Reklama

Tytuł brzmi jak treść dla dorosłych albo i jeszcze gorzej, co niektórzy mogą pomyśleć, że ruszył ogólnopolski program „edukacji” LGBT. Uspokajam, tekst wprawdzie dla małych dzieci się nie nadaje, ale już szósta klasa szkoły podstawowej prawie do końca bez obaw może czytać i poczuć się jak na lekcji biologii. Ponieważ pan Grzegorz Schetyna, lider POKO Koalicja Europejska, obiecał Polakom pomoc w rodzeniu dzieci, to porozmawiamy sobie, drogie dzieci, o tym jak to się robi, zaczynając od bociana i kapusty, czyli od kłamstwa i szkodliwej demagogii.

Jeden i drugi zabobon należy wyrugować, w przeciwnym razie spadnie nam demografia do zera.Dzieci nie znajduje się w kapuście, no chyba, że jakaś roztargniona mama swoją pociechę na grządce kapusty zostawi, bo się akurat coś bardzo ważnego na Facebooku lub Instagramie dzieje.

Reklama

Jeszcze większą bzdurą jest to, że bocian dzieci przynosi, taka operacja z przyczyn logistycznych jest niemożliwa. Waga bociana niejednokrotnie jest taka sama, a w czasach dobrobytu, mniejsza od wagi dziecka. Z fizyki wiemy, że statek powietrzny obciążony powyżej zalecanej wagi albo nie oderwie się od ziemi albo dojdzie do przeciążenia. Bocian choćby zjadł tysiąc kotletów z żaby, to nie udźwignie, taki to ciężar.

Skąd się w takim razie biorą dzieci? Z ciąży, tak najkrócej mówiąc. Osobnik płci żeńskiej po kontakcie z osobnikiem płci męskiej ma szansę zajść w ciążę. Potrzebnych jest do tego wiele szczególnych okoliczności sprzyjających, poczynając od drinków i serii pustych obietnic, a kończąc na cichym wyjściu nad ranem.

Często jest to proces świadomy i zamierzony, ale czasami jakoś samo się zrobi i wtedy nie ma wyjścia. Trzeba policzyć ile wypada flaszek na głowę, dla pewności dodać jedną na zapas i nie uwzględniać, że ciotka od strony panny młodej nie pije, bo szwagier ma wskaźnik spożycia podniesiony do kwadratu, zwłaszcza na poprawinach.

Stąd się biorą dzieci i takie są wstępne konsekwencje, a wyżej spisana wiedza biologiczna i ta z życia wzięta, jest jednocześnie powszechnie obowiązującym doświadczeniem wśród osób dorosłych. Dzieci większość atrakcji mają dopiero przed sobą, chociaż w dzisiejszych czasach różnie z tym bywa. Warto dodać jeszcze i to, że proces robienia dzieci jest bardzo intymnym procesem i wręcz wskazane jest, aby nikt przy tym nie pomagał.

Tymczasem Grzegorz Schetyna, lider POKO Europejska Koalicja, oświadczył, że będzie pomagał Polakom robić dzieci i w tym miejscu dzieci proszone są o zamknięcie uszu i oczu, bo ostatnie zdanie jest przeznaczone tylko dla dorosłych. Jest to do połowy wiarygodny program, z tego względu, że dymać Polaków to Schetyna z PO i koalicjantami zawsze potrafili, ale dzieci z tego nigdy nie było.

Reklama

2 KOMENTARZE

  1. Oj nie wydaje mie się, żeby

    Oj nie wydaje mie się, żeby to był dobry pomysł tj:" będzie pomagał Polakom robić dzieci"! Matko!! Kurko !!! Tak osobiście? Czy tylko przez probówki? Bo jak on osobiście to to będzie jak prawo pierwszej nocy. Nie zazdoszczę wybranym paniom. Ale jak probówkowo to trochę się bojam. No nie wiem czy ludzkość będzie w stanie przetrwać takie masowe powielenie materiału genetycznego Grzesia! Biada rodzicom tych klonów! Czy już wybrał się do banku spermy i oddał coś na ten cel? Oj strach się bać!

  2. Oj nie wydaje mie się, żeby

    Oj nie wydaje mie się, żeby to był dobry pomysł tj:" będzie pomagał Polakom robić dzieci"! Matko!! Kurko !!! Tak osobiście? Czy tylko przez probówki? Bo jak on osobiście to to będzie jak prawo pierwszej nocy. Nie zazdoszczę wybranym paniom. Ale jak probówkowo to trochę się bojam. No nie wiem czy ludzkość będzie w stanie przetrwać takie masowe powielenie materiału genetycznego Grzesia! Biada rodzicom tych klonów! Czy już wybrał się do banku spermy i oddał coś na ten cel? Oj strach się bać!