Reklama

Bardzo proszę się nie zrażać, to nie będzie emocjonalny i wylewny felieton, to będzie chłodna analiza funkcjonowania mediów i manipulacji świętych krów chronionych przez media. Pokażę krok po kroku, jak z pełną świadomością i perfidią kreuje się tak zwane „fake newsy”, czyli zwyczajne kłamstwa. Od kilku dni na wszystkich portalach internetowych i w pozostałych mediach można się zetknąć z „informacją”, że Jerzy Owsiak kolejny raz trafi na salę sądową za używanie wulgaryzmów i tylko to się zgadza, cała reszta jest serią łgarstw wyprodukowanych przez samego Owsiaka i powielanych przez media. Poniżej numeruję i demaskuję te najważniejsze “fake newsy”.

Kłamstwo nr 1. Policja uwzięła się na Jerzego Owsiaka i spośród tysiąca zawiadomień, na politycznie zlecenie, natychmiast zajęła się Owsiakiem. Fakty są takie:

Reklama

a. 6 lutego 2018 roku Komisariat Policji Wrocław Stare Miasto odmawia złożenia wniosku o ukaranie Jerzego Owsiaka, nie dopatrując się znamion wykroczenia z art. 141 kw. Kuriozalne uzasadnienie brzmi tak:

odmowa.png

Cały dokument: http://kontrowersje.net/foto/odmowa.pdf

b. 15 lutego 2018 roku składam zażalenie.

zazalenie.png

Cały dokument: http://kontrowersje.net/foto/za%C5%BCalenie%20policja%20wroc%C5%82aw.pdf

c. 14 marca 2018 roku zażalenie zostaje uwzględnione.

uwzglednienie.png

Cały dokument: http://kontrowersje.net/foto/uwzgl%C4%99dnienie.pdf

Kłamstwo nr 2. Sądy w przypadku Jerzego Owsiaka działają błyskawicznie. Fakty są takie:

a. Zawiadomienie składam 15 listopada 2017 roku.

zawiadom.png

Cały dokument: http://kontrowersje.net/foto/zawiadomienie.pdf

b. Sąd Rejonowy Wrocław Śródmieście rozprawę wyznacza na dzień 31 lipca 2018 roku, a więc po 8 miesiącach, co w sprawach o wykroczenie nie tylko nie jest terminem błyskawicznym, ale przewlekłym.

wokanda.png

Cały dokument: http://www.wroclaw-srodmiescie.sr.gov.pl/files/SRWS_Podzial_czynnosci/Wokanda/lipiec/Vk07d2018.pdf

Kłamstwo nr 3. Zarzut dotyczy „literackiej kurwy”, czyli rzekomego cytatu z promowanej książki Owsiaka “Obgadywanie świata”. Fakty są takie:

a. W zawiadomieniu w ogóle nie stawiam takiego zarzutu, poniżej cytat, całość zawiadomienia w punkcie 2.

W dniu 14 listopada 2017 roku w „Domu Towarowym Renoma” Jerzy Owsiak miał spotkanie autorskie w związku z promocją swojej książki. W trakcie spotkania wielokrotnie podejmował próby wypowiedzenia słów nieprzyzwoitych, nawiązując do wyroku Sądu Rejonowego w Słubicach, który uznał obwinionego Jerzego Owsiaka winnym popełnienia wykroczenie z art. 141 k.w. Ostatecznie, co słychać na załączonych materiałach (około 2 minuty i 50 sekundy przed końcem), Jerzy Owsiak z pełną premedytacją i prowokująco wypowiada słowa „jak ci przypierdolę”.

b. Skrócona wersja nagrania z wulgaryzmem Owsiaka, zapisanym w zawiadomieniu:

https://twitter.com/waldemar_kowal/status/930568743658418176

c. Całe nagranie wideo zamieszczone pod adresem:

Kłamstwo nr 4. Owsiak „nie ma pojęcia” kto złożył zawiadomienie i mówi o anonimowym internaucie, a media te łgarstwa powtarzają. Fakty są takie:

a. Wpis Jerzego Owsiak na Facebooku z dnia 4 czerwca 2018 roku, nie pozostawia złudzeń. Owsiak doskonale wie, że zawiadomienie złożył Matka Kurka, co więcej zna całą historię zawiadomienia:

Uparty internauta, którego uporczywe donosy są praktycznie zawsze odrzucane przez prokuraturę, tym razem dopiął swego – powtórnymi donosami uruchomił całą machinę przesłuchań, korespondencji i wysyłanych służbowych not.

b. Akta sprawy zawierają pełna dokumentację, a Owsiak jako obwiniony ma pełen wgląd do akt.

c. Wielokrotnie na Twitterze publikowałem informacje, że złożyłem zawiadomienie z moim pełnymi danymi, łącznie z adresem, publikowałem również treść postanowień Policji.

Kłamstwo nr 5. Owsiak miał promować książkę i dla podkreślenia jej „wartości” używał pikanych anegdot. Fakty są takie:

a. Owsiak od początku wystąpienia prowokował i nawiązywał do wyroku jaki usłyszał w słubickim sądzie, wiedział, że na sali są dzieci i z pełną premedytacją, na zasadzie jestem Owsiak, przeklął komentując słynną akcję z “Kulsonem”. Powyżej linki do wystąpienia Owsiaka, poniżej fragment mojego uzasadnienia:

Wcześniej Pan Owsiak kilkukrotnie podkreślał, że na sali obecne są dzieci i młodzież, dlatego nie będzie używał słów nieprzyzwoitych, zatem doskonale wiedział, co robi i w jakich warunkach. Podkreślenia wymaga też fakt, że Jerzy Owsiak działał w warunkach recydywy i to zaledwie parę tygodni po wyroku sądowym. Wulgarna wypowiedź Pan Owsiaka była też nawiązaniem do znanego opinii publicznej zdarzenia, mianowicie interwencji młodszego aspiranta o pseudonimie „Kulson”.

Jerzy Owsiak wbrew oczywistym dowodom przedstawionym przez Policję, dziennikarzy i specjalistów zajmujących się obróbką dźwięku, wyraźnie sugerował, że funkcjonariusze w trakcie interwencji używali wulgaryzmów i w przeciwieństwie do niego, nie ponieśli konsekwencji. Jest to kolejna okoliczność, która wskazuje, że Jerzy Owsiak działał z góry powziętym zamiarem, a jego „wypowiedź” była przygotowaną i świadomie realizowaną prowokacją, nastawioną na fałszywe przedstawienie jego własnych zachowań i fałszywe przedstawienie działań Policji.

Kłamstwo nr 6. Wersja wydarzeń Owsiaka naszpikowana kłamstwami o anonimowym internaucie, uruchamiającym od ręki machinę sądową za niewinną „literacką kur..ę”, opublikowana na Facebooku https://www.facebook.com/jerzyowsiak/posts/1788665784545739, bez żadnej weryfikacji jest powielana we wszystkich mediach od lewa do prawa. Żaden dziennikarz się ze mną nie skontaktował, żaden nie sprawdził jak jest naprawdę. Tak działają media. Linków nie podaję, bo kłamstw nie powielam.

Reklama

10 KOMENTARZE