Reklama

Przeczytałem dziś wpis nowego eurodeputowanego z ramienia PiS, doktora Marka Migalskiego.
(http://migal.salon24.pl/111254,szef-pe-za-milczenie-w-sprawie-rezolucji-dcu-csu)


Przeczytałem dziś wpis nowego eurodeputowanego z ramienia PiS, doktora Marka Migalskiego.
(http://migal.salon24.pl/111254,szef-pe-za-milczenie-w-sprawie-rezolucji-dcu-csu)

Reklama

Przeczytałem i zaniemówiłem. Zaniemówiłem z wrażenia. Niestety wrażenia te nie były pozytywnie nastrajające. I nie stało się tak za sprawą tego, że przejąłem się przeczytanym tekstem, a przejąłem się retoryką i hasłami zapisanymi przez Autora bloga.

Dziś, gdy zapadają decyzje dotyczące objęcia stanowiska szefa PE, Pan europoseł rozpacza, zostaje olśniony, gdyż w całym systemie negocjacyjnym, lobbowania polskiego kandydata, zabiegów dyplomatycznych z tym związanych dostrzega…?zdradę narodową?. Co oczywiście spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem i orgią zachwytu. Ta reakcja już mnie nie zdziwiła, przynajmniej zaobserwowana w tym miejscu. Ale do rzeczy.

W tekście Pana europosła zabrakło tylko napisanej wprost ceny, jaką zapłacili/zapłacą Polacy za wybór Jerzego Buzka na szefa PE. Tak ceny! Kunktatorstwa i tchórzostwa. Czyli oddania Szczecina, a może Gdańska a może i Poznania? Kto wie jaka to cena? Tak można odczytać wpis europosła-blogera, polityka PiS.

Oczywiście, nie zaniemówiłbym, gdybym podobny post, czy też wypowiedz przeczytał na blogu publicysty szczerze oddanemu partii dla przykładu Pani Maryli (to codzienny standard) lub też wysłuchał podczas konferencji prasowej dobrze znanych celebrytów z ramienia PiS, włącznie z samym Prezesem partii odnowy moralnej. Jednakże rzeczywiście zaniemówiłem czytając jakie to spostrzeżenia ma świeżo upieczony europoseł, do niedawna niezależny i obiektywny politolog, którego wypowiedzi niejednokrotnie przykuwały moją uwagę.

Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, specjalista politolog o wyważonych wypowiedziach i chłodnych analizach staje się zimnym politykiem wyrzucającym z siebie steki politycznych, w tym przypadku niedorzecznych, haseł zgodnych z ogólno przyjętą linią ideową partii.

Co więcej, mogę się domyślać skąd taka retoryka. I śmiem wręcz twierdzić, że w przypadku wyboru Jerzego Buzka na szefa PE, stanie się ona naczelną doktryną PiS w celu zdeprecjonowania oczywistego sukcesu rządu i osób zabiegających o fotel szefa PE. Już dziś, w chwili kiedy szanse polskiego kandydata rosną, dobiegły do mnie stwierdzenia, że to żaden sukces, ani też osiągnięcie, gdyż kandydatura była pewna, a strona włoska nie zabiega tak bardzo o swojego kandydata. To wręcz formalność.

A tu jakże ?korzystny? wpis. Kolejne zdanie, że MY NARÓD płacimy ogromną cenę za….no wiadomo, za medialny sukces obecnej ekipy, bo przecież o nic innego tu nie chodzi, a sprawa polska jest oczywiście drugorzędna, jeśli nie dalsza. Co innego partia PiS, patrioci, nieugięci negocjatorzy i nieomylni ludzie. Do tego by nie doszło. Z pewnością.

I już teraz wiem dokładnie jak zostaje się oddanym ?pisowcem?, a co się z tym wiąże jak zostaje się politykiem tej frakcji, jak ma się oddziaływać na opinię publiczną i jakie hasła głosić, jak grać, jak deprecjonować, jak straszyć i jak upokarzać.

Na całe szczęście bardzo pozytywnie odebrałem wypowiedz Prezydenta podczas konferencji prasowej. Rozważna wypowiedz, wspólny cel, jedna idea, atak do jednej bramki, bez zbędnych otoczek, złośliwości i chęci umniejszania polskiego sukcesu. Bardzo dobrze Panie Prezydencie ? gratuluję. I obym zdania nie musiał zmieniać, gdy po dokonanych wyborach w PE dojdzie do głosu linia komentowania politycznych decyzji.

Pozdrawiam

Reklama

21 KOMENTARZE

  1. dorola
    I owszem przebierał. Zgadza się. Przebierał jednak używając przynajmniej bardziej lub mniej merytorycznych wypowiedzi. Dziś…sie wytopił, to znaczy pokazał, że już sę wytopił jako On a został już tylko PiS, ten najczarniejszy.

    Pozdrowienia

  2. dorola
    I owszem przebierał. Zgadza się. Przebierał jednak używając przynajmniej bardziej lub mniej merytorycznych wypowiedzi. Dziś…sie wytopił, to znaczy pokazał, że już sę wytopił jako On a został już tylko PiS, ten najczarniejszy.

    Pozdrowienia

  3. dorola
    I owszem przebierał. Zgadza się. Przebierał jednak używając przynajmniej bardziej lub mniej merytorycznych wypowiedzi. Dziś…sie wytopił, to znaczy pokazał, że już sę wytopił jako On a został już tylko PiS, ten najczarniejszy.

    Pozdrowienia

  4. a moim zdaniem Migalski jest jak na polityka jeszcze uczciwy
    Mam na myśli uczciwość w kontaktach międzyludzkich. to jest jego komentarz pod cytowanym wpisem

    “a już nie jestem bezstronnym obserwatorem i prosze to uwzględniać w czytaniu moich notek. Jestem politykiem związanym z PiS i nie udaję, że jest inaczej. Dlatego w info o sobie napisałem, żem doktor politologii i….eurodeputowany PiS! Proszę, żebyście mieli to na uwadze, bo mogę Was politycznie wodzić na pokuszenie:))Mając te informacje…czytajcie, proszę, moje wpisy!
    pozdrawiam
    2009-06-18 14:59
    Marek Migalski 3 5 fruwający ornitolog”

    większość polityków mówi gorsze bzdury i udają, ze święcie w to wierzą. Migalski przynajmniej wprost dał do zrozumienia, że pisze głupoty, bo jest posłem jednej partii.

  5. a moim zdaniem Migalski jest jak na polityka jeszcze uczciwy
    Mam na myśli uczciwość w kontaktach międzyludzkich. to jest jego komentarz pod cytowanym wpisem

    “a już nie jestem bezstronnym obserwatorem i prosze to uwzględniać w czytaniu moich notek. Jestem politykiem związanym z PiS i nie udaję, że jest inaczej. Dlatego w info o sobie napisałem, żem doktor politologii i….eurodeputowany PiS! Proszę, żebyście mieli to na uwadze, bo mogę Was politycznie wodzić na pokuszenie:))Mając te informacje…czytajcie, proszę, moje wpisy!
    pozdrawiam
    2009-06-18 14:59
    Marek Migalski 3 5 fruwający ornitolog”

    większość polityków mówi gorsze bzdury i udają, ze święcie w to wierzą. Migalski przynajmniej wprost dał do zrozumienia, że pisze głupoty, bo jest posłem jednej partii.

  6. a moim zdaniem Migalski jest jak na polityka jeszcze uczciwy
    Mam na myśli uczciwość w kontaktach międzyludzkich. to jest jego komentarz pod cytowanym wpisem

    “a już nie jestem bezstronnym obserwatorem i prosze to uwzględniać w czytaniu moich notek. Jestem politykiem związanym z PiS i nie udaję, że jest inaczej. Dlatego w info o sobie napisałem, żem doktor politologii i….eurodeputowany PiS! Proszę, żebyście mieli to na uwadze, bo mogę Was politycznie wodzić na pokuszenie:))Mając te informacje…czytajcie, proszę, moje wpisy!
    pozdrawiam
    2009-06-18 14:59
    Marek Migalski 3 5 fruwający ornitolog”

    większość polityków mówi gorsze bzdury i udają, ze święcie w to wierzą. Migalski przynajmniej wprost dał do zrozumienia, że pisze głupoty, bo jest posłem jednej partii.

  7. Pozwoliłem sobie powitać Pana Migalskiego
    w imieniu salonu:

    “Niezleżny portal publicystów wita Niezależnego Politologa”.

    Czy ktoś to skomentował ? Nie wiem, nie zaglądałem tam.
    Czasem coś skrobnę, bo mam frajdę gdy pewna część pensjonariuszy s24 nie może odczytać intencji wpisu i się dopytują :).
    Np . napisałem, że Pani C-K nie mogli pobić zwolennicy PO w sobotę, bo to Żydzi przecież i świętują Szabas 🙂

    Pzdr

  8. Pozwoliłem sobie powitać Pana Migalskiego
    w imieniu salonu:

    “Niezleżny portal publicystów wita Niezależnego Politologa”.

    Czy ktoś to skomentował ? Nie wiem, nie zaglądałem tam.
    Czasem coś skrobnę, bo mam frajdę gdy pewna część pensjonariuszy s24 nie może odczytać intencji wpisu i się dopytują :).
    Np . napisałem, że Pani C-K nie mogli pobić zwolennicy PO w sobotę, bo to Żydzi przecież i świętują Szabas 🙂

    Pzdr

  9. Pozwoliłem sobie powitać Pana Migalskiego
    w imieniu salonu:

    “Niezleżny portal publicystów wita Niezależnego Politologa”.

    Czy ktoś to skomentował ? Nie wiem, nie zaglądałem tam.
    Czasem coś skrobnę, bo mam frajdę gdy pewna część pensjonariuszy s24 nie może odczytać intencji wpisu i się dopytują :).
    Np . napisałem, że Pani C-K nie mogli pobić zwolennicy PO w sobotę, bo to Żydzi przecież i świętują Szabas 🙂

    Pzdr


  10. Przeczytałem sobie ten tekst M. i trudno mi cokolwiek zarzucić jego rozumowaniu. Pisze w trybie przypuszczającym stawiając mocno prawdopodobną hipotezę.
    Natomiast jego przewidywania sutków i następstw zignorowania rezolucji jest skrajnym czarnowidztwem, oderwanym od rzeczywistości. Aleć cień zagrożenia zawsze istnieje.


  11. Przeczytałem sobie ten tekst M. i trudno mi cokolwiek zarzucić jego rozumowaniu. Pisze w trybie przypuszczającym stawiając mocno prawdopodobną hipotezę.
    Natomiast jego przewidywania sutków i następstw zignorowania rezolucji jest skrajnym czarnowidztwem, oderwanym od rzeczywistości. Aleć cień zagrożenia zawsze istnieje.


  12. Przeczytałem sobie ten tekst M. i trudno mi cokolwiek zarzucić jego rozumowaniu. Pisze w trybie przypuszczającym stawiając mocno prawdopodobną hipotezę.
    Natomiast jego przewidywania sutków i następstw zignorowania rezolucji jest skrajnym czarnowidztwem, oderwanym od rzeczywistości. Aleć cień zagrożenia zawsze istnieje.