Reklama

Mama redakcji często powtarzała, jak już do redakcji nie miała sił i zdrowia: &bd

Mama redakcji często powtarzała, jak już do redakcji nie miała sił i zdrowia: „Czy ciebie coś w końcu nauczy rozumu, czy nie nauczy”?. Redakcja do dziś nie ma pojęcia czy redakcję coś nauczyło rozumu, to już czytelnik oceni, ale starcza redakcji na tyle rozumu, żeby widzieć jak bardzo i nic nie nauczyło rozumu prezesa Jarosława.

Reklama

Co bardziej uważny czytelnik wie, że redakcja dała sobie spokój z analizowaniem dokonań partii prezesa i jego samego, gdyż następcy teraz są u steru i Bóg jedyny wie na jakie manowce nas wiodą, ale czasami już redakcja nie wytrzymuje. No niech sam czytelnik powie, czy człowiek o jednym zdrowym zmyśle pracuje nie na rzecz swojej partii, ale partii swojego śmiertelnego wroga? A prezes nic innego odkąd się w polityce narodził nie robi. Taki ma dar prezes, że czego się nie dotknie obraca w coś, co do strawienia się nie nadaje. Sam czytelnik wie, że redakcja to tak kocha media jak czyraka na pośladku, a wierzy mediom tak jak pani aktorce od spotów, niemniej ani redakcji, ani innym myślącym i wątpiącym w media nie przychodzi do głowy porównywać dwudziesto paroletnich redaktorów do tych co nie stoją po stronie AK.

Tylko prezes tak potrafi tyrać dla partii PO. Donald Tusk jak już zostanie tym prezydentem, a przy prezesie i jego bracie już może odbierać gratulacje, powinien z własnych oszczędności wystawić prezesowi jeśli nie pomnik, to chociaż cokół. Wierniejszego pomocnika swoich planów polegających na nic nie robieniu, Donald Tusk nie znajdzie. Nawet bratu prezesa zdarza się powiedzieć coś z sensem, były takie przypadki, prezesa jak redakcja zna, tak nie słyszała z jego ust czegoś co nadawałoby się do słuchania. Ma po prostu prezes dar do obrzydzania elektoratowi partii PiS i jest w tym darze niezastąpiony.

Reklama

4 KOMENTARZE