Reklama

Chcecie spi

Chcecie spisku? Oto spisek! Wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobro jest najdosadniejszym odbiciem sytuacji w PO. Wbrew pozorom ten rozpaczliwy gest nie świadczy o sile PO, ale wręcz przeciwnie, chwyta się partia brzytwy. Ściganie dwóch liderów opozycji po 3 miesiącach kompromitacji władzy, jest groteskową egzemplifikacją słynnych rad, niemniej słynnego Hindusa. Gest rozpaczy na starcie pokazuje panikę w szeregach władzy, a wcześniej czy później, przerodzi się w jakąś formę litości dla opozycji, popartą koncyliacyjną opinią: „nienawidzę Kaczora, pana Zero jeszcze bardziej, ale to już przegięcie – niech się za robotę wezmą”. Dlatego średnio chce mi się wierzyć, że za tą sprawą stoi Tusk, najpierw musiałby się wytłumaczyć ze swoich wcześniejszych opinii, że rozpoczynać sprawowanie władzy od stawiania prze trybunałem opozycji, nie najlepiej się kojarzy. Potem musiałby się zastanowić, czy nie stwarza pretekstu do ujawnienia kolejnych pęknięć w PO, które już się objawiły w osobie Gowina, było nie było ministra sprawiedliwości, odmawiającego głosu za wnioskiem. Oprócz spraw wewnętrznych jest jeszcze opór koalicjanta, zawsze chętnego do negocjacji, ale tez znudzonego wpadkami, które idą na wspólne konto. Pawlak ustawił się w swoim stylu, że strzelił szczerze, żeby sobie z takimi „pozamiatanymi” sprawami dać spokój. Wreszcie musiałby się Tusk pochylić nad autorstwem wniosku i od razu by zobaczył, że autorem jest człowiek Schetyny, znany dobrze z rozmaitych łgarstw i propagandy, niejaki Grupiński. Gdy na to wszystko nałożyć ochoczo wyrywających się do politycznego linczu, chłopców przebranych za baby z panoptikum Palikota, widać dość wyraźnie, że Tusk na tym nie zyskuje. Owszem zgodne podniesienie łapek w PO, w dodatku na komendę Donalda byłoby właściwym testem władzy w partii i żałosną, ale zawsze wrzutką, na jakiś czas odwracającą uwagę od dziurawych autostrad. Jednak uruchamianie projektu z inicjatywy żołnierza Schetyny, który to projekt bardziej niż Kaczyńskiemu zagraża pozycji Tuska w PO, jest zupełnie inną bajką, niekonieczne ze szczęśliwym zakończeniem. Największe jaja zrobią się wówczas, gdy wniosek przepadnie głosami PO, na co się zanosi i przed czym Tusk, jeśli ma resztki instynktu będzie uciekał.

Reklama

Donald ma teraz jeden wielki problem, dłużej nie potrafi i nie może udawać bogobojnego chrześcijanina socjalisty. Z tą zgrają jaką zgromadził musi się przeprosić z „lewicowym liberalizmem” i proszę mnie nie męczyć pytaniami o definicję, nie ja tę ideologię wymyśliłem. Akcja z Kaczorem jest kolejnym ciosem w Donalda, wymierzonym przez lewacko-liberalne skrzydło PO, z którego pierwsze piórka już się wyGibały. Tusk chcąc nie chcąc będzie musiał znów powiedzieć coś głupiego w stylu: „pani premierko”, chociaż kilka dni wcześniej jakby wyśmiał panią „ministro”. Trzeba będzie znów się wyprostować przed księdzem i pokazać, że PO jest lepsza od Ruchu Palikota, bardziej lewoskrętna. Na szczęście dla Polaków i na nieszczęście dla Tuska, w ten sposób PO traci swój największy kapitał, czyli bezideowość gwarantującą większość potrzebną do sprawowania władzy. Żaden Gibała, czy inny Schetyna by się nie wychylił z najmniejszą awanturą ideową, gdyby w PO Tuskowi został chociaż jeden kapciowy prócz Grasia. Tusk, po pierwszych komentarzach medialnych, gdyby tylko mógł pozamiatałby ten „trybunał stanu” jednym ulubionym słowem – kastracją… Gibały na przykład. Tyle, że te czasy już minęły, trzech szaraczków partyjnych z ostatnich rzędów może sobie z Tuskiem pogrywać i wysadzić koalicję. Nie tylko mogą pogrywać i nie bać się Donalda, ale mają do kogo pójść i wiadomo kim ten ktoś, z marihuaną w klapie, jest. Dla odmiany drugie skrzydło PO, reprezentowane przez Gowina i pozostałych bądź to katolickich, bądź z obrzydzeniem patrzących na Anię Grodzką, a takich jest wcale nie mało, smaku nie oszukasz, nie będzie się miało gdzie podziać. Skończy się PO jako partia „cywilizowanych chadeków” i PiS pozostanie jedyną siłą, która mniej lub bardziej będzie się kojarzyć z konserwatyzmem i chłopami chodzącymi do łóżka z babą. No, ale gdzie tu spisek? W tym właśnie, wniosek na Koczora, to sidła zastawione na Tuska i widać jak na dłoni, kto te sidła zastawił – nowy team: Schetyna, Palikot, Komorowski. Z PO nie może się wyłonić nowy lider, jeśli ten lider nie będzie bardziej radykalnym antykaczystą niż Tusk. Każde inne rozwiązanie, czy to ”zdroworozsądkowe”, czy „cywilizowany, współczesny patriotyzm”, nie przejdzie, bo ci co zawsze oczekują pełnych gwarancji i nie lubią się wysilać. Przyszła moda na Polikota i jemu podobnych, których podda się obróbkom znanym z obórki Kwaśniewskiego.

Dotąd osobisty konflikt Kaczyńskiego i Tuska był pełną gwarancją, że do POPiS-u nie dojdzie, po Smoleńsku już w ogóle nie ma o czym mówić. Teraz formuła Tuska się wyczerpała, natomiast Kaczora ciągle nie. Nikt już, z tych co zawsze, nie ma cienia wątpliwości, że Donald się wyprztykał i najwyżej może doczłapać do końca kadencji, co moim zdaniem nie jest realne. Jeśli nie wcześniejsze wybory, to zmiana gabinetu, koalicji lub inne zadymy z przetasowaniem szyldów partyjnych. I wszystko wskazuje, że czarnym koniem nowego rozdania będzie sklecona siła „postępowa”. Agnostyczna cześć PO pod światłym przywództwem Komorowskiego i Schetyny, plus podczepiony do towarzyszy Palikot, być może LiD wyodrębniony z SLD. Taki zestaw spełnia wszelkie wymogi, tych co zawsze. Daje szerokie pole manewru, w ramach tej samej zblazowanej kliki, w pełni dyspozycyjnej. Liderzy polityczni są udupieni w szafach Lesiaka, każdemu z nich w państwie prawa już dawno można by było wypłacić nie Trybunał Stanu, ale kryminał na kilkanaście lat. Wprawdzie każdemu za coś innego, ale haki są i to haki poważne. Udupionych liderów uzupełnia esbecka opieka, którą w postaci zmilitaryzowanej zapewnia Komorowski. Bardzo ważnym i niezbędnym elementem jest diaspora w barwie wszelakiej, szczególnie czerwonej, a tę Komorowski rozpieszcza bardziej niż Kwaśniewski, wiadomo goj musi się starać trzy razy więcej. Do kompletu dokładamy zadowolenie „sąsiadów” i Europy, wprawdzie Komorowski i reszta lewackiego towarzystwa będzie na smyczy moskiewskiej, to rura gazowa i tak wszystkich połączy brakiem rusofobii, a być może wróci słynna teoria o łączeniu wschodu z zachodem przy pomocy Księstwa Warszawskiego. Najwyraźniej rozwiązuje się zagadka, kto po Tusku? Nie ma w rozwiązaniu wielkiej sensacji, sama klasyka, przetasowania na górze, ale w tym właśnie upatrywałbym wysokiego prawdopodobieństwa, że zagadka rozwiązuje się poprawnie. W tym i jeszcze w dowolnych korektach, w ostatniej chwili można przyjąć wariant światłego męża z Europy (Syriusz-Wolski, Hubner?) lub patriotyczny (Sikorski?), oczywiście w ramach tego samego zaplecza. Jak się w tym odnajdzie prawa strona pojęcia nie mam. Teoretycznie nagonka na Ziobro i Kaczyńskiego powinna łączyć, z boku Kowal rzuca ręcznik i zdaje się sugerować, że dałby się skusić na powrót. Ale jak wiadomo na prawej stronie jeden Dorn potrafi w ciągu kadencji siedzieć w trzech klubach politycznych i rozglądać się za czwartym, co wcale mu nie przeszkadza być zupełnie odrębnym, jednoosobowym bytem. Alternatywa dla Tuska już jest, moim zdaniem taka, jak wyżej opisałem. Co jest alternatywą dla powtórki z rozrywki, to się muszą chłopaki z prawa dogadać.

PS I jeszcze taka drobna uwaga, jeśli PO jednak postawi Kaczora przed TS, to stwarza precedens, którym można się odmachnąć po zmianie warty. Kaczor pewnie o niczym innym nie marzy, tylko o postawieniu Tuska przed sądem, tak na „żywca” miałby pewnie kłopoty i z UE i z „elitą”. Gdy Tusk przetrze szlaki, już się nie da skutecznie straszyć państwem politycznym i faszyzmem.

Reklama

36 KOMENTARZE

    • Za ,,łamanie prawa” i ,,łamanie konstytucji”
      wniosek do TS dla Kaczyńskiego i Ziobry – będzie gotowy w ciągu dwóch tygodni. Ruch Poparcia Tuska – popiera w ciemno, ustami zastępcy Urbana. A czerwoni od ,,kolorowego” Ryśka już przebierają nogami.
      To jest – solano – zwykły propagandowy chwyt, w najlepszym, bo sowieckim stylu. Na przykrycie spękanych ,,autostrad”, na rozkradziony fundusz rentowy i upadek OFE, na pięć razy otwierany Stadion Narodowy, który jest i będzie – nieskończonym dziadostwem za gigantyczne pieniądze.

      • Sowiecki styl
        Brudziński wczoraj w Faktach po Faktach stwierdził, że złożenie wniosku do TS będzie oznaczało o małej putiniadzie w Polsce. Na co Błońska: mała putiniada to będzie jak tego wniosku nie złożą. Obywatele musza wiedzieć, że u nas jest sprawiedliwość i dotyczy ona każdego bez względu na stanowisko.

        Brudziński nie dowiedział się o co konkretnie chodzi z tym łamaniem konstytucji.

    • Za ,,łamanie prawa” i ,,łamanie konstytucji”
      wniosek do TS dla Kaczyńskiego i Ziobry – będzie gotowy w ciągu dwóch tygodni. Ruch Poparcia Tuska – popiera w ciemno, ustami zastępcy Urbana. A czerwoni od ,,kolorowego” Ryśka już przebierają nogami.
      To jest – solano – zwykły propagandowy chwyt, w najlepszym, bo sowieckim stylu. Na przykrycie spękanych ,,autostrad”, na rozkradziony fundusz rentowy i upadek OFE, na pięć razy otwierany Stadion Narodowy, który jest i będzie – nieskończonym dziadostwem za gigantyczne pieniądze.

      • Sowiecki styl
        Brudziński wczoraj w Faktach po Faktach stwierdził, że złożenie wniosku do TS będzie oznaczało o małej putiniadzie w Polsce. Na co Błońska: mała putiniada to będzie jak tego wniosku nie złożą. Obywatele musza wiedzieć, że u nas jest sprawiedliwość i dotyczy ona każdego bez względu na stanowisko.

        Brudziński nie dowiedział się o co konkretnie chodzi z tym łamaniem konstytucji.

    • Za ,,łamanie prawa” i ,,łamanie konstytucji”
      wniosek do TS dla Kaczyńskiego i Ziobry – będzie gotowy w ciągu dwóch tygodni. Ruch Poparcia Tuska – popiera w ciemno, ustami zastępcy Urbana. A czerwoni od ,,kolorowego” Ryśka już przebierają nogami.
      To jest – solano – zwykły propagandowy chwyt, w najlepszym, bo sowieckim stylu. Na przykrycie spękanych ,,autostrad”, na rozkradziony fundusz rentowy i upadek OFE, na pięć razy otwierany Stadion Narodowy, który jest i będzie – nieskończonym dziadostwem za gigantyczne pieniądze.

      • Sowiecki styl
        Brudziński wczoraj w Faktach po Faktach stwierdził, że złożenie wniosku do TS będzie oznaczało o małej putiniadzie w Polsce. Na co Błońska: mała putiniada to będzie jak tego wniosku nie złożą. Obywatele musza wiedzieć, że u nas jest sprawiedliwość i dotyczy ona każdego bez względu na stanowisko.

        Brudziński nie dowiedział się o co konkretnie chodzi z tym łamaniem konstytucji.

  1. Dramatyczny koniec, jak Donald zwolni ministra to ten
    przejdzie do palikota. Czyli ministrowie są nieusuwalni.

    Co w takim razie powinien zrobić Kaczyński, ogłosić że poddaje się standardom europejskim i i chce przesłuchania przed Trybunałem, czy patrzeć jak Donald rozrywa się po kolei na swoim polu minowym?

  2. Dramatyczny koniec, jak Donald zwolni ministra to ten
    przejdzie do palikota. Czyli ministrowie są nieusuwalni.

    Co w takim razie powinien zrobić Kaczyński, ogłosić że poddaje się standardom europejskim i i chce przesłuchania przed Trybunałem, czy patrzeć jak Donald rozrywa się po kolei na swoim polu minowym?

  3. Dramatyczny koniec, jak Donald zwolni ministra to ten
    przejdzie do palikota. Czyli ministrowie są nieusuwalni.

    Co w takim razie powinien zrobić Kaczyński, ogłosić że poddaje się standardom europejskim i i chce przesłuchania przed Trybunałem, czy patrzeć jak Donald rozrywa się po kolei na swoim polu minowym?

  4. Proszę sobie wyobrazić dwa składy ,,Pendolino dla ubogich”
    bo takie zakupiliśmy (bez wychylnego pudła) jak się czołowo zderzają na słynnej już i ,,zmodernizowanej” magistrali PKP:
    To miała być wzorcowa trasa, przygotowywana do startu w 2014 roku szybkiego pociągu Pendolino. W czerwcu zeszłego roku, w związku z planami wprowadzenia szybkich kolei, ogłoszono przetarg na remont urządzeń sterowania ruchem na odcinku Psary-Kozłów. Prace kosztowały 12,5 mln zł. Nie zamontowano jednak droższych samoczynnych tzw. blokad liniowych, które zapobiegają zderzeniom czołowym pociągów. Uznano, że nie są potrzebne, bo na torach w tym rejonie… nie ma dużego ruchu.

  5. Proszę sobie wyobrazić dwa składy ,,Pendolino dla ubogich”
    bo takie zakupiliśmy (bez wychylnego pudła) jak się czołowo zderzają na słynnej już i ,,zmodernizowanej” magistrali PKP:
    To miała być wzorcowa trasa, przygotowywana do startu w 2014 roku szybkiego pociągu Pendolino. W czerwcu zeszłego roku, w związku z planami wprowadzenia szybkich kolei, ogłoszono przetarg na remont urządzeń sterowania ruchem na odcinku Psary-Kozłów. Prace kosztowały 12,5 mln zł. Nie zamontowano jednak droższych samoczynnych tzw. blokad liniowych, które zapobiegają zderzeniom czołowym pociągów. Uznano, że nie są potrzebne, bo na torach w tym rejonie… nie ma dużego ruchu.

  6. Proszę sobie wyobrazić dwa składy ,,Pendolino dla ubogich”
    bo takie zakupiliśmy (bez wychylnego pudła) jak się czołowo zderzają na słynnej już i ,,zmodernizowanej” magistrali PKP:
    To miała być wzorcowa trasa, przygotowywana do startu w 2014 roku szybkiego pociągu Pendolino. W czerwcu zeszłego roku, w związku z planami wprowadzenia szybkich kolei, ogłoszono przetarg na remont urządzeń sterowania ruchem na odcinku Psary-Kozłów. Prace kosztowały 12,5 mln zł. Nie zamontowano jednak droższych samoczynnych tzw. blokad liniowych, które zapobiegają zderzeniom czołowym pociągów. Uznano, że nie są potrzebne, bo na torach w tym rejonie… nie ma dużego ruchu.

  7. Mam pytanie:
    Czy w naszej ojczyźnie jest jeszcze jakiś polityk, który kierowałby się racją stanu i dobrem zwykłych, szarych obywateli. Ja już się gubię, chcę uczestniczyć w wyborach, a może nawet działać w jakiejś partii, która prawdziwie pracuje nad zbudowaniem uczciwego i silnego państwa polskiego, nie kieruje się żadnymi partykularnymi interesami żadnej grupy, układami koleżeńskimi… Niestety nie widzę takiej. Może ktoś by mi wskazał takiego polityka czy partię, która ma szanse na stworzenie warunków do uczciwego i prawdziwego wzrostu naszej ojczyzny.

    • taka praca
      Kiepska sprawa.
      Polityk to obecnie zawód, taki jak dyrektor czy nowoczesny ksiądz. Sposób zdobywania dóbr materialnych oraz realizacji potrzeby sterowania innymi poprzez uprawianie funkcji partyjnych.
      Bywa że plany polityka w paru miejscach pokrywają się z interesami ludności i wtedy można go czasowo popierać.
      Tylko amatorzy, zamożni hobbyści i wariaci zostają politykami dla jakiejś wyższej idei, takimi przypadkami też warto się zainteresować.

  8. Mam pytanie:
    Czy w naszej ojczyźnie jest jeszcze jakiś polityk, który kierowałby się racją stanu i dobrem zwykłych, szarych obywateli. Ja już się gubię, chcę uczestniczyć w wyborach, a może nawet działać w jakiejś partii, która prawdziwie pracuje nad zbudowaniem uczciwego i silnego państwa polskiego, nie kieruje się żadnymi partykularnymi interesami żadnej grupy, układami koleżeńskimi… Niestety nie widzę takiej. Może ktoś by mi wskazał takiego polityka czy partię, która ma szanse na stworzenie warunków do uczciwego i prawdziwego wzrostu naszej ojczyzny.

    • taka praca
      Kiepska sprawa.
      Polityk to obecnie zawód, taki jak dyrektor czy nowoczesny ksiądz. Sposób zdobywania dóbr materialnych oraz realizacji potrzeby sterowania innymi poprzez uprawianie funkcji partyjnych.
      Bywa że plany polityka w paru miejscach pokrywają się z interesami ludności i wtedy można go czasowo popierać.
      Tylko amatorzy, zamożni hobbyści i wariaci zostają politykami dla jakiejś wyższej idei, takimi przypadkami też warto się zainteresować.

  9. Mam pytanie:
    Czy w naszej ojczyźnie jest jeszcze jakiś polityk, który kierowałby się racją stanu i dobrem zwykłych, szarych obywateli. Ja już się gubię, chcę uczestniczyć w wyborach, a może nawet działać w jakiejś partii, która prawdziwie pracuje nad zbudowaniem uczciwego i silnego państwa polskiego, nie kieruje się żadnymi partykularnymi interesami żadnej grupy, układami koleżeńskimi… Niestety nie widzę takiej. Może ktoś by mi wskazał takiego polityka czy partię, która ma szanse na stworzenie warunków do uczciwego i prawdziwego wzrostu naszej ojczyzny.

    • taka praca
      Kiepska sprawa.
      Polityk to obecnie zawód, taki jak dyrektor czy nowoczesny ksiądz. Sposób zdobywania dóbr materialnych oraz realizacji potrzeby sterowania innymi poprzez uprawianie funkcji partyjnych.
      Bywa że plany polityka w paru miejscach pokrywają się z interesami ludności i wtedy można go czasowo popierać.
      Tylko amatorzy, zamożni hobbyści i wariaci zostają politykami dla jakiejś wyższej idei, takimi przypadkami też warto się zainteresować.

  10. hołota nie może sądzić szlachty
    No właśnie.
    Tusk chyba ukręci sprawie łeb, gdyż zawleczenie polityków przed Trybunał byłoby groźnym precedensem i budzeniem w społeczeństwie niezdrowych nadziei.
    Europie coś takiego nie może się spodobać.
    Władza nasza czy ich, dobra czy zła, musi pozostać przede wszystkim bezkarna.

      • coś knują dziady jedne
        Pewnie nic dla nas dobrego.
        Trzeba zwrócić uwagę na to jakich tematów ani PiS, ani szeroki obóz rządzący nigdy nie poruszają.
        W sferze krajowej np dlaczego dla utrzymania emerytur mundurowych lekko poświęca się życie sporej ilości kobiet.
        A w zagranicznej panuje milcząca zgoda co do dosyć smutnej, i niezbyt długiej roli Polski w Europie.
        To jest wróżenie z braku danych.

    • Spójrz chlorze na ten jewropejski klangor
      w obronie wielkiej złodziejki z warkoczem, co ją mniejszy złodziej Janukowycz – zapuszkował. Jak to się elity jewropejskie zjednoczyły w chóralnym żądaniu uwolnienia ,,pięknej Julii”, zielonego pojęcia nie mając gdzie ta Ukraina. Bo powstał bardzo groźny precedens i nie mają gwarancji, że się ta zaraza na zachód nie przedostanie.

  11. hołota nie może sądzić szlachty
    No właśnie.
    Tusk chyba ukręci sprawie łeb, gdyż zawleczenie polityków przed Trybunał byłoby groźnym precedensem i budzeniem w społeczeństwie niezdrowych nadziei.
    Europie coś takiego nie może się spodobać.
    Władza nasza czy ich, dobra czy zła, musi pozostać przede wszystkim bezkarna.

      • coś knują dziady jedne
        Pewnie nic dla nas dobrego.
        Trzeba zwrócić uwagę na to jakich tematów ani PiS, ani szeroki obóz rządzący nigdy nie poruszają.
        W sferze krajowej np dlaczego dla utrzymania emerytur mundurowych lekko poświęca się życie sporej ilości kobiet.
        A w zagranicznej panuje milcząca zgoda co do dosyć smutnej, i niezbyt długiej roli Polski w Europie.
        To jest wróżenie z braku danych.

    • Spójrz chlorze na ten jewropejski klangor
      w obronie wielkiej złodziejki z warkoczem, co ją mniejszy złodziej Janukowycz – zapuszkował. Jak to się elity jewropejskie zjednoczyły w chóralnym żądaniu uwolnienia ,,pięknej Julii”, zielonego pojęcia nie mając gdzie ta Ukraina. Bo powstał bardzo groźny precedens i nie mają gwarancji, że się ta zaraza na zachód nie przedostanie.

  12. hołota nie może sądzić szlachty
    No właśnie.
    Tusk chyba ukręci sprawie łeb, gdyż zawleczenie polityków przed Trybunał byłoby groźnym precedensem i budzeniem w społeczeństwie niezdrowych nadziei.
    Europie coś takiego nie może się spodobać.
    Władza nasza czy ich, dobra czy zła, musi pozostać przede wszystkim bezkarna.

      • coś knują dziady jedne
        Pewnie nic dla nas dobrego.
        Trzeba zwrócić uwagę na to jakich tematów ani PiS, ani szeroki obóz rządzący nigdy nie poruszają.
        W sferze krajowej np dlaczego dla utrzymania emerytur mundurowych lekko poświęca się życie sporej ilości kobiet.
        A w zagranicznej panuje milcząca zgoda co do dosyć smutnej, i niezbyt długiej roli Polski w Europie.
        To jest wróżenie z braku danych.

    • Spójrz chlorze na ten jewropejski klangor
      w obronie wielkiej złodziejki z warkoczem, co ją mniejszy złodziej Janukowycz – zapuszkował. Jak to się elity jewropejskie zjednoczyły w chóralnym żądaniu uwolnienia ,,pięknej Julii”, zielonego pojęcia nie mając gdzie ta Ukraina. Bo powstał bardzo groźny precedens i nie mają gwarancji, że się ta zaraza na zachód nie przedostanie.