Reklama

Oto następny opis sytuacji w Szwecji, pewien (nieznany) bloger ze strony http://niewygodne.info.pl/ napisał krótką notkę o statystykach przestępczości w Szwecji… fakty są jakie są… tym gorzej dla faktów… na sam koniec, bloger zwraca uwagę, na fakt iż za to co napisał, Szwecja, państwo prawdopodobnie miałby już proces sądowy…


http://niewygodne.info.pl/artykul5/02435-40-lat-MultiKulti-i-tytul-swiatowej-stolicy-gwaltow-zapewniony.htm 
http://www.gatestoneinstitute.org/5195/sweden-rape 
 

Reklama

Sztokholm światową stolicą… gwałtów! Oczywiście nie ma to nic wspólnego z multi-kulti i masowym zalewem islamskich imigrantów

W 1975 roku populacja Szwecji wynosiła 8,2 mln osób. W ciągu następnych 40 lat urosła do 9,7 mln osób. Przyczyną wzrostu populacji nie był jednak przyrost naturalny generowany przez rodowitych Szwedów, lecz otwarcie szwedzkich władz na multi-kulti i napływ setek tysięcy islamskich imigrantów. 
Wraz z napływem imigrantów zmieniły się także policyjne statystyki. W ciągu ostatnich 40 lat, mimo że całkowita liczba ludności wzrosła jedynie o 18 proc. (z 8,2 do 9,7 mln osób), to aż o 300 proc. wzrosła liczba przestępstw dokonywanych przy użyciu siły. Ze wszystkich przestępstw kryminalnych największy wzrost odnotowano jednak w przypadku liczby dokonanych gwałtów. W 1975 roku w całej Szwecji dokonano 421 gwałtów. W 2014 roku statystyki policyjne mówiły już o 6620 gwałtach, co oznacza wzrost aż o 1472 proc.! Obecnie, biorąc pod uwagę współczynnik liczby gwałtów na 100 tys. mieszkańców, Szwecja ustępuje jedynie Republice Lesoto w południowej Afryce.
Nie mam co do tego żadnych wątpliwości, że wzrost przestępczości w Szwecji wynika bezpośrednio z faktu otwarcia granic dla setek tysięcy imigrantów. Kuriozalne jest to, że za szerzenie takiego poglądu w samej Szwecji, groziła by mi rozprawa w sądzie.

Reklama