Reklama

Przeczytałem w internecie jakiś tam tekst, tak do połowy przeczytałe

Przeczytałem w internecie jakiś tam tekst, tak do połowy przeczytałem, dalej nie dałem rady. Teza w tym tekście była taka, że „genów nie oszukasz”. Ten tekst napisał genotyp, który własne geny przedstawił jako takie sobie i wyżej dupy nie podskakujące. Jako kryterium wyznaczył narodowość, są po prostu takie narody co mają gen X, inne mają gen Y. Ów mędrzec naukowo posługując się dostępnymi w sieci źródłami rozwiał złudzenia. Jeśli się urodzisz i przebywasz w miasteczku A, to zanim dojedziesz do miasteczka B, wątroba odmówi ci posłuszeństwa na przystanku, A1, że o B2 nie warto wspominać. Właściwie nuda i ile można, ale coś w tym jednak jest fenomenalnego. Otóż łańcuch DNA, który spisał te słowa sam siebie zdefiniował jako podgatunek, a za nim całe stado z tego samego łańcucha zerwane krzyczało – Brawo! Tak właśnie jest jak genialny autor powiedział, brawo, brawo, wszystko jest takie i inne nie będzie. Dalej doczytałem się, że można to zmienić patrząc na lepszych, patrzymy na geny i organizm po prostu ewoluuje. Podoba mi się teoria ona w cudowny sposób zmienia biologię w socjologię, a że na jednym i drugim się nie znam, to mogę spokojnie powiedzieć wszystko. Otóż jest tak zwana mniejszość, jak ją zwał to i tak zawsze wyjdzie na czarnych, homo, Żydów, albo uczciwych biznesmenów. Jak ta mniejszość walczy o swoje prawa? Przypomina mi się taki czarny gość, nazywał się Martin Luter King i on do tych uciśnionych, co nic im się nie udaje i mają takie geny, że poza bieganiem do przodu nic nie potrafią, mówił pewne rzeczy. Jakie rzeczy?

Reklama

Może takie, że jesteście czarnuchy do dupy, zobaczcie jacy biali są fajni, macie kompleksy, tkwicie w martyrologii, użalacie się nad sobą przy zbiorze bawełny, ale jak będziecie solidnie zapierdalać, to zarobicie na swoje? Takie rzeczy mówił ten idol udupionego genotypu? Tak pastor wydobywał swoich wiernych z otchłani sponiewierania, dowcipów o wkręcaniu żarówek, ciemnogrodu katolickiego, gdzie było po 12 murzynów na rodzinę? Czy taką terapię zafundował pośledniemu ludowi lider tego ludu? Inny znany jaki mi przychodzi do głowy nazywał się Bob Marley, śpiewał coś na dwa chwyty i w monotonnym rytmie, że zabił szeryfa, żebyś wstał i walczył o swoje życie i cały czas powtarzał, że Babilon upadnie, a Jamajka będzie wielka. Do kogo on to śpiewał? Do Poznania? Wrocławia? Berlina? Czy może do tych co mają kiczowate girlandy przewieszone na cyckach i zawijają w liść bananowca drugie śniadanie dla swoich obciążonych genetycznie dzieci? Homoseksualiści, tacy z Hollywood, albo z pierwszych stron gazet walczą o swoje prawa z pozycji: „ja pierdolę jaki jestem pijak, złodziej i do kościoła chodzę?”. Czy może z pozycji, dajcie mi wszystko i ma was w dupie, na przyczepie obśmieje wasze wartości i ideały, bo ja jestem nowoczesny homo?  

Feministki powtarzają sobie na spotkaniach wewnętrznych i w zewnętrznych egzemplifikacjach ekstrawertycznych emocji, że są zadupie Europy i pokory im trzeba? Czy może jedną przewodnią myślą jest stwierdzenie: „Nie jesteśmy gorsze od samców”? Kiedy czytam teksty genotypu, który zmienił paszport i przez to mu się wydaję, że przeskoczył trzy progi ewolucji, a za nim stado bieży i bije brawo, to mnie się wydaje, że czytelnikiem jest człowiek, a piszącym kura. Wielkim paradoksem jest to, że ja darwinizm szanuję. Uważam, że czarny bardziej się nadaje do wsadów z 7 metrów niż do napisania „Zbrodni i kary”, jeśli się mylę, to poproszę o polecenia czarnego dzieła na tym poziomie, albo podesłanie linka na YouTube, jak Mrożek mija trzech obrońców i pakuje do siaty. Nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że czarnuch, który zerwał się z plantacji nagle zapomina kim jest sącząc swój melancholijny blues. Kiedy czarnuch pisze o innych czarnuchach jak o czarnuchach i czarnuchy biją mu brawa, to nie ma szans, żeby masowo opuścić plantację i wcale nie o to chodzi. Chodzi o to, że czarny został zaakceptowany przez białych i natychmiast mu się uroiło, że jego rodzice nie zbierali bawełny. Subtelność. Nie chodzi o to, żeby nie być czarnuchem, chodzi o to, żeby być akceptowanym przez białych. Popatrzyłem na stronę, ledwie wyszło A4, trochę mi wstyd, ale nie będę się wysilał dla czarnuchów. Jesteście czarnuchami, składacie rączki do brawek, żeby zobaczyć jak biały Pan z białą Panią posuwa na forteklapie. Mówię wy, ponieważ to dotyczy 90% czarnuchów znad Wisły. I przez to wszystko zapomniałbym o najważniejszym. Nie jesteśmy czarnuchami, jesteśmy wyżej w ewolucji, jesteśmy na europejskim poziomie genetycznym, tylko cały czas rozmaite czarnuchy, które zerwały się z pręgierza dbają o to, żeby reszta plemienia tkwiła w Polonezie, bo te czarnuchy w świecie białych nie są w stanie zrobić niczego innego, jak poniewierać własną czarną wioską, żeby ich nikt nie wypieprzył z białego miasta. Przesadzam? Jeśli tak, to niech ten czarnuch powie swojemu białemu właścicielowi, że u niego we wiosce, to szaman był mądrzejszy od białego prezesa. Niech powie bez oporów, bo prawdę by powiedział, gdyby się odważył.  

PS Nie wierzę pastorom, którzy opiewają piekło.

Reklama

20 KOMENTARZE

  1. Tylko refren jako komentarz,
    Tylko refren jako komentarz, reszta jako…bo lubię i dla Ciebie relaksująco.:)

    Moi przyjaciele mówią mi:
    bracie, co ci jest?
    Nie żałuj nic.
    Wyobraź sobie, że to był tylko sen.
    Obudź się i z nami chodź,
    skończyła się już noc.

  2. Tylko refren jako komentarz,
    Tylko refren jako komentarz, reszta jako…bo lubię i dla Ciebie relaksująco.:)

    Moi przyjaciele mówią mi:
    bracie, co ci jest?
    Nie żałuj nic.
    Wyobraź sobie, że to był tylko sen.
    Obudź się i z nami chodź,
    skończyła się już noc.

  3. Cycuś
    Chodzi o to, że czarny został zaakceptowany przez białych i natychmiast mu się uroiło, że jego rodzice nie zbierali bawełny. Subtelność. Nie chodzi o to, żeby nie być czarnuchem, chodzi o to, żeby być akceptowanym przez białych.

  4. Cycuś
    Chodzi o to, że czarny został zaakceptowany przez białych i natychmiast mu się uroiło, że jego rodzice nie zbierali bawełny. Subtelność. Nie chodzi o to, żeby nie być czarnuchem, chodzi o to, żeby być akceptowanym przez białych.

  5. Jestem rdzenną Polką. Z rodziców rdzennych Polaków.
    Mam skośne oczy i azjatycką grupę krwi B.

    Sasi. Najazdy tatarskie. Krzyżacy. Unia z Litwą. Wojny polsko-rosyjskie. Turcy. Szwedzi. Trzy rozbiory. Napoleon. Wermacht. Armia czerwona. Tyle w skrócie.

    Oręż wojenny to miecz, oręż wojownika to penis.
    Nie dało się napisać, że broń, bo jaka to broń, skoro napaść?

    Czy istnieje czysty polski łańcuch DNA?

  6. Jestem rdzenną Polką. Z rodziców rdzennych Polaków.
    Mam skośne oczy i azjatycką grupę krwi B.

    Sasi. Najazdy tatarskie. Krzyżacy. Unia z Litwą. Wojny polsko-rosyjskie. Turcy. Szwedzi. Trzy rozbiory. Napoleon. Wermacht. Armia czerwona. Tyle w skrócie.

    Oręż wojenny to miecz, oręż wojownika to penis.
    Nie dało się napisać, że broń, bo jaka to broń, skoro napaść?

    Czy istnieje czysty polski łańcuch DNA?

  7. Studentki Archeo będą pędzelkowały, itd.
    Właśnie dlatego nie chcę, aby mnie skremowano.
    Gdy mnie nie skremują, studentki Archeo zanalizują
    me kości i coś – jeszcze pozytywnego – z tego wyciągną
    w formie analizy chemicznej { zanieczyszczenia środowiska }
    i może analizy DNA.
    Jako człowiek zboczony w kierunku przyrodoznawstwa
    jestem przeciwny kremacji.

  8. Studentki Archeo będą pędzelkowały, itd.
    Właśnie dlatego nie chcę, aby mnie skremowano.
    Gdy mnie nie skremują, studentki Archeo zanalizują
    me kości i coś – jeszcze pozytywnego – z tego wyciągną
    w formie analizy chemicznej { zanieczyszczenia środowiska }
    i może analizy DNA.
    Jako człowiek zboczony w kierunku przyrodoznawstwa
    jestem przeciwny kremacji.

  9. Nawet nie to jest najgorsze – te donosy na Polskę
    do niemieckich /lub unijnych/ instytucji,albo wreszcie do gazet niemieckich/tutaj , to na wyścigi : krajowi z emigracją/.Ale ta zajebista hipokryzja, wielka jak Himalaje . Bo : dlaczego stąd wyjechałeś i dlaczego nie wracasz /mając już worek upragnionych euro/? Jakim wariackim prawem chcesz , STAMTĄD , decydować o życiu tych – TUTAJ? A może to tylko odreagowanie tych samych , od zawsze , kompleksów ? ,,Tam” nie mogę /nie mam zresztą gdzie/ odezwać się głośno , znam swoje miejsce ,w czwartym lub piątym,szeregu,ale ,,tutaj” mogę zawsze. Z poczuciem wyższości,albo tylko łagodne wskazówki – co jak i z kim.Niegdyś jeans,gumy do żucia i pomarańcze,dzisiaj już tylko – dobre rady.Od wujka.

    • Pewnie chce pomóc
      tym, którzy zostali. Czasami STAMTĄD się lepiej widzi sytuację ogólną. Tam nie ma po co odzywać się, bo nie ma nic, albo bardzo niewiele, przeciw. Tu została rodzina, która się boryka.
      Tamci zresztrą mają niekiedy dobre rozwiązania. Czemu nie skorzystać z ich doświadczeń?

  10. Nawet nie to jest najgorsze – te donosy na Polskę
    do niemieckich /lub unijnych/ instytucji,albo wreszcie do gazet niemieckich/tutaj , to na wyścigi : krajowi z emigracją/.Ale ta zajebista hipokryzja, wielka jak Himalaje . Bo : dlaczego stąd wyjechałeś i dlaczego nie wracasz /mając już worek upragnionych euro/? Jakim wariackim prawem chcesz , STAMTĄD , decydować o życiu tych – TUTAJ? A może to tylko odreagowanie tych samych , od zawsze , kompleksów ? ,,Tam” nie mogę /nie mam zresztą gdzie/ odezwać się głośno , znam swoje miejsce ,w czwartym lub piątym,szeregu,ale ,,tutaj” mogę zawsze. Z poczuciem wyższości,albo tylko łagodne wskazówki – co jak i z kim.Niegdyś jeans,gumy do żucia i pomarańcze,dzisiaj już tylko – dobre rady.Od wujka.

    • Pewnie chce pomóc
      tym, którzy zostali. Czasami STAMTĄD się lepiej widzi sytuację ogólną. Tam nie ma po co odzywać się, bo nie ma nic, albo bardzo niewiele, przeciw. Tu została rodzina, która się boryka.
      Tamci zresztrą mają niekiedy dobre rozwiązania. Czemu nie skorzystać z ich doświadczeń?

  11. O jaki fajny tekst
    a ja z rozpędu dałem dwóję za tytuł. 🙂

    Chyba dorzucę ale niewiele, bo dzisiaj warto się znać na genetyce. A na socjologii, nie opowiadaj bajek, Matka, znasz się całkiem nieźle, a przynajmniej na jakiś jej wąskich dziedzinach 🙂

    Podbojom, gwałtom zawdzięczamy, tak a propos, urodę naszych kobiet. Niczemu innemu.

    Ukłony.

  12. O jaki fajny tekst
    a ja z rozpędu dałem dwóję za tytuł. 🙂

    Chyba dorzucę ale niewiele, bo dzisiaj warto się znać na genetyce. A na socjologii, nie opowiadaj bajek, Matka, znasz się całkiem nieźle, a przynajmniej na jakiś jej wąskich dziedzinach 🙂

    Podbojom, gwałtom zawdzięczamy, tak a propos, urodę naszych kobiet. Niczemu innemu.

    Ukłony.