Reklama

Podsłuchiwywać” i to co najmniej dwoma ukrytymi

Podsłuchiwywać” i to co najmniej dwoma ukrytymi kamerami, po nocy?! No i przyszła kryska na Michała B. Chyba coś się redakcja walnęła w rymach i przysłowiach, ale niech się czytelnik nie zraża, bo dalej będzie już tylko ciekawie i sensacyjnie.

Reklama

Kolega Jacka Kurskiego, póki co, „póki co” w tym sensie, że nie Jacka K., został aresztowany. Nie jest to taki byle jaki kolega to kolega, który z Jackiem Kurskim kręcił „Nocną zmianę”, a potem lody na tantiemach. Coś jednak chyba nie wyszło, ponieważ kolega Michał B. został poczęstowany listem gończym. Ścigano Michała B. za oszustwo na kwotę 35 tysięcy złotych polskich. Dziwne nie jest, nie pierwszy to artysta, któremu się takie cuda dzieją, widomo dusza niespokojna i niepokorna. Gorzej, że to się fatalnie powiązało z kampanią wyborczą PiS i to na kilku supełkach. Przede wszystkim podejrzewa się Michałą B. o współtwórstwo przy produkcji propagandy partii PiS.

I jak tu nie wierzyć tym podejrzeniom skoro Jacek Kurski był jednym z pierwszych, którzy odwiedzili kolegę w biedzie i areszcie. Czy redakcja ma wierzyć, że ci dwaj kumple od dwóch ukrytych kamer nie wymieniali się kadrami przy produkcji propagandy? Aż tak źle redakcja Jacka Kurskiego nie ocenia, w końcu to jeden z najwierniejszych działaczy PiS, to przyjaciela miałby odsunąć od konsultacji artystycznych? Tym razem redakcja broni Jacka Kurskiego i jego kumpla w kłopotach, na pewno ci panowie są przyjaciółmi na dobre i na złe i wszystko robią razem, co potwierdziła Anna Kędzierzawska z Komendy Stołecznej Policji przyznając, że pan Jacek kolegę odwiedził w areszcie.

Reklama

3 KOMENTARZE

  1. Cóś
    A oto mje CÓŚ na Jacusia.
    Autor: czyzyk331 27.03.09, 16:50
    ………………………………………………..
    Gdy Kurski oczerniał mojego męża- wtedy nie wytrzymałam ? przyznaje
    pani Kaczmarek.
    Zaczęła wertować gazety, buszować w Internecie. Szukała informacji o
    Jacku Kurskim. Kojarzyła fakty. A kiedy teczka pod hasłem ?Jacek K.?
    zapełniła się, wysłała do CBA zawiadomienie, że poseł choć
    oficjalnie zarabiał znacznie mniej od jej męża, zgromadził majątek
    nieproporcjonalny w stosunku do możliwości. Prosiła o skontrolowanie
    go na tej samej podstawie, na której CBA sprawdzało jej rodzinę. CBA
    odbiło piłeczkę: domagało się ?uszczegółowienia przekazanych
    informacji?. Odpowiedziała: ?W przeciwieństwie do CBA nie posiadam
    uprawnień ustawowych, by uszczegóławiać?.
    Zniecierpliwiona spychologią pod koniec 2008 r. spełniła żądanie.
    Wyliczyła majątek Jacka Kurskiego: leśniczówka kupiona bez przetargu
    za 20 tys. zł, wyceniana później na ok. 300 tys., 6 ha atrakcyjnej
    ziemi, mieszkanie komunalne nabyte w Gdańsku bez przetargu za 220
    tys. zł (ponad 100 m kw.); dom za 700 tys. zł (kredyt 200 tys.,
    środki własne ? pół miliona), przydzielone niezgodnie z prawem
    mieszkanie z Towarzystwa Budownictwa Społecznego, przysługujące
    osobom nie posiadającym innych mieszkań (aktualnie, według Honoraty
    Kaczmarek, Kurski zamierza ten lokal wykupić), kupione w 2007 r. za
    100 tys. zł polisy dla dzieci; Opel Vectra w leasingu (rata 2170 zł
    miesięcznie). Opowiada: ? Chciałam, aby sprawdzono, skąd pochodzi
    jego majątek. Do dzisiaj tego nie uczyniono. Zgłosiłam więc do
    prokuratury niezgodności w oświadczeniach majątkowych Jacka
    Kurskiego.”
    http://www.polityka.pl/honor-honoraty/Lead33,933,279145,18/

    No i co Jacuniu?
    Nie ma sprawy sadowej?
    Nie podajesz Pani o zniesławienie?
    Twoje ostatnie konszachty z aresztowanym Jakimś tam są conajmniej dziwne.

  2. Cóś
    A oto mje CÓŚ na Jacusia.
    Autor: czyzyk331 27.03.09, 16:50
    ………………………………………………..
    Gdy Kurski oczerniał mojego męża- wtedy nie wytrzymałam ? przyznaje
    pani Kaczmarek.
    Zaczęła wertować gazety, buszować w Internecie. Szukała informacji o
    Jacku Kurskim. Kojarzyła fakty. A kiedy teczka pod hasłem ?Jacek K.?
    zapełniła się, wysłała do CBA zawiadomienie, że poseł choć
    oficjalnie zarabiał znacznie mniej od jej męża, zgromadził majątek
    nieproporcjonalny w stosunku do możliwości. Prosiła o skontrolowanie
    go na tej samej podstawie, na której CBA sprawdzało jej rodzinę. CBA
    odbiło piłeczkę: domagało się ?uszczegółowienia przekazanych
    informacji?. Odpowiedziała: ?W przeciwieństwie do CBA nie posiadam
    uprawnień ustawowych, by uszczegóławiać?.
    Zniecierpliwiona spychologią pod koniec 2008 r. spełniła żądanie.
    Wyliczyła majątek Jacka Kurskiego: leśniczówka kupiona bez przetargu
    za 20 tys. zł, wyceniana później na ok. 300 tys., 6 ha atrakcyjnej
    ziemi, mieszkanie komunalne nabyte w Gdańsku bez przetargu za 220
    tys. zł (ponad 100 m kw.); dom za 700 tys. zł (kredyt 200 tys.,
    środki własne ? pół miliona), przydzielone niezgodnie z prawem
    mieszkanie z Towarzystwa Budownictwa Społecznego, przysługujące
    osobom nie posiadającym innych mieszkań (aktualnie, według Honoraty
    Kaczmarek, Kurski zamierza ten lokal wykupić), kupione w 2007 r. za
    100 tys. zł polisy dla dzieci; Opel Vectra w leasingu (rata 2170 zł
    miesięcznie). Opowiada: ? Chciałam, aby sprawdzono, skąd pochodzi
    jego majątek. Do dzisiaj tego nie uczyniono. Zgłosiłam więc do
    prokuratury niezgodności w oświadczeniach majątkowych Jacka
    Kurskiego.”
    http://www.polityka.pl/honor-honoraty/Lead33,933,279145,18/

    No i co Jacuniu?
    Nie ma sprawy sadowej?
    Nie podajesz Pani o zniesławienie?
    Twoje ostatnie konszachty z aresztowanym Jakimś tam są conajmniej dziwne.

  3. Cóś
    A oto mje CÓŚ na Jacusia.
    Autor: czyzyk331 27.03.09, 16:50
    ………………………………………………..
    Gdy Kurski oczerniał mojego męża- wtedy nie wytrzymałam ? przyznaje
    pani Kaczmarek.
    Zaczęła wertować gazety, buszować w Internecie. Szukała informacji o
    Jacku Kurskim. Kojarzyła fakty. A kiedy teczka pod hasłem ?Jacek K.?
    zapełniła się, wysłała do CBA zawiadomienie, że poseł choć
    oficjalnie zarabiał znacznie mniej od jej męża, zgromadził majątek
    nieproporcjonalny w stosunku do możliwości. Prosiła o skontrolowanie
    go na tej samej podstawie, na której CBA sprawdzało jej rodzinę. CBA
    odbiło piłeczkę: domagało się ?uszczegółowienia przekazanych
    informacji?. Odpowiedziała: ?W przeciwieństwie do CBA nie posiadam
    uprawnień ustawowych, by uszczegóławiać?.
    Zniecierpliwiona spychologią pod koniec 2008 r. spełniła żądanie.
    Wyliczyła majątek Jacka Kurskiego: leśniczówka kupiona bez przetargu
    za 20 tys. zł, wyceniana później na ok. 300 tys., 6 ha atrakcyjnej
    ziemi, mieszkanie komunalne nabyte w Gdańsku bez przetargu za 220
    tys. zł (ponad 100 m kw.); dom za 700 tys. zł (kredyt 200 tys.,
    środki własne ? pół miliona), przydzielone niezgodnie z prawem
    mieszkanie z Towarzystwa Budownictwa Społecznego, przysługujące
    osobom nie posiadającym innych mieszkań (aktualnie, według Honoraty
    Kaczmarek, Kurski zamierza ten lokal wykupić), kupione w 2007 r. za
    100 tys. zł polisy dla dzieci; Opel Vectra w leasingu (rata 2170 zł
    miesięcznie). Opowiada: ? Chciałam, aby sprawdzono, skąd pochodzi
    jego majątek. Do dzisiaj tego nie uczyniono. Zgłosiłam więc do
    prokuratury niezgodności w oświadczeniach majątkowych Jacka
    Kurskiego.”
    http://www.polityka.pl/honor-honoraty/Lead33,933,279145,18/

    No i co Jacuniu?
    Nie ma sprawy sadowej?
    Nie podajesz Pani o zniesławienie?
    Twoje ostatnie konszachty z aresztowanym Jakimś tam są conajmniej dziwne.