Reklama

Nic innego mi nie pozostaje, poza odszyfrowywaniem tandety jak

Nic innego mi nie pozostaje, poza odszyfrowywaniem tandety jaka jest, złudzeń nie mam, tym się będziemy zajmować przez kolejne lata, a skoro tak, to przynajmniej można sobie pogadać jak Polak jest obrabiany. Druga część tytułowego zdania jest w Polsce powszechnie znana, klepało się tę „karygodną” retorykę na 1000 sposobów. Zupełnie nieistotna „wrzutka”, no dobrze niech będzie, że jednak bulwersująca, ponieważ wypowiedział ją ówczesny lider partii rządzącej, stała się wiecznym odwołaniem i obrazem nienawiści, tudzież obrazem zgwałconej na śmierć frazy: „podział Polski”. Obecny premier Tusk, zrobił dokładnie to samo, podzielił Polskę na NRD i RFN i proszę mi tu nie mówić, że miał na myśli PiS i Kaczyńskiego, bo Kaczyński też miał PO i Tuska na myśli. Bądźmy zatem konsekwentni. Tusk dokonał równie obrzydliwego podziału, a nawet bardziej dosadnego, ponieważ takie ZOMO, w porównaniu do NRD ze wszystkimi aspektami totalitaryzmu wydaje się maleńkie. Przy NRD dodatkowo dochodzi wątek OBCIACHU, czyli czegoś co non stop jest wałkowane. I tak oto niegdysiejsza połowa Polski, a dziś już zdecydowane „mniejsze pół” Polski zostało wieśniakami w Trabantach, którzy całują się w usta z polskim Jarosławem Honeckerem, a druga cześć zalicza kolejny banał, czyli wymarzoną europejską społeczność ścigającą zachód w lekko pukniętych Mercedesach co nie przeszły w RFN TUV.

Słowa Tuska są dosadniejsze, są szersze i głębsze, ale nijak się nie da tychy słów odnieść do tego co się stało ze słowami Kaczyńskiego. Nie dlatego, że Kaczyński ze swoimi słowami ma dłuższy staż, przeciwnie, słowa Tuska są na świeżo i już przepadają bez śladu. Jakieś wyjaśnienie? Proste, chociaż odwołujące się do kilku zjawisk. Zjawisko pierwsze, to sposób jaki Tusk to powiedział. Tusk powiedział swoje słowa inaczej niż Kaczyński skandujący jak ludowy zapiewajło, proszę wybaczyć, ale Kaczyński kiedy mówił te słowa jako żywo przypominał mi co najmniej Chaplina w filmie Dyktator. Groteskowa wystąpienie. Tusk poszedł w formułę dowcipu i metafory, trzeba przyznać, że dokonał udanego zabiegu. Kiedy się mówi coś w konwencji satyry i poetyki, to kopiąc przeciwnika dostaje się alibi. Tusk obraził PiS i zwolenników PiS znacznie bardziej niż Kaczyński PO i wyborców PO, ale to takie żarty były, tak metafora. Nie można człowiekowi zrobić gorszej rzeczy niż nazwać go gorszym. Przecież Tusk nazywając pisowców enerdowcami, de facto powiedział, że są GORSZYMI POLAKAMI, że nie są PRAWDZIWYMI POLAKAMI. Pisowiec enerdowiec, to gorszy Polak, tak jak enerdowiec był gorszym Niemcem, inaczej czytać się tego nie da. Obok nazwania gorszym, Tusk dołożył drugi potężny cios. Tusk wyśmiał pisowców, nazwał ich gorszymi, złymi i do tego wieśniakami. Enerdowcy, to niemal synonim wieśniaków, tym sposobem Tusk dokonał podwójnego upodlenia Polaków głosujących na PiS. Uznał ich za gorszych i do tego wieśniaków. Kaczyński „tylko” wyryczał, że uważa swoich przeciwników politycznych za zdrajców, co też znaczy gorszy Polak, ale mimo wszystko drwiny w tym nie było, były gdzie indziej, nie w tym słynnym ZOMO.

Reklama

Zjawisko drugie nazywa się media i nikogo, w tym siebie, nie będę katował powtarzaniem tego samego co wszyscy wiedzą. Tak jest, że Tuskowi media odpuszczają, Kaczyńskiemu nie odpuszczają, każdy sobie dopisze z jakich powodów i wszyscy będę mieli rację. Powód ostatni, to znaczy ostatni jaki chcę wyróżnić, jest powodem ilościowym, przez to nie jakościowym. Zwolenników PO jest więcej… może inaczej, nienawidzących PiS jest więcej i to znacznie więcej. Zatem zapotrzebowanie na gnębienie Kaczyńskiego, nie Tuska zachodzi siłą rzeczy, w dodatku jest wielokrotnie większe. Ostatnimi czasy w różnych fragmentach tekstu zadaję sobie pytanie, po co piszę to czy tamto? Tradycji stanie się zadość. Teraz też pytam i nawet sobie odpowiem. Otóż takie pranie mózgów elektoratowi, że Polska się zawaliła od ZOMO, a od NRD urosła w siłę jest niebezpieczne, mamy do czynienia z klasyką tego co się nazywa „przemysł nienawiści”. Ale znacznie bardziej niebezpieczne jest pranie mózgów tą samą techniką w takich obszarach, które powinny być pozbawione zabaw gówniarzy nie polityków.

Fakt, że opozycja zachowuje się nieodpowiedzialnie, śmiesznie, naiwnie, głupio, nie powinno i zwykle nie przekłada się na żadne międzynarodowe stosunki, ot urok demokracji. Kiedy sobie Fatyga i Macierewicz jadą do USA prosić o międzynarodowe śledztwo widzę w tym desperację, śmieszność, nieskuteczność, amatorstwo, ale jako żywo zdrady nie widzę. Natomiast fakt, że suwerenne państwo, członek UE i wszystkich organizacji zrzeszających państwa szanujące prawa człowieka, oddaje śledztwo państwu, które wielokrotnie dało się poznać jako imperium zła, gdzie giną dziennikarze i do gułagów wsadza się de facto więźniów politycznych, zdecydowanie nosi znamiona zdrady, albo skrajnej głupoty. Kiedy ustami tego samego rzecznika rządu, oddanie śledztwa Rosji nie spełniającej kryteriów państwa demokratycznego, jest przejawem odpowiedzialności, a zwrócenie się o pomoc w śledztwie, do NASZEGO SOJUSZNIKA Z NATO, nazywa się zdradą z OBCYM MOCARSTWEM, to ja w tym widzę nagłówki dla jamajskiej prasy.

Tymczasem marginalne, śmieszne zachowanie Macierewicza od trzech dni jest medialnym skandalem, a skandaliczne zachowanie rzecznika rządu ledwie tknięte. Wiem, że to w Polsce jest tylko monotonne zawołanie, ale taki rzecznik w kraju, który jest rządzony przynajmniej przez ćwierćinteligentów, byłby już wywalony na zbity pysk. Swoją drogę, jestem przekonany, że to nie była wpadka rzecznika, tylko obraz polityczny rządu, Tusk i reszta dyletantów rzeczywiście tak myśli i działa. Gdyby świat nas słuchał dowiedziałby się, że polski rząd ma pełne zaufanie do niedemokratycznej Rosji, która w swojej doktrynie wojennej ma wpisane NATO jak głównego wroga, natomiast największego sojusznika NATO uważa za OBCE MOCARSTWO i kontakty z USA za przejaw zdrady. Przepraszam, że znów dobijam, zamiast pocieszać, ale ja sobie tak naprawdę za Katona robię: POPiS musi sczeznąć! Podstawowy warunek, aby zgon zaliczyła polska paranoja, która tym się różni od paranoi zachodnich demokracji, że w Polsce nieodpowiedzialność i populizm rządu jest sławione jako europejski sznyt, a populizm opozycji jako śmiertelne zagrożenie dla wolności. Jako żywo jedna wielka NRD, z tym, że Honeckerem jest zdecydowanie Tusk, a obywatelami beton z PO, który jedzie w Trabancie kabriolecie do Europy, aż mu płetwę na wietrze rozwiewa.

PS Macierewicza i Fotygę do USA posłał nie mały piesek, ale kundelek Tusk i nawet nie chce mi się tłumaczyć dlaczego, podobnie jak mi się nie chce wyjaśniać, dlaczego Kaczyński kolejny raz oddał ciepły mocz na mogiłę brata i 95 Polaków. I tylko jeszcze taką mam nadzieję, że przynajmniej na tym Portalu, różnice w klikaniu linków są odzwierciedleniem oceny jakości pracy. Jeśli tak, nie mam żalu, chociaż różnice na poziomie setek bardzo mnie niepokoją. Takie wahania formy mogą oznaczać, że się kończę.

Reklama

28 KOMENTARZE

  1. Nie , jeszcze nie . Jeszcze trochę pożyjesz. Właśnie widzę
    w tym samym TVN -ie , dlaczego Szeremietiew musiał zniknąć, Jakim sposobem hiszpański złom (CASA) trafił do Polski. Jak jedna …pani rozegrała starych frajerów z ludowego Wojska Polskiego. A dowódca wojsk lotniczych dostał działkę w Izabelinie. No i lipny offset. Za podpisanie którego Steinhoff dostał pracę w przedstawicielstwie CASA.
    Piękne ujęcie z targów w Kielcach : kurwa , złodziej ,generał , minister Klich i pan Bronek Zgoda Co Rujnuje – siedzą obok siebie.

    • Nie wiem czy zauważyłeś,
      Nie wiem czy zauważyłeś, pewnie tak, ale te sensacje nie bez powodu są podawane w takiej formie. Programy typu: “Uwaga”, “Misja specjalna”, czy inne “Prosto z Polski”. To są takie programy co to mają marną reputację, takie z przymrożeniem oka, coś jak “niewiarygodne historie”. I to jest prawdziwy dramat, że sprawy najcięższego kalibru wypełniają kolorowe dodatki, a w głównym kanale non stop pieprzenie kto mały piesek, a kto tylko butem. Mówiąc inaczej, pokazując złodzieja w takim programie daje się mu nie tylko alibi, ale i status ofiary. Nagonka się to nazywa i poszukiwanie taniej sensacji. TVN wie co robi, ma z jednej strony wentyl i status obiektywizmu, z drugiej dozgonną wdzięczność odpowiednich środowisk. W takich programach nie robi się nic innego jak tylko pali tematy.

      • Oczywiście. Przecież telewizja Urbana TEŻ pokazywała
        afery i aferzystów. Przecież to jest elementarz propagandy. Troska o ludzi pracy. My tu,prawda,aferzystów tropimy. W nocy.
        Bo w dzień to oni piją wódkę. W biurze naszego szefa.
        Cały dzień,za to , darcie łacha z Fotygi i Macierewicza. Nawet korespondenta w USA do tego zagonili – żeby pokazał ciemnemu,polskiemu ludowi jak to w ,,wielkim świecie” wyśmieją naszych ,,ziomali”. Bo nikt dla nich czasu nie znajdzie itp.
        Jakby to ruska telewizja robiła to więcej finezji by w tym było.

  2. Nie , jeszcze nie . Jeszcze trochę pożyjesz. Właśnie widzę
    w tym samym TVN -ie , dlaczego Szeremietiew musiał zniknąć, Jakim sposobem hiszpański złom (CASA) trafił do Polski. Jak jedna …pani rozegrała starych frajerów z ludowego Wojska Polskiego. A dowódca wojsk lotniczych dostał działkę w Izabelinie. No i lipny offset. Za podpisanie którego Steinhoff dostał pracę w przedstawicielstwie CASA.
    Piękne ujęcie z targów w Kielcach : kurwa , złodziej ,generał , minister Klich i pan Bronek Zgoda Co Rujnuje – siedzą obok siebie.

    • Nie wiem czy zauważyłeś,
      Nie wiem czy zauważyłeś, pewnie tak, ale te sensacje nie bez powodu są podawane w takiej formie. Programy typu: “Uwaga”, “Misja specjalna”, czy inne “Prosto z Polski”. To są takie programy co to mają marną reputację, takie z przymrożeniem oka, coś jak “niewiarygodne historie”. I to jest prawdziwy dramat, że sprawy najcięższego kalibru wypełniają kolorowe dodatki, a w głównym kanale non stop pieprzenie kto mały piesek, a kto tylko butem. Mówiąc inaczej, pokazując złodzieja w takim programie daje się mu nie tylko alibi, ale i status ofiary. Nagonka się to nazywa i poszukiwanie taniej sensacji. TVN wie co robi, ma z jednej strony wentyl i status obiektywizmu, z drugiej dozgonną wdzięczność odpowiednich środowisk. W takich programach nie robi się nic innego jak tylko pali tematy.

      • Oczywiście. Przecież telewizja Urbana TEŻ pokazywała
        afery i aferzystów. Przecież to jest elementarz propagandy. Troska o ludzi pracy. My tu,prawda,aferzystów tropimy. W nocy.
        Bo w dzień to oni piją wódkę. W biurze naszego szefa.
        Cały dzień,za to , darcie łacha z Fotygi i Macierewicza. Nawet korespondenta w USA do tego zagonili – żeby pokazał ciemnemu,polskiemu ludowi jak to w ,,wielkim świecie” wyśmieją naszych ,,ziomali”. Bo nikt dla nich czasu nie znajdzie itp.
        Jakby to ruska telewizja robiła to więcej finezji by w tym było.

  3. Zwróć jednak uwagę,
    że miast “starego” RFN w rankingu jest kilka razy więcej niż wymienionych przez Ciebie byłych metropolii DDR, a przecież metafora Tuska nie porównuje miast Polski i NRD, tylko Ex-Wschodnich Niemiec ze “starymi” Niemcami Zachodnimi. Dlatego też TA część metafory jest IMHO w porządku. Natomiast nałożenie tej proporcji na PO i PiS – oo, to już jest nadużycie. Obie ekipy mają za uszami.

  4. Zwróć jednak uwagę,
    że miast “starego” RFN w rankingu jest kilka razy więcej niż wymienionych przez Ciebie byłych metropolii DDR, a przecież metafora Tuska nie porównuje miast Polski i NRD, tylko Ex-Wschodnich Niemiec ze “starymi” Niemcami Zachodnimi. Dlatego też TA część metafory jest IMHO w porządku. Natomiast nałożenie tej proporcji na PO i PiS – oo, to już jest nadużycie. Obie ekipy mają za uszami.

  5. Regularnie jeżdżę do Drezna – stare miasto jest bajeczne
    zwłaszcza latem . Wszędzie piękny dojazd i doskonale zorganizowane parkingi. W knajpach taniej niż w Pradze. Dla patriotów też coś jest – pięknie odnowiony Zwinger Augusta II Mocnego.
    Szczerze polecam. Jeżeli w takim NRD miałbym żyć , to ja poproszę od zaraz.

  6. Regularnie jeżdżę do Drezna – stare miasto jest bajeczne
    zwłaszcza latem . Wszędzie piękny dojazd i doskonale zorganizowane parkingi. W knajpach taniej niż w Pradze. Dla patriotów też coś jest – pięknie odnowiony Zwinger Augusta II Mocnego.
    Szczerze polecam. Jeżeli w takim NRD miałbym żyć , to ja poproszę od zaraz.

  7. Te sprawy które celnie
    Te sprawy które celnie zauważasz i opisujesz, to tak jakby elementarz, podstawy podstaw i oczywiste oczywistości – kto jest naszym sojusznikiem, a kto obcym, niedemokratycznym i niejednokrotnie wrogim mocarstwem serwującym herbatę z polonem to wiedza elementarna. A jednak cisza, w mediach nie widzę nikogo podejmującego temat, widzę za to rechot z Fotygi i jej „błazeńskiej” wyprawy do USA.

    Kura, musisz znaleźć sposób na dotarcie do szerszych mediów, nie znam się, ale wymyśl jakąś aferę a’la „kim jest blogerka Kataryna”, po której będą Ciebie cytować jak Palikota kiedy jeszcze był trendy, a Portal awansuje do pierwszej 500-ki polskich stron.

    P.S. „Fakty”, godzina 19:00. Kamil Durczok: „Kontrowersyjny bloger Piotr Wielgucki napisał na swoim blogu, że jest Pan ryżym indolentnym i zakłamanym chujem. Co Pan na to Panie premierze?”

  8. Te sprawy które celnie
    Te sprawy które celnie zauważasz i opisujesz, to tak jakby elementarz, podstawy podstaw i oczywiste oczywistości – kto jest naszym sojusznikiem, a kto obcym, niedemokratycznym i niejednokrotnie wrogim mocarstwem serwującym herbatę z polonem to wiedza elementarna. A jednak cisza, w mediach nie widzę nikogo podejmującego temat, widzę za to rechot z Fotygi i jej „błazeńskiej” wyprawy do USA.

    Kura, musisz znaleźć sposób na dotarcie do szerszych mediów, nie znam się, ale wymyśl jakąś aferę a’la „kim jest blogerka Kataryna”, po której będą Ciebie cytować jak Palikota kiedy jeszcze był trendy, a Portal awansuje do pierwszej 500-ki polskich stron.

    P.S. „Fakty”, godzina 19:00. Kamil Durczok: „Kontrowersyjny bloger Piotr Wielgucki napisał na swoim blogu, że jest Pan ryżym indolentnym i zakłamanym chujem. Co Pan na to Panie premierze?”

  9. Tusk jest rzecznikiem
    Tusk jest rzecznikiem środowisk powiązanych z dawnymi służbami, szemranych biznesmenów. przekręciarzy, itp. dla których Polska jest tylko dojną krową. Środowiska te mają kasę, wpływy i media, które systematycznie niszczą Kaczyńskiego. Inna sprawa, że on im to ułatwia (chyba, że jest tak genialnym strategiem, iż za chwilkę zakasuje wszystkich czymś niesamowitym). Tragedią w tym wszystkim jest to, że niestety więszkość społeczeństwa tego nie widzi. Pisałem już o tym. Jak się Tusk zgra i opatrzy “społeczeństwu”, to się go miękko zmieni an kogoś świeżego.

  10. Tusk jest rzecznikiem
    Tusk jest rzecznikiem środowisk powiązanych z dawnymi służbami, szemranych biznesmenów. przekręciarzy, itp. dla których Polska jest tylko dojną krową. Środowiska te mają kasę, wpływy i media, które systematycznie niszczą Kaczyńskiego. Inna sprawa, że on im to ułatwia (chyba, że jest tak genialnym strategiem, iż za chwilkę zakasuje wszystkich czymś niesamowitym). Tragedią w tym wszystkim jest to, że niestety więszkość społeczeństwa tego nie widzi. Pisałem już o tym. Jak się Tusk zgra i opatrzy “społeczeństwu”, to się go miękko zmieni an kogoś świeżego.

  11. Metoda gnojenia -uogólnienia
    Moim zdaniem PIS i pisowcy spełniają obecnie rolę kozła ofiarnego, lub chłopca do bicia.
    Sytuacja ich przypomina też, w części, sytuację opozycji w ZSRR, lub w PRL.
    Jeszcze się ich wprawdzie nie delegalizuje ani nie zamyka w psychuszkach, ale tego się prawie powszechnie żąda, a vox populi vox Dei. Wystarczy zajrzeć na onet aby się o tym przekonać. Już są prawie zdrajcami, a jeszcze chwila, a awansują na zdrajców pełnych. Są poza tym kretynami, karłami moralnymi, oszołomami itd. itp. litanię można ciągnąć.
    Jest to sposób wykańczania przeciwnika oparty na najlepszych, tego rodzaju, wzorcach z historii.
    Metoda dyskusji w której stosuje się argumenty ad personam, a nie ad rem, jest znana i mistrzem w tym był znany Niemiec, choć nauczycieli i uczniów też miał niezłych .
    Obrzucić błotem przeciwnika, zgnoić, odczłowieczyć go, a wówczas nawet nie trzeba udowadniać, że jego poglądy są błędne i głupie, bo to wówczas wydaje się oczywiste.
    Jak ktoś głupi, obłąkany, idiota może mieć poglądy wartościowe, z którymi warto polemizować, to też wydaje się wówczas oczywiste. Jak więc już wpoimy otoczeniu przekonanie, że mamy do czynienia z oszołomami i chorymi umysłowo, to oczywistym jest, iż łatwo uzyskamy zgodę tego otoczenia na ich leczenie, przy tym dlatego tylko leczenie boć przecież jesteśmy humanitarni.
    Inni mniej humanitarni by ich zamknęli, ale nie my, my ich tylko będziemy leczyć.
    Tak więc nie dziwię się tym, którzy obrzucają błotem PIS i pisowców, bo to tylko pilni uczniowie, choć dziwię się że wielu przypadkach za darmo.

    • Odczłowieczanie przeciwnika,
      Odczłowieczanie przeciwnika, podważanie jego zdolności umysłowych itp. jest po prostu skuteczne, dlatego tak chętnie stosowane, zwłaszcza jeżeli przedmiot daje faktyczne podstawy do troski o zdrowie psychiczne. A Prezes objawia większość symptomów tzw. PTSD, i nie jest to w żadnej mierze przytyk czy złośliwość. Zachęcam do poczytania na temat zespołu stresu pourazowego. Do czego prowadzi takie odczłowieczanie to już inna sprawa, przykład mieliśmy niedawno w Łodzi.

  12. Metoda gnojenia -uogólnienia
    Moim zdaniem PIS i pisowcy spełniają obecnie rolę kozła ofiarnego, lub chłopca do bicia.
    Sytuacja ich przypomina też, w części, sytuację opozycji w ZSRR, lub w PRL.
    Jeszcze się ich wprawdzie nie delegalizuje ani nie zamyka w psychuszkach, ale tego się prawie powszechnie żąda, a vox populi vox Dei. Wystarczy zajrzeć na onet aby się o tym przekonać. Już są prawie zdrajcami, a jeszcze chwila, a awansują na zdrajców pełnych. Są poza tym kretynami, karłami moralnymi, oszołomami itd. itp. litanię można ciągnąć.
    Jest to sposób wykańczania przeciwnika oparty na najlepszych, tego rodzaju, wzorcach z historii.
    Metoda dyskusji w której stosuje się argumenty ad personam, a nie ad rem, jest znana i mistrzem w tym był znany Niemiec, choć nauczycieli i uczniów też miał niezłych .
    Obrzucić błotem przeciwnika, zgnoić, odczłowieczyć go, a wówczas nawet nie trzeba udowadniać, że jego poglądy są błędne i głupie, bo to wówczas wydaje się oczywiste.
    Jak ktoś głupi, obłąkany, idiota może mieć poglądy wartościowe, z którymi warto polemizować, to też wydaje się wówczas oczywiste. Jak więc już wpoimy otoczeniu przekonanie, że mamy do czynienia z oszołomami i chorymi umysłowo, to oczywistym jest, iż łatwo uzyskamy zgodę tego otoczenia na ich leczenie, przy tym dlatego tylko leczenie boć przecież jesteśmy humanitarni.
    Inni mniej humanitarni by ich zamknęli, ale nie my, my ich tylko będziemy leczyć.
    Tak więc nie dziwię się tym, którzy obrzucają błotem PIS i pisowców, bo to tylko pilni uczniowie, choć dziwię się że wielu przypadkach za darmo.

    • Odczłowieczanie przeciwnika,
      Odczłowieczanie przeciwnika, podważanie jego zdolności umysłowych itp. jest po prostu skuteczne, dlatego tak chętnie stosowane, zwłaszcza jeżeli przedmiot daje faktyczne podstawy do troski o zdrowie psychiczne. A Prezes objawia większość symptomów tzw. PTSD, i nie jest to w żadnej mierze przytyk czy złośliwość. Zachęcam do poczytania na temat zespołu stresu pourazowego. Do czego prowadzi takie odczłowieczanie to już inna sprawa, przykład mieliśmy niedawno w Łodzi.