Reklama

Czytam wypowiedzi na temat 30-tej rocznicy porozumień gdańskich i mam gęsią skórę na całym ciele. Myślę, że pierze mi nie wyrośnie, bo są też wypowiedzi w/g mnie rozsądne.

Czytam wypowiedzi na temat 30-tej rocznicy porozumień gdańskich i mam gęsią skórę na całym ciele. Myślę, że pierze mi nie wyrośnie, bo są też wypowiedzi w/g mnie rozsądne. Negowanie wszystkich i wszystkiego co wtedy miało miejsce jest dla mnie tragiczne. Czy krytycy tak dokładnie znają tych ludzi i czy brali udział w tych wydarzeniach? Wątpię, chociaż dziś korzystają z osiągnięć, które to właśnie wydarzenie zapoczątkowało. Byłam wtedy i jestem dziś dumna z ludzi którzy mieli odwagę strajkować a potem usiąść za stołem z przedstawicielami władz PRL i twardo dyskutować. Oglądałam to w telewizji z wypiekami na policzkach i słuchałam Wolnej Europy. Cieszyliśmy się w pracy i na ulicy, wreszcie ludzie zaczęli się do siebie uśmiechać mimo obaw co przyszłość przyniesie. Ten moment faktycznie był dla większości karnawałem i takim karnawałem powinna być każda rocznica tego wydarzenia.
Jak była obchodzona ta rocznica wszyscy wiemy. Przykro mi, że jest w nas tyle nienawiści i jadu
i grzecznie pytam się do kogo i dlaczego? Czy ludzie stojący na czele ruchu Solidarność 80 nie zasługują na nic więcej tylko obrzucanie błotem?
Czy dzisiejsi krytycy gotowi by byli podstawić karki pod pały ZOMO, szantaże SB, narażać siebie i rodziny na rewizje i więzienia, pyskować i wytykać innym błędy to każdy potrafi. Mądrowanie się ma się nijak do mądrości, czego sobie i innym życzę, oczywiście tej mądrości.

Reklama

6 KOMENTARZE

  1. Jesteśmy dzisiaj bardziej podzieleni niż WTEDY
    Wtedy podział był NATURALNY – na czerwonych i normalną ,,resztę”.
    Dzisiejszy podział jest sztuczny i nie ma w nim niczego normalnego.Został wywołany w bardzo konkretnym celu bardzo prymitywnymi metodami. Odwołuje się do najbardziej prymitywnych instynktów. Nienawiści,poniżenia,ośmieszania.
    Język pijanych,bandyckich dzielnic trafił na warszawskie ,,salony”.Żula od polityka rządzącej partii odróżnia ubiór.

  2. Jesteśmy dzisiaj bardziej podzieleni niż WTEDY
    Wtedy podział był NATURALNY – na czerwonych i normalną ,,resztę”.
    Dzisiejszy podział jest sztuczny i nie ma w nim niczego normalnego.Został wywołany w bardzo konkretnym celu bardzo prymitywnymi metodami. Odwołuje się do najbardziej prymitywnych instynktów. Nienawiści,poniżenia,ośmieszania.
    Język pijanych,bandyckich dzielnic trafił na warszawskie ,,salony”.Żula od polityka rządzącej partii odróżnia ubiór.