Reklama

Po wczorajszej deklaracji zrzekania się wszystkiego i nie chodzenia gdziekolwiek, Lech Wałęs

Po wczorajszej deklaracji zrzekania się wszystkiego i nie chodzenia gdziekolwiek, Lech Wałęsa zmienił zdanie i wybrał się tam gdzie go miało nie być.

Reklama

Zmianę decyzji legendarny przywódca Solidarności tłumaczy głęboką refleksją religijną. Na szczęście dla Polski mamy okres rekolekcji, wcześniej powzięte postanowienia można jeszcze raz dokładnie przeanalizować, powierzając część odpowiedzialności ze efekt przemyśleń Panu Bogu. Lech Wałęsa pomyślał i wymyślił, że nagrody i uroczystości są jednak czymś dopuszczalnym nawet jeśli student z PiS obronił swoją pracę magisterską z agenta Bolka.

Dzięki Bogu, a wbrew szatanowi, na jakiś czas możemy odetchnąć ze spokojem, najbardziej znany żyjący Polak zostaje w kraju i nie pozbawia się praw publicznych oraz obywatelskich. Nie wiadomo na jak długo decyzja zostanie utrzymana, czy dotyczy tylko okresu rekolekcyjnego i czy nie zostanie zmieniona, gdy Małgosia z VIC napisze pracę domową, w której pomyli imię Lech z imieniem Bolek. Jeśli w tej sytuacji parlament, IPN i Trybunał Konstytucyjny nie zajmie zdecydowanego stanowiska, Lech Wałęsa może swoją rekolekcyjną decyzję zawiesić.
 

Reklama

2 KOMENTARZE

  1. Mnie się bardzo podobało.
    Oglądałem i wysłuchałem dzisiejsze wystąpienie Lecha Wałęsy, na konferencji z okazji XX rocznicy Okrągłego Stołu, na którą mimo wszystko przybył.
    Przemówienie miał wspaniałe, mądre, porywające, a jednocześnie pełne pokory i budzące najwyższy szacunek.
    Było to jedno z tych jego wielkich wystąpień, po których wszelkiego typu karły moralne, karleją jeszcze bardziej, wystąpienie które każe człowiekowi na nowo uwierzyć, że Bóg naprawdę jest wśród nas i że kiedy trzeba, odmienia nasze serca.
    Magister Zyzak już dziś może zacząć dziękować swoim promotorom, bo niby dopiero zaczyna karierę naukową, a już stał się zarówno naukowym, jak i moralnym zerem

  2. Mnie się bardzo podobało.
    Oglądałem i wysłuchałem dzisiejsze wystąpienie Lecha Wałęsy, na konferencji z okazji XX rocznicy Okrągłego Stołu, na którą mimo wszystko przybył.
    Przemówienie miał wspaniałe, mądre, porywające, a jednocześnie pełne pokory i budzące najwyższy szacunek.
    Było to jedno z tych jego wielkich wystąpień, po których wszelkiego typu karły moralne, karleją jeszcze bardziej, wystąpienie które każe człowiekowi na nowo uwierzyć, że Bóg naprawdę jest wśród nas i że kiedy trzeba, odmienia nasze serca.
    Magister Zyzak już dziś może zacząć dziękować swoim promotorom, bo niby dopiero zaczyna karierę naukową, a już stał się zarówno naukowym, jak i moralnym zerem