Reklama

Przed chwilą wrzuciłem takiego komenta, ale co mi tam, zrobię z tego wpis na blogu, a niech się licznik nabija i powisi nieco w najnowszych.


Przed chwilą wrzuciłem takiego komenta, ale co mi tam, zrobię z tego wpis na blogu, a niech się licznik nabija i powisi nieco w najnowszych.

Reklama

Postanawiam rzucić wyzwanie organom ścigania i sprawdzić czy ukarzą mnie za jawne naruszenie granic wolności słowa (hmm oksymoroniczne to pojęcie, nie powiem;)

Koment pod http://www.kontrowersje.net/tresc/polmil… brzmiał mniej więcej tak:

“to mogę mieć przerąbane za to że tak jadę po tych katolikach,murzynach, hmm po kalekach jeszcze nie pojeździłem ale to tylko kwestia czasu; w dodatku tak łatwo mnie zidentyfikować,no cóż może zostanę sławnym męczennikiem za wolnomyślicielstwo;)

to może już zacznę z tymi kalekami- są tacy żałośni i kpię z nich, są śmieszni i gorsi. jak są na wózku i nie chodzą to po schodach nie wejdą, hahaha! (może to nie dowcipne, ale to tylko kwestia czasu kiedy przyjdzie mi do głowy coś dowcipnego i obraźliwego o kalekach i wtedy większość z czytelników nie uzna tego za prowokację)

a no jeszce myślę że geje to cioty, kobiety to zwierzęta a nie ludzie, nieludzie to zwierzęta, karły są śmiesznie małe, debile i kretyni to głupi moroni.

i jeszcze chciałbym obrazić prezydenta i premiera-to zakute łby i głowy obcych państw-Obama to małpa(w czeronym;), Merkel to klon Hitlera no i JP2 był żydonazigejem który spał z Waszymi starymi!

hehe najfajniejsze że jak to napiszę to najpewniej żaden wyrok nie zapadnie w mojej sprawie, tak jak kiedyś pod newsem o ukaraniu kogoś przez sąd za pomówienie kogoś na blogu o cośtam napisałem dokładnie to samo pomówienie o tym kimś i nikt nie zareagował

konkurs:gdzie przegiąłem najbardziej?”

PS: Konkurs2: kto wyłapie czym ten “koment” różni się od tego z tekstu o tytule “Półmilionowa kara za kpiny z osoby rozmodlonej” ?

Jak robiłem kupę w łazience to przyszła mi do głowy moja ewentualna obrona przed sądem:
Czy treści nazistowskie,komunistyczne,nawołujące do przemocy,obrażanie uczuć religijnych, pomówienia są w Polsce karane? Taak. Czy nawoływanie do zmiany obecnego prawa jest karane? Niee (generalnie) Czy użycie w tekście tych wszystkich pozornie podpadających pod karalne treści treści jako środek wyrazu nawołujący do zmiany doczesnego prawa jest karalne? Hmm…

Chociaż w innych materiałach na blogu ewidentnie obrażam uczucia religijne. Tylko czy uczucia religijne winny być bardziej chronione od innych uczuć? A jeśli nie to czy nie popadniemy w absurd “omnikarania”, gdzie każda treść będzie mogła kogoś urazić? Czy jeśli jedynie religijne uczucia mają być chronione (dziwne, “neutralne”państwo uznaje religię za najważniejszą?) to czy tylko uznane formalnie religie? Kto ma decydować co uraża danego wyznawcę? Przecież katolika mogłoby obrażać t w kształcie krzyża użyte w wyrazie “kutas”! A jeśli nie tylko formalne religie (w końcu tak nie lubimy dyskryminacji), to czy znowu nie popadamy w omni/pankaralność- wszak jeśli religie mogą być dowolne to może nas urażać dowolna rzecz. Poza tym nawet przy uznaniu jedynie formalnie uznanych religii, łatwo jest popać znowu w omnikaralność, bo łatwo ustanowić nową religię-mój znajomy bez większego problemu zarejestrował lub niedługo zarejestruje Kult Latającego Potwora Spaghetti. Reasumując uczucia religijne nie powinny być prawnie chronione ze względu na zbytnią arbitralność i nieokreśloność tej kategorii, a arbitralność rodzi poczucie niesprawiedliwości. Podobnie rzecz ma się z obrażaniem.

PS2.Eh muszę jakiś wpis zbiorczy na małe myśli zrobić.

Reklama

10 KOMENTARZE

      • Mogło mieć też kształt X.
        Mogło mieć też kształt X. Jest to najbardziej prawdopodobne bo kąty proste w przyrodzie są rzadko lub wcale spotykane.

        Autor tego bloga może zajść daleko. Jest totalnie skoncentrowany na generowaniu pomysłów. Pomysły przychodzą mu do głowy nawet w trakcie robienia kupy.
        Mam nadzieję, że tenże proces twórczy nie utrudnia mu osiągnięcia satysfakcji z dobrze wykonanego zadania.

        • Może ktoś kiedyś napisze
          Może ktoś kiedyś napisze pracę naukową na temat “Procesy wydalnicze i ich wpływ na kulturę wysoką.” ? Może nawet otrzyma za to wiekopomne dzieło Ig Nobla?;) Jak zwykle apropos bez s słonia, przypomniało mi się, że…tu zacytuję:
          “Gówno artysty (wł. Merda d’artista) – znane dzieło włoskiego artysty Piera Manzoniego, którego inspiracją były prace Marcela Duchampa.
          W maju 1961 roku Manzoni zapakował swoje odchody do 90 ponumerowanych puszek. Każda zawierała po 30 gramów ekskrementów i była opatrzona etykietą z nazwą Gówno artysty (w języku włoskim, angielskim, francuskim i niemieckim). Manzoni sprzedał je za cenę ich wagi w złocie. Ich obecną wartość można wycenić na ok. 30 500 euro (25 000-35 000 dolarów lub ok. 120 000 złotych).
          Po pewnym czasie, w wyniku wewnętrznego ciśnienia i postępującej korozji metalu, część puszek eksplodowała lub zaczęła przeciekać.”
          Sam Pier Manzoni, który wcześniej stworzył między innymi tak wielkie dzieła jak 45 “pneumatycznych rzeźb” – na życzenie nabywcy wypełnionych oddechem artysty, był ponoć zniesmaczony powodzeniem gównianego arcydzieła, którym chciał udowodnić, że jak się ma znane nazwisko to “znawcy” kupią wszystko. Prowokacja się udała.

      • Mogło mieć też kształt X.
        Mogło mieć też kształt X. Jest to najbardziej prawdopodobne bo kąty proste w przyrodzie są rzadko lub wcale spotykane.

        Autor tego bloga może zajść daleko. Jest totalnie skoncentrowany na generowaniu pomysłów. Pomysły przychodzą mu do głowy nawet w trakcie robienia kupy.
        Mam nadzieję, że tenże proces twórczy nie utrudnia mu osiągnięcia satysfakcji z dobrze wykonanego zadania.

        • Może ktoś kiedyś napisze
          Może ktoś kiedyś napisze pracę naukową na temat “Procesy wydalnicze i ich wpływ na kulturę wysoką.” ? Może nawet otrzyma za to wiekopomne dzieło Ig Nobla?;) Jak zwykle apropos bez s słonia, przypomniało mi się, że…tu zacytuję:
          “Gówno artysty (wł. Merda d’artista) – znane dzieło włoskiego artysty Piera Manzoniego, którego inspiracją były prace Marcela Duchampa.
          W maju 1961 roku Manzoni zapakował swoje odchody do 90 ponumerowanych puszek. Każda zawierała po 30 gramów ekskrementów i była opatrzona etykietą z nazwą Gówno artysty (w języku włoskim, angielskim, francuskim i niemieckim). Manzoni sprzedał je za cenę ich wagi w złocie. Ich obecną wartość można wycenić na ok. 30 500 euro (25 000-35 000 dolarów lub ok. 120 000 złotych).
          Po pewnym czasie, w wyniku wewnętrznego ciśnienia i postępującej korozji metalu, część puszek eksplodowała lub zaczęła przeciekać.”
          Sam Pier Manzoni, który wcześniej stworzył między innymi tak wielkie dzieła jak 45 “pneumatycznych rzeźb” – na życzenie nabywcy wypełnionych oddechem artysty, był ponoć zniesmaczony powodzeniem gównianego arcydzieła, którym chciał udowodnić, że jak się ma znane nazwisko to “znawcy” kupią wszystko. Prowokacja się udała.