Reklama

Poniedziałek, ciężki start, człowiek szuka inwencji i motywacji w przeszłych rozrywkach i nadużyciach. Wielce skomplikowane warunki i okoliczności publicystycznej pracy, mało pomysłów, straszny ból głowy i nagle pojawia się „Nowy ład”. Dary niebios tak bogate, że nawet na ciężkim kacu wszystko się samo w głowie układa i pisze z automatu. Wystarczy na początku poczynić jedną istotną uwagę, „Nowy ład” nie ma nic wspólnego z NWO, czy z „nową normalnością”, chociaż to rozgraniczenie może nie do końca jest uprawnione. W każdym razie chodzi o nowe otwarcie programowe PiS, które ma nastąpić pod koniec lutego i tutaj od razu pierwsza wątpliwość, ponieważ jest to termin przesunięty z jesieni ubiegłego roku.

Jakie są kolejne wątpliwości? Przede wszystkim ogłoszenie programu nie było konsultowane z Berlinem, a wiadomo, że od roku PiS nie robi nic bez zgody Berlina i pieczołowicie naśladuje niemieckie poczynania. Jeśli w Niemczech będzie „pandemia”, to żadnych otwarć programowych PiS nie ogłosi i może dlatego prawie w ogóle o tym nie mówi. „Nowy ład” wziąłem z doniesień medialnych i wywiadu Jarosława Kaczyńskiego dla portalu wPolityce. Póki co to wszystko, jedyne nieśmiałe sygnały. Nie od dziś wiadomo, że najłatwiej coś obiecać lub zapowiedzieć, zwłaszcza w polityce jest to wyjątkowo łatwe. Z taką samą łatwością da się też wskazać najbardziej atrakcyjny termin dla podobnych rewolucji programowych i jest to rzecz jasna kampania wyborcza. Zbliżają się jakieś wybory? Jeśli tak to w głowach strategów PiS, bo tylko oni mogą przyśpieszyć ten proces i skrócić własne męki, jeśli nie, czego jestem niemal pewien, to nowe otwarcie ma raczej coś zamknąć. Na moją biedną i ciężką od weekendowych wrażeń głowę, chodzi tutaj o pozamykanie konfliktów wewnętrznych. Koalicja rządząca ma się zająć ciężką pracą dla Polski i tym cudownym sposobem nie pozostaje ani grama czasu na wygłupy i kłótnie partyjne.

Reklama

Uda się? Z pewnością, w końcu zawsze się udaje niczym w VIC, gdy Pani pyta, czy dzieci wolą pisać klasówkę, czy iść do parku i zbierać dary natury, to zawsze wybiorą klasówkę. Prezes i wicepremier Kaczyński jest właśnie taką Panią, ale nie pyta tylko zarządza i to zadziała do pierwszego starcia Ziobry z Morawieckim. „Nowy ład” jest też doskonałym obrazem paranoi politycznej w jaką wpadł PiS, bo cóż takiego ten błogosławiony projekt zakłada? Mniej więcej tyle, że PiS odbuduje wszystko to, co zrujnował od marca. Będzie z kopyta ruszać gospodarka, edukacja, służba zdrowia i jakżeby inaczej, repolonizacja mediów. Jedzie mi tu czołg? W poniedziałek widzę nie tylko czołgi pod oczami, ale i bomby mi lecą na głowę, mam jednak głęboką nadzieję, że do wieczora przejdzie. PiS też do wieczora przejdzie, najdłużej po tygodniu. Skończyły się czasy 500+, tarcz, piątek z nazwiskami, jesteśmy jakieś 300 miliardów do tyłu, a tegoroczny budżet zakłada 85 miliardów deficytu. Gdy się na to wszystko nałoży „powiązanie budżetu europejskiego z praworządnością”, to „Nowy ład” można z powodzeniem nazywać „Zieloną Wyspą” albo innym „Dobrze zarabiające pielęgniarki będą wracać do kraju”.

Dwie rzeczy ogłaszają politycy, jeśli chcą zakomunikować, że nie mają pojęcia co robić dalej. Pierwszą najczęściej jest komisja „do spraw”, drugą „nowe otrawcie”, w tym konkretnym przypadku „Nowy ład’. Mnie wystarczy jedna informacja, żeby wiedzieć czym to się skończy i dlaczego skończy się niczym. Za „Nowy ład” ma odpowiadać stary premier Morawiecki. Dziękuję za uwagę, więcej pytań nie mam! Powstanie milion samochodów elektrycznych i staną przed milionem mieszkań „plus”. „Nowy ład” w środę będzie wycofany i niegroźny, by w sobotę zostać największym zagrożeniem dla „całej populacji, szczególnie seniorów”. Bądźmy poważni, PiS wchodzi w schyłkowy etap swoich poprzedników, będą robić takie same nowe otwarcia, jak „idziemy środkiem polskiej drogi”. Nie zrobią nic, na co im nie pozwolą z zewnątrz, będą dalej tępo patrzeć jak silne Niemcy lockdownem zabijają gospodarki ościennych państw i innych atrakcyjnych wysp greckich, by sobie zapewnić „prywatyzacje” za parę euro. Tyle z „Nowego ładu”.

Reklama

36 KOMENTARZE

  1. PiS doszedł już do takiego

    PiS doszedł już do takiego stadium rozkładu, że każda, nawet najlepsza i najbardziej rozsądna inicjatywa będzie od razu wyśmiana przez niektórych, a inni będą szukać umieszczonych w niej pułapek na zwykłego człowieka.

    Nie da się wykluczyć, że za chwilę będą pojawiać się opinie, że w tym całym "nowym ładzie" chodzi o upaństwowienie gospodarki, że jakiś Orlen czy KGHM przejmie wszystko, po czym zostanie oddany we właściwe ręce w ramach wypełniania zobowiązań ustawy 447. Karma wraca i to często kacem.

    W sumie zamiast gadania o wspaniałej przyszłości, władze powinny skupić się na naprawie parszywej teraźniejszości. Warto zacząć od zniesienia lockdownu i obowiązku noszenia masek. Jedno i drugie będzie korzystne dla narodowego zdrowia i gospodarki.

  2. PiS doszedł już do takiego

    PiS doszedł już do takiego stadium rozkładu, że każda, nawet najlepsza i najbardziej rozsądna inicjatywa będzie od razu wyśmiana przez niektórych, a inni będą szukać umieszczonych w niej pułapek na zwykłego człowieka.

    Nie da się wykluczyć, że za chwilę będą pojawiać się opinie, że w tym całym "nowym ładzie" chodzi o upaństwowienie gospodarki, że jakiś Orlen czy KGHM przejmie wszystko, po czym zostanie oddany we właściwe ręce w ramach wypełniania zobowiązań ustawy 447. Karma wraca i to często kacem.

    W sumie zamiast gadania o wspaniałej przyszłości, władze powinny skupić się na naprawie parszywej teraźniejszości. Warto zacząć od zniesienia lockdownu i obowiązku noszenia masek. Jedno i drugie będzie korzystne dla narodowego zdrowia i gospodarki.

    • Potem trzeba im będzie

      Potem trzeba im będzie urządzić pogrzeb. W Danii przykryto je tylko cienką warstwą gleby i kiedy zaczęły się rozkładać, to dosłownie wyskakiwały spod ziemi. Miejscowi górale nie spodziewali się takiego powrotu milusińskich.

      Duńczycy przynajmniej dali odszkodowania hodowcom. Mniej więcej po smartfonie za norkę. Słyszałem, że rząd Morawieckiego będzie chciał "przyoszczędzić". Mało im wrogów?

    • Potem trzeba im będzie

      Potem trzeba im będzie urządzić pogrzeb. W Danii przykryto je tylko cienką warstwą gleby i kiedy zaczęły się rozkładać, to dosłownie wyskakiwały spod ziemi. Miejscowi górale nie spodziewali się takiego powrotu milusińskich.

      Duńczycy przynajmniej dali odszkodowania hodowcom. Mniej więcej po smartfonie za norkę. Słyszałem, że rząd Morawieckiego będzie chciał "przyoszczędzić". Mało im wrogów?

  3. PIS wszedł w buty nieboszczki

    PIS wszedł w buty nieboszczki PZPR. Znawca tematyki socjalizmu, Stefan Kisielewski, celnie to komentował, min. "Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju! ". Każdego dnia PIS,  podobnie, jak to robiło PO, pokazuje, że można upaść jeszcze niżej. Zastanawia mnie, czy decyzja o Morawieckim, to pomyłka Kaczyńskiego, czy przymus.

  4. PIS wszedł w buty nieboszczki

    PIS wszedł w buty nieboszczki PZPR. Znawca tematyki socjalizmu, Stefan Kisielewski, celnie to komentował, min. "Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju! ". Każdego dnia PIS,  podobnie, jak to robiło PO, pokazuje, że można upaść jeszcze niżej. Zastanawia mnie, czy decyzja o Morawieckim, to pomyłka Kaczyńskiego, czy przymus.

      • Szczepionka nie działa i do

        Szczepionka nie działa i do tego jest jej za mało. Nie uda im się "wyszczepić" dużego odsetka ludności przed wiosną, kiedy i tak infekcje grypopodobne zanikają. Plan był taki, żeby wcelować szczepieniami tuż przed sezonowym spadkiem i odtrąbić sukces. Mimo eszystko szczepionka to poboczny wątek tej całej rozróby, celem są lockdowny

      • Wygląda to na próbę

        Wygląda to na próbę zdejmowania odpowiedzialności z UE, rządów i pracodawców. W takim przypadku oficjalnie nie ma jakiegokolwiek przymusu szczepień, a zaszczepiony robi to całkowicie dobrowolnie. Oznacza to, że tylko on ponosi odpowiedzialność za efekty niepożądane, bo sam z własnej woli poddał się szczepieniu.

        Niektórzy pracodawcy, którzy zmuszają pracowników do zaszczepienia, nie zdają sobie sprawy, że w przypadku wystąpienia komplikacji u zaszczepionych można ich skutecznie zaskarżyć o stworzenie okoliczności zmierzającej do utraty zdrowia.

          • Jeżeli po wstrzyknięciu tego

            Jeżeli po wstrzyknięciu tego genetycznego preparatu pojawią się komplikacje, to będą ich miliony w skali Unii i tysiące w skali dużych firm. Jeżeli do tego dodamy prawników, którzy zwęszą krew, to wielu "zmuszaczy" będzie czekała prawdziwa gehenna. Dlatego chcą doprowadzić do stanu, że to sam zaszczepiony będzie sam sobie winny.

      • Szczepionka nie działa i do

        Szczepionka nie działa i do tego jest jej za mało. Nie uda im się "wyszczepić" dużego odsetka ludności przed wiosną, kiedy i tak infekcje grypopodobne zanikają. Plan był taki, żeby wcelować szczepieniami tuż przed sezonowym spadkiem i odtrąbić sukces. Mimo eszystko szczepionka to poboczny wątek tej całej rozróby, celem są lockdowny

      • Wygląda to na próbę

        Wygląda to na próbę zdejmowania odpowiedzialności z UE, rządów i pracodawców. W takim przypadku oficjalnie nie ma jakiegokolwiek przymusu szczepień, a zaszczepiony robi to całkowicie dobrowolnie. Oznacza to, że tylko on ponosi odpowiedzialność za efekty niepożądane, bo sam z własnej woli poddał się szczepieniu.

        Niektórzy pracodawcy, którzy zmuszają pracowników do zaszczepienia, nie zdają sobie sprawy, że w przypadku wystąpienia komplikacji u zaszczepionych można ich skutecznie zaskarżyć o stworzenie okoliczności zmierzającej do utraty zdrowia.

          • Jeżeli po wstrzyknięciu tego

            Jeżeli po wstrzyknięciu tego genetycznego preparatu pojawią się komplikacje, to będą ich miliony w skali Unii i tysiące w skali dużych firm. Jeżeli do tego dodamy prawników, którzy zwęszą krew, to wielu "zmuszaczy" będzie czekała prawdziwa gehenna. Dlatego chcą doprowadzić do stanu, że to sam zaszczepiony będzie sam sobie winny.

  5. Wczoraj obejrzałem film

    Wczoraj obejrzałem film dokumentalny opowiadający historię, jak pewne lobby w USA za pomocą wynajętej specjalistycznej agencji Public Relation przekonało członków Kongresu Stanów Zjednoczonych do wyrażenia zgody na interwencję zbrojną po irackim najeździe na Kuwejt. Występują tam "świadkowie wydarzeń", "eksperci", "autorytety" oraz podawane przez nich "niezbite fakty" i "dowody". Znamy to, prawda? Wszystko zmontowane z archiwalnych nagrań.

    Tymczasem całość okazała się teatralną mistyfikacją i wyreżyserowaną przez fachowców hucpą mającą na celu uzyskanie zgody na legalną wojnę.

    Bardzo polecam ten film, gdyż wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że takie historie nie stanowią "chorych projekcji płaskoziemców i foliarzy" tylko dzieją się naprawdę w realnym świecie.

    Pełny tytuł filmu brzmi: "– Odcinek 8 : Rok 1991. Pierwsza wojna nad Zatoką Perską". Kanał Planete+ (nie wiem czy jest dostępny w streamingu).

    PS. Oglądając film proszę zwrócić uwagę na postać piętnastoletniej Nairy oraz jej rolę w całym przedsięwzięciu. Skojarzenie z kolumną ciężarówek wywożących trumny z Bergamo pojawiło mi się od razu.

  6. Wczoraj obejrzałem film

    Wczoraj obejrzałem film dokumentalny opowiadający historię, jak pewne lobby w USA za pomocą wynajętej specjalistycznej agencji Public Relation przekonało członków Kongresu Stanów Zjednoczonych do wyrażenia zgody na interwencję zbrojną po irackim najeździe na Kuwejt. Występują tam "świadkowie wydarzeń", "eksperci", "autorytety" oraz podawane przez nich "niezbite fakty" i "dowody". Znamy to, prawda? Wszystko zmontowane z archiwalnych nagrań.

    Tymczasem całość okazała się teatralną mistyfikacją i wyreżyserowaną przez fachowców hucpą mającą na celu uzyskanie zgody na legalną wojnę.

    Bardzo polecam ten film, gdyż wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że takie historie nie stanowią "chorych projekcji płaskoziemców i foliarzy" tylko dzieją się naprawdę w realnym świecie.

    Pełny tytuł filmu brzmi: "– Odcinek 8 : Rok 1991. Pierwsza wojna nad Zatoką Perską". Kanał Planete+ (nie wiem czy jest dostępny w streamingu).

    PS. Oglądając film proszę zwrócić uwagę na postać piętnastoletniej Nairy oraz jej rolę w całym przedsięwzięciu. Skojarzenie z kolumną ciężarówek wywożących trumny z Bergamo pojawiło mi się od razu.

  7. Odpis z USC -miesiąc minimum

    Odpis z USC -miesiąc minimum i to jak masz profil zaufany.Reszta won.Problemem nie jest fryzjer dla przeciętnego Kowalskiego bo ma maszynkę ale sprawy urzędowe dotychczas załatwiane od ręki i żaden plan 5 letni ani viva w polskich rękach nie pomoże na wkurw jak tylko masz coś załatwić.

  8. Odpis z USC -miesiąc minimum

    Odpis z USC -miesiąc minimum i to jak masz profil zaufany.Reszta won.Problemem nie jest fryzjer dla przeciętnego Kowalskiego bo ma maszynkę ale sprawy urzędowe dotychczas załatwiane od ręki i żaden plan 5 letni ani viva w polskich rękach nie pomoże na wkurw jak tylko masz coś załatwić.