Reklama

Niszowa szkoła psychologii kulii (teorii przypominającej redukcję dysonansu poznawczego) przedstawia dyskusję toczoną w sprawie tego filmiku na You Tubie: http://www.youtube.com/watch?v=NpuaP7wYJUs

Niszowa szkoła psychologii kulii (teorii przypominającej redukcję dysonansu poznawczego) przedstawia dyskusję toczoną w sprawie tego filmiku na You Tubie: http://www.youtube.com/watch?v=NpuaP7wYJUs

1.nieco to głupie o no lifach

Reklama

2.bo się stresujesz, że sam trochę jesteś(chociaż masz oczywiście swoje wydumane powody i to obronisz na wszystkie sposoby)

1.hehe proste masz metody

2.poza tym on się nie zwraca do filozofów tylko do zwykłych ludzi
i wtedy to nie jest głupie
i w ogóle nie jest głupie

1.struktura wywodu jest chaotyczna

2.spoko
a ty żyjesz z mamą
i pewnie masz rację
ale co z tego
jak ogólny sens jest zachowany
i robi to za darmo tylko dlatego że mu się chce coś robić
po godzinach
wyluzuj
poza tym przed kamerą mówić to nie jest proste pewnie nawet z doświadczeniem

1.nie zawarł w tym żadnej twórczej myśli prócz potwierdzenia potocznego braku uznania dla robienia tego co nie jest szanowane

2.kurde ty jesteś dobry w ocenianiu rzeczy
i trafnie wytykasz w większości przypadków
ale co z tego skoro zawsze robisz to z pozycji
teoretyka który nie ma doświadczenia
pomijasz w ogóle coś takiego jak “doświadczenie” w ocenie
a to jest najważniejsze
bo dopiero jak się coś robi to można jakoś tam w miarę dobrze ocenić
a wszyscy coś robią(lepiej gorzej) a ty nie
i tyle
z boku zawsze się dobrze ocenia i to jest trafne co ty mówisz
ale co z tego
jak byś był takim doradzaczem
to twe trafne rady można spuścić w kolozecie
bo najważniejsze jest doświadczenie
a często ludzie sami mają świadomość że coś robią źle
i tylko robie tego pozwala się wyrobić
Louis C.K też kiedyś był gorszy ale robi to tydzień w tydzień całe życie więc się wyrobił
no

1.moim zdaniem chodzi tu bardziej o wypowiadanie się jako mądry człowiek o błahych tematach
łatwo wtedy zdobyć popularność i łatkę mądrego wśród ludu

2.no wiadomo

1.ale nie robi się czegoś umysłowo ważnego
dlatego jak się wypowiadasz o czymś popularnym-gry filmy to masz łatwiej i możesz się pysznić swoim dostosowaniem do życia

2.ale trzeba coś robić i jakoś zarobić. Tzn nie trzeba ale większość ludzi tak woli i ja też więc jakoś to zniosę
no oczywiście
masz rację
nigdy nie twierdziłem że jest inaczej
no ja ci współczuję
i uważam że jesteś postacią tragiczną
ale cóż z tego
ja tam wolę wieść jakieś fajne życie w matriksie i tego już się nie da zmienić

1.Rozważania na kibelku:zarzut o brak doświadczenia był chybiony bowiem oceniałem treść a nie sposób wypowiedzi Gonciarza. Użyłeś argumentu ad personam, który za często stosujesz, spłycając dyskusję i odchodząc od tematu. Poza tym taki Gonciarz ocenia no-life’ów z już przyjętego pkt widzenia, natomiast filozoficznie wypadałoby zapytać o punkt widzenia, więc czuję się w stosunku do takich wypowiedzi nieco jak matematyka do fizyki

1.Gonciarz widzia jakąś nieprawidłowość w myśleniu o grach i ją wytyka, bo jest mądry. Przy czym jest różnica jakościowa między tym, a wykrywaniem nieprawidłowości w myśleniu o myśleniu – to jakby znajomość pojęciowego software’u (hardware’m zajmuje się neurobiologia itp.). Filozof jest swoistym programistą, inni tylko użytkownikami. I tak oto mogę zreperować swą kulkę:)

PS: MYŚL O FILOZOFII:
Filozofia eksperymentalna w ogóle nie jest filozofią, a nauką badającą przekonania ludzi. Rozmaite pozytywizmy oczyszczają ze szrotu romantyzmu, ale są bliskie zdrady filozofii, będącej ustanawianiem harmonii między pojęciami – czymś ludzkim i subiektywnym. Filozofia ma rolę brzydszej i mądrzejszej siostry poezji i jak cała humanistyka nie może być tylko nauką, która i tak jest w gruncie rzeczy humanistyką, tylko wyjątkowo pokraczną z zupełnie innym stylem.

PS: MYŚL O ROLNICTWIE W UE:
Jeżeli coś prywatnego potrzebuje dotacji by przetrwać to znaczy że działalność tego jest nonsensowna. Mniejszość rolników pasożytuje na litości większości społeczeństwa (w Polsce rolników jest procentowo więcej niż na zachodzie, i przed przekwalifikowaniem chronią ich dotacje). Nie dość że pogarszacie sytuację konsumentów, którzy dopłacają w ten sposób do żywności to dodatkowo pogarszacie sytuację rolników z krajów rozwijających się.

Reklama