Reklama

Na fotografii kibol tolerancji, zatrzymany, za rzucanie kamieniami d

Na fotografii kibol tolerancji, zatrzymany, za rzucanie kamieniami do ludzi. Wykopano z PO posła. Nie, nie tego co handlował z Ryśkiem. Poseł Drzewicki ma się dobrze i chociaż najprawdopodobniej i jednak nie będzie startował w przyszłych wyborach, z PO nie wyleciał. Żeby specjalnie nie przedłużać wątpliwej zabawy, powiem, że wyleciał poseł Węgrzyn, to ten sam co się publicznie przyznał do swojej preferencji seksualnej, mianowicie takiej, że jest heteroseksualnym podglądaczem lesbijskiej miłości. Innymi słowy poseł Węgrzyn mocą majestatu posła RP rozgrzeszył homoseksualizm kobiecy i uznał za ciekawe estetyczne doznanie z punktu obserwacyjnego heteroseksualnego mężczyzny. I tu się z posłem zgadzam. Dwie babki uprawiające seks dla większości facetów są dość namiętnym widokiem, czego nie można powiedzieć o dwóch facetach w akcji, co dla większości facetów jest obrzydliwym widokiem. Nie wiem dlaczego to tak działa, trzeba spytać jakiegoś antropologa kultury lub seksuologa w każdym razie tak jest, ot natura. Nieszczęście posła Węgrzyna, poza ewidentną mizerią intelektualną, polega na tym, że powiedział co myśli i przy tej okazji nie myśli tak jak trzeba. Wystarczyło, żeby do swoich preferencji dodał homoseksualizm męski, a już środowiska feministyczne nie doprowadziłyby do jego kastracji społecznej, potem partyjnej. Co ciekawe i przyprawione paranoją, za pochwałę miłości lesbijskiej i skarcenie miłości homoseksualnie męskiej, przede wszystkim zlinczowały Węgrzyna feministki i lesbijki. Zabawne, niemniej nie istotne. Istotne jest coś innego, otóż istotne są przyczyny tego co się z Węgrzynem stało. Przyczyną bezpośrednią nie jest przestępstwo, słowa, które wypowiedział Węgrzyn nie są przestępstwem, nie toczy się żadne postępowanie w tej sprawie, póki co można jeszcze sobie wybrać takie ciupcianie jakie się komu podoba. Poseł nie dopuścił się korupcji, nie ukradł niczego, nikogo nie pomówił, po prostu palnął coś, co mnie akurat kompletnie nie interesuje, bo cóż mnie mogą obchodzić seksualne stymulacje posła RP. Co się w takim razie stało, że za swobodną odpowiedź poseł wyleciał? Stała się rzecz, którą straszę od dawna i która po cichu wchodzi w społeczny krwiobieg. Stał się preferencyjny samosąd, publicznie osądzono człowieka metodą ludowej sprawiedliwości. Tak jak kiedyś we wsi pokazywano palcami pannę w ciąży, a jej dziecko, zwane pogardliwie bękartem, było opluwane po wszystkich sołectwach, tak teraz człowiek w TV może powiedzieć tyle ile się w kołtuńskich ramach zmieści. Węgrzyn zwyczajnie padł ofiarą kołtuństwa, powiedział rzecz niedopuszczalną dla poprawnie politycznego wyznania wiary. Mówiąc inaczej Węgrzyn odmówił nie ten paciorek i nie do właściwego Boga. W tym wszystkim jest jednak więcej farsy i obłędu niż się może zdawać. Mniej więcej w tym samym czasie posłanka Mucha mówi rzeczy, które są odrzucane przez większość cywilizowanych społeczeństw jako sprzeczne z zasadami humanitaryzmu, jako flagowe zawołania systemów totalitarnych..


Chodzi naturalnie o pozostawianie ludzi w podeszłym wieku z połamanymi biodrami, bo z ekonomicznego punktu widzenia jest to zbędny wydatek. O tej sprawie, w przeciwieństwie do sprawy Węgrzyna nie mówiło się na pierwszych stronach i czołówkach informacji. Uczciwie trzeba przyznać, że komentarze się pojawiły, ale w drugim, może nawet trzecim obiegu. Było ich sporo, tylko bez znaczenia, inaczej rzecz ujmując, „nie żyło się tą sprawą”. Węgrzyn słowem się nie zająknął, żeby nie leczyć homoseksualistów, po prostu zaprotestował przeciw nadawaniu kuriozalnych przywilejów. Mucha wykluczyła sporą grupę ludzi, odbierając im prawa, i to takich ludzi, którzy nie mają żadnego zaplecza propagandowego, choćby w 1/10 porównywalnego z zapleczem homoseksualistów. Odmówiła im czegoś, co jest konstytucyjnym obowiązkiem państwa i z tego tytułu Mucha sobie fruwa bez problemu, Węgrzyna pacnięto. Inny detal. Otóż kto słuchał uważnie Węgrzyna, a było wiele okazji, bo po kilkadziesiąt razy dziennie i przez kilka dni wałkowano temat, ten wie, że słowa Węgrzyna były CYTATEM. Z kogo czego? Z wypowiedzi Andrzeja Czumy. Tak więc Węgrzyn nie tylko wyleciał za „przestępstwo” niepomiernie niższe niż wybryk Muchy, ale jeszcze wyleciał za przytoczenie słów Czumy. Pełnię paranoi uzupełnia jednak coś jeszcze innego. Pełnią paranoi jest policja myśli. Powiedzmy, że istnieją ludzie, którzy zwyczajnie mają odwagę powiedzieć co naprawdę myślą. Brzydzą się homoseksualizmem, tacy są, tak myślą, tak czują. Co wówczas z takimi ludźmi, a podejrzewam, że to co najmniej połowa ludzkości. Sankcje i współczesny lincz za zbereźne myśli? Myśli dlatego, że póki ktoś sobie po ciuchu myśli to co myśli i się nie odzywa, krzywda mu się nie stanie. Z chwilą gdy podniesie jęzor na świętość tolerancji z knutem przy brodzie, dzieje się to co się stało z Węgrzynem – soft zamordyzm. Kara za słowa, które nie przekroczyły granic prawa, które nie nawoływały do nienawiści, niezwykle popularnego zawołania linczujących poprawnością polityczną, jedynie wyrażały osobiste zdanie jednego posła. Ludzie, którzy robili jakieś szemrane interesy kosztem podatnika i zdrowej konkurencji, ludzie z podejrzanymi znajomościami z korupcyjnymi recydywistami, posłanka odbierająca prawa człowieka ze względu na wiek człowieka, wszyscy ocaleli. Wszyscy zostali medialnie rozgrzeszeni, a nawet część z nich uchodzi za męczenników, jak Rysiek Sobisiak i jego błyskotliwa córeczka zawiedziona brakiem posady w Totalizatorze. Przestępstwa, grepsy, dobijanie starców i inne „dzikie kraje” nie ruszają delikwenta, wystarczy jedno zdanie na niewłaściwy temat i po człowieku. Jak to się nazywa, taki system funkcjonowania społecznego, w którym mniejszość, wbrew woli większości rządzi i dzieli? Różnie się nazywa: totalitaryzm, junta, na pewno nie tolerancja i prawa człowieka.

Coś jest nie tak z tymi najbardziej uciśnionymi mniejszościami, które w mediach rządzą i dzielą i mają przy tym taką siłę, że są w stanie zmieść polityka za słowa nie podlegające wymiarowi sprawiedliwości. I tylko nie tej jednej zamordystycznej mniejszości rzecz dotyczy, podobnych mniejszości jest większość. Według wszelkich znaków na niebie i ziemi, w katolickiej Polsce najlepiej być obrzezanym „gejem”, dopiero wówczas wiesz, że żyjesz i robisz karierę. Jesteś nietykalny, sławny, dobrze sytuowany, z dumą pokażą cię światu. Dziękuję, postoję, poczekam, nawet zejdę do podziemia, bo nikt nie będzie decydował o tym kogo mam ochotę przelecieć i jaki zabieg kosmetyczny sobie wykonać. Nikt nie będzie decydował o tym co mnie podnieca, a co brzydzi, jak również nikt mi nie zrobi serka topionego z mózgu, martyrologiczną wizją mniejszości, która dysponuje bronią nuklearną, mediami, celebrytami, środkami dystrybucji i innym kapitałem. Ostatnio zmuszano katolicką szkołę, żeby zatrudniła lewacką lesbijkę, ten lincz się nie powiódł, ale jednocześnie był testem jak daleko można się posunąć w totalitarnej paranoi. Węgrzyn to mało rozgarnięty poseł, tak czy owak, ale prześladowany przez silniejszych udających biedaczków i dlatego Węgrzyna trzeba bronić. Jak odstrzelą Węgrzyna stworzy się precedens i początek rozwiązywania kwestii katolików heteroseksualnych. Jestem co prawda w tej nomenklaturze czymś w rodzaju materiału na Folksdojcza, z racji mojego ateizmu, nie mniej jestem z Wami heteroseksualni i katoliccy Untermenschen.

Reklama

Reklama

21 KOMENTARZE

  1. Parę lat temu Paweł Deląg
    Parę lat temu Paweł Deląg wypalił w jakimś szmatławcu (chyba w “Gali”) że aby w Warszawce zrobić błyskawiczną karierę trzeba być żydem albo pedałem. Jestem ciekaw jaki byłby odzew gdyby powiedział to dzisiaj. Czy ktoś w ogóle by to wydrukował.

      • Sprawdziłem
        to transmisja ze święta purim – dla mnie niezrozumiałej absolutnie mszy. Zgłupiałem do reszty przed kineskopem. Nie chcę tu urazić jakiejś mniejszości, ale jak na mój gust to lekka przesada. Nie jestem antysemitą, lecz puszczanie czegoś takiego w całości (jakiś skrót, niews to jeszcze jakoś zrozumiem) wg mnie zakrawa na jakieś kpiny.. Cięzko mi wytłumaczyć do końca – trzeba by było zobaczyć jak to wyglądało na żywo – rabin przez godzinę walił jakąś monotonną mantrę a kolesie co dwie minuty w przerwie grzechotali hmmmmm grzechotkami przez chwilę.

      • To może być tani, tandetny greps przedwyborczy
        pt. Twardy premier Tusk. Takiego Węgrzyna czyli nikogo wywalił od razu, ale uwaga – poseł może się odwołać od decyzji sądu. Natomiast Drzewiecki, skarbnik partii, dostawca darmowej wódy i tego wszystkiego, za co działacze nie płacą – jest nietykalny. Partia przewalaczy pod wodzą genetycznego zaprzańca i oszusta, musi wskazać gorszego, jako ciemne tło na którym zajaśnieje jako awangarda postępu. Tym razem padło na normalnego, więc zboczeńca. Szkoda, że nikt nie wpadł na pomysł podpuszczenia Niesiołowskiego – dopiero byłby tekst.

  2. Parę lat temu Paweł Deląg
    Parę lat temu Paweł Deląg wypalił w jakimś szmatławcu (chyba w “Gali”) że aby w Warszawce zrobić błyskawiczną karierę trzeba być żydem albo pedałem. Jestem ciekaw jaki byłby odzew gdyby powiedział to dzisiaj. Czy ktoś w ogóle by to wydrukował.

      • Sprawdziłem
        to transmisja ze święta purim – dla mnie niezrozumiałej absolutnie mszy. Zgłupiałem do reszty przed kineskopem. Nie chcę tu urazić jakiejś mniejszości, ale jak na mój gust to lekka przesada. Nie jestem antysemitą, lecz puszczanie czegoś takiego w całości (jakiś skrót, niews to jeszcze jakoś zrozumiem) wg mnie zakrawa na jakieś kpiny.. Cięzko mi wytłumaczyć do końca – trzeba by było zobaczyć jak to wyglądało na żywo – rabin przez godzinę walił jakąś monotonną mantrę a kolesie co dwie minuty w przerwie grzechotali hmmmmm grzechotkami przez chwilę.

      • To może być tani, tandetny greps przedwyborczy
        pt. Twardy premier Tusk. Takiego Węgrzyna czyli nikogo wywalił od razu, ale uwaga – poseł może się odwołać od decyzji sądu. Natomiast Drzewiecki, skarbnik partii, dostawca darmowej wódy i tego wszystkiego, za co działacze nie płacą – jest nietykalny. Partia przewalaczy pod wodzą genetycznego zaprzańca i oszusta, musi wskazać gorszego, jako ciemne tło na którym zajaśnieje jako awangarda postępu. Tym razem padło na normalnego, więc zboczeńca. Szkoda, że nikt nie wpadł na pomysł podpuszczenia Niesiołowskiego – dopiero byłby tekst.

  3. Parę lat temu Paweł Deląg
    Parę lat temu Paweł Deląg wypalił w jakimś szmatławcu (chyba w “Gali”) że aby w Warszawce zrobić błyskawiczną karierę trzeba być żydem albo pedałem. Jestem ciekaw jaki byłby odzew gdyby powiedział to dzisiaj. Czy ktoś w ogóle by to wydrukował.

      • Sprawdziłem
        to transmisja ze święta purim – dla mnie niezrozumiałej absolutnie mszy. Zgłupiałem do reszty przed kineskopem. Nie chcę tu urazić jakiejś mniejszości, ale jak na mój gust to lekka przesada. Nie jestem antysemitą, lecz puszczanie czegoś takiego w całości (jakiś skrót, niews to jeszcze jakoś zrozumiem) wg mnie zakrawa na jakieś kpiny.. Cięzko mi wytłumaczyć do końca – trzeba by było zobaczyć jak to wyglądało na żywo – rabin przez godzinę walił jakąś monotonną mantrę a kolesie co dwie minuty w przerwie grzechotali hmmmmm grzechotkami przez chwilę.

      • To może być tani, tandetny greps przedwyborczy
        pt. Twardy premier Tusk. Takiego Węgrzyna czyli nikogo wywalił od razu, ale uwaga – poseł może się odwołać od decyzji sądu. Natomiast Drzewiecki, skarbnik partii, dostawca darmowej wódy i tego wszystkiego, za co działacze nie płacą – jest nietykalny. Partia przewalaczy pod wodzą genetycznego zaprzańca i oszusta, musi wskazać gorszego, jako ciemne tło na którym zajaśnieje jako awangarda postępu. Tym razem padło na normalnego, więc zboczeńca. Szkoda, że nikt nie wpadł na pomysł podpuszczenia Niesiołowskiego – dopiero byłby tekst.

  4. Ewidentnie, poseł Węgrzyn
    Ewidentnie, poseł Węgrzyn śpiewał nie z tego klucza. Gdyby cokolwiek ‘kumał’, to by wiedział, że człowiekiem roku to można zostać za jechanie po Kaczyńskim, a nie za weekendowe dowcipkowanie o ‘odmiennościach’ seksualnych. Weekendowe, bo wypadł naturalnie, na luzie, bez większej głębi chopina wychlapała co ją o szybsze bicie serca przyprawia. Tymczasem dostał w potylicę. Koniec partii luzu? Luz i owszem, gdy skierowany pod właściwy adres. Właściwie do kogo PO puszcza oko? Jakoś tak się składa, że mniejszości seksualne zostają naturalnymi przybudówkami partii lewicowych. Jasne, żadna porządna prawica nie weźmie ich przecież pod swoje skrzydła. Ale jaki jest jeszcze łącznik z lewicą? – Skłonności totalniackie. Stąd kozioł ofiarny Węgrzyn jawi mi się w podwójnej roli: jako ofiara walki o elektorat (przejęcie części SLD i ukłon w stronę ‘salonu’) i jako ofiara myślozbrodni.
    ps.
    Do dziś nie wiem na czym polega istota zbrodni posła Węgrzyna. Chodzi o to, że lubi oglądać w akcji lesbijki, czy o to, że nie lubi oglądać dwóch facetów (choć być może powinien)?

  5. Ewidentnie, poseł Węgrzyn
    Ewidentnie, poseł Węgrzyn śpiewał nie z tego klucza. Gdyby cokolwiek ‘kumał’, to by wiedział, że człowiekiem roku to można zostać za jechanie po Kaczyńskim, a nie za weekendowe dowcipkowanie o ‘odmiennościach’ seksualnych. Weekendowe, bo wypadł naturalnie, na luzie, bez większej głębi chopina wychlapała co ją o szybsze bicie serca przyprawia. Tymczasem dostał w potylicę. Koniec partii luzu? Luz i owszem, gdy skierowany pod właściwy adres. Właściwie do kogo PO puszcza oko? Jakoś tak się składa, że mniejszości seksualne zostają naturalnymi przybudówkami partii lewicowych. Jasne, żadna porządna prawica nie weźmie ich przecież pod swoje skrzydła. Ale jaki jest jeszcze łącznik z lewicą? – Skłonności totalniackie. Stąd kozioł ofiarny Węgrzyn jawi mi się w podwójnej roli: jako ofiara walki o elektorat (przejęcie części SLD i ukłon w stronę ‘salonu’) i jako ofiara myślozbrodni.
    ps.
    Do dziś nie wiem na czym polega istota zbrodni posła Węgrzyna. Chodzi o to, że lubi oglądać w akcji lesbijki, czy o to, że nie lubi oglądać dwóch facetów (choć być może powinien)?

  6. Ewidentnie, poseł Węgrzyn
    Ewidentnie, poseł Węgrzyn śpiewał nie z tego klucza. Gdyby cokolwiek ‘kumał’, to by wiedział, że człowiekiem roku to można zostać za jechanie po Kaczyńskim, a nie za weekendowe dowcipkowanie o ‘odmiennościach’ seksualnych. Weekendowe, bo wypadł naturalnie, na luzie, bez większej głębi chopina wychlapała co ją o szybsze bicie serca przyprawia. Tymczasem dostał w potylicę. Koniec partii luzu? Luz i owszem, gdy skierowany pod właściwy adres. Właściwie do kogo PO puszcza oko? Jakoś tak się składa, że mniejszości seksualne zostają naturalnymi przybudówkami partii lewicowych. Jasne, żadna porządna prawica nie weźmie ich przecież pod swoje skrzydła. Ale jaki jest jeszcze łącznik z lewicą? – Skłonności totalniackie. Stąd kozioł ofiarny Węgrzyn jawi mi się w podwójnej roli: jako ofiara walki o elektorat (przejęcie części SLD i ukłon w stronę ‘salonu’) i jako ofiara myślozbrodni.
    ps.
    Do dziś nie wiem na czym polega istota zbrodni posła Węgrzyna. Chodzi o to, że lubi oglądać w akcji lesbijki, czy o to, że nie lubi oglądać dwóch facetów (choć być może powinien)?

  7. Język nienawiści
    Jest tak: Friedmann ma weksel Szapira z żyrem Glassa, rewindykator jest Barmsztajn… On daje dwadzieścia procent, franko loco towar jest Lutmana, tylko ten towar jest zajęty przez Honigmanna z powodu weksel Reuberga. Za ten weksel Reuberga można dostać gwarancję od jego teścia Rozencwajga, tylko on jest przepisany na Rozencwajgową, a Rozencwajgowa jest chora…

  8. Język nienawiści
    Jest tak: Friedmann ma weksel Szapira z żyrem Glassa, rewindykator jest Barmsztajn… On daje dwadzieścia procent, franko loco towar jest Lutmana, tylko ten towar jest zajęty przez Honigmanna z powodu weksel Reuberga. Za ten weksel Reuberga można dostać gwarancję od jego teścia Rozencwajga, tylko on jest przepisany na Rozencwajgową, a Rozencwajgowa jest chora…

  9. Język nienawiści
    Jest tak: Friedmann ma weksel Szapira z żyrem Glassa, rewindykator jest Barmsztajn… On daje dwadzieścia procent, franko loco towar jest Lutmana, tylko ten towar jest zajęty przez Honigmanna z powodu weksel Reuberga. Za ten weksel Reuberga można dostać gwarancję od jego teścia Rozencwajga, tylko on jest przepisany na Rozencwajgową, a Rozencwajgowa jest chora…

  10. Według teori spiskowej jest
    Według teori spiskowej jest to robione specjalnie. To akcje prowokacyjne….powiedz coś złego o wszelakim lewactwie, pedalstwie lub żydach, a zostaniesz napiętnowany. Za parę lat okaże się, że Polacy, jako naród homofobiczny, antysemicki, niegodzien do życia we własnym kraju. Trzeba go po prostu spacyfikować lub skolonizować. Nie dajmy się ogłupić. W innych krajach jest jeszcze bardziej anty.

  11. Według teori spiskowej jest
    Według teori spiskowej jest to robione specjalnie. To akcje prowokacyjne….powiedz coś złego o wszelakim lewactwie, pedalstwie lub żydach, a zostaniesz napiętnowany. Za parę lat okaże się, że Polacy, jako naród homofobiczny, antysemicki, niegodzien do życia we własnym kraju. Trzeba go po prostu spacyfikować lub skolonizować. Nie dajmy się ogłupić. W innych krajach jest jeszcze bardziej anty.

  12. Według teori spiskowej jest
    Według teori spiskowej jest to robione specjalnie. To akcje prowokacyjne….powiedz coś złego o wszelakim lewactwie, pedalstwie lub żydach, a zostaniesz napiętnowany. Za parę lat okaże się, że Polacy, jako naród homofobiczny, antysemicki, niegodzien do życia we własnym kraju. Trzeba go po prostu spacyfikować lub skolonizować. Nie dajmy się ogłupić. W innych krajach jest jeszcze bardziej anty.