Reklama

Właściwie jeszcze raz chciałe

Właściwie jeszcze raz chciałem opisać „aferę”, która zalała fora internetowe, ale po kilku zdaniach własnego autorstwa, sam nie byłem już w stanie tego czytać. Dlatego postaram się opowiedzieć inaczej mówiąc w zasadzie o tym samym. Gdyby tak spytać w sondzie ulicznej, co jest najbardziej charakterystyczne dla języka forum internetowego, pewnie padłaby odpowiedź, że przede wszystkim chamstwo. Brzydkie wyrazy, szarpanina słowna, fruwające inwektywy. Gdyby w sondzie ulicznej spytano mnie co jest cechą charakterystyczną forum internetowego, odpowiedziałbym, że szeroko pojęty analfabetyzm. Gdy się przyjrzeć internetowym apelom o kulturę wypowiedzi, większość z nich brzmi jak groteskowe odbicia lustrzane: „Zachowuj się Ty chamie”, „Ale dno i szmaciarstwo, zero kultury”, „Z takimi prymitywami jak ty buraku, nie ma sensu gadać, słoma ci z butów wyłazi”.  Nigdy mi nie przeszkadzało tak zwane chamstwo w internecie, jeśli używa się słów dosadnych z uzasadnieniem użycia…Co to takiego? Ano na przykład takie coś, że internet swego czasu huczał od „prostytuowania się” i wielu estetów językowych piało z zachwytu nad imiennym potraktowaniem wypowiedzi Pani minister przez, permanentnie posługującego się chamskim językiem, posła Palikota.

Reklama

Słowo „prostytuowanie” i bez namiętnie przytaczanych definicji słownikowych nie robiło na mnie wrażenia, irytowało mnie użycie tego słowa w stosunku do osoby, która na takie sformułowanie nie zasłużyła. Kiedy jednak autor używał słowa z pełną premedytacją, nazywając prostytucją polityczną co najwyżej niedokładnie przytoczone dane, albo w najgorszym razie świadome wyeksponowanie słabości z pominięciem zalet działania rządu, co w ocenach opozycji jest rzeczą naturalną, jeszcze nie wiedział, że szykuje bat na własny zadek. Prostytuowanie dla przeciętnego odbiorcy, takiego co mu się nie chce dokonywać semantycznych i etymologicznych analiz, kojarzy się jednoznacznie z korzyścią materialną, nie polityczną. Takie korzyści drogą kurwienia się (zaraz się wytłumaczę z użycia tego słowa), nabył poseł Palikot płacąc najpierw Donaldowi Tuskowi za to żeby się dostać do partii, a potem emerytom i studentom, aby się dostać do parlamentu.

Tuskowi Palikot zapłacił wydaniem książki, której nakłady na reklamę nawet w teorii nie mogły się zwrócić w sprzedaży, na poziomie oferowanego nakładu. Studentów i emerytów wykorzystał Palikot jako ludzi do wynajęcia, zrobił niemal dokładnie to za co Begorowa  dostała wyrok, czyli kupił wyborców. W tym miejscu można wyjaśnić użycie słowa „kurwienie się”. Jeśli Palikot za polityczną prostytucję uznaje przedstawianie fałszywych danych, w celu osiągnięcia korzyści politycznej, to nie sposób tym samym mianem określić kupowania ludzi i szefa partii aby zostać politykiem. Taki proces jest co najmniej kilka moralnych szczebli niżej od prostytucji politycznej i kurwienie się jest jak najbardziej adekwatnym, oddającym skalę procesu określeniem. Nie jest to też jakieś szczególnie ukierunkowane kurwienie, można oczywiście dodać polityczne, nie ma to jednak większego sensu i znaczenia, ponieważ sam proces jest zwykłym kurwieniem się, jedynie korzyści są polityczne.

Człowiek z takim dorobkiem jak Palikot, szastający inwektywami i kurwiący się na kilku płaszczyznach, zostaje moralnym patronem i samotnym rycerzem walczącym z obłudą w polityce. Sytuacja przezabawna, ale moralnie zwycięska. Jakim to cudem? Żadnym cudem, otóż publikując taki tekst, może nie tutaj, ale w miejscach „topowych”, będzie można za chwilę przeczytać następujące komentarze:

1)    Chamstwo! W życiu nie czytałem tak chamskiego tekstu, co ty wiesz o Palikocie pisiorze.

2)    Jakie masz na to dowody Rydzolu, sąd nie wydał wyroku, jesteś oszczercą.

 

3)    Nie dorastasz Palikotowi do pięt frustracie i prymitywie moherowy.

Jak wspominałem na początku „pokrętnego” wywodu, mnie nie przeszkadza chamstwo w Internecie, mnie przeszkadza analfabetyzm i takie wypowiedzi są klasyką internetowego analfabetyzmu. W tych podrzędnie złożonych zdaniach nie ma cienia argumentacji, dla mojego chamstwa, prymitywu, czy oszczerstwa, natomiast jest pełne rozgrzeszenie kurwienia się, chociaż też bez podania cnót bohatera. A szkoda, ponieważ zadałem sobie jednak trochę trudu, aby uzasadnić kurwienie się Palikota, co więcej wybór Palikota do procesu kurwienia się nie jest przypadkowy.

Po pierwsze opisany proces ewidentnie zaszedł, podałem przykłady na „zajście”. Po drugie Palikot wyznaczając poziom walki i dobierając narzędzia, głównie inwektywy i pomówienia, na przykład takie, że jednemu  Kaczyńskiemu, bez dowodów, zarzucił homoseksualizm, drugiemu bez dowodów alkoholizm, prosi się o takie traktowanie jakim sam traktuje. W końcu po trzecie, Palikot zatrudnia całe sztaby doradców i prawników, aby jego chamstwo i metody działania pozostawały bezkarnymi i podnosiły mu „oglądalność”.

Nie irytuje mnie chamstwo w internecie, dosadne słowa, irytuje mnie analfabetyzm i hipokryzja. Jeśli nawet przyjąć, że popełniony tekst jest dziełem prymitywa, aroganta, chama, frustrata, w żadnym, najmniejszym stopniu tak zwana prawda materialna, nie powinna ucierpieć. W ramach uczciwego podsumowania tego tekstu mieści się oczywiście sformułowanie: „autor to cham”, ale tylko analfabeta nie zauważy, że to w żądnym stopniu nie zmienia tego czego dopuścił się Palikot. Palikot skurwił się do imentu, chociaż oczywiście każdy z nas ze względu na to, że dysponujemy rozmaitą wrażliwością i poczuciem estetyki, może ten proces nazwać dowolnym eufemizmem.

Moje poczucie estetyki, nie boję się tego sformułowania, i wrażliwość, której się też nie boję, nakazują mi pisać tak jak okoliczności tego wymagają. Nie każda obłuda jest od razu kurestwem, na to jednak trzeba sobie zapracować, ale jeśli coś jest kurestwem, nazywanie tego obłudą nie jest przejawem kultury, ale w najlepszym razie dyplomacji. Dosadne nazywanie zjawisk, rzeczy i osób, które same nie przebierają w środkach i odwołują się jednocześnie do: prawdy, etyki, wysokiego standardu, jak na mój gust, wrażliwość i poczucie estetyki jest pięknem samym w sobie. Gdybym napisał, że Palikot skłamał, mija się z prawdą, tudzież prowadził podejrzane interesy, zgodziłbym się na to, że jednemu skurwionemu politykowi kutemu na cztery kopyta można wszystko, natomiast inni wyborcy powinni trzymać gębę na kłódkę – nie godzę się na to.

PS Niemal przez wszystkie fora internetowe od kilku dni przechodzi sformułowanie: „Dziennik się zeszmacił”, z kolei redaktor naczelny Dzeinnika każe ‘całowć się w dupę" wszystkim co im się niepodoba. Przez żadne forum nie przeszło moje sformułowanie, że pewna pani prezes z pewnym panem redaktorem zeszmacili się, chociaż podałem i argumenty i dowody na hipokryzję i zeszmacenie. Oczywiście tytuł chama będę dzierżył dumnie.  

 

Reklama

18 KOMENTARZE

  1. Klaskam z zadowoleniem:)))
    Nic tylko przyklasnac wypowiedzi, panie Kurak:)
    Zes cham? NIE!!! Absolutnie NIE! Tys czlek dosadny, owszem. Obrony w swej dosadnosci nie potrzebujesz, bo sam sie obronisz. Obawiam sie, ze tytulu Pierwszego Chama RP nie dostaniesz. Z prostego powodu: zbyt logiczny jestes:), ale tak trzymaj. Wiem, ze bedziesz tak trzymal. Na pohybel… wszystkim dupkom:)
    A propos prostytucji nie tylko politycznej. Lecz i nie tej handlowania cialem tyczacej. Ludzie czesto mowia slowo kurwa w rozumieniu panienki sprzedajnej. Ja jednak z uporem maniaka powtarzam:
    kurwa to nie zawod, to CHARAKTER!

  2. Klaskam z zadowoleniem:)))
    Nic tylko przyklasnac wypowiedzi, panie Kurak:)
    Zes cham? NIE!!! Absolutnie NIE! Tys czlek dosadny, owszem. Obrony w swej dosadnosci nie potrzebujesz, bo sam sie obronisz. Obawiam sie, ze tytulu Pierwszego Chama RP nie dostaniesz. Z prostego powodu: zbyt logiczny jestes:), ale tak trzymaj. Wiem, ze bedziesz tak trzymal. Na pohybel… wszystkim dupkom:)
    A propos prostytucji nie tylko politycznej. Lecz i nie tej handlowania cialem tyczacej. Ludzie czesto mowia slowo kurwa w rozumieniu panienki sprzedajnej. Ja jednak z uporem maniaka powtarzam:
    kurwa to nie zawod, to CHARAKTER!

  3. Klaskam z zadowoleniem:)))
    Nic tylko przyklasnac wypowiedzi, panie Kurak:)
    Zes cham? NIE!!! Absolutnie NIE! Tys czlek dosadny, owszem. Obrony w swej dosadnosci nie potrzebujesz, bo sam sie obronisz. Obawiam sie, ze tytulu Pierwszego Chama RP nie dostaniesz. Z prostego powodu: zbyt logiczny jestes:), ale tak trzymaj. Wiem, ze bedziesz tak trzymal. Na pohybel… wszystkim dupkom:)
    A propos prostytucji nie tylko politycznej. Lecz i nie tej handlowania cialem tyczacej. Ludzie czesto mowia slowo kurwa w rozumieniu panienki sprzedajnej. Ja jednak z uporem maniaka powtarzam:
    kurwa to nie zawod, to CHARAKTER!

  4. Klaskam z zadowoleniem:)))
    Nic tylko przyklasnac wypowiedzi, panie Kurak:)
    Zes cham? NIE!!! Absolutnie NIE! Tys czlek dosadny, owszem. Obrony w swej dosadnosci nie potrzebujesz, bo sam sie obronisz. Obawiam sie, ze tytulu Pierwszego Chama RP nie dostaniesz. Z prostego powodu: zbyt logiczny jestes:), ale tak trzymaj. Wiem, ze bedziesz tak trzymal. Na pohybel… wszystkim dupkom:)
    A propos prostytucji nie tylko politycznej. Lecz i nie tej handlowania cialem tyczacej. Ludzie czesto mowia slowo kurwa w rozumieniu panienki sprzedajnej. Ja jednak z uporem maniaka powtarzam:
    kurwa to nie zawod, to CHARAKTER!

  5. Mijasz się z prawdą, MK
    1. Palikot nigdy nie używał chamskiego języka. Tak się zastanawiam, skąd u MK takie zjawisko przeniesienia – przenosi czyjeś przewiny na Palikota. Może ogólna niechęć do Palikota, z zazdrości o popularność i inteligencję? 🙂
    2. są fora i fora. Jeśli twoje doświadczenie z forami internetowymi ogranicza się tylko do forum onetu, to serdecznie współczuję. i dziwię się, że dorosły człowiek…

  6. Mijasz się z prawdą, MK
    1. Palikot nigdy nie używał chamskiego języka. Tak się zastanawiam, skąd u MK takie zjawisko przeniesienia – przenosi czyjeś przewiny na Palikota. Może ogólna niechęć do Palikota, z zazdrości o popularność i inteligencję? 🙂
    2. są fora i fora. Jeśli twoje doświadczenie z forami internetowymi ogranicza się tylko do forum onetu, to serdecznie współczuję. i dziwię się, że dorosły człowiek…

  7. Mijasz się z prawdą, MK
    1. Palikot nigdy nie używał chamskiego języka. Tak się zastanawiam, skąd u MK takie zjawisko przeniesienia – przenosi czyjeś przewiny na Palikota. Może ogólna niechęć do Palikota, z zazdrości o popularność i inteligencję? 🙂
    2. są fora i fora. Jeśli twoje doświadczenie z forami internetowymi ogranicza się tylko do forum onetu, to serdecznie współczuję. i dziwię się, że dorosły człowiek…