekordem. W 2011 WOŚP zadeklarowała ponad 37 milionów, a w 2012 40 milionów. Czas napisać kilka zdań prawdy. Jak wiadomo sztaby WOŚP to nic innego, tylko organizacje pozarządowe, głównie hufce harcerskie, ośrodki kultury i tak dalej. Te podmioty za pieniądze samorządów organizują dla Owsiaka zbiórkę publiczną, czyli odwalają całą czarną robotę nie biorąc złotówki. Jedynym sztabem, który wyjmuje kasę z puszki na organizacje Finału WOŚP, jest sztab kierowany przez samego Owsiaka. W tym roku z puszek popłynęło następne 2,5 miliona prosto do “Złotego Melona”, organizatora 23 Finału WOŚP.

W praktyce działanie sztabów wygląda tak, że zdecydowana większość już w „finałową” niedzielę ma policzoną kasę, co ciekawe pieniądze liczą zupełni amatorzy, w tym dzieci. Zatem dzieciaki po paru godzinach mają policzone to, co Owsiak na przemian z bankiem i „firmą” liczy przez dwa miesiące. Nie jest żadną tajemnicą, że mój stosunek do pana prezesa najłagodniej mówiąc bywa krytyczny, ale swój rozum to pan prezes ma. Chciałbym wierzyć, że liczenie kasy przez dwa miesiące wynika z tego, że Owsiak po prosu jest niegramotny, jednak po pierwsze to nie Owsiak liczy, on tylko kasuje, po drugie zastanówmy się głośno nad prostą kwestią. Mamy pozbierane w całej Polsce jakieś 40-50 milionów złotych. Sztaby tej klasy pozbywają się najszybciej, jak się da, maksymalnie dwa tygodnie, najczęściej nie dłużej niż tydzień. Gdy się wejdzie na stronę PEKAO S.A pojawi się oferta specjalna dla tak zwanych „bezpiecznych kopert”. Czytamy w niej, że bank przekazaną kopertę księguje następnego dnia. Mało tego, PEKAO S.A dla stałych i dużych klientów ma specjalną ofertę, która polega na natychmiastowym księgowaniu kwoty zadeklarowanej w kopercie i dopiero potem, gdy się pojawią ewentualne nieścisłości, robi się po prostu korektę. Z czym to jest związane? Ano właśnie! Z bardzo oczywistą sprawą.

Reklama

Żaden rozsądnie myślący właściciel firmy nie odda swoich pieniędzy do banku, który będzie je liczył przez dwa miesiące, trzymając w jakimś „skarbcu”. Przede wszystkim taka kasa byłaby zamrożona, czyli niedostępna, po drugie i równie ważne, od powiedzmy 50 milionów za dwa miesiące można skasować ładne odsetki, że o innych operacjach finansowych, jak pożyczki i kredyty nie wspomnę. Jestem przekonany, że osoby mające jako takie pojęcie o biznesie i bankowości już zadały sobie kolejne pytanie. Skoro bank lub firma, w zależności od wersji kłamstwa Owsiaka, liczył kwotę deklarowaną prawie miesiąc, a więc trzy tygodnie dłużej niż harcerze i dzieci z kółka plastycznego przy Miejskim Domu Kultury, to gdzie była w tym czasie kasa i kto nią obracał? Poza tym kwota deklarowana, wcale nie oznacza pełnej sumy zebranej do puszek, bo przecież pan prezes będzie jeszcze kreatywną księgowością szedł na rekord. Pojawia się następne pytanie, co się będzie działo z „rekordową” kasą przez dwa miesiące, mam na myśli tę kwotę, którą Owsiak dołoży na początku marca i ogłosi sukces?

Kłamstwa, kłamstewka i zwykłe głupoty, jakie Owsiak opowiada widoczne są nie tylko w jego nie najmądrzejszych minach i przerażonych oczach, one są widoczne dla każdej kasjerki z Tesco. Nie ma takiej możliwości, aby jakikolwiek właściciel warzywniaka powierzył kilkadziesiąt tysięcy złoty bankowi, który nie potrafi policzyć pieniędzy przez dwa miesiące. Tym bardziej nikt nie jest tak głupi, żeby oddawać kilkadziesiąt milionów na przechowanie w workach i skarpetach, które nie przynoszą zysku z odsetek, czy inwestycji. Mimo wszystko Owsiak wciska kit milionom darczyńców i podatników i żeby domknąć pętlę łgarstwa trzeba dodać jeszcze jeden fakt. Otóż sztaby nadal nie otrzymały potwierdzeń z WOŚP, że pieniądze dotarły i są prawidłowo policzone, słowem pieniądze zebrane w czasie 23 Finału krążą gdzieś sobie w czasie i przestrzeni. Ktoś potrafi wyjaśnić, jak działa oscylator Owsiaka? Pytam też przedstawicieli Banku PEKAO S.A, czy rzeczywiście mają aż tak nieudolnych pracowników i prowadzą tak nieprofesjonalną instytucję, którą ośmieszają dzieci i harcerze?

PS Pani Rzecznik Banku PEKAO S.A zwracam się do Pani i Pani pracowników chyba czwarty raz, tym razem publicznie. Doczekam się obiecanej odpowiedzi?

Reklama

34 KOMENTARZE

  1. 15 + 15 + 12 + 2 + 1 + 15 + 12 = 72mln
    Witam Panow.

    Sporzadzilem taki roboczy stenogram z rozprawy MK vs JO i cos nie moge sie doliczyc tych kosztow dokladnie. Mozecie mi powiedziec gdzie jest blad? Wychodzi mi cos duzo (72mln a Kurce 42mln). Sumowanie na koncu.

    3 kanaly telewizji publicznej, czas antenowy:
    – tvp2 – 6h 10min
    – tvr – 45min
    – tv polonia 4h 10min
    Razem 11,5h + teleexpres, wiadomosci, panorama.

    Wg cennika reklam to 9mln  tylko dla programu 2go (+ analiza czasu antenowego przez firme finansow¹, kwota za godzine to 1,7mln, analiza z 2009)
    ale nawet przyjmujac ta kwote to mamy prawie 10mln dla tvp2
    pozostale 16 osrodkow tv regionalnej, 16 regionalnych osrodkow pl radia, tv polonia, wszystkie stacje radiowe od 1go do 4go – lekko szacuja koszta wynosza polowe tego co sam tvp2
    czyli w sumie ok 15mln
    (w tej kalkulacji nie jest uwzgledniona potezne koszty realizacji telewizyjnej – dyrektor Pawlak w 2009 roku mowil ze sa to koszty w granicach 1,6mln)
    czyli przy bardzo ostroznych szacunkach koszty realizacji to 17mln, ale przyjmijmy 15mln zl
    Przy takich nakladach spada atrakcyjnosc medialna wosp – w poprzednim roku ogladalnosc byla rekordowo niska.

    Koszty samorzadow:
    Gdansk – 119tys wydanych na organizaje 22go finalu (poprzedniego)
    Zielona Gora – 27tys
    Generalnie ciezko otrzymac te dane bo samorzady tez olewaja prawo jak sam owsiak (przyklad idzie z gory)
    Kolejny mit o tym ze artysci wystepuja za darmo a organizatorzy nie placili ZAIKSowi
    W ZG jednemu zespolowi zaplacono 12,3k natomiast ZAIKSowi 2k
    Te koszty dotycza duzych miast – wojewodzkich/powiatowych
    Od innych podmiotow brak odpowiedzi ale np na stronie gminy Skrzyszów jest przykladowe rozliczenie koncertu charytatywnego – koszty organizacji techiczniej (bez wyplat dla zespolow) – 12k
    Mozna probowac wyciagnac srednia ale mogloby wyjsc nieuczciwie – przyjmijmy najnizsza kwote dla miasteczka 13-tysiecznego – to jest kwota 12k.
    Od owsiaka wiemy ze w PL odbylo sie ponad 1000 koncertow – zatem mamy 12mln – kosztow organizacyjnych samorzadow. W danych nie ma wydatkow urzedow marszalkowskich, a takie tez byly np Bialegostoku.

    Zabezpieczenie tych koncertow w postaci sluzb mundurowych i sluzby zdrowia. Mozna bazowac na szacunkach wywiedzionych na podstawie dostepnych dokumentow. Dokument podpisany przez podsekretarza stanu w MSW – przykladowy koszt zabezpieczenia imprezy z roku 2011 pt "Marsz niepodleglosci i solidarnosci" o liczebnosci 5k ludzi, trwajacy 2h. Koszt podany przez MSW to 260k zl. Takiej kwoty nie mozna przyjac jako kwote dla kazdego podmiotu ktory organizowal koncert. Mozna przyjac skromne 2k na kazdy koncert. CO daje okragla kwote 2mln.

    Do tego dochodzi zatrudnienie strazy pozarnej, strazy miejskeij, karetek pogotowia – wszystko co jest zwiazane z organizacja imprez masowych. Dorzucamy skromny 1mln.

    Spolki skarbu panstwa
    – darmowe przeloty klasa biznes w LOTcie
    – przeloty odrzutowcami F-16, Iskra
    – podroze morskie okretami podwodnymi
    – 1,5 tony miedzi z KGHM
    – kilkanascie sztabek zlota
    TO wszystko sklada sie na skromna kwote 15mln zlotych

    I ostatnia pozycja czyli wydatki wlasne fundacji.
    W 2012 roku 4mln na koszty administracyjne i 8mln na koszty propagatorskie – czyli razem 12mln

    Laczna kwota to 42mln zl.

    (powyzsza kwota wg MK, ponizej moje sumowanie)

    15 + 15 + 12 + 2 + 1 + 15 + 12 = 72mln
    Czas antenowy + realizacja + organizacja koncertow + zabezpieczenie MSW + straz pozarna/karetki + spolki skarbu + koszty wosp

  2. 15 + 15 + 12 + 2 + 1 + 15 + 12 = 72mln
    Witam Panow.

    Sporzadzilem taki roboczy stenogram z rozprawy MK vs JO i cos nie moge sie doliczyc tych kosztow dokladnie. Mozecie mi powiedziec gdzie jest blad? Wychodzi mi cos duzo (72mln a Kurce 42mln). Sumowanie na koncu.

    3 kanaly telewizji publicznej, czas antenowy:
    – tvp2 – 6h 10min
    – tvr – 45min
    – tv polonia 4h 10min
    Razem 11,5h + teleexpres, wiadomosci, panorama.

    Wg cennika reklam to 9mln  tylko dla programu 2go (+ analiza czasu antenowego przez firme finansow¹, kwota za godzine to 1,7mln, analiza z 2009)
    ale nawet przyjmujac ta kwote to mamy prawie 10mln dla tvp2
    pozostale 16 osrodkow tv regionalnej, 16 regionalnych osrodkow pl radia, tv polonia, wszystkie stacje radiowe od 1go do 4go – lekko szacuja koszta wynosza polowe tego co sam tvp2
    czyli w sumie ok 15mln
    (w tej kalkulacji nie jest uwzgledniona potezne koszty realizacji telewizyjnej – dyrektor Pawlak w 2009 roku mowil ze sa to koszty w granicach 1,6mln)
    czyli przy bardzo ostroznych szacunkach koszty realizacji to 17mln, ale przyjmijmy 15mln zl
    Przy takich nakladach spada atrakcyjnosc medialna wosp – w poprzednim roku ogladalnosc byla rekordowo niska.

    Koszty samorzadow:
    Gdansk – 119tys wydanych na organizaje 22go finalu (poprzedniego)
    Zielona Gora – 27tys
    Generalnie ciezko otrzymac te dane bo samorzady tez olewaja prawo jak sam owsiak (przyklad idzie z gory)
    Kolejny mit o tym ze artysci wystepuja za darmo a organizatorzy nie placili ZAIKSowi
    W ZG jednemu zespolowi zaplacono 12,3k natomiast ZAIKSowi 2k
    Te koszty dotycza duzych miast – wojewodzkich/powiatowych
    Od innych podmiotow brak odpowiedzi ale np na stronie gminy Skrzyszów jest przykladowe rozliczenie koncertu charytatywnego – koszty organizacji techiczniej (bez wyplat dla zespolow) – 12k
    Mozna probowac wyciagnac srednia ale mogloby wyjsc nieuczciwie – przyjmijmy najnizsza kwote dla miasteczka 13-tysiecznego – to jest kwota 12k.
    Od owsiaka wiemy ze w PL odbylo sie ponad 1000 koncertow – zatem mamy 12mln – kosztow organizacyjnych samorzadow. W danych nie ma wydatkow urzedow marszalkowskich, a takie tez byly np Bialegostoku.

    Zabezpieczenie tych koncertow w postaci sluzb mundurowych i sluzby zdrowia. Mozna bazowac na szacunkach wywiedzionych na podstawie dostepnych dokumentow. Dokument podpisany przez podsekretarza stanu w MSW – przykladowy koszt zabezpieczenia imprezy z roku 2011 pt "Marsz niepodleglosci i solidarnosci" o liczebnosci 5k ludzi, trwajacy 2h. Koszt podany przez MSW to 260k zl. Takiej kwoty nie mozna przyjac jako kwote dla kazdego podmiotu ktory organizowal koncert. Mozna przyjac skromne 2k na kazdy koncert. CO daje okragla kwote 2mln.

    Do tego dochodzi zatrudnienie strazy pozarnej, strazy miejskeij, karetek pogotowia – wszystko co jest zwiazane z organizacja imprez masowych. Dorzucamy skromny 1mln.

    Spolki skarbu panstwa
    – darmowe przeloty klasa biznes w LOTcie
    – przeloty odrzutowcami F-16, Iskra
    – podroze morskie okretami podwodnymi
    – 1,5 tony miedzi z KGHM
    – kilkanascie sztabek zlota
    TO wszystko sklada sie na skromna kwote 15mln zlotych

    I ostatnia pozycja czyli wydatki wlasne fundacji.
    W 2012 roku 4mln na koszty administracyjne i 8mln na koszty propagatorskie – czyli razem 12mln

    Laczna kwota to 42mln zl.

    (powyzsza kwota wg MK, ponizej moje sumowanie)

    15 + 15 + 12 + 2 + 1 + 15 + 12 = 72mln
    Czas antenowy + realizacja + organizacja koncertow + zabezpieczenie MSW + straz pozarna/karetki + spolki skarbu + koszty wosp

  3. ad vocem
    im dalej w las..tym wiecej drzew..im dluzej sie temu przyglądam tym nabieram wiekszego przekonania ze jurasek sam tego nie wymyslił…dla takiego podstarzalego cwoka jest to po porostu niewykonalne…tym wiekszy dla pana szacunek..ciagle zadaje sobie to pytanie idac za kazdym kolejnym panskim wpisem..niech to sie wreszcie skonczy…bo to juz mnie powoli przerasta..pozostaje jeszcze jedno..jesli ktoregos dnia Sąd Najwyzszy lub NSA..potwierdzi swoim majestatem ze juras to zwykly cwok i hochsztapler…co bedzie z tymi ktorzy przez lata kiwali na dzieci ze skarbonkami aby podeszly..co bedzie z samymi dziecmi ktore dziecinstwo beda zawsze kojarzyc z owsiakiem i tupaniem na mrozie….mam nadzieje ze kiedys do szadowo mlyn wjadą buldozery i zrownaja ten malpi gaj jak tereny stoczniowe…dziekuje panu po stokroc….

  4. ad vocem
    im dalej w las..tym wiecej drzew..im dluzej sie temu przyglądam tym nabieram wiekszego przekonania ze jurasek sam tego nie wymyslił…dla takiego podstarzalego cwoka jest to po porostu niewykonalne…tym wiekszy dla pana szacunek..ciagle zadaje sobie to pytanie idac za kazdym kolejnym panskim wpisem..niech to sie wreszcie skonczy…bo to juz mnie powoli przerasta..pozostaje jeszcze jedno..jesli ktoregos dnia Sąd Najwyzszy lub NSA..potwierdzi swoim majestatem ze juras to zwykly cwok i hochsztapler…co bedzie z tymi ktorzy przez lata kiwali na dzieci ze skarbonkami aby podeszly..co bedzie z samymi dziecmi ktore dziecinstwo beda zawsze kojarzyc z owsiakiem i tupaniem na mrozie….mam nadzieje ze kiedys do szadowo mlyn wjadą buldozery i zrownaja ten malpi gaj jak tereny stoczniowe…dziekuje panu po stokroc….

  5. owsiakowe prawo bankowe
    Bez wyjaśnienia ze strony banku można tylko zgadywać co się z forsą dzieje. Pieniądz leży gdzieś w workach na terenie banku (chyba) koło węgla i cebuli (chyba), ale formalnie nie leży na koncie, bo nie policzony?
    Jaki jest jego status? Oddany na przechowanie? Ale jakoś wpisany na stan (chyba).
    Może jakieś znaleźne się bankowi należy.

  6. owsiakowe prawo bankowe
    Bez wyjaśnienia ze strony banku można tylko zgadywać co się z forsą dzieje. Pieniądz leży gdzieś w workach na terenie banku (chyba) koło węgla i cebuli (chyba), ale formalnie nie leży na koncie, bo nie policzony?
    Jaki jest jego status? Oddany na przechowanie? Ale jakoś wpisany na stan (chyba).
    Może jakieś znaleźne się bankowi należy.

  7. Owsiak może zebraną kwotą w
    Owsiak rzeczywiście może zebraną kwotą w tym czasie obracać. Tylko w co zainwestować żeby sporo zarobić i zminimalizować ryzyko. Przetrzymanie tych środków przez miesiąc na prywantym rachunku, to chyba trochę za proste.

    • Poszukaj w sprawozdaniach
      pozycji, które naprowadzą Cię na ryzyko inwestycyjne poprzez zakup
      jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych, bądź wprost akcji. Bardziej
      skomplikowane instrumenty można lewarować po krotność, tzn. jest ryzyko – jest fun !
      Kto nie ryzykuje, nie pije szampana, a jak będzie wtopa, to się wrzuci w koszta fundacji.
      Tam jest niezła inżynieria finansowa, o to można być spokojnym.
      Oczywiście jest to niedozwolone, aby fundacja grała w takie klocki, ale pod takim
      parasolem to kto prezesowi zabroni ? 🙂

  8. Owsiak może zebraną kwotą w
    Owsiak rzeczywiście może zebraną kwotą w tym czasie obracać. Tylko w co zainwestować żeby sporo zarobić i zminimalizować ryzyko. Przetrzymanie tych środków przez miesiąc na prywantym rachunku, to chyba trochę za proste.

    • Poszukaj w sprawozdaniach
      pozycji, które naprowadzą Cię na ryzyko inwestycyjne poprzez zakup
      jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych, bądź wprost akcji. Bardziej
      skomplikowane instrumenty można lewarować po krotność, tzn. jest ryzyko – jest fun !
      Kto nie ryzykuje, nie pije szampana, a jak będzie wtopa, to się wrzuci w koszta fundacji.
      Tam jest niezła inżynieria finansowa, o to można być spokojnym.
      Oczywiście jest to niedozwolone, aby fundacja grała w takie klocki, ale pod takim
      parasolem to kto prezesowi zabroni ? 🙂

  9. Kolejna ciekawostka
    Na przełomie 2009/2010 roku przeglądaliśmy wraz z kolegą zgłoszenia patentów w UPRP. Zupełnie przez przypadek trafiliśmy na patent obejmujący "specjalnej" konstrukcji kartonowy kołnierz usztywniający (takie zabezpieczenie, które lekarze zakładają poszkodowanym w wypadku na ewentualność uszkodzenia kręgosłupa). Ciekawostką jest fakt, że zgłaszającym był niejaki Jerzy Owsiak (jako osoba fizyczna, nie jako fundacja). Nie zadałem sobie trudu, żeby to sprawdzić, ale pozwolę sobie postawić hipotezę: licencja na wykorzystanie tego patentu została sprzedana przez właściciela tego patentu firmie, która wyprodukowała te "kołnierze" a następnie już Fundacja zarządzana przez Pana Owsiaka z zebranych pieniędzy dokonała zakupu np. 100 tys. sztuk takich kołnierzy i przekazała je na wyposażenie karetek pogotowia. Tym sposobem Pan Owsiak w zupełnie legalny sposób mógłby przetransferować pieniądze zebrane w szczytnym celu do własnej kieszeni za pomocą bardzo sprytnego mechanizmu. A przecież kołnierz może nie być jedynym patentem posiadanym przez p. Owsiaka.  

    • Dobre
      Pomysłowe, ale może jest prościej: patent mogła kupić (i wyrzucić do śmieci) firma, która dostała (jakikolwiek bądź) kontrakt od WOŚP. Swego czasu podobny numer na patent ćwiczyła kadra menedżerska KGHM – ci po prostu brali za swoje "innowacje" wynagrodzenie ze spółki.

      Przy okazji Juras mógłby też zdradzić, które to firmy płacą mu za wykłady i czy przypadkiem to nie te, którym WOŚP udziela zamówień.

      P.S. Myślę, że trafił Pan w punkt a sprawa jest niezwykle ciekawa. Kto przy zdrowych zmysłach uwierzy, ze absolwent liceum ekonomicznego Owsiak jest faktycznym autorem patentu z medycyny?

    • Nowy patentowy trop
      Bardzo zaciekawiła mnie informacja o tych zgłoszeniach patentowych. Sprawdziłam zgłosznie w wyszukiwarce UPRP i proszę, nie tylko kołnierze, ale również patent na apteczki pierwszej pomocy. Zgłaszający: Złoty Melon, Twórca: Jerzy Owsiak. Panie Piotrze, to chyba ciekawy nowy wątek do zbadania? Założę się, że mózgiem tych kontrukcji do wyciągania pieniędzy jest Pani Dzidzia.
      http://grab.uprp.pl/PrzedmiotyChronione/Strony%20witryny/Wyszukiwanie%20proste.aspx

  10. Kolejna ciekawostka
    Na przełomie 2009/2010 roku przeglądaliśmy wraz z kolegą zgłoszenia patentów w UPRP. Zupełnie przez przypadek trafiliśmy na patent obejmujący "specjalnej" konstrukcji kartonowy kołnierz usztywniający (takie zabezpieczenie, które lekarze zakładają poszkodowanym w wypadku na ewentualność uszkodzenia kręgosłupa). Ciekawostką jest fakt, że zgłaszającym był niejaki Jerzy Owsiak (jako osoba fizyczna, nie jako fundacja). Nie zadałem sobie trudu, żeby to sprawdzić, ale pozwolę sobie postawić hipotezę: licencja na wykorzystanie tego patentu została sprzedana przez właściciela tego patentu firmie, która wyprodukowała te "kołnierze" a następnie już Fundacja zarządzana przez Pana Owsiaka z zebranych pieniędzy dokonała zakupu np. 100 tys. sztuk takich kołnierzy i przekazała je na wyposażenie karetek pogotowia. Tym sposobem Pan Owsiak w zupełnie legalny sposób mógłby przetransferować pieniądze zebrane w szczytnym celu do własnej kieszeni za pomocą bardzo sprytnego mechanizmu. A przecież kołnierz może nie być jedynym patentem posiadanym przez p. Owsiaka.  

    • Dobre
      Pomysłowe, ale może jest prościej: patent mogła kupić (i wyrzucić do śmieci) firma, która dostała (jakikolwiek bądź) kontrakt od WOŚP. Swego czasu podobny numer na patent ćwiczyła kadra menedżerska KGHM – ci po prostu brali za swoje "innowacje" wynagrodzenie ze spółki.

      Przy okazji Juras mógłby też zdradzić, które to firmy płacą mu za wykłady i czy przypadkiem to nie te, którym WOŚP udziela zamówień.

      P.S. Myślę, że trafił Pan w punkt a sprawa jest niezwykle ciekawa. Kto przy zdrowych zmysłach uwierzy, ze absolwent liceum ekonomicznego Owsiak jest faktycznym autorem patentu z medycyny?

    • Nowy patentowy trop
      Bardzo zaciekawiła mnie informacja o tych zgłoszeniach patentowych. Sprawdziłam zgłosznie w wyszukiwarce UPRP i proszę, nie tylko kołnierze, ale również patent na apteczki pierwszej pomocy. Zgłaszający: Złoty Melon, Twórca: Jerzy Owsiak. Panie Piotrze, to chyba ciekawy nowy wątek do zbadania? Założę się, że mózgiem tych kontrukcji do wyciągania pieniędzy jest Pani Dzidzia.
      http://grab.uprp.pl/PrzedmiotyChronione/Strony%20witryny/Wyszukiwanie%20proste.aspx

  11. “Jedynym sztabem, który
    "Jedynym sztabem, który wyjmuje kasę z puszki na organizacje Finału WOŚP, to sztab kierowany przez samego Owsiaka."
    Tu bym się nie załozył. Agresja i "odmowa wiedzy", z jakimi Pan się spotkał kierując listy do sztabów wskazują, że chce Pan pozbawić kieszonkowego nie tylko prezesa ale i pewnie pomnijeszych cappi.

    Czy ustalono procedury i czy nadzoruje się przestrzeganie ew. procedur liczenia zebranych pieniedzy, zwłaszcza w gotówce i w kosztownościach? Czy liczenie jest obligatoryjnie kolektywne, na wszystkich poziomach hierarchii? Czy sporządza się i przechowuje protokoły z liczenia, w tym: czy opisuje się i dokumentuje zebrane dary rzeczowe? To są pytania, na które może pomogą znaleźć odpowiedź uczestnicy tego interesu. Przecież te ca 40 mln, w istotnej cześci pochodzące z darów przedsiębiorstw (często relatywnie hojnych) i darczyńcow zainteresowanych odpisami podatkowymi (a więc znowu przelewy bankowe) to żenująco wręcz mało. Wolna amerykanka może była dobra przez pierwszy rok czy dwa, ale po 20 latach Prezes powinien formalnie i faktycznie zabezpieczyć tez proces zbierania, oczywiście również przed samym sobą, w samej centrali.

  12. “Jedynym sztabem, który
    "Jedynym sztabem, który wyjmuje kasę z puszki na organizacje Finału WOŚP, to sztab kierowany przez samego Owsiaka."
    Tu bym się nie załozył. Agresja i "odmowa wiedzy", z jakimi Pan się spotkał kierując listy do sztabów wskazują, że chce Pan pozbawić kieszonkowego nie tylko prezesa ale i pewnie pomnijeszych cappi.

    Czy ustalono procedury i czy nadzoruje się przestrzeganie ew. procedur liczenia zebranych pieniedzy, zwłaszcza w gotówce i w kosztownościach? Czy liczenie jest obligatoryjnie kolektywne, na wszystkich poziomach hierarchii? Czy sporządza się i przechowuje protokoły z liczenia, w tym: czy opisuje się i dokumentuje zebrane dary rzeczowe? To są pytania, na które może pomogą znaleźć odpowiedź uczestnicy tego interesu. Przecież te ca 40 mln, w istotnej cześci pochodzące z darów przedsiębiorstw (często relatywnie hojnych) i darczyńcow zainteresowanych odpisami podatkowymi (a więc znowu przelewy bankowe) to żenująco wręcz mało. Wolna amerykanka może była dobra przez pierwszy rok czy dwa, ale po 20 latach Prezes powinien formalnie i faktycznie zabezpieczyć tez proces zbierania, oczywiście również przed samym sobą, w samej centrali.

  13. Istnieje pojęcie, a również prawo
    o tzw. tajemnicy bankowej.
    Wszyscy o tym dobrze wiemy, że banki mogą robić, co chcą, bo im na to prawo pozwala.

    Rzecznik prasowy mógłyby odpowiedzieć na pytanie dziennikarzy wymijająco, zasłaniając się tajemnicą bankową, ale to by nie pozostawiło żadnych złudzeń co do tego, że z kasą Owsiaka dzieją się rzeczy przedziwne. To znaczy, nie z kasą Owsiaka, ale pieniędzmi darczyńców, oczywiście.

    • OT. Panie Piotrze, za “romskiego macho”
      ma pan u mnie prywatnie nagrode Pilitzera :)))

      nawet Owsiak wymienial te pana "ksywke" bo jakos widac do niego przemowila.., jest genialna ..

      ale co panu napsul krwi ten macho w sadzie to inna sprawa..

      ps, ktos zamieszczal taki wizeruneczek Owsiaka pod to okreslenie, ale nie moge znalezc teraz.

  14. Istnieje pojęcie, a również prawo
    o tzw. tajemnicy bankowej.
    Wszyscy o tym dobrze wiemy, że banki mogą robić, co chcą, bo im na to prawo pozwala.

    Rzecznik prasowy mógłyby odpowiedzieć na pytanie dziennikarzy wymijająco, zasłaniając się tajemnicą bankową, ale to by nie pozostawiło żadnych złudzeń co do tego, że z kasą Owsiaka dzieją się rzeczy przedziwne. To znaczy, nie z kasą Owsiaka, ale pieniędzmi darczyńców, oczywiście.

    • OT. Panie Piotrze, za “romskiego macho”
      ma pan u mnie prywatnie nagrode Pilitzera :)))

      nawet Owsiak wymienial te pana "ksywke" bo jakos widac do niego przemowila.., jest genialna ..

      ale co panu napsul krwi ten macho w sadzie to inna sprawa..

      ps, ktos zamieszczal taki wizeruneczek Owsiaka pod to okreslenie, ale nie moge znalezc teraz.