Do Szanownego Jury.

Dzisiaj, o godzinie 00, minut 00 i sekund 01, wysłałem swój tekst na konkurs.

Dzisiaj, o godzinie 00, minut 00 i sekund 01, wysłałem swój tekst na konkurs. Ogłoszenie mnie przez Jury najszybszym jego uczestnikiem, będzie dla spełnienia moich blogerskich aspiracji, nagrodą wystarczającą. Ponieważ niedawno podjąłem próbę wejścia w łaski członkini oceniającego gremium, proszę o nie wzięcie mojej pracy konkursowej pod uwagę. Niektórzy mogą mi bowiem zarzucić oszustwo, że poprzez swoje lizusostwo chciałem wyłudzić laptopa i to nie plastikowego ale najprawdziwszego z prawdziwych.

Przyznaję, że postąpiłem nieładnie – rozpatrując w kategoriach moralnych moje łaszenie się do uwielbianej przeze mnie Jurorki ( Ach! Och! Który by nie chciał mieć tej łatwości pisania?) – zatem pretensje co do mojego wejścia ślizgiem, są uzasadnione. Oczywiście, że znajdą się też tacy, którzy potraktują moją próbę wkupienia się w łaski jako żart. Na temat moralności i etyki nie chciałbym jednak się rozwlekać, bo to temat rzeka a nawet ocean do którego wpada. Jeden mnie potępi a drugi nie. Kwestia wyznawanych wartości i wychowania. I każdy ma prawo do swojej oceny. Poza tym nie jest moim pragnieniem rozpętywać tu ewentualne spory i mieszać oszustwo z zachowaniem czy to etycznym czy nieetycznym (kwestia smaku i wrażliwości).

Ponieważ próbę podlizania się MUB (Moja Ukochana Blogerka), mogą niektórzy uznać za zachowanie nieetyczne, niniejszym rezygnuję z jakiejkolwiek nagrody. Samo myślenie o nagrodzie można by przypisać zarozumiałości i arogancji z mojej strony. Kto tak uważa – ma rację. Kto tak nie uważa – też ją ma. Ażeby być w zgodzie z własnym sumieniem, rezygnuję z jakiejkolwiek nagrody. Po prostu znam Efemkę jak i Organizatora konkursu (internetowo) na tyle długo, że nie chcę Ich stawiać w niezręcznej sytuacji. Proszę zatem Szanowne Jury o nie wzięcie mnie pod uwagę podczas przyznawania nagród a tylko w końcowym komunikacie napisać (może być malutkimi literkami), że najszybszym zawodnikiem turnieju okazał się e_krakowski. To zaspokoi w zupełności moją próżność.

P.S. Albo nie. Odchodzę! Kurwa odchodzę!
To znaczy odchodzę od powyższego pomysłu. Najpierw poddam się ocenie kontrowersjan w ankiecie. Wzorując się na profesjonalnej firmie badania opinii publicznej (OBOP-2005), proszę o krótkie TAK lub NIE (bez uzasadniania), na pytanie:

Czy e_krakowski postępuje właściwie, rezygnując z jakiejkolwiek nagrody w konkursie?

Czekam na odpowiedzi – w piątek ogłoszę wyniki. Będą się liczyły głosy oddane do godz. 24.00 (mam nadzieję, że Matka Kurka okaże klasę i nie będzie się tu logował pod fałszywymi nickami). Oczywistym też jest, że odniosę się do wyników ankiety tylko wtedy, gdy mnie Kurka nie zbanuje, co mi już obiecywał. Za ten tekst daję sobie sześć gwiazdek, aby zneutralizować nieuczciwe noty i zacząć z ocenami z czystym kontem…