Reklama

Jest taki dylemat, który z pomocą czytelnika redakcja ma

Jest taki dylemat, który z pomocą czytelnika redakcja ma zamiar rozstrzygnąć. Rzecz nie jest prosta i dlatego bez pomocy czytelnika redakcja się nawet nie bierze za bary z problemem.

Reklama

W czym czytelnik może pomóc? W odnalezieniu odpowiedzi na takie oto złożone pytanie: „Czy czytelnik wolałby mieszkać w namiocie z kimś kto w namiocie miesza, ale sika na zewnątrz? Czy może wolałby czytelnik takiego co miesza wywalić z namiotu, wiedząc, że wywalony będzie wprawdzie mieszał na zewnątrz, ale sikał do namiotu?” Nie jest prosto, prawda? A nawet jest jeszcze gorzej niż sobie czytelnik wyobraża. Jak się zmierzyć z takim dylematem z pozycji zwykłej redakcji i nadzwyczajnego czytelnika, kiedy sam premier rozkłada ręce i wybiera najprostsze, asekuracyjne rozwiązanie.

Pan premier woli mieć Palikota mieszającego w namiocie PO i dopóki Palikot sika na zewnątrz, będzie pan premier usiłował znieść wybryki Palikota. Strategia może nie napoleońska, ale za to jaka obrazowa i nobilitująca. Nobilitująca oczywiście obszczymurka, przeprasza redakcja, pełnoprawnego mieszkańca namiotu PO. Za mało naszej szkoły jak mawiał klasyczny bohater, abyśmy drogi czytelniku rostrzygnęli na czym polega ta wyższą szkoła wychowania. Można jedynie trywializować ten partyjny Wersal i stwierdzić, że kultura w PO polega na tym, aby robić za stodołą, to znaczy za namiotem.

Reklama