Reklama

Słowackim antyterrorystom najwyraźniej odjebało. Umieścili, w ramach ćwiczeń, w bagażach 9 pasażerów ładunki wybuchowe.

Słowackim antyterrorystom najwyraźniej odjebało. Umieścili, w ramach ćwiczeń, w bagażach 9 pasażerów ładunki wybuchowe. 8 znaleźli do spółki z psami, a z jednym poleciał pasażer do Irlandii, gdzie sprawa się wydała i zrobił się skandal. Irlandzcy antyterroryści dali do zrozumienia, że ich słowaccy koledzy są delikatnie mówiąć nienormalni. Mnie zaciekawiło coś innego.
Oto po 11 września, Iraku, podsłuchach rozmow telefonicznych na mega skalę, inwigilacji internetu, mamy kolejną akcję, której celem ma być nasze bezpieczeństwo. Tym razem akcja nazywa się podrzucimy frajerom to i owo, a potem to wykryjemy i sprawdzimy szczelność systemu. Co prawda polska spec-służba zapewniła, że w Polsce takie działanie nie byłoby zgodne z prawem, ale Blida świadkiem, że polskie spec służby nie takie rzeczy już mówiły. Kto mi udowodni, że w moim bagażu – skurwiela, który temu i owemu lubi nadepnąć na odcisk – jutro nie znajdą – w majestacie prawa, ale już nie w ramach ćwiczeń – narkotyków, pornografii dziecięcej, albo gdy będę leciał do Iranu – materiałów sławiących Izrael i wyszydzających Mahometa.
Sprawa pewnie się rozejdzie po kościach, ale na wszelki wypadek zapamiętajcie sobie tę datę: 7 stycznia 2010.

Reklama

2 KOMENTARZE

  1. Życie ci udowodni
    prawdę albo fałsz takiego stwierdzenia.
    Na pocieszenie dodajmy, że opisywany numer nie jest wynalazkiem ostatnich lat ani służb naszego regionu. Pokazywany był już w setkach amerykańskich kryminałów ( najczęściej działka prochów ) a nawet w “Czterech pancernych..” ( scena spotkania z Klossem – pociski ). Nie widzę więc nic przełomowego w inkryminowanej dacie…

  2. Życie ci udowodni
    prawdę albo fałsz takiego stwierdzenia.
    Na pocieszenie dodajmy, że opisywany numer nie jest wynalazkiem ostatnich lat ani służb naszego regionu. Pokazywany był już w setkach amerykańskich kryminałów ( najczęściej działka prochów ) a nawet w “Czterech pancernych..” ( scena spotkania z Klossem – pociski ). Nie widzę więc nic przełomowego w inkryminowanej dacie…