Reklama

Medialni ekonomiści nie są zdziwieni. Ja chyba też nie. Odpaliłem arkusz kalkulacyjny i z prostych aproksymacji wyszło mi, że przychody podatkowe w 2009 r.

Medialni ekonomiści nie są zdziwieni. Ja chyba też nie. Odpaliłem arkusz kalkulacyjny i z prostych aproksymacji wyszło mi, że przychody podatkowe w 2009 r. będą niższe od zaplanowanych w granicach od 28 do 43 mld zł, w zależności od przyjętych scenariuszy. Moje rachunki były mocno przybliżone, ale wystarczające, aby stwierdzić, że Rząd przyjął wariant ostrożny.

Ja bym, póki co, miał chyba tyle, gdyż co do sposobów niwelowania tej dodatkowej dziury głos będą mieli raczej politycy. Słowa Ministra Rostowskiego, że dziurę można by niwelować poprzez szukanie ” prawdziwych oszczędności wynikających ze zmian systemowych w administracji publicznej i w różnych aspektach wydatków publicznych”, raczej nie zostaną wzięte pod uwagę.

Reklama

Pewnie miałbym nadzieję, że politycy pójdą po rozum do głowy i wykorzystają sytuację, aby ograniczyć wydatki sztywne, ale niestety czarno to widzę – politycy poznali magiczne słowo “deficyt”. Słowo, które politycznie obecnie kosztuje niewiele, a za którego nadużywanie wszyscy zapłacimy miliardy w przyszłości,

Reklama

14 KOMENTARZE

  1. Niewątpliwym propagandowym
    Niewątpliwym propagandowym sukcesem tego rządu jest to, że Polacy mają w dupie budżet, a bardziej interesują się tym czy PO jest głupsze od PiS lub odwrotnie. Widać to po medialnym zainteresowaniu i widać po zainteresowaniu Twoim wpisem. Niemniej i nie znając się oczywiście, nie zamierzam odpuścić, napisze coś o tym, co interesuje garstkę, chociaż dotyczy wszystkich.

  2. Niewątpliwym propagandowym
    Niewątpliwym propagandowym sukcesem tego rządu jest to, że Polacy mają w dupie budżet, a bardziej interesują się tym czy PO jest głupsze od PiS lub odwrotnie. Widać to po medialnym zainteresowaniu i widać po zainteresowaniu Twoim wpisem. Niemniej i nie znając się oczywiście, nie zamierzam odpuścić, napisze coś o tym, co interesuje garstkę, chociaż dotyczy wszystkich.

  3. Też myślę, że słowa
    Też myślę, że słowa Rostowskiego nie zostaną wzięte pod uwagę. Za to słyszałem już o pomysłach podwyżki podatków w przyszłym roku. A podobno w Polsce rządzą jacyś liberałowie… Ciekawe gdzie ta Polska jest, chętnie bym się przeprowadził.

  4. Też myślę, że słowa
    Też myślę, że słowa Rostowskiego nie zostaną wzięte pod uwagę. Za to słyszałem już o pomysłach podwyżki podatków w przyszłym roku. A podobno w Polsce rządzą jacyś liberałowie… Ciekawe gdzie ta Polska jest, chętnie bym się przeprowadził.