Reklama

W zamierzchłych czasach kampanii wyborczej 2007 Pawlak i jego PSL był hołubiony przez nasze media.


W zamierzchłych czasach kampanii wyborczej 2007 Pawlak i jego PSL był hołubiony przez nasze media.

Reklama

Była to jedna wielka hucpa:))) obliczona na odebranie PiS-owi głosów małomiasteczkowo – wiejskich, które na PO nigdy nie padną w znacznej ilości.

To była taka klasyczna mądrość etapu. W ramach tamtej “mądrości etapu” zapominało się albo pomniejszało stałe cechy partii Pawlaka. Cechami tymi są: umiłowanie konfitur, stołkożerność i nepotyzm. Wszystko to oczywiście obecne i w innych partiach, ale w PSL-u podniesione do rangi partyjnego pryncypium. Ta partia nie ma ideologii, programu, celów długofalowych. Poza jednym – Posadki Swoim Ludziom.

To co spotkało Pawlaka w związku z art. Dziennika – oskarżenia o nepotyzm: promowanie firmy kochanki, wyzbywanie się majątku na rzecz fundacji której prezesem jest matka itd., spotkać może każdego wyższego funkcjonariusza tej partii. Bo oni się, po prostu, tak dobrali.

Reklama

6 KOMENTARZE