Reklama

Przyznać się szczerze, chociaż pytanie wyjątkowo intymne, bo fizjologiczne. Komu się nie chce rzygać, gdy słyszy słowo ?spot??

Przyznać się szczerze, chociaż pytanie wyjątkowo intymne, bo fizjologiczne. Komu się nie chce rzygać, gdy słyszy słowo ?spot?? Przepraszam, dopiero się zorientowałem, że pora obiadowa, mogłem sobie darować ten wstęp, ale skoro już się stało, przyznam się jako pierwszy odważny, że rzygam, rzygam spotami. Dziś przeżyłem trzy spoty. Zacząłem przeżywać od spowiedzi SLD, potem zobaczyłem, że duży może więcej i powinien być jeszcze większy niż PO jest, w końcu z braku laku PiS chce odkupić spot od śmiertelnego ?platfusowego? wroga. Kilka machnięć ogona temu znaczek wystawił język i poszedł pod sąd. Parę chwil potem ?fleszowe? rączki, jak na mój gust jednoznacznie kojarzące się z filmem The Wall i maszerującymi młotkami, zapomniały wznieść się w okolicach Świnoujścia.

Gość z krzyżem na kasku wypłakał się na ramieniu kolegi, który nie doczekał się paczki żywnościowej. Ludowa kapela znów zagrała starą balladę ?O pięknym Maryjanie?. Tylko PSL jak zwykle rodzinnie i lokalnie przypomniało, że startują swoi ze swoich miejsc, prawdopodobnie, żeby swoim żyło się lepiej i to chyba jedyny sp.., przy którym mi się nie ?cofło?. Strasznie namolny dziś jestem, ale spytam jeszcze o coś, coś bardziej luźnego, już nie prywatnego, chociaż również będzie chodzić o spot?.przepraszam, przepraszam. Pamiętacie taki spot?przepraszam, przepraszam, który zrobił tak jak się nazywał? Nazywał się ?Zmień kraj ? idź na wybory?. Dobrze nie będę się już pastwił przy obiedzie, przypomnę ten spo.., ale spokojnie nikomu nic w żołądku nie zagra, to wyjątkowy spo? nie wywołuje zaburzeń gastryczny, nawet nieco odtruwa organizm.

Reklama

Prawda jakie to proste? Tak się do końca nie znam i mogę się mylić, ale na mój gust to prosta animacja ?fleszowa?, która nie kosztowała zawrotnych pieniędzy. Kreskówkowe ludziki nie grzeszą detalami i chyba w tym ich urok. Nikt tu nikomu nie wyciera ?mordy ty naszej?, nikt nie straszy dziadkiem z Wehrmachtu, nie ugrzęzła w błocie żadna karetka, ani nie trzeba mieć żetonów do respiratora. Dosłownie kilka słów wokół jednego motywu i co się dzieje? Ten spot według wielu fachowców wygrał wybory. Po pierwsze frekwencja, po drugie zmiana kraju, czyli dokładnie to, co spot sobie założył i o co PiS do dziś ma pretensje. Jakiś wniosek z tego pozornego paradoksu?

Jak dla mnie oczywisty oczywistością. Stado baranów Bożych zwanych politykami robi spoty?przepraszam, przepraszam, dla siebie, pod swój gust, swoją percepcję i mocą swoich ?talentów?. Efekt? Fizjologiczny odruch wyborcy. Daję głowę, a co tam głowę, jaja kładę pod topór, że gdyby jakakolwiek partia zrobiła sp.. w takiej stylistyce jak ten ?kultowy? filmik i w ogóle się pod tym filmikiem, a nawet broń Boże nie podpisała, wygrałaby wybory w cuglach. Jak to możliwe, że bez szyldu, bez topornego przekazu ludzie wiedzieliby na kogo głosować? Bardzo proste. Ludzie to nie polityczne barany Boże, ludzie widząc coś czego nie stworzył idiota, nie mają więcej pytań idą w ciemno za naoralnością.

Zrozumiała to jedna z sieci komórkowych, która zatrudniła do swoich reklam nie jakiegoś Pietrzaka, czy innego Kiepskiego, ale chłopaków z i dziewczynę z Mumio. Wydawałaby się, że ?komórkowcy? to ludzie prości, ilość darmowych sms, pomnożona przez telefon za złotówkę, tymczasem reklamy Mumio, w większości artystyczne perełki sprzedają się jak świeże bułeczki. Ludzie natychmiast się dowiedzą kto stał za spotem, tym razem nie przepraszam, bo ten spot był taki, że aż ciekawość zżera kto go zrobił. Nie wiem co powoduje, że do tych tęgich łbów politycznych nie docierają treści oczywiste i podejrzewam, że ze swojego ?offowego? kina nie zrezygnują. Te kampanie robi Bielan z Kamińskim i Kurskim, dla Nowaka, Nitrasa i Dolniaka i oczywiście odwrotnie. Jeśli coś uratuje frekwencję w zbliżających się wyborach, to tylko coś takiego?oczy i uszy odpoczywają, pośmiać się można.

Reklama

32 KOMENTARZE

  1. “Jaja kładę pod topór”

    I słusznie, bo najważniejszym organem seksualnym jest mózg, który mieszka w głowie – przynajmniej u większości ludzi. 

     

    Reklamówki wyborcze (żeby nie używać słowa na "sy", od którego się cofa)? Cóż, one najlepiej świadczą o tym, za jakich idiotów uważają nas politycy. Nie rozumiem doprawdy, jak komuś może się wydawać, że taka czy inna reklamówka zmieni moje preferencje wyborcze.

    Pozdrawiam.

    PS. Tytuł – po prostu baki zrywać!

  2. “Jaja kładę pod topór”

    I słusznie, bo najważniejszym organem seksualnym jest mózg, który mieszka w głowie – przynajmniej u większości ludzi. 

     

    Reklamówki wyborcze (żeby nie używać słowa na "sy", od którego się cofa)? Cóż, one najlepiej świadczą o tym, za jakich idiotów uważają nas politycy. Nie rozumiem doprawdy, jak komuś może się wydawać, że taka czy inna reklamówka zmieni moje preferencje wyborcze.

    Pozdrawiam.

    PS. Tytuł – po prostu baki zrywać!

  3. “Jaja kładę pod topór”

    I słusznie, bo najważniejszym organem seksualnym jest mózg, który mieszka w głowie – przynajmniej u większości ludzi. 

     

    Reklamówki wyborcze (żeby nie używać słowa na "sy", od którego się cofa)? Cóż, one najlepiej świadczą o tym, za jakich idiotów uważają nas politycy. Nie rozumiem doprawdy, jak komuś może się wydawać, że taka czy inna reklamówka zmieni moje preferencje wyborcze.

    Pozdrawiam.

    PS. Tytuł – po prostu baki zrywać!

  4. “Jaja kładę pod topór”

    I słusznie, bo najważniejszym organem seksualnym jest mózg, który mieszka w głowie – przynajmniej u większości ludzi. 

     

    Reklamówki wyborcze (żeby nie używać słowa na "sy", od którego się cofa)? Cóż, one najlepiej świadczą o tym, za jakich idiotów uważają nas politycy. Nie rozumiem doprawdy, jak komuś może się wydawać, że taka czy inna reklamówka zmieni moje preferencje wyborcze.

    Pozdrawiam.

    PS. Tytuł – po prostu baki zrywać!