Reklama

Czytelniku jak zdążyłeś się zorientować ten dział to kosmiczne ja

Czytelniku jak zdążyłeś się zorientować ten dział to kosmiczne jaja, ale tym razem całkiem poważnie redakcja do Ciebie pisze.

Reklama

Tak poważnie, że słowo „pisze” chyba za słabym się wydaje, redakcja apeluje. Nie daj się czytelniku zwieść temu, czym się usiłuje nas wszystkich już nie straszyć, ale zastraszyć. Nie lataj po aptekach nie wykupuj specyfików w rodzaju Polopiryna S i inne malinowe herbaty w torebkach. Cała ta pandemia grypy, czy ona świńska, kurza, czy nijaka, to woda na młyn odwetowym farmaceutom. Czy słyszał czytelnik, żeby ktoś w Europie padł od tej najłagodniejszej i medialnie wypromowanej przypadłości? Nie dalej jak w na przełomie stycznia i lutego chorowało po 100 tysięcy tygodniowo na zwykłą grypę i redakcja chociaż pamięć ma fotograficzną nie pamięta aby WHO, czy inna pani minister zdrowia ogłaszała stan klęski żywiołowej.

Pewnie, że o zdrowie trzeba dbać i dlatego redakcja na długi weekend zamiast prochów proponuje chudą karkówkę, świeże warzywa i sosy na bazie jogurtu, a wszystko zapijane zimnym napojem chmielowym w ilościach im większych tym lepiej. Pewnie czytelnik myśli, że to wszystko żart w żarcie. Nic podobnego, redakcja jest śmiertelnie poważna i zachęca, aby z siłowo wprowadzanego pogrzebu robić sobie totalne jaja, bo tu o życie walczą tylko firmy, które ledwie zipią. Nie chodzić z mokrą głową, nie siadać na kamieniu, nie wchodzić do wody, bo jeszcze Jana nie było. Poza tym pić, jeść nie żałować, a jak się odłoży to sportem zredukować.

Reklama