Reklama

Idol modnej młodzieży i elitarnej inteligencji, w której znajdziemy tw&o

Idol modnej młodzieży i elitarnej inteligencji, w której znajdziemy twórców i tworzywa wyszedł na ulicę. No jakby nie uciekać przed skojarzeniami, zawsze się zderzą dwa skojarzenia. Kojarzy się idol z Biłgoraja jednoznacznie i w dwóch osobach: z Lepertem* i wczesnym, potem późnym Kaczyńskim. Zrobił idol happening pod siedzibą legalnie działającej instytucji, w dodatku w szerokim rozumieniu przedstawicielstwem obcego kraju, z którym pozostajemy w dobrych relacjach, mamy podpisaną umowę, a nasz rodak, nie dawno był przywódcą i to legendarnym tego kraju. Mowa oczywiście o polskim biskupstwie, czyli przedstawicielstwem kościelnego państwa watykańskiego, jak kto woli bożej owczarni. Janusz Lepert z Biłgoraja przyszedł pod siedzibę z megafonem, krzyżem i krzyczał jak Leperto-Kaczyński. Polska według Janusza Leperta jest zniewolona i wyraził tę niewolę kolega Lepert miarą legalnej obecności instytucji kościoła i lidera demokratycznie wybranej partii, w dodatku partii opozycyjnej. No i co to przypomina? Nie zdziczenie obyczajów? Nie model demokracji ulicznej? Nie zamach na praworządność i poszanowanie prawa? Nie na brak zrozumienia dla mechanizmów demokracji? Nie obciach dla Polski na świecie?

Ech chciałoby mi się powiedzieć, że nie zazdroszczę tym wszystkim koneserom: Korze i Kutzowi, oraz młodzieży z popuszczonymi spodniami do kolan, nie zazdroszczę Polsce na miarę XXII wieku, ale nie sądzę, żeby oni wszyscy cierpieli. Oni nie widzą tych analogii, oni pewnie widzą lekką żenadę, czują już lekkie, jakby tu powiedzieć, „nie teges”, powoli się zaczną wycofywać z popierania przygłupa, bo z takim już na salony się nie wejdzie, ale analogii nie dostrzegą żadnej. Niech mi będzie wolno dostrzec analogię za siebie, co w jakimś sensie już zrobiłem i zanim dokończę, małe wtrącenie z brakiem analogii. Patrzę na te kilkusekundowe relacje, z różnych fragmentów i…jak to się mówi… „żenua”, ale jednocześnie wiedzę, że nie widzę jednego mohera, który by kopał Lepertów, czy tam papierosem szyję przypalał. Jest sobie demonstracja i nie ma kontr, ktoś uszanował demokrację. Warto wyróżnić i pochwalić. Brawo mohery, europejska postawa, szacunek dla greckiej filozofii i rzymskiego prawa.

Reklama

Inna ciekawostka jest taka, że do komentowania nowej wersji przygłupa, nie po linii pożądanej powszechnie, zaprasza się do studia ludzi co sobie do spółki z panią Pochanke drą łacha ile wlezie. Nie ma już ekspertów medialnych, psychologów, nie ma już, że forma może niedopuszczalna, ale ważna treść, co to się lud boi wyrazić tak ważnej treści. Jest ubaw po pachy z Leperta, którego już zaszczuto sondażem na poziomie promili. Normalnie nie ten Lepert, już Lepert nie dla elit, nie dla młodzieży, to już Lepert OBCIACHOWY. Tak, tak moi mili państwo luzacy, już jest wioska z takim Lepertem paradować, już się z nim nie pokaże, ani Ola Kwaśniewska, ani żadna lider tańca z gwiazdami, ani nawet pisarz co ja jego nazwiska nie pamiętam, nie napisze listu poparcia. Koniec, siara, wiocha, obciach, żenua. Powtrącałem, teraz wracam do analogii. Na wstępie chcę powiedzieć, że jestem śmiertelnie konsekwentny i uważam, że dzisiejszy wyczyn Janusza Leperta nie jest żadnym ciemnogrodem, nie jest żadnym zagrożeniem demokracji, nie jest żadnym podważaniem legalności państwa polskiego i przenoszeniem demokracji na ulicę.

WSZYSTKO JEST NORMALNE, w każdym demokratycznie ukształtowanym kraju takich demonstracji jakie się odbywały pod pałacem prezydenckim, z udziałem 7 babć, czy takich jak dziś się odbyła z udziałem Janusza Leperta jest każdego dnia kilka. Ba, pod takim Białym Domem co dziennie się przechadzają pojedynczy liderzy rozmaitych partii i przeciwnicy wszystkich partii. Mają transparenty na kawałku kijka, do którego przybity jest karton z postulatem: „Kastracji wiewiórek”, „Usuwania ciąży”, „Nawiązania łączności z kosmosem”. Uważny w tym momencie wybuchnie, że: „na litość boską, przecież w Polsce to lider największej partii opozycyjnej, schodzi do poziomu ulicy”. Jaki lider? Liderzy chyba. Sam osobiście tymi nogami, maszerowałem po ulicach Warszawy w demonstracji, którą organizował lider ówczesnej opozycji Donald Tusk. Szła demonstracja i pod pałacem DEMOKRATYCZNIE WYBRANEGO PREZYDENTA, krzyczała: „Spieprzaj dziadu”. Na własne oczy widziałem, na własne uszy słyszałem i tylko Bogu dziękuję, że podobnego idioty z siebie nie zrobiłem i nic nie krzyczałem.

Wtedy Jarosław Kaczyński tak boleśnie przypomniał mi jak było za PRL, że z opozycją wyszedłem na ulicę, pierwszy raz w życiu. I miałem do tego święte prawo. Czy Donald Tusk wyprowadził demokrację na ulicę? Jak najbardziej, ale jakoś nie było wniosków o Trybunału Stanu, nie było faszyzacji i śmieszności w Europie. I tak samo byłoby z krzyżem pod pałacem, gdyby te 7 babć potraktować z adekwatną, a nie wściekłą siłą medialną. Kawałek dalej, od miejsca gdzie Kaczyński darł się do megafonu, słyszałem Tuska, który darł się do mikrofonu; „Tu jest Polska”. Piosenki ludzie śpiewali i rymowanki skandowali, na nie jednym biuście w rowek wżynał się wcale nie taki mały krzyż lub inna bozia. A pan Kalisz, szef kancelarii prezydenta, minister w rządzie, nie paraduje co roku po ulicy z gejami i lesbijkami? A pan Buzek, szef europejski, nie paradował po ulicach z Solidarnością swojego szefa Pięknego Maryjana? Pani szefowa NBP i prezydent stolicy, nie rozdawała kanapek ulicznej demokracji? Chyba tylko Pawlak się nie załapał na ulicę i może dlatego, ledwie zipie w sondażach. W każdym razie nikt nie dostał tak po dupie za uliczne zadymy jak Kaczyński i to z każdej strony. Jak walczył z białym miasteczkiem, odmawiał prawa do demokracji, jak wyszedł na ulicę, zniszczył demokrację. Nawiasem, ja się Kaczyńskiemu trochę przestaję dziwić, że mu się nie chce chcieć, obojętnie czy Kaczyński dziś pierdnie, czy posprząta po psie Tuska, w TV i tak zostanie śmierdzielem. Taka karma, no ale nie o tym dziś.

Analogicznie, we mnie się nic nie zmienia, Janusz Lepert nie zrobił żadnej wioski w Europie, nie dokonał żadnego zamachu na legalne instytucje, nie podważył mechanizmów demokratycznych, nie wyprowadził sporu politycznego na ulicę i dalej do rynsztoka. Normalka w demokracji i gdyby tylko w Polsce była przewaga mediów prawicowych, a nie lewicowych, mielibyśmy ten sam cyrk. Zaraz znalazłaby się jakaś wypowiedź przedstawiciela kraju, z którym ta nieodpowiedzialna demonstracja, popsuła doskonałe relacje i demonstrujący nie zdają sobie sprawy z konsekwencji od strony międzynarodowego prawa i umów jakie zrywamy. Całą ta histeryczna lewicowa narracja, z wiochą na świat, z niezrozumieniem demokracji, ze zdziczeniem obyczajów, zostałaby rozpętana z podobną siłą. W tym tkwi w problem. W tym, że w Polsce zjawiska są nieznośnie powtarzalne, wszystkie śmieszności, głupoty, żenady, są analogiczne w każdej konfiguracji politycznej, natomiast, interpretacje tych zdarzeń, to już dno.

Recepta? Najprostsza recepta jest taka, że TVP1 powinien być kanałem prawicowym, TVP2 kanałem lewicowym. Niech sobie istnieje TVN, ale na miły Bóg nie z przeciwwagą „społecznego” nadawcy Trwam. Gdzie adekwatna przeciwwaga dla TVN z Polsatem? A kto komu broni? Otóż to! Znów musiałbym wspomnieć, że w Polsce od 20 lat nikt spoza esbeckiego układu, nie znalazł się na liście najbogatszych Polaków. Telewizje w Polsce i większość medialnych ośrodków, poszły z esbeckiego rozdania, tak było z Polsatem i TW Solorzem, tak było z TVN, tak jest z GW, chyba największym skupiskiem skansenu esbeckiego. Nie kto inny jak Janusze Lepert próbował być racjonalnie prawicowy i zbankrutował ze swoim Ozonem. Zbankrutował dlatego, że w Polsce jest może nie monopol, ale oligopol ideologiczny i medialny. W Polsce nowoczesność kojarzy się z esbeckimi pupilami i ich biznesami, a konserwatyzm z Rydzkiem. Nie ma takiego przechyłu w żadnym demokratycznym kraju, tej słynnej starej demokracji.

W Polsce nie ma równowagi ideologicznej i medialnej, natomiast reprezentacje społeczne są mniej więcej równe, stąd ten legendarny podział i pęknięcie Polski. Póki polska prawica i ja wiem, że to już ciężko definiować, ale wiadomo o co chodzi, nie będzie miała równego dostępu, równych narzędzi i przez to szans, dotąd będzie uliczna wojna. Prawica, czy konserwatyści w Polsce zachowują się jak ranny łoś, mają niewiele i ciągle się budzą z krzykiem, że i to im zostanie odebrane. Jeśli komuś przychodzi iść na skróty i twierdzić, że w Polsce same oszołomy nie prawica, no to jest kolejny argument za moją tezą. Nie jest normalny kraj, w którym za prawicę robią same oszołomy. Ktoś lub/i coś do takiego stanu doprowadził, do stanu kompletnej dysproporcji. Nie przypadkiem narracja oligopolu i niszowość „społecznych” nadawców? Proszę spytać, Niemca, Francuza, a już Anglika i Amerykanina koniecznie, czy prawica i konserwatyzm, kojarzy im się, z faszyzmem i religijnym fanatyzmem? W Polsce podobne skojarzenie jest niemal odruchowe. RÓWNOWAGA, nie kasowanie Szkła Kontaktowego czy Nocnych Rozmów, ale równowaga w dostępie do narzędzi i prawa do interpretacji. Gdyby w Polsce istniał naturalny podział idei i mediów, odzwierciedlający zapotrzebowanie społeczne, taki Tusk i Kaczyński byliby się teraz z Januszem Lepertem o tekturowe transparenty. Ponieważ w Polsce jest dysproporcja, co ja gadam, przepaść w medialnym reprezentowaniu równoważnych grup społecznych, dlatego w Polsce idee są karykaturą obracaną przez ulicznych zadymiarzy i tak będzie, aż stanie się cud równowagi.

* Wiem jak się poprawnie pisze nazwisko Lepper, ale nie chciałem urazić człowieka, który jednak nie zasługuje na tak drastyczną analogię.

Reklama

62 KOMENTARZE

  1. Nie widać szans na taką
    Nie widać szans na taką równowagę, mały odważniczek był jeszcze, niedawno, w TVP, ale się skończyło, wystarczy obejrzeć profesorów w czasie pogrzebu Rosiaka. Wszyscy w studio byli zgodni, jak nigdy.
    Kaczyński nie będzie już miał szans, nawet gdyby był Matką Kurką, nie ma szans. Dlatego mowa o popełnianych przez niego błędach, jest pozbawiona sensu. Choćby wykonywał wszystko według Twoich instruktaży, Szkło Kontaktowe sobie z tym poradzi z palcem w …nosie.

  2. Nie widać szans na taką
    Nie widać szans na taką równowagę, mały odważniczek był jeszcze, niedawno, w TVP, ale się skończyło, wystarczy obejrzeć profesorów w czasie pogrzebu Rosiaka. Wszyscy w studio byli zgodni, jak nigdy.
    Kaczyński nie będzie już miał szans, nawet gdyby był Matką Kurką, nie ma szans. Dlatego mowa o popełnianych przez niego błędach, jest pozbawiona sensu. Choćby wykonywał wszystko według Twoich instruktaży, Szkło Kontaktowe sobie z tym poradzi z palcem w …nosie.

  3. podstawy skutecznej zadymy
    Demonstracja staje się obciachowa w dwóch przypadkach.
    Po pierwsze gdy jest zbyt starannie i estetycznie zorganizowana, nie daj Boże z udziałem ludzi uśmiechniętych, w kolorowych, specjalnych ubrankach.

    Pamiętam z komuszych czasów taką właśnie demonstrację w Niemczech.
    Pracownicy Lufthansy ubrani jak w Boże Ciało szli całymi rodzinami, popychali wózki z drobiazgiem i nieśli ładne baloniki w kształcie samolotów. No – dno kompletne, aż waliło po wprawnym polskim oku.
    Takie coś sprawia wrażenie imprezy rządowej, obrzydliwie legalnej i właściwie z założenia mającej być nieskuteczną. Właśnie tak jak happening Palikota.

    Drugi wariant obciachu, to mała grupka starych ludzi z którymi nikt się nie liczy, żadna władza ich się nie boi jednak są kłopotliwi, i koszmarnie nieeuropejscy.
    Widać, że przyleźli tu sami i nikt poważny za nimi nie stoi, można spokojnie to olać i trochę się pośmiać, ewentualnie coś politycznie korzystnego na tym zjawisku sobie ulepić.
    Wspólna cecha tych nieszczęsnych demonstracji to właśnie nieskuteczność, tyle że w pierwszej jakby wykalkulowana a w drugiej naturalna.

  4. podstawy skutecznej zadymy
    Demonstracja staje się obciachowa w dwóch przypadkach.
    Po pierwsze gdy jest zbyt starannie i estetycznie zorganizowana, nie daj Boże z udziałem ludzi uśmiechniętych, w kolorowych, specjalnych ubrankach.

    Pamiętam z komuszych czasów taką właśnie demonstrację w Niemczech.
    Pracownicy Lufthansy ubrani jak w Boże Ciało szli całymi rodzinami, popychali wózki z drobiazgiem i nieśli ładne baloniki w kształcie samolotów. No – dno kompletne, aż waliło po wprawnym polskim oku.
    Takie coś sprawia wrażenie imprezy rządowej, obrzydliwie legalnej i właściwie z założenia mającej być nieskuteczną. Właśnie tak jak happening Palikota.

    Drugi wariant obciachu, to mała grupka starych ludzi z którymi nikt się nie liczy, żadna władza ich się nie boi jednak są kłopotliwi, i koszmarnie nieeuropejscy.
    Widać, że przyleźli tu sami i nikt poważny za nimi nie stoi, można spokojnie to olać i trochę się pośmiać, ewentualnie coś politycznie korzystnego na tym zjawisku sobie ulepić.
    Wspólna cecha tych nieszczęsnych demonstracji to właśnie nieskuteczność, tyle że w pierwszej jakby wykalkulowana a w drugiej naturalna.

  5. czy prawica i konserwatyzm, kojarzy im się, z faszyzmem
    Sam fakt, ze usiłują coś takiego skojarzyć wskazuje na to, ze media są “polskojęzyczne”.
    Jak to kiedyś Kelus zauważyl co drugi folksdojcz był real-polityk.

    Przy okazji, faszyzacja kraju istotnie zdaje się następować po cichu szybkimi krokami, dzięki PO, lewicy i GW, jako że to tałatajstwo Agambena nie przestudiowało, a jeżeli to niedokładnie. Fakt, chyba za trudny dla tych bękartów po żydokomunie.

  6. czy prawica i konserwatyzm, kojarzy im się, z faszyzmem
    Sam fakt, ze usiłują coś takiego skojarzyć wskazuje na to, ze media są “polskojęzyczne”.
    Jak to kiedyś Kelus zauważyl co drugi folksdojcz był real-polityk.

    Przy okazji, faszyzacja kraju istotnie zdaje się następować po cichu szybkimi krokami, dzięki PO, lewicy i GW, jako że to tałatajstwo Agambena nie przestudiowało, a jeżeli to niedokładnie. Fakt, chyba za trudny dla tych bękartów po żydokomunie.

  7. Lubiczu
    mam wrażenie, że to kolejny głos w dyskusji: Czy pies kręci ogonem, czy też ogon – psem.

    Na ile media są odzwierciedleniem postaw i rozkładu elektoratów, a na ile, jako przysłowiowa czwarta władza, kształtują te postawy i te rozkłady?

    IMHO kategorie popytu i podaży to tylko część sytuacji, przecież media, czy to pojmowane w kategoriach wielkich koncernów, czy też personalnie (w Polsce np.: Walter, Solorz, Michnik) też mają swoje interesy, które każą im popierać tych lub tamtych, wszystko jedno, czy z powodu jakichkolwiek świadomie udzielanych koncesji, czy też zgodności linii politycznej z interesem danej gazety, telewizji, rozgłośni, koncernu…

    • Pełna zgoda z quackie.
      Dodatkowo Lubicz, jakim “zapotrzebowaniem społecznym” był Palikot widzimy teraz: poparcie na poziomie błędu statystycznego, największy elektorat negatywny w historii III RP. A w TVN brylował niczym uwielbiany zbawca i mąż opatrznościowy, z każdego wpisu na jego złodziejskim syf-blogu media robiły czołówkę próbując KREOWAĆ “zapotrzebowanie społeczne”.

  8. Lubiczu
    mam wrażenie, że to kolejny głos w dyskusji: Czy pies kręci ogonem, czy też ogon – psem.

    Na ile media są odzwierciedleniem postaw i rozkładu elektoratów, a na ile, jako przysłowiowa czwarta władza, kształtują te postawy i te rozkłady?

    IMHO kategorie popytu i podaży to tylko część sytuacji, przecież media, czy to pojmowane w kategoriach wielkich koncernów, czy też personalnie (w Polsce np.: Walter, Solorz, Michnik) też mają swoje interesy, które każą im popierać tych lub tamtych, wszystko jedno, czy z powodu jakichkolwiek świadomie udzielanych koncesji, czy też zgodności linii politycznej z interesem danej gazety, telewizji, rozgłośni, koncernu…

    • Pełna zgoda z quackie.
      Dodatkowo Lubicz, jakim “zapotrzebowaniem społecznym” był Palikot widzimy teraz: poparcie na poziomie błędu statystycznego, największy elektorat negatywny w historii III RP. A w TVN brylował niczym uwielbiany zbawca i mąż opatrznościowy, z każdego wpisu na jego złodziejskim syf-blogu media robiły czołówkę próbując KREOWAĆ “zapotrzebowanie społeczne”.

  9. A powiedz mi jakim cudem Ty
    A powiedz mi jakim cudem doszedłeś do tak absurdalnych wniosków? W Polsce rządzi prawicowa partia z poparciem ponad 40%, największa partia opozycyjna i ma stałe 25% i jest radykalną prawicą. Lewica łapie się na 9%, głupek z Biłgoraja na promile, a Ty, mi tu pier.. o 20% zapotrzebowaniu i RM. No naprawdę trudno się powstrzymać i poważnie traktować takie bzdety. Tam w Austrii, też jest taki podział medialny? Niszowe radio dla prawicy i dwie największe stacje komercyjne dla lewicy? Jeśli tak, to uważam Heidera za geniusza. Tyle razy proszę, żeby zaczynać od faktów, a dopiero potem promować ideologią, niestety bezskutecznie. jeden wielki bzdet napisałeś, jeden wielki bzdet.

    PS Zapotrzebowanie na Palikota 1%, LEWACKI syf medialny wokół niego DZIEŃ W DZIEŃ

    • Na litośc Boską – co ma Radyjko z Torunia wspólnego
      z prawicą? To jest tylko miejsce (tak,miejsce) spotkań zagubionych Polaków w Polsce – która jakimś sposobem nie znajduje dla nich niczego (poza pustym śmiechem i pokazanie brudnym paluchem).Jednym słowem – wyalienowanych z ,,nowoczesnego ” społeczeństwa.które nowocześnieje wprost proporcjonalnie do sumy zadłużenia .
      Największym paradoksem , i dramatem zarazem,jest to,że PRAWDZIWIE LIBERALNE treści mogą być głoszone TYLKO w tym niszowym Radyjku. Czego Michalkiewicz najlepszym dowodem.

      • Słuszna uwaga, ale to jest
        Słuszna uwaga, ale to jest właśnie ten proces faszyzacji i katolizacji prawicy. Co prawica to oszołom, endek, katol, słowem dno i obciach. Dziś już nikt nie pamięta, że prawicą i to nastajaścią był szef europejskiego kołchozu, że o koledze Macierewicza, przeciwniku okrągłego stołu gajowym Bronisławie nie wspomnę. Tak naprawdę jedynym przyzwoitej jakości prawicowym medium jest Rzepa, ale to i tak na zasadzie obrotowej i do czasu. Reszta to jest nisza, coś jak bibuły przeciw Dziennikowi Telewizyjnemu.

          • Mój stosunek do Kuczyńskiego
            Mój stosunek do Kuczyńskiego jest brutalny, dupek rzadkiej urody, ale nie robiłbym z tego tytułu zarzutu Rzepie. Semka i Lisicki chodzi do TVN24 i ma swoje do powiedzenia, o ile Semkę znoszę ciężko, jak dla mnie zbyt blisko bogoojczyźnianej smuty, o tyle Lisicki dzięki takim wizytom może powiedzieć swoje. Myślę, że jest coś takiego w polskiej prawicy jak histeria wokół zdrady i tym prawica przegrywa. Kuczyński w Rzepie nie jest zdradą prawicowej gazety, jest normalnym elementem we współczesnym świecie medialnym, co więcej można taki element rozegrać tak jak robi to TVN i GW, przecież oni mają swoich “Kuczyńskich”, pisało tam lub wywiadów udzielało wielu prawicowych tuzów i potem GW z TVN krzyczały: “Co my lewaccy? A wywiad z tym i tamtym? My obiektywni”. Polska prawica jest kompletnie pozbawiona tej umiejętności, co więcej ma skłonności do histerii. Patrz przykład Migalskiego, przecież ten gość podaje oczywiste recepty na skopanie dupy Tuskowi, ale został zdrajcą, bo recepty nie są zabetonowane radykalizmem. To oprócz esbeckiej loterii koncesyjnej jest moim zdaniem drugą i równoważną przyczyną takiego stanu rzeczy, jaki mamy. Co do sprzedaży Rzepy, słyszałem już dawno, właśnie pisałem o tej obrotowości, bo zda się, że ciągle to medium jest pod skarbem państwa, nie wiem w jakim pakiecie. ale jest na pewno.

          • Jak tylko słyszałem ten dramatyczny ton albo tylko
            cienkie i nieśmiertelne aluzje do ,,wiadomo kogo” – uciekałem , wyłączałem albo grzecznie tak ,tak rozumiem. Przestałem czytać ,,Najwyższy czas” jak się tam rozpanoszył jakiś czubek od reaktywacji króla Polski i nawet go znalazł. Król sprzedał ,,Wprost” jakimś fajansiarzom i wynajęli Lisa , żeby zrobił taki Fakt dla yntelygentów. Udało się – czytałem listy czytelników , wszystkie z błędami ortograficznymi.
            Została więc Rzepa . Tylko,że oni ,tam w redakcji , czują na plecach oddech władzy i ABWehry , więc piszą na modłę starej Polityki : Tusk pogrzebał szanse na w miarę przyzwoite wyjaśnienie Smoleńska i jakiekolwiek reformy KRUS-u,ZUS-u i rozdętej administracji, ale prezes Kaczyński też nie jest bez winy…
            Pilnują swoistego parytetu – jeden dla nich jeden dla nas.
            Jednak najgorsze w tej całej dyskusji o prawicy i o ,,nieuprawnionej” krytyce rządu , będzie to ,że przyznać będziemy musieli rację tym właśnie ,,oszołomom”. Do tego wszystko zmierza.

          • Czy ja wiem? Takiego
            Czy ja wiem? Takiego Lisieckiego, czy Ziemkiewicza o sympatie prorządowe bym nie podejrzewał i o “europejskość” i o inne fobie. Prezes już owszem podejrzewa wymienionych i całe armie wiernych. Jak mi wytłumaczysz, po co było publicznie gnoić jednego i drugiego przychylnego dziennikarza, a potem Jakubiak i Migalskiego, to postaram się spojrzeć na wszystko “kto nie z nami ten przeciw rewolucji”. Nie oszukujmy się, tak niestety dokładnie jest, za rządy mamy bandę estetycznych złodziei i ćwirćmózgów ładnie wyglądających przed kamerą, za opozycję siermięgę bogoojczyźnianą, w garniturach z bierzmowania typu Błaszczak. Prezes wyrżnął w pień inteligencję, a Kempą, Błaszczakiem i nową wiceprezesową to on może imponować na wiecach, w wyborach nie ma szans. To właśnie mówią mu Lisicki i Migalski. Kiedy widzę młodego Hofmana, czy Kamińskiego (tego chudego), to wiedzę cień szansy i nadziei, ale prezes im szansy nie da.

            PS Przecież prezes znów spierdolił kolejną podaną na tacy tragedię. Za sprawę w Łodzi Kaczyński powinien dostać kocówę i w końcu pójść na emeryturę. Nie wierzę już w tego prezesa, który dawno przestał być politykiem, nie wiem, pewnie to kwestia wszystkiego czego doświadczył, ale z niego już nic nie będzie.

          • Zauważ proszę,
            to jest “zwierzę polityczne”. Ciut staroświeckie, ale jest.

            Po czynach ich poznacie ich. Tak właściwie, to ciekawsze jest inne pytanie. Jakie to “zwierze polityczne” kryje się w głębokim cieniu Tuska(?)? To naprawdę bardzo trudne pytanie.

          • Wiesz dobrze – nie będziemy się spierać co spierdolił
            prezes , bo wszystko albo prawie wszystko. Ja go doskonale rozumiem – 10 kwietnia – dlatego sugerowałem Sulejówek . To , co zrobił z najlepszymi , najwierniejszymi ,,sługami” (Jakubowska krawaty dobierała a Kluzik to perła w tym PiS-ie) -przekreśla jego szanse na cokolwiek. Nawet jeżeli zdarzy się cud (tzn. wyrolują Kaczora władzą z bilionem długu) i wygra wybory – to z KIM zrobi rząd albo cokolwiek sensownego? Z panią od podrabianych torebek albo z Kuchcińskim?
            Migalski to ostatni facet (oprócz Ciebie) który Kaczyńskiemu ,gratis, dał tysiąc dobrych rad a którego ostentacyjnie ,pan prezes , olał. Więc cała nadzieja w tym,że znajdzie się jakaś kobieta (baba to brzydkie słowo) z jajami i opanuje ten bajzel,przejmie schedę i powie jak Tadek Rydzyk …..i do przodu.

          • to z KIM zrobi rząd albo cokolwiek sensownego?
            Dobre pytanie.
            Lepsze to: a na ch*j rząd? Po pewnym namyśle…
            Jeżeli ma jaja… w co wątpię… ale uzasadnić brata na wawelu…

            Oczywiście cały ten komentarz należy zignorować, debilne wprost biopolityczne zarządzanie biomasą czyli SF. 🙂

          • Tak – Czarny Kocie – ostatnie trzy lata niezbicie dowodzą
            że ,,PO kiego ch..a nam rząd?” Tylko,że : kiedy Kaczyński dostanie władzę (cudem j.w.) to już nie będzie takiej komfortowej sytuacji (długi nas przygniotą). A poza tym , TE SAME MEDIA i CI SAMI ,,specjaliści od gospodarki i finansów” którzy dzisiaj mordy w kubeł ,będą wrzeszczeć w niebogłosy: co robi rząd ,itd itp…

  10. A powiedz mi jakim cudem Ty
    A powiedz mi jakim cudem doszedłeś do tak absurdalnych wniosków? W Polsce rządzi prawicowa partia z poparciem ponad 40%, największa partia opozycyjna i ma stałe 25% i jest radykalną prawicą. Lewica łapie się na 9%, głupek z Biłgoraja na promile, a Ty, mi tu pier.. o 20% zapotrzebowaniu i RM. No naprawdę trudno się powstrzymać i poważnie traktować takie bzdety. Tam w Austrii, też jest taki podział medialny? Niszowe radio dla prawicy i dwie największe stacje komercyjne dla lewicy? Jeśli tak, to uważam Heidera za geniusza. Tyle razy proszę, żeby zaczynać od faktów, a dopiero potem promować ideologią, niestety bezskutecznie. jeden wielki bzdet napisałeś, jeden wielki bzdet.

    PS Zapotrzebowanie na Palikota 1%, LEWACKI syf medialny wokół niego DZIEŃ W DZIEŃ

    • Na litośc Boską – co ma Radyjko z Torunia wspólnego
      z prawicą? To jest tylko miejsce (tak,miejsce) spotkań zagubionych Polaków w Polsce – która jakimś sposobem nie znajduje dla nich niczego (poza pustym śmiechem i pokazanie brudnym paluchem).Jednym słowem – wyalienowanych z ,,nowoczesnego ” społeczeństwa.które nowocześnieje wprost proporcjonalnie do sumy zadłużenia .
      Największym paradoksem , i dramatem zarazem,jest to,że PRAWDZIWIE LIBERALNE treści mogą być głoszone TYLKO w tym niszowym Radyjku. Czego Michalkiewicz najlepszym dowodem.

      • Słuszna uwaga, ale to jest
        Słuszna uwaga, ale to jest właśnie ten proces faszyzacji i katolizacji prawicy. Co prawica to oszołom, endek, katol, słowem dno i obciach. Dziś już nikt nie pamięta, że prawicą i to nastajaścią był szef europejskiego kołchozu, że o koledze Macierewicza, przeciwniku okrągłego stołu gajowym Bronisławie nie wspomnę. Tak naprawdę jedynym przyzwoitej jakości prawicowym medium jest Rzepa, ale to i tak na zasadzie obrotowej i do czasu. Reszta to jest nisza, coś jak bibuły przeciw Dziennikowi Telewizyjnemu.

          • Mój stosunek do Kuczyńskiego
            Mój stosunek do Kuczyńskiego jest brutalny, dupek rzadkiej urody, ale nie robiłbym z tego tytułu zarzutu Rzepie. Semka i Lisicki chodzi do TVN24 i ma swoje do powiedzenia, o ile Semkę znoszę ciężko, jak dla mnie zbyt blisko bogoojczyźnianej smuty, o tyle Lisicki dzięki takim wizytom może powiedzieć swoje. Myślę, że jest coś takiego w polskiej prawicy jak histeria wokół zdrady i tym prawica przegrywa. Kuczyński w Rzepie nie jest zdradą prawicowej gazety, jest normalnym elementem we współczesnym świecie medialnym, co więcej można taki element rozegrać tak jak robi to TVN i GW, przecież oni mają swoich “Kuczyńskich”, pisało tam lub wywiadów udzielało wielu prawicowych tuzów i potem GW z TVN krzyczały: “Co my lewaccy? A wywiad z tym i tamtym? My obiektywni”. Polska prawica jest kompletnie pozbawiona tej umiejętności, co więcej ma skłonności do histerii. Patrz przykład Migalskiego, przecież ten gość podaje oczywiste recepty na skopanie dupy Tuskowi, ale został zdrajcą, bo recepty nie są zabetonowane radykalizmem. To oprócz esbeckiej loterii koncesyjnej jest moim zdaniem drugą i równoważną przyczyną takiego stanu rzeczy, jaki mamy. Co do sprzedaży Rzepy, słyszałem już dawno, właśnie pisałem o tej obrotowości, bo zda się, że ciągle to medium jest pod skarbem państwa, nie wiem w jakim pakiecie. ale jest na pewno.

          • Jak tylko słyszałem ten dramatyczny ton albo tylko
            cienkie i nieśmiertelne aluzje do ,,wiadomo kogo” – uciekałem , wyłączałem albo grzecznie tak ,tak rozumiem. Przestałem czytać ,,Najwyższy czas” jak się tam rozpanoszył jakiś czubek od reaktywacji króla Polski i nawet go znalazł. Król sprzedał ,,Wprost” jakimś fajansiarzom i wynajęli Lisa , żeby zrobił taki Fakt dla yntelygentów. Udało się – czytałem listy czytelników , wszystkie z błędami ortograficznymi.
            Została więc Rzepa . Tylko,że oni ,tam w redakcji , czują na plecach oddech władzy i ABWehry , więc piszą na modłę starej Polityki : Tusk pogrzebał szanse na w miarę przyzwoite wyjaśnienie Smoleńska i jakiekolwiek reformy KRUS-u,ZUS-u i rozdętej administracji, ale prezes Kaczyński też nie jest bez winy…
            Pilnują swoistego parytetu – jeden dla nich jeden dla nas.
            Jednak najgorsze w tej całej dyskusji o prawicy i o ,,nieuprawnionej” krytyce rządu , będzie to ,że przyznać będziemy musieli rację tym właśnie ,,oszołomom”. Do tego wszystko zmierza.

          • Czy ja wiem? Takiego
            Czy ja wiem? Takiego Lisieckiego, czy Ziemkiewicza o sympatie prorządowe bym nie podejrzewał i o “europejskość” i o inne fobie. Prezes już owszem podejrzewa wymienionych i całe armie wiernych. Jak mi wytłumaczysz, po co było publicznie gnoić jednego i drugiego przychylnego dziennikarza, a potem Jakubiak i Migalskiego, to postaram się spojrzeć na wszystko “kto nie z nami ten przeciw rewolucji”. Nie oszukujmy się, tak niestety dokładnie jest, za rządy mamy bandę estetycznych złodziei i ćwirćmózgów ładnie wyglądających przed kamerą, za opozycję siermięgę bogoojczyźnianą, w garniturach z bierzmowania typu Błaszczak. Prezes wyrżnął w pień inteligencję, a Kempą, Błaszczakiem i nową wiceprezesową to on może imponować na wiecach, w wyborach nie ma szans. To właśnie mówią mu Lisicki i Migalski. Kiedy widzę młodego Hofmana, czy Kamińskiego (tego chudego), to wiedzę cień szansy i nadziei, ale prezes im szansy nie da.

            PS Przecież prezes znów spierdolił kolejną podaną na tacy tragedię. Za sprawę w Łodzi Kaczyński powinien dostać kocówę i w końcu pójść na emeryturę. Nie wierzę już w tego prezesa, który dawno przestał być politykiem, nie wiem, pewnie to kwestia wszystkiego czego doświadczył, ale z niego już nic nie będzie.

          • Zauważ proszę,
            to jest “zwierzę polityczne”. Ciut staroświeckie, ale jest.

            Po czynach ich poznacie ich. Tak właściwie, to ciekawsze jest inne pytanie. Jakie to “zwierze polityczne” kryje się w głębokim cieniu Tuska(?)? To naprawdę bardzo trudne pytanie.

          • Wiesz dobrze – nie będziemy się spierać co spierdolił
            prezes , bo wszystko albo prawie wszystko. Ja go doskonale rozumiem – 10 kwietnia – dlatego sugerowałem Sulejówek . To , co zrobił z najlepszymi , najwierniejszymi ,,sługami” (Jakubowska krawaty dobierała a Kluzik to perła w tym PiS-ie) -przekreśla jego szanse na cokolwiek. Nawet jeżeli zdarzy się cud (tzn. wyrolują Kaczora władzą z bilionem długu) i wygra wybory – to z KIM zrobi rząd albo cokolwiek sensownego? Z panią od podrabianych torebek albo z Kuchcińskim?
            Migalski to ostatni facet (oprócz Ciebie) który Kaczyńskiemu ,gratis, dał tysiąc dobrych rad a którego ostentacyjnie ,pan prezes , olał. Więc cała nadzieja w tym,że znajdzie się jakaś kobieta (baba to brzydkie słowo) z jajami i opanuje ten bajzel,przejmie schedę i powie jak Tadek Rydzyk …..i do przodu.

          • to z KIM zrobi rząd albo cokolwiek sensownego?
            Dobre pytanie.
            Lepsze to: a na ch*j rząd? Po pewnym namyśle…
            Jeżeli ma jaja… w co wątpię… ale uzasadnić brata na wawelu…

            Oczywiście cały ten komentarz należy zignorować, debilne wprost biopolityczne zarządzanie biomasą czyli SF. 🙂

          • Tak – Czarny Kocie – ostatnie trzy lata niezbicie dowodzą
            że ,,PO kiego ch..a nam rząd?” Tylko,że : kiedy Kaczyński dostanie władzę (cudem j.w.) to już nie będzie takiej komfortowej sytuacji (długi nas przygniotą). A poza tym , TE SAME MEDIA i CI SAMI ,,specjaliści od gospodarki i finansów” którzy dzisiaj mordy w kubeł ,będą wrzeszczeć w niebogłosy: co robi rząd ,itd itp…

  11. Przestaję wierzyć, że Ty
    Przestaję wierzyć, że Ty udajesz głupka. Zbyt wiele konsekwencji w idiotyzmach, które wypisujesz. Postronnym przypomnę tylko, że taki Solorz i Walter, nie prowadzą biznesów na wolnym rynku, ale DOSTALI KONCESJE. Według jakiego klucza, nie chce mi się tłumaczyć, bo i nie ma komu, ci co wiedzą, to wiedzą, ci co ostatni raz widzieli polską telewizję 10 lat temu na plakacie reklamowym, jak zwykle gówno wiedzą, ale wiedzą wszystko. Komentarze kolegi Lubicza biją po oczach nędzą intelektualną.

  12. Przestaję wierzyć, że Ty
    Przestaję wierzyć, że Ty udajesz głupka. Zbyt wiele konsekwencji w idiotyzmach, które wypisujesz. Postronnym przypomnę tylko, że taki Solorz i Walter, nie prowadzą biznesów na wolnym rynku, ale DOSTALI KONCESJE. Według jakiego klucza, nie chce mi się tłumaczyć, bo i nie ma komu, ci co wiedzą, to wiedzą, ci co ostatni raz widzieli polską telewizję 10 lat temu na plakacie reklamowym, jak zwykle gówno wiedzą, ale wiedzą wszystko. Komentarze kolegi Lubicza biją po oczach nędzą intelektualną.

    • Oczywiście, że się nie da i
      Oczywiście, że się nie da i się nie będzie. Pełna zgoda. Dość, dość i jeszcze raz dość pierdolenia pod ideologię, które nie tylko nie ma nic wspólnego z faktami, ale usiłuje rozsiewać głupotę propagandowej interpretacji. Obiecuję Ci spokojną, wyluzowaną dyskusję o faktach, z pełną weryfikacją i gwarancją nietykalności, ale najpierw Ty mi obiecaj jedno. Przeanalizuj wypowiedzi kolegi niezweryfikowanego i moje wypowiedzi. Jeśli w moich wypowiedziach znajdziesz kulturę osobistą, a w wypowiedziach kolegi szacunek dla faktów, to możemy równie dobrze dyskutować o względnej elastyczności kaczych łapek. Nie wiem który raz powtarzam, że mnie wisi kto w co wierzy, ale kiedy rozmawia się o konkretach to odnosić należy się do konkretów, nie do wiary. Takie podsumowanie :kondominium” jakim się popisał kolega niezweryfikowany, to ja wyczułem w pierwszych akapitach jego tandetnych wywodów. Zaczyna dupek jeden z drugim stukać w klawisze według obrzyganego klucza politycznych sympatii i fobii, a potem goni w piętkę jeszcze bardziej tandetnym relatywizmem. Trzeba mieć przynajmniej takie podstawy, aby potrafić odróżnić obciachowe wypowiedzi Kaczyńskiego, od prawicy i biznes koncesjonowany od wolnego rynku. Warto też mieć tak elementarną wiedzę, żeby odróżnić nadawcę społecznego i związane z tym ograniczenia biznesowe, od nadawcy komercyjnego z pełną swobodą reklamową. Wtedy da się dyskutować, a TAK dyskutować się nie da, że facet, który nie ma bladego pojęcia o czym mowa, wie tyle, że prawica to Kaczyński, a media prawicowe to RM. Wypierdalać mi stąd z takim potencjałem, ile razy mam prosić?!

      Możemy porozmawiać spokojnie z szacunkiem i to na takich zasadach, że Ty okażesz szacunek dla faktów, a ja Tobie. Mnie powiewa, kto co o mnie myśli, ciężko pracuję na wizerunek antypatycznego wariata i wiem co robię, wiem po co, inaczej się nie da. Naprawdę nie ma problemu, jestem do dyspozycji, będę starał się być miły, a jak uznasz, że nie jestem wytniesz mój komentarz, masz do tego prawa admina. Wytniesz ja powtórzę grzeczniej i do skutku, którego kryteria Ty wyznaczysz, ale w zamian proszę tylko o jedno, Twoje wypowiedzi mają dotyczyć faktów, nie pieprzonego kondominium i innych śmieci jakie zalegają w głowach ćwiermózgów. I żeby było śmieszniej, tekst nie zostawiający suchej nitki na temat “kondominium” napisałem i jest tu dostępny. Nikt tu nie zostanie, żywa noga jeśli tej prostej zasady gadania do rzeczy nie pojmie. To miejsce będzie jak Order Podwiązki, strasznie się trzeba napocić, mózgiem nagimnastykować, aby zabrać tu głos i to będzie wyróżnienie, Order Inteligenta. Temu słowu należy przywrócić szacunek, dziś robi za inwektywę, właśnie za przyczyną pierdolnia ćwierćinteligentnego. Taką mam koncepcję i od koncepcji ja tu jestem.

    • Oczywiście, że się nie da i
      Oczywiście, że się nie da i się nie będzie. Pełna zgoda. Dość, dość i jeszcze raz dość pierdolenia pod ideologię, które nie tylko nie ma nic wspólnego z faktami, ale usiłuje rozsiewać głupotę propagandowej interpretacji. Obiecuję Ci spokojną, wyluzowaną dyskusję o faktach, z pełną weryfikacją i gwarancją nietykalności, ale najpierw Ty mi obiecaj jedno. Przeanalizuj wypowiedzi kolegi niezweryfikowanego i moje wypowiedzi. Jeśli w moich wypowiedziach znajdziesz kulturę osobistą, a w wypowiedziach kolegi szacunek dla faktów, to możemy równie dobrze dyskutować o względnej elastyczności kaczych łapek. Nie wiem który raz powtarzam, że mnie wisi kto w co wierzy, ale kiedy rozmawia się o konkretach to odnosić należy się do konkretów, nie do wiary. Takie podsumowanie :kondominium” jakim się popisał kolega niezweryfikowany, to ja wyczułem w pierwszych akapitach jego tandetnych wywodów. Zaczyna dupek jeden z drugim stukać w klawisze według obrzyganego klucza politycznych sympatii i fobii, a potem goni w piętkę jeszcze bardziej tandetnym relatywizmem. Trzeba mieć przynajmniej takie podstawy, aby potrafić odróżnić obciachowe wypowiedzi Kaczyńskiego, od prawicy i biznes koncesjonowany od wolnego rynku. Warto też mieć tak elementarną wiedzę, żeby odróżnić nadawcę społecznego i związane z tym ograniczenia biznesowe, od nadawcy komercyjnego z pełną swobodą reklamową. Wtedy da się dyskutować, a TAK dyskutować się nie da, że facet, który nie ma bladego pojęcia o czym mowa, wie tyle, że prawica to Kaczyński, a media prawicowe to RM. Wypierdalać mi stąd z takim potencjałem, ile razy mam prosić?!

      Możemy porozmawiać spokojnie z szacunkiem i to na takich zasadach, że Ty okażesz szacunek dla faktów, a ja Tobie. Mnie powiewa, kto co o mnie myśli, ciężko pracuję na wizerunek antypatycznego wariata i wiem co robię, wiem po co, inaczej się nie da. Naprawdę nie ma problemu, jestem do dyspozycji, będę starał się być miły, a jak uznasz, że nie jestem wytniesz mój komentarz, masz do tego prawa admina. Wytniesz ja powtórzę grzeczniej i do skutku, którego kryteria Ty wyznaczysz, ale w zamian proszę tylko o jedno, Twoje wypowiedzi mają dotyczyć faktów, nie pieprzonego kondominium i innych śmieci jakie zalegają w głowach ćwiermózgów. I żeby było śmieszniej, tekst nie zostawiający suchej nitki na temat “kondominium” napisałem i jest tu dostępny. Nikt tu nie zostanie, żywa noga jeśli tej prostej zasady gadania do rzeczy nie pojmie. To miejsce będzie jak Order Podwiązki, strasznie się trzeba napocić, mózgiem nagimnastykować, aby zabrać tu głos i to będzie wyróżnienie, Order Inteligenta. Temu słowu należy przywrócić szacunek, dziś robi za inwektywę, właśnie za przyczyną pierdolnia ćwierćinteligentnego. Taką mam koncepcję i od koncepcji ja tu jestem.

  13. Musielibyśmy uzgodnić parę pojęć, ich sens znaczy się 🙂
    Przyznaję, “bękarty po żydokomunie” stanowczo niepoprawne politycznie. I co z tego? Treściwe wszak.

    Coś czuję, odpadłeś. Mózgowo, znaczy się. Jeżeli mogę coś sugerować, na http://nameste.litglog.org/2010/10/restrykt/
    masz tekst i dyskusję. Zabawne toto trochę bo w 1/3 się zatrzymało, i w tekście i w dyskusji. Dobry test by sprawdzić siebie samego, dla siebie samego.

  14. Musielibyśmy uzgodnić parę pojęć, ich sens znaczy się 🙂
    Przyznaję, “bękarty po żydokomunie” stanowczo niepoprawne politycznie. I co z tego? Treściwe wszak.

    Coś czuję, odpadłeś. Mózgowo, znaczy się. Jeżeli mogę coś sugerować, na http://nameste.litglog.org/2010/10/restrykt/
    masz tekst i dyskusję. Zabawne toto trochę bo w 1/3 się zatrzymało, i w tekście i w dyskusji. Dobry test by sprawdzić siebie samego, dla siebie samego.

  15. Lubiczu – poszukaj odpowiedzi na pytanie :
    Dlaczego Rupert Murdoch wycofał się z Polski? Dlaczego sprzedał swoje udziały w tv Puls Braciom Mniejszym i zwyczajnie zrezygnował? Przecież jest w Polsce miejsce na telewizję o nieco wyższym poziomie jak Polsat i wolną od nieznośnej propagandy TVN-u.
    Pozwolę sobie być rozjemcą .Wasz spór bierze się tylko z faktu,że nie oglądasz polskich telewizji systematycznie CAŁY dzień.Zrób taki eksperyment.Żadne wyrywki , żadne migawki ani wybiórczo. Po tygodniu zrozumiesz w czym rzecz.
    To jest Leni Riefenstahl podniesiona na wyższy poziom (techniczny,ale nie intelektualny).

  16. Lubiczu – poszukaj odpowiedzi na pytanie :
    Dlaczego Rupert Murdoch wycofał się z Polski? Dlaczego sprzedał swoje udziały w tv Puls Braciom Mniejszym i zwyczajnie zrezygnował? Przecież jest w Polsce miejsce na telewizję o nieco wyższym poziomie jak Polsat i wolną od nieznośnej propagandy TVN-u.
    Pozwolę sobie być rozjemcą .Wasz spór bierze się tylko z faktu,że nie oglądasz polskich telewizji systematycznie CAŁY dzień.Zrób taki eksperyment.Żadne wyrywki , żadne migawki ani wybiórczo. Po tygodniu zrozumiesz w czym rzecz.
    To jest Leni Riefenstahl podniesiona na wyższy poziom (techniczny,ale nie intelektualny).