Reklama

Pogadaliśmy sobie z Walterem Chełstowskim,

Pogadaliśmy sobie z Walterem Chełstowskim, znacie na pewno człowieka i chyba nie będzie znów podejrzeń, że Kurak wydziwia, prowokuje, marzy mu się konfrontacja z nazwiskiem. Walter Chełstowski jest tu na Portalu od początku, był tym pierwszym VIP-em, jakiego mieliśmy nie mając nic. Napalony na sukces i sławę tuż u zarania pytałem, czy takim jak Walter Chełstowski dać fory, żeby tę całą „ideę” pchać do przodu. Wtedy mi się zebrało od Żydów i Polaków, zewsząd tak naprawdę, chociaż akurat Walter nie był przeciwny, mówię w ciemno jeśli się mylę, można odgrzebać archiwa i dać mi w pysk. W każdym razie i na wszelką okoliczność, gdy jechałem po Kaczyńskich zgłaszali się do mnie kolejno:

Reklama

1)    Jak się nazywa ten tygodnik, czy miesięcznik, czy jak mu tam, co w czasach PRL były w nim plakaty Limahl’a… Przekrój chyba, jakoś tak.

2)    Onet się zgłosił, czy bym nie chciał i w ogóle, dogadamy się na pewno.

3)    TVN24 się zgłosił, że przyjadą na swój koszt i zawiozą gdzie trzeba, byle powiedzieć parę słów na żywo

4)    I właśnie Walter się zgłosił, że pomoże, przyprowadzi tuzy od Palikota, przez Kuczyńskiego po Bratkowskiego.

Biedny wtedy byłem i jeszcze nikt nie wiedział jak się nazywam. Pomyślałem sobie tylko o jednym. Gdyby się zaczepić o ten jeden haczyk jestem przynajmniej taki, że mam z głowy wegetację. Mnie zawsze w życiu chodzi o pieniądze, jestem do dyspozycji, można mnie kupić i nie za 120 tysięcy jak mnie kupił PiS, ale za… 10 tysięcy na miesiąc wystarczy. Dlaczego się nie skusiłem na takie propozycje? Dlatego, że za tym nie stały żadne pieniądze, żadne profity i nobilitacje, za tym stało tylko słoniki lizanie. Patrz mały biedny, zgłaszają się do ciebie nazwiska i nie bądź głupi, weź co ci dają, bo i tak nie masz dokąd iść. Wziąłbym każdą z tych ofert za 6 tysięcy miesięcznie, ale ta cała świta zgłaszała się do mnie z łaski, ona mi dawała darmową szansę na wejście do grona. Bóg mi świadkiem i żywi ludzie, że nie szpanuję, ani nawet nie zmyślam, prawdę mówię i to siermiężną. Nie zgodziłem się, bo kurwić to ja się mogę, ale nie za darmo. Tyle tej nudnej dygresji.

Wróćmy do Waltera Chełstowskiego, który wysmarował rzewny tekst o tym, że jest Żydem, a tak naprawdę, że jest prześladowanym żydem i wielkość liter ma znaczenie. Nie należę do urzędników, nie mam żyłki archiwizacji, ale każdy kto ma ochotę znajdzie na tym Portalu teksty i komentarze każdego. W jednym z takich komentarzy Walter Chełstowski, który mi proponował interes życia i ja to mogę udowodnić bez trudu, mówi jako uciśniony Żyd, którego się zaszczuwa, bo jego rodzina trafiła na listę Wildsteina, rzeczy nieprawdopodobnie przejmujące i antysemickie. Inteligentni już wiedzą o co chodzi, a głupkom powiem, że Żyd Walter Chełstowski przedstawił się jako ofiara polskiego antysemityzmu i ciemnogrodu, podając za przykład prześladowań listę ŻYDA WILDSTEINA. Tak to właśnie działa. Jakiś Wielgucki z Biskupina może sobie pisać, że nie dał się kupić Chełstowskiemu, chociaż żre szczaw, a ten Chełstowski może powiedzieć, że jest ofiarą katolickiego spisku, polskiego antysemityzmu, podając za przykład Polaka i katolika Wildsteina, bo przecież, Wildstein nigdy Żydem nie był, Żydzi to są w GW, w Rzepie są słuchacze RM. Mnie to wszystko więcej bawi niż martwi i powiem od razu, że ja tak nie umiem.

Chciałbym! Chciałbym powstrzymać emocje i obrzydzenie, żeby w końcu trzepać kasę, naprawdę chciałbym. Tylko nie potrafię i to nie jest moralność, wrażliwość, etyka, brak cynizmu, to jest brak umiejętności i strach, że się wyda. Tyle chciałem powiedzieć o Żydach, Polakach, politycznych wyborach i innych życiowych klęskach. Nie żartuję, zagłosuję na Jarosława Kaczyńskiego, syna agenta SB i Żyda, co nie jest prowokacją, tylko prawdą, ale Jarosława to różni od Waltera, że to Żyd, który na żydostwie dostaje po dupie, a nie daje dupy martyrologii. Nikogo do niczego nie namawiam, a już na pewno nie do rysowania w kiblu: „Żydzi do gazu”. Nikomu niczego nie zabraniam i nie zazdroszczę, mam tylko małą prośbę. Poczytajcie proszę wpisy Chełstowskiego i moje. Weźcie najlepszy wpis Chełstowskiego i najgorszy mój i tak sami przed sobą odpowiedzcie sobie: „Jak to kurwa możliwe, że jedni nie potrafią nic i są kimś, a drudzy potrafią coś tam coś tam i niczego więcej nie chcą”. Układ jest śmieszny? Macie tu porównanie dwóch potencjałów, na żywo i bądźcie skromni w poprawności politycznej, albo zacznijcie się bezczelnie szanować.

PS Nie wiem kto robił Jarocin, ale wiem, że wentyl puścił.

Reklama

56 KOMENTARZE

  1. scyzorykiem chrzczeni
    Przede wszystkim nie należy zapominać, że np. święty O. dochtór dyrektor jednoznacznie przestrzega przed Żydami w Sejmie, choć istotnie o Pałacu prezydenckim nie wspomniał, jednakowoż miał i tu swój występ…
    "Nie można głosować na Żydów i jednocześnie głosić się prawdziwym Polakiem, patriotą Polski."

  2. scyzorykiem chrzczeni
    Przede wszystkim nie należy zapominać, że np. święty O. dochtór dyrektor jednoznacznie przestrzega przed Żydami w Sejmie, choć istotnie o Pałacu prezydenckim nie wspomniał, jednakowoż miał i tu swój występ…
    "Nie można głosować na Żydów i jednocześnie głosić się prawdziwym Polakiem, patriotą Polski."