Reklama

Ech, jak pisać, to pisać. Dzisiaj mam płodny wieczór.


Ech, jak pisać, to pisać. Dzisiaj mam płodny wieczór.

Reklama

Przy okazji wątku o społeczeństwie obywatelskim (http://www.kontrowersje.net/node/644) chciałem nawiązać jeszcze do jednej sprawy. Otóż wszyscyśmy za panem Matką Kurką, a onże prosił od początku, żeby zachęcać i propagować kontrowersje.net, co też robię przy różnych okazjach.

Tak się składa, że będąc człowiekiem w przedziale wiekowym 35-40 mam doskonały kontakt z pokoleniem moich Rodziców (czyli 60+) i paroma jeszcze osobami z przedziału pomiędzy mną a Rodzicami. Zaryzykuję nawet twierdzenie, że lepiej mi się rozmawia i więcej tematów wspólnych znajduję z ludźmi o 10-12 lat starszymi niż z ludźmi o tyleż lat młodszymi. Jestem gotów na etykietkę zgreda, proszę bardzo.

Ad rem: wiedziony chęcią doskonalenia portalu i przyłączenia do niego paru jeszcze ludzi z klasą, rozesłałem wici do paru osób. Nie są to niestety postacie ze świecznika, ani znani dziennikarze, ani politycy, ani nawet ludzie świata kultury, ale dla mnie wszyscy są autorytetami w tym, co robią, a także w paru innych sprawach, istotnych w życiu, i w mojej ocenie pasowaliby tutaj.

Nie wiem, czy tu zaglądają, ale dostałem od wszystkich (dziękuję) uprzejme odpowiedzi odmowne. Ich sens da się sprowadzić do wspólnego mianownika, czyli opinii o naszym portalu: “Fajni ludzie, fajnie piszą, mają rację, ale mnie kompletnie nie ciągnie, żeby brać w tym aktywny udział”. Żeby było śmieszniej, w tej puli mieszczą się zarówno ci starsi (a więc 45-55), jak i młodsi (25+).

Chciałbym więc wiedzieć, czy to tylko mój problem – i najwyraźniej moje autorytety nie należą do społeczeństwa obywatelskiego – czy też macie podobne doświadczenia? Jak Wam idzie przyłączanie nowych oczek do naszej sieci? Może jakiś (tfu) Amway czas zacząć? ;- )

Reklama