Reklama

Od czasu do czasu pojawia się kaczka, zwłaszcza w sezonie ogórkowym.

Od czasu do czasu pojawia się kaczka, zwłaszcza w sezonie ogórkowym. Po nieudanej próbie zaszczepienia świńskiej grypy milionom widzów, czytelników i słuchaczy trwają testy na innych zwierzętach, które ludzie kupią.

Reklama

Dość śmiałe promocje miały miejsce w Poznaniu gdzie radny PiS zwrócił uwagę na gejowskie zapędy słonia. Zwierze przez jakiś czas było na topie, ale odezwały się środowiska od tolerancji wszelakiej i sprawa słonia przycichła. Dogorywa wirus meksykański, słoń kocha jak lubi, ale w zaciszu alkowy, wszystko dobrze się układa i z tego medialnie wyżyć się nie da. Wprawdzie nie odgrzewa się kotletów wrzuconych dwa razy do tej samej rzeki, jednak w desperacji nie takie rzeczy można wypromować.

Tym rad sposobem media odgrzały pumę grasującą po lasach i polanach. I żeby nie było tak nudno, kot zmienił lokalizację, wcześniej widywano go na Opolszczyźnie, teraz biega sobie w okolicach Kielc. Puma słynie z cichych kocich ruchów, zwierze wyjątkowo dyskretne i przyczajone, ale do czasu gdy nie trafi na warsztat dowolnej redakcji. Od tego momentu każdy ruch, choćby najcichszy, każde kocie stąpnięcie, będzie nagłośnione i tym samym słyszalne, widzialne, a nawet oczytane.

Reklama