Reklama

Senator Obama wyprzedził swojego rywala o 10 procent. Teraz na Obamę chce głosować 53 % wyborców. Po ostatniej debacie , którą wygrał Obama 64% tzw.

Senator Obama wyprzedził swojego rywala o 10 procent. Teraz na Obamę chce głosować 53 % wyborców. Po ostatniej debacie , którą wygrał Obama 64% tzw. nie zdecydowanych wyborców wyraziło chęć oddania głosu właśnie na senatora Barack’a Obamę. Obecny kryzys jaki przeżywa Ameryka nie pozostawia złudzeń, kto jest winny całej tej sytuacji . Najniższe od półwieku notowania prezydenta też nie pomagają McCainowi . Ale spadek jego poparcia należy upatrywać w kampanii wyborczej jaki prowadzi McCain i Palin. Jest to kampania nienawiści, skupiona jedynie na obrażaniu , wyśmiewaniu i wytykaniu błędów senatora Obamy. McCain prawie wcale nie poświęca w swojej kampanii uwagi obecnemu kryzysowi, ani nie ma recepty na to jak z tego kryzysu wyjść. Dla McCaina klasa średnia, która najbardziej ucierpiała w obecnej chwili w ogóle nie istnieje i jest skutecznie pomijana w jego wypowiedziach na wiecach wyborczych.
Wybór Palin na VP okazał się wielkim nie wypałem . Pomijając jej całkowity brak doświadczenia w sprawach polityki zagranicznej, to jej super radykalne poglądy na sprawy ważne dla przeciętnego Amerykanina wykluczają ją z wyścigu do fotela VP.
Obecnie krąży film po internecie o Palin, zachęcam do jego obejrzenia. Będziecie meli pełny obraz o tej kandydatce na VP.

Wstrząsające nieprawdaż? Tylko radykałowie ala polski ciemnogród mógłby przejść obojętnie nad tym co przedstawia swoją osobą ta kobieta i pozwolić jej zasiąść w Białym Domu.
Do Amerykanów nareszcie zaczyna docierać fakt, że to Obama a nie McCain może wyciągnąć ich z tego kryzysu, że to Obama obniży im podatki, wyprowadzi z Iraku i Afganistanu , zreformuje służbę zdrowia, edukację i poświęci się sprawom wewnętrznym USA , o których Bush i jego administracja nie dbali, bo zajęci byli wciskaniem demokracji krajom , które do tego nie dorosły.
90% Amerykanów twierdzi , że Ameryka podąża w złym kierunku i pragnie zmian. A zmianę może przynieść jedynie wybór demokraty na prezydenta.
Za 3 tygodnie , 4 Listopada Amerykanie pójdą na wybory i nie będzie to frekwencja 35-40 % jak to bywa w RP. Pójdą wszyscy , a ci , którzy obecnie są poza krajem oddadzą , bądź już oddali swoje głosy w ambasadach. Amerykanie to społeczeństwo obywatelskie, które wierzy w siłę swojego wyboru i bierze sobie do serca prawo oddania głosu w wyborach, nie tylko prezydenckich, ale i stanowych czy lokalnych.

Reklama
Reklama

5 KOMENTARZE

  1. nasunelo mi sie jedno
    nasunelo mi sie jedno spostrzezenie.przeczytalem wpis z uwaga,film obejrzalem.Palin jest ladna efektywna kobieta ale za przeproszeniem drogich pan ,rozumkiem to ona nie blyszczy,mam wrazenie ze ona zyje w polowie 20 wieku albo i wczesniej!!! zreszta media tez przedstawily kilka kwiatkow na temat tej pani.jeszcze jedno chcialbym dodac.mamy niesamowita przewage jesli chodzi o wyksztalcenie i przygotowanie naszych polskich pan do bycia w polityce i w zyciu spolecznym,niestety jest dla mnie tajemnica dlaczego nie potrafia sie przebic.meski szowinizm???niewiem,fakt ze pani Gretkowska ze swoim ruchem cos tam czasem stara sie blysnac ale to malo.do dziela polskie dziewczyny,taka palin to buty moze wam czyscic!!!pozdrawiam

  2. Moja nabyta przez lata
    Moja nabyta przez lata podejrzliwość i wiara w spiskową teorię dziejów każe mi przypuszczać że Putin z jakiś tam względów sprzyja wyborowi McCaina. Wszystkie epizody od Gruzji, po dalekie loty rosyjskich bombowców strategicznych, dalekie rejsy radzieckich lotniskowców, itp. demonstracje wojskowe są przyczynkami do mojej spiskowej teorii. Możecie mnie uznać za głupca, ale nie bardzo mogę znaleźć spójnej przyczyny tych wszystkich zdarzeń ( no może poza Gruzją, która mniej do teorii pasuje).

    Amerykanie mają dojrzałą demokrację. Ale czy dokonywali w przeszłości najlepszych wyborów?
    Miałbym ciężko na ich miejscu. McCaina nie lubię. Obama budzi moją sympatię ale zero zaufania. Wybór zdaje się być wyborem zła mniejszego. No cóż niech się męczą jankesi. Miejmy nadzieję, że wybiorą takiego wodza, który pomoże zażegnać kryzys światowych finansów i gospodarki.