Reklama

Ta inwokacja, słusznie się Wam kojarzy z legendarnym dalszym ciągiem:
– Momenty były ?
– No masz !!!


Ta inwokacja, słusznie się Wam kojarzy z legendarnym dalszym ciągiem:
– Momenty były ?
– No masz !!!

Reklama

Obejrzany wczoraj film, całkowicie spełnia kryteria filmu z “momentami”. Oglądając wcześniej “Pułkownika Kwiatkowskiego”, czy też “Ekstradycję”, można bylo mieć pewien niedosyt, że Pani Renata Dancewicz, tak skromnie okrasza ekran swoimi niewątpliwymi wdziękami. Nowela “Diabelska edukacja”, głownie składa się z ekspozyji w/w wdzięków.

Cóż, można się spierać, czy jest się czym ekscytować. Mnie osobiście kręci, że Pani Renata jest kobietą “kompletną”. Poza urodą, dysponuje całkiem sprawnym umysłem, z którego korzysta w czasie tak wyrafinowanej rozrywki, jaką jest brydż sportowy. To, na pewno ją odróżnia od niektórych gwiazd popularnych seriali, posiadających w środowisku tak wiele mówiące pseudonimy, jak “pustak”.

Zlośliwi mogą powiedzieć, że uroda Pani Renaty “przyczynia się” do jej sukcesów sportowych, gdyż grając z mężczyznami dysponuje nielegalnym handicapem ponadprzeciętnej urody. Hipotezy tej do końca nie wykluczam, gdyż widziałem zdjęcie Pani Renaty z kartami w dłoniach i nie sposób było nie dostrzec fragmentów biustu, wyłaniających się spoza dwóch rozpiętych guzików bluzki. Przeciwnik po tej samej stronie zasłony, na pewno miał kłopot z doliczeniem się do 13 -tu (nie chodzi oczywiście o liczbę piersi, tylko ilość kart w jednym kolorze).

Niestety, potrzeba utrzymania zdrowego balansu pomiędzy urodą a rozumem, spowodowała, że Pani Renata nie osiągnęła poziomu gry, pozwalającego na występy w kadrze narodowej.
Reprezentującym nam Paniom, ewidentnie “w rozum poszło” (ale nie na tyle, by nadrobić braki urody). Wielce urodziwe konduktorki spółki Przewozy Regionalne PKP, spokojnie mogą “robić” przy nich za zwiewne nimfy. Aby być sprawiedliwym warto dodać, że męska reprezentacja jest jeszcze w większej oddali od tytyłu Mister Uniwersum.

Ale powróćmy do filmu. Początek wielce obiecujący. Pani Renata, jako pasterka krów, przechadza się po łąkach, falując słabo skrywanymi pod luźną bluzką piersiami. Następnie pozbywa się niepotrzebnego odzienia i chłodzi swe rozpalone ciało w płytkim stawie (głębokość stawu dobrana idealnie – można w nim brodzić po kolana w kilkuminutowym ujęciu – brawo scenarzysta :)).

I tu pojawia się nieprzyjemne pytanie: kiedy pojawi się On ? Bo, kto się pojawi, to na pewno już wszyscy wiedzą. Niestety, pojawia się lada moment i przerywa tak fascynujące chwile, obcowania z Panią Renatą “sam na sam”

Kto ? Oczywiście Marek Kondrat.
Czy ten facet nie ma w źyciu za wiele ?

Zagrał parę fantastycznych ról
Swietnie wyglada jak na swój wiek
Tłucze dziką kasę za reklamę pewnego banku, co pozwala mu być niezależnym finansowo
Prowadzi fajny biznes, łącząc zarabianie pieniędzy z obcowaniem “z wytworem tradycji i kultury wielu pokoleń” (jak mawiał mój znajomy Francuz, posiadający własną winnicę).

Czy jeszcze musiał zmonopolizować, w naszej kinematografii, “bezpośredni dostęp” do Pani Renaty ?

Całej reszty mu zazdroszczę, a tego mu nie wybaczę 🙂

Reklama

6 KOMENTARZE

  1. Jedyny problem w takim rozdaniu to , aby partner
    w pewnym momencie nie znisósł na 7NT. Otwierasz z trefla, w drugim obrocie kontrujesz, w 3-cim zgłaszasz szlema w karo, dostajesz dbl (i tu kluczowy moment – partner z renonsem może próbować znieść w NT) i spokojnie rdbl. Zależy jakie były założenia, bo w korzystnych oppsy powinni uciec w szlema w swój kolor,

  2. W takim rozdaniu masz tylko 3 problemy 🙂
    1. Chcesz “zapolować” na dbl, by móc dać rdbl, tak więc nie otwierasz 7 karo. Oczywiście możesz trafić na oppsa z 3ma asami, który nie uwierzy w układ i da lagę, ale nie ma co ryzykować
    2. Partner mając renons może znieść na swój kolor lub NT, ale musiałby być idiotą, taką odzywkę uzasadnia jedynie jakaś karta w kolorze karowym i 3 boczne asy
    3. Przeciwnicy mogą Cię przelicytować w obronie

    Tak więc otwierasz jedno trefl i w następnej rundzie (Twój partner nie może spasować) zgłaszasz 7 karo. Bez żadnych pytań o asy !!!
    Wycofuję się z poprzedniej koncepcji – dbl w drugim obrocie – partner nie mając punktów, ale długi kolor po jego zgłoszeniu przez oppsa. móglby spasować, próbując ukarnić Twoją dbl.

    Tak więc otwieram z 1 trefl i w drugim obrocie zgłaszam 7 karo (niezależnie od licytacji innych). Jest duża szansa na dbl i mała, by ktoś to próbował bronić na wysokości 7. Twój partner, jak nie jest idiotą, z renonsem karo powinien spasować.