Reklama

I skad taka nieumiejetnosc utrzymania dyskusji w cywilizowanych granicach?…

Reklama

196 KOMENTARZE

  1. Tak to już jest Estimado
    Nie da się z ludzi usunąć maszynki do etykiet połączonej z ze zmielarką postów, artykułów, cudzych opinii. Bo tak jest najłatwiej, najszybciej, najprościej. Strzelić etykietką z gotowca i już.
    I czasu nie marnujesz. W przerwie na reklamy strzelisz albo w kiblu jak się ma laptopa. Bo zastanowienie się nad felietonem, postem, komentarzem wymaga zaangażowania szarych komórek, uruchomienia obszarów odpowiedzialnych za czytanie ze zrozumieniem itp. Jednocześnie trzeba się odłączyć od TVN24, Polsat-u i innych TVP i nie PE.
    Symptomatyczne jest to, że nasila się w tematach których zrozumienie wymaga poważnej głębokiej złożonej analizy w perspektywie kraju, europy a często i świata.

    Pozostaje dystans, zrozumienie, współczucie i politowanie dla ksera.

  2. Tak to już jest Estimado
    Nie da się z ludzi usunąć maszynki do etykiet połączonej z ze zmielarką postów, artykułów, cudzych opinii. Bo tak jest najłatwiej, najszybciej, najprościej. Strzelić etykietką z gotowca i już.
    I czasu nie marnujesz. W przerwie na reklamy strzelisz albo w kiblu jak się ma laptopa. Bo zastanowienie się nad felietonem, postem, komentarzem wymaga zaangażowania szarych komórek, uruchomienia obszarów odpowiedzialnych za czytanie ze zrozumieniem itp. Jednocześnie trzeba się odłączyć od TVN24, Polsat-u i innych TVP i nie PE.
    Symptomatyczne jest to, że nasila się w tematach których zrozumienie wymaga poważnej głębokiej złożonej analizy w perspektywie kraju, europy a często i świata.

    Pozostaje dystans, zrozumienie, współczucie i politowanie dla ksera.

  3. Tak to już jest Estimado
    Nie da się z ludzi usunąć maszynki do etykiet połączonej z ze zmielarką postów, artykułów, cudzych opinii. Bo tak jest najłatwiej, najszybciej, najprościej. Strzelić etykietką z gotowca i już.
    I czasu nie marnujesz. W przerwie na reklamy strzelisz albo w kiblu jak się ma laptopa. Bo zastanowienie się nad felietonem, postem, komentarzem wymaga zaangażowania szarych komórek, uruchomienia obszarów odpowiedzialnych za czytanie ze zrozumieniem itp. Jednocześnie trzeba się odłączyć od TVN24, Polsat-u i innych TVP i nie PE.
    Symptomatyczne jest to, że nasila się w tematach których zrozumienie wymaga poważnej głębokiej złożonej analizy w perspektywie kraju, europy a często i świata.

    Pozostaje dystans, zrozumienie, współczucie i politowanie dla ksera.

  4. Tak to już jest Estimado
    Nie da się z ludzi usunąć maszynki do etykiet połączonej z ze zmielarką postów, artykułów, cudzych opinii. Bo tak jest najłatwiej, najszybciej, najprościej. Strzelić etykietką z gotowca i już.
    I czasu nie marnujesz. W przerwie na reklamy strzelisz albo w kiblu jak się ma laptopa. Bo zastanowienie się nad felietonem, postem, komentarzem wymaga zaangażowania szarych komórek, uruchomienia obszarów odpowiedzialnych za czytanie ze zrozumieniem itp. Jednocześnie trzeba się odłączyć od TVN24, Polsat-u i innych TVP i nie PE.
    Symptomatyczne jest to, że nasila się w tematach których zrozumienie wymaga poważnej głębokiej złożonej analizy w perspektywie kraju, europy a często i świata.

    Pozostaje dystans, zrozumienie, współczucie i politowanie dla ksera.

  5. Tak to już jest Estimado
    Nie da się z ludzi usunąć maszynki do etykiet połączonej z ze zmielarką postów, artykułów, cudzych opinii. Bo tak jest najłatwiej, najszybciej, najprościej. Strzelić etykietką z gotowca i już.
    I czasu nie marnujesz. W przerwie na reklamy strzelisz albo w kiblu jak się ma laptopa. Bo zastanowienie się nad felietonem, postem, komentarzem wymaga zaangażowania szarych komórek, uruchomienia obszarów odpowiedzialnych za czytanie ze zrozumieniem itp. Jednocześnie trzeba się odłączyć od TVN24, Polsat-u i innych TVP i nie PE.
    Symptomatyczne jest to, że nasila się w tematach których zrozumienie wymaga poważnej głębokiej złożonej analizy w perspektywie kraju, europy a często i świata.

    Pozostaje dystans, zrozumienie, współczucie i politowanie dla ksera.

  6. Tak to już jest Estimado
    Nie da się z ludzi usunąć maszynki do etykiet połączonej z ze zmielarką postów, artykułów, cudzych opinii. Bo tak jest najłatwiej, najszybciej, najprościej. Strzelić etykietką z gotowca i już.
    I czasu nie marnujesz. W przerwie na reklamy strzelisz albo w kiblu jak się ma laptopa. Bo zastanowienie się nad felietonem, postem, komentarzem wymaga zaangażowania szarych komórek, uruchomienia obszarów odpowiedzialnych za czytanie ze zrozumieniem itp. Jednocześnie trzeba się odłączyć od TVN24, Polsat-u i innych TVP i nie PE.
    Symptomatyczne jest to, że nasila się w tematach których zrozumienie wymaga poważnej głębokiej złożonej analizy w perspektywie kraju, europy a często i świata.

    Pozostaje dystans, zrozumienie, współczucie i politowanie dla ksera.

  7. Veto!
    Nie godzę się i protestuję. Absolutnie nie jest tu jak na Salonie 24. Tutaj każdy tekst ma szansę na SG i na torturach wykrzyczę, że mam tylko jedno kryterium – JAKOŚĆ. Co do emocji, to tego nie unikniesz. Jak pisze Egonix, to kwestia kalek światopoglądowych i niestety powoli nam się odbija pokoleniem ściąga.pl. Nie czyta się, ale się ściąga gotowce, nie myśli się, ale się powtarza za kolorowymi pisemkami i TV. Mnie najbardziej uderzają nie emocje, ale właśnie bezmyślne ctr+v. Mnie nie rażą osobiste wycieczki, nie da się ominąć, normalka, ale płytkość argumentów i przywiązanie do sloganów wykutych na pamięć.

  8. Veto!
    Nie godzę się i protestuję. Absolutnie nie jest tu jak na Salonie 24. Tutaj każdy tekst ma szansę na SG i na torturach wykrzyczę, że mam tylko jedno kryterium – JAKOŚĆ. Co do emocji, to tego nie unikniesz. Jak pisze Egonix, to kwestia kalek światopoglądowych i niestety powoli nam się odbija pokoleniem ściąga.pl. Nie czyta się, ale się ściąga gotowce, nie myśli się, ale się powtarza za kolorowymi pisemkami i TV. Mnie najbardziej uderzają nie emocje, ale właśnie bezmyślne ctr+v. Mnie nie rażą osobiste wycieczki, nie da się ominąć, normalka, ale płytkość argumentów i przywiązanie do sloganów wykutych na pamięć.

  9. Veto!
    Nie godzę się i protestuję. Absolutnie nie jest tu jak na Salonie 24. Tutaj każdy tekst ma szansę na SG i na torturach wykrzyczę, że mam tylko jedno kryterium – JAKOŚĆ. Co do emocji, to tego nie unikniesz. Jak pisze Egonix, to kwestia kalek światopoglądowych i niestety powoli nam się odbija pokoleniem ściąga.pl. Nie czyta się, ale się ściąga gotowce, nie myśli się, ale się powtarza za kolorowymi pisemkami i TV. Mnie najbardziej uderzają nie emocje, ale właśnie bezmyślne ctr+v. Mnie nie rażą osobiste wycieczki, nie da się ominąć, normalka, ale płytkość argumentów i przywiązanie do sloganów wykutych na pamięć.

  10. Veto!
    Nie godzę się i protestuję. Absolutnie nie jest tu jak na Salonie 24. Tutaj każdy tekst ma szansę na SG i na torturach wykrzyczę, że mam tylko jedno kryterium – JAKOŚĆ. Co do emocji, to tego nie unikniesz. Jak pisze Egonix, to kwestia kalek światopoglądowych i niestety powoli nam się odbija pokoleniem ściąga.pl. Nie czyta się, ale się ściąga gotowce, nie myśli się, ale się powtarza za kolorowymi pisemkami i TV. Mnie najbardziej uderzają nie emocje, ale właśnie bezmyślne ctr+v. Mnie nie rażą osobiste wycieczki, nie da się ominąć, normalka, ale płytkość argumentów i przywiązanie do sloganów wykutych na pamięć.

  11. Veto!
    Nie godzę się i protestuję. Absolutnie nie jest tu jak na Salonie 24. Tutaj każdy tekst ma szansę na SG i na torturach wykrzyczę, że mam tylko jedno kryterium – JAKOŚĆ. Co do emocji, to tego nie unikniesz. Jak pisze Egonix, to kwestia kalek światopoglądowych i niestety powoli nam się odbija pokoleniem ściąga.pl. Nie czyta się, ale się ściąga gotowce, nie myśli się, ale się powtarza za kolorowymi pisemkami i TV. Mnie najbardziej uderzają nie emocje, ale właśnie bezmyślne ctr+v. Mnie nie rażą osobiste wycieczki, nie da się ominąć, normalka, ale płytkość argumentów i przywiązanie do sloganów wykutych na pamięć.

  12. Veto!
    Nie godzę się i protestuję. Absolutnie nie jest tu jak na Salonie 24. Tutaj każdy tekst ma szansę na SG i na torturach wykrzyczę, że mam tylko jedno kryterium – JAKOŚĆ. Co do emocji, to tego nie unikniesz. Jak pisze Egonix, to kwestia kalek światopoglądowych i niestety powoli nam się odbija pokoleniem ściąga.pl. Nie czyta się, ale się ściąga gotowce, nie myśli się, ale się powtarza za kolorowymi pisemkami i TV. Mnie najbardziej uderzają nie emocje, ale właśnie bezmyślne ctr+v. Mnie nie rażą osobiste wycieczki, nie da się ominąć, normalka, ale płytkość argumentów i przywiązanie do sloganów wykutych na pamięć.

  13. Daję 6 i moje poparcie.
    Też mi się dostało, Miki raczył określić mnie homofobem, który jeszcze o swojej homofobii nie wie, po czym oświadczył, że on będzie zawsze zwalczał zaścianek i ciemnogród. Biorąc pod uwagę, że jestem bardziej tolerancyjny niż jakieś 80% społeczeństwa, to wojująca "tolerancja" trafia kulą w płot. Atakując ludzi o umiarkowanych poglądach i zrównując ich z rydzykowym towarzystwem toleranci wyświadczają sobie samym ( i przy okazji normalnym homoseksualistom ) niedźwiedzią przysługę. Ich problem.

  14. Daję 6 i moje poparcie.
    Też mi się dostało, Miki raczył określić mnie homofobem, który jeszcze o swojej homofobii nie wie, po czym oświadczył, że on będzie zawsze zwalczał zaścianek i ciemnogród. Biorąc pod uwagę, że jestem bardziej tolerancyjny niż jakieś 80% społeczeństwa, to wojująca "tolerancja" trafia kulą w płot. Atakując ludzi o umiarkowanych poglądach i zrównując ich z rydzykowym towarzystwem toleranci wyświadczają sobie samym ( i przy okazji normalnym homoseksualistom ) niedźwiedzią przysługę. Ich problem.

  15. Daję 6 i moje poparcie.
    Też mi się dostało, Miki raczył określić mnie homofobem, który jeszcze o swojej homofobii nie wie, po czym oświadczył, że on będzie zawsze zwalczał zaścianek i ciemnogród. Biorąc pod uwagę, że jestem bardziej tolerancyjny niż jakieś 80% społeczeństwa, to wojująca "tolerancja" trafia kulą w płot. Atakując ludzi o umiarkowanych poglądach i zrównując ich z rydzykowym towarzystwem toleranci wyświadczają sobie samym ( i przy okazji normalnym homoseksualistom ) niedźwiedzią przysługę. Ich problem.

  16. Daję 6 i moje poparcie.
    Też mi się dostało, Miki raczył określić mnie homofobem, który jeszcze o swojej homofobii nie wie, po czym oświadczył, że on będzie zawsze zwalczał zaścianek i ciemnogród. Biorąc pod uwagę, że jestem bardziej tolerancyjny niż jakieś 80% społeczeństwa, to wojująca "tolerancja" trafia kulą w płot. Atakując ludzi o umiarkowanych poglądach i zrównując ich z rydzykowym towarzystwem toleranci wyświadczają sobie samym ( i przy okazji normalnym homoseksualistom ) niedźwiedzią przysługę. Ich problem.

  17. Daję 6 i moje poparcie.
    Też mi się dostało, Miki raczył określić mnie homofobem, który jeszcze o swojej homofobii nie wie, po czym oświadczył, że on będzie zawsze zwalczał zaścianek i ciemnogród. Biorąc pod uwagę, że jestem bardziej tolerancyjny niż jakieś 80% społeczeństwa, to wojująca "tolerancja" trafia kulą w płot. Atakując ludzi o umiarkowanych poglądach i zrównując ich z rydzykowym towarzystwem toleranci wyświadczają sobie samym ( i przy okazji normalnym homoseksualistom ) niedźwiedzią przysługę. Ich problem.

  18. Daję 6 i moje poparcie.
    Też mi się dostało, Miki raczył określić mnie homofobem, który jeszcze o swojej homofobii nie wie, po czym oświadczył, że on będzie zawsze zwalczał zaścianek i ciemnogród. Biorąc pod uwagę, że jestem bardziej tolerancyjny niż jakieś 80% społeczeństwa, to wojująca "tolerancja" trafia kulą w płot. Atakując ludzi o umiarkowanych poglądach i zrównując ich z rydzykowym towarzystwem toleranci wyświadczają sobie samym ( i przy okazji normalnym homoseksualistom ) niedźwiedzią przysługę. Ich problem.

  19. Inaczej, Romskey:
    Rodzic A? Tobiasz! *)
    Rodzic B? Mateusz!
    Rodzic C? nie mam…. **)
    No no, tradycyjna rodzinka, oldskulowa…

    ______________

    *) zrodlo: kodeks cywilny Hiszpanii po rzadach Zapatero

    **) zrodlo: wyrok sadu bodajze w Szkocji, ktory nie znalazl przeszkod do orzeczenia adopcji przez 2 panie kochajace inaczej wraz z ich wspolnym stalym przyjacielem

  20. Inaczej, Romskey:
    Rodzic A? Tobiasz! *)
    Rodzic B? Mateusz!
    Rodzic C? nie mam…. **)
    No no, tradycyjna rodzinka, oldskulowa…

    ______________

    *) zrodlo: kodeks cywilny Hiszpanii po rzadach Zapatero

    **) zrodlo: wyrok sadu bodajze w Szkocji, ktory nie znalazl przeszkod do orzeczenia adopcji przez 2 panie kochajace inaczej wraz z ich wspolnym stalym przyjacielem

  21. Inaczej, Romskey:
    Rodzic A? Tobiasz! *)
    Rodzic B? Mateusz!
    Rodzic C? nie mam…. **)
    No no, tradycyjna rodzinka, oldskulowa…

    ______________

    *) zrodlo: kodeks cywilny Hiszpanii po rzadach Zapatero

    **) zrodlo: wyrok sadu bodajze w Szkocji, ktory nie znalazl przeszkod do orzeczenia adopcji przez 2 panie kochajace inaczej wraz z ich wspolnym stalym przyjacielem

  22. Inaczej, Romskey:
    Rodzic A? Tobiasz! *)
    Rodzic B? Mateusz!
    Rodzic C? nie mam…. **)
    No no, tradycyjna rodzinka, oldskulowa…

    ______________

    *) zrodlo: kodeks cywilny Hiszpanii po rzadach Zapatero

    **) zrodlo: wyrok sadu bodajze w Szkocji, ktory nie znalazl przeszkod do orzeczenia adopcji przez 2 panie kochajace inaczej wraz z ich wspolnym stalym przyjacielem

  23. Inaczej, Romskey:
    Rodzic A? Tobiasz! *)
    Rodzic B? Mateusz!
    Rodzic C? nie mam…. **)
    No no, tradycyjna rodzinka, oldskulowa…

    ______________

    *) zrodlo: kodeks cywilny Hiszpanii po rzadach Zapatero

    **) zrodlo: wyrok sadu bodajze w Szkocji, ktory nie znalazl przeszkod do orzeczenia adopcji przez 2 panie kochajace inaczej wraz z ich wspolnym stalym przyjacielem

  24. Inaczej, Romskey:
    Rodzic A? Tobiasz! *)
    Rodzic B? Mateusz!
    Rodzic C? nie mam…. **)
    No no, tradycyjna rodzinka, oldskulowa…

    ______________

    *) zrodlo: kodeks cywilny Hiszpanii po rzadach Zapatero

    **) zrodlo: wyrok sadu bodajze w Szkocji, ktory nie znalazl przeszkod do orzeczenia adopcji przez 2 panie kochajace inaczej wraz z ich wspolnym stalym przyjacielem

  25. To moze powinnismy rozszerzyc wezwanie Doroli…
    …i poza kaczorem zaczac tepic w sobie zwyklego prymitywa i chama?

    Pozdrawiam wpisantow

    P.S. Poddaje pod rozwage paru "protestantow" z MK na czele, ze napisalem "robi sie jak w Salonie24", nie "jest jak". Wliczona, w dobrej intencji, pewna ostrzegawcza przesada.

  26. To moze powinnismy rozszerzyc wezwanie Doroli…
    …i poza kaczorem zaczac tepic w sobie zwyklego prymitywa i chama?

    Pozdrawiam wpisantow

    P.S. Poddaje pod rozwage paru "protestantow" z MK na czele, ze napisalem "robi sie jak w Salonie24", nie "jest jak". Wliczona, w dobrej intencji, pewna ostrzegawcza przesada.

  27. To moze powinnismy rozszerzyc wezwanie Doroli…
    …i poza kaczorem zaczac tepic w sobie zwyklego prymitywa i chama?

    Pozdrawiam wpisantow

    P.S. Poddaje pod rozwage paru "protestantow" z MK na czele, ze napisalem "robi sie jak w Salonie24", nie "jest jak". Wliczona, w dobrej intencji, pewna ostrzegawcza przesada.

  28. To moze powinnismy rozszerzyc wezwanie Doroli…
    …i poza kaczorem zaczac tepic w sobie zwyklego prymitywa i chama?

    Pozdrawiam wpisantow

    P.S. Poddaje pod rozwage paru "protestantow" z MK na czele, ze napisalem "robi sie jak w Salonie24", nie "jest jak". Wliczona, w dobrej intencji, pewna ostrzegawcza przesada.

  29. To moze powinnismy rozszerzyc wezwanie Doroli…
    …i poza kaczorem zaczac tepic w sobie zwyklego prymitywa i chama?

    Pozdrawiam wpisantow

    P.S. Poddaje pod rozwage paru "protestantow" z MK na czele, ze napisalem "robi sie jak w Salonie24", nie "jest jak". Wliczona, w dobrej intencji, pewna ostrzegawcza przesada.

  30. To moze powinnismy rozszerzyc wezwanie Doroli…
    …i poza kaczorem zaczac tepic w sobie zwyklego prymitywa i chama?

    Pozdrawiam wpisantow

    P.S. Poddaje pod rozwage paru "protestantow" z MK na czele, ze napisalem "robi sie jak w Salonie24", nie "jest jak". Wliczona, w dobrej intencji, pewna ostrzegawcza przesada.

  31. Sawo, ignor
    to narzedzie wielkiej uzytecznosci, juz skorzystalem bodaj 6 razy, pare nastepnych nickow juz jest na krotkiej liscie 🙂

    Zarzut pod moim adresem niejeden moznaby postawic, ale akurat ten odnoszacy sie do mojego prywatnego streszczenia moich rownie prywatnych pogladow na zrodla, przebieg i skutki tzw. emancypacji kobiet, na ktory sie powolujesz, wydaje mi sie kompletnie chybiony, ba – absurdalny.

    Byl/jest to moj poglad natury ogolnej i jak kazdy poglad w sprawach spolecznych odnosil sie do jakichs ludzi, ba – dotyczyl szerokiej ich kategorii (ponad 50% calej populacji, a w zasadzie – 2 x 50% populacji) i sila rzeczy mogl wywolywac jakas reakcje zainteresowanych. Nie zostal jednak wygloszony jako wycieczka osobista pod czyimkolwiek adresem czy tez kwalifikacja konkretnej osoby.
    A poglad – sluszny jest czy niesluszny, przekonuje Cie czy nie, podoba Ci sie czy nie – to juz kwestia dyskusji, ale nie oskarzen, a zwlaszcza ciezkich inwektyw, jakie grozilyby mi, jak piszesz, gdyby naprzeciwko nie znalazla sie taka anielica jak Ty.

    To jedna sprawa.

    W drugiej sprawie wypowiedzial sie juz powyzej Eqonix: Ludzie wola mowic niz sluchac i pisac niz czytac, zwlaszcza – czytac ze zrozumieniem. I jeszcze – powielac stereotypy i rozdzielac etykiety niz myslec. Nie dalej niz wczoraj zostalem przynajmniej 2x potraktowany z buta za wskazanie tutejszym kulturalnym inaczej, ze nie raczyli przed swoim atakiem na mnie zapoznac sie z moim pogladem, wyrazonym w tym samym watku.
    No coz, korzysc z tego taka, ze 2 kolejnych chamow, nienawyklych do uruchamiania zwyklych procesow poznawczych a niezyczliwych innym, dostalo ignora, i teraz ja tez mam mniej pracy przy czytaniu ze zrozumieniem.

    Jak sie rzeklo – nastepni sa juz na mojej krotkiej liscie 😉 Nicki jednych i drugich moge ujawnic (na zyczenie – krotko uzasadnic, kto dlaczego).

    Pozdrawiam


  32. Sawo, ignor
    to narzedzie wielkiej uzytecznosci, juz skorzystalem bodaj 6 razy, pare nastepnych nickow juz jest na krotkiej liscie 🙂

    Zarzut pod moim adresem niejeden moznaby postawic, ale akurat ten odnoszacy sie do mojego prywatnego streszczenia moich rownie prywatnych pogladow na zrodla, przebieg i skutki tzw. emancypacji kobiet, na ktory sie powolujesz, wydaje mi sie kompletnie chybiony, ba – absurdalny.

    Byl/jest to moj poglad natury ogolnej i jak kazdy poglad w sprawach spolecznych odnosil sie do jakichs ludzi, ba – dotyczyl szerokiej ich kategorii (ponad 50% calej populacji, a w zasadzie – 2 x 50% populacji) i sila rzeczy mogl wywolywac jakas reakcje zainteresowanych. Nie zostal jednak wygloszony jako wycieczka osobista pod czyimkolwiek adresem czy tez kwalifikacja konkretnej osoby.
    A poglad – sluszny jest czy niesluszny, przekonuje Cie czy nie, podoba Ci sie czy nie – to juz kwestia dyskusji, ale nie oskarzen, a zwlaszcza ciezkich inwektyw, jakie grozilyby mi, jak piszesz, gdyby naprzeciwko nie znalazla sie taka anielica jak Ty.

    To jedna sprawa.

    W drugiej sprawie wypowiedzial sie juz powyzej Eqonix: Ludzie wola mowic niz sluchac i pisac niz czytac, zwlaszcza – czytac ze zrozumieniem. I jeszcze – powielac stereotypy i rozdzielac etykiety niz myslec. Nie dalej niz wczoraj zostalem przynajmniej 2x potraktowany z buta za wskazanie tutejszym kulturalnym inaczej, ze nie raczyli przed swoim atakiem na mnie zapoznac sie z moim pogladem, wyrazonym w tym samym watku.
    No coz, korzysc z tego taka, ze 2 kolejnych chamow, nienawyklych do uruchamiania zwyklych procesow poznawczych a niezyczliwych innym, dostalo ignora, i teraz ja tez mam mniej pracy przy czytaniu ze zrozumieniem.

    Jak sie rzeklo – nastepni sa juz na mojej krotkiej liscie 😉 Nicki jednych i drugich moge ujawnic (na zyczenie – krotko uzasadnic, kto dlaczego).

    Pozdrawiam


  33. Sawo, ignor
    to narzedzie wielkiej uzytecznosci, juz skorzystalem bodaj 6 razy, pare nastepnych nickow juz jest na krotkiej liscie 🙂

    Zarzut pod moim adresem niejeden moznaby postawic, ale akurat ten odnoszacy sie do mojego prywatnego streszczenia moich rownie prywatnych pogladow na zrodla, przebieg i skutki tzw. emancypacji kobiet, na ktory sie powolujesz, wydaje mi sie kompletnie chybiony, ba – absurdalny.

    Byl/jest to moj poglad natury ogolnej i jak kazdy poglad w sprawach spolecznych odnosil sie do jakichs ludzi, ba – dotyczyl szerokiej ich kategorii (ponad 50% calej populacji, a w zasadzie – 2 x 50% populacji) i sila rzeczy mogl wywolywac jakas reakcje zainteresowanych. Nie zostal jednak wygloszony jako wycieczka osobista pod czyimkolwiek adresem czy tez kwalifikacja konkretnej osoby.
    A poglad – sluszny jest czy niesluszny, przekonuje Cie czy nie, podoba Ci sie czy nie – to juz kwestia dyskusji, ale nie oskarzen, a zwlaszcza ciezkich inwektyw, jakie grozilyby mi, jak piszesz, gdyby naprzeciwko nie znalazla sie taka anielica jak Ty.

    To jedna sprawa.

    W drugiej sprawie wypowiedzial sie juz powyzej Eqonix: Ludzie wola mowic niz sluchac i pisac niz czytac, zwlaszcza – czytac ze zrozumieniem. I jeszcze – powielac stereotypy i rozdzielac etykiety niz myslec. Nie dalej niz wczoraj zostalem przynajmniej 2x potraktowany z buta za wskazanie tutejszym kulturalnym inaczej, ze nie raczyli przed swoim atakiem na mnie zapoznac sie z moim pogladem, wyrazonym w tym samym watku.
    No coz, korzysc z tego taka, ze 2 kolejnych chamow, nienawyklych do uruchamiania zwyklych procesow poznawczych a niezyczliwych innym, dostalo ignora, i teraz ja tez mam mniej pracy przy czytaniu ze zrozumieniem.

    Jak sie rzeklo – nastepni sa juz na mojej krotkiej liscie 😉 Nicki jednych i drugich moge ujawnic (na zyczenie – krotko uzasadnic, kto dlaczego).

    Pozdrawiam


  34. Sawo, ignor
    to narzedzie wielkiej uzytecznosci, juz skorzystalem bodaj 6 razy, pare nastepnych nickow juz jest na krotkiej liscie 🙂

    Zarzut pod moim adresem niejeden moznaby postawic, ale akurat ten odnoszacy sie do mojego prywatnego streszczenia moich rownie prywatnych pogladow na zrodla, przebieg i skutki tzw. emancypacji kobiet, na ktory sie powolujesz, wydaje mi sie kompletnie chybiony, ba – absurdalny.

    Byl/jest to moj poglad natury ogolnej i jak kazdy poglad w sprawach spolecznych odnosil sie do jakichs ludzi, ba – dotyczyl szerokiej ich kategorii (ponad 50% calej populacji, a w zasadzie – 2 x 50% populacji) i sila rzeczy mogl wywolywac jakas reakcje zainteresowanych. Nie zostal jednak wygloszony jako wycieczka osobista pod czyimkolwiek adresem czy tez kwalifikacja konkretnej osoby.
    A poglad – sluszny jest czy niesluszny, przekonuje Cie czy nie, podoba Ci sie czy nie – to juz kwestia dyskusji, ale nie oskarzen, a zwlaszcza ciezkich inwektyw, jakie grozilyby mi, jak piszesz, gdyby naprzeciwko nie znalazla sie taka anielica jak Ty.

    To jedna sprawa.

    W drugiej sprawie wypowiedzial sie juz powyzej Eqonix: Ludzie wola mowic niz sluchac i pisac niz czytac, zwlaszcza – czytac ze zrozumieniem. I jeszcze – powielac stereotypy i rozdzielac etykiety niz myslec. Nie dalej niz wczoraj zostalem przynajmniej 2x potraktowany z buta za wskazanie tutejszym kulturalnym inaczej, ze nie raczyli przed swoim atakiem na mnie zapoznac sie z moim pogladem, wyrazonym w tym samym watku.
    No coz, korzysc z tego taka, ze 2 kolejnych chamow, nienawyklych do uruchamiania zwyklych procesow poznawczych a niezyczliwych innym, dostalo ignora, i teraz ja tez mam mniej pracy przy czytaniu ze zrozumieniem.

    Jak sie rzeklo – nastepni sa juz na mojej krotkiej liscie 😉 Nicki jednych i drugich moge ujawnic (na zyczenie – krotko uzasadnic, kto dlaczego).

    Pozdrawiam


  35. Sawo, ignor
    to narzedzie wielkiej uzytecznosci, juz skorzystalem bodaj 6 razy, pare nastepnych nickow juz jest na krotkiej liscie 🙂

    Zarzut pod moim adresem niejeden moznaby postawic, ale akurat ten odnoszacy sie do mojego prywatnego streszczenia moich rownie prywatnych pogladow na zrodla, przebieg i skutki tzw. emancypacji kobiet, na ktory sie powolujesz, wydaje mi sie kompletnie chybiony, ba – absurdalny.

    Byl/jest to moj poglad natury ogolnej i jak kazdy poglad w sprawach spolecznych odnosil sie do jakichs ludzi, ba – dotyczyl szerokiej ich kategorii (ponad 50% calej populacji, a w zasadzie – 2 x 50% populacji) i sila rzeczy mogl wywolywac jakas reakcje zainteresowanych. Nie zostal jednak wygloszony jako wycieczka osobista pod czyimkolwiek adresem czy tez kwalifikacja konkretnej osoby.
    A poglad – sluszny jest czy niesluszny, przekonuje Cie czy nie, podoba Ci sie czy nie – to juz kwestia dyskusji, ale nie oskarzen, a zwlaszcza ciezkich inwektyw, jakie grozilyby mi, jak piszesz, gdyby naprzeciwko nie znalazla sie taka anielica jak Ty.

    To jedna sprawa.

    W drugiej sprawie wypowiedzial sie juz powyzej Eqonix: Ludzie wola mowic niz sluchac i pisac niz czytac, zwlaszcza – czytac ze zrozumieniem. I jeszcze – powielac stereotypy i rozdzielac etykiety niz myslec. Nie dalej niz wczoraj zostalem przynajmniej 2x potraktowany z buta za wskazanie tutejszym kulturalnym inaczej, ze nie raczyli przed swoim atakiem na mnie zapoznac sie z moim pogladem, wyrazonym w tym samym watku.
    No coz, korzysc z tego taka, ze 2 kolejnych chamow, nienawyklych do uruchamiania zwyklych procesow poznawczych a niezyczliwych innym, dostalo ignora, i teraz ja tez mam mniej pracy przy czytaniu ze zrozumieniem.

    Jak sie rzeklo – nastepni sa juz na mojej krotkiej liscie 😉 Nicki jednych i drugich moge ujawnic (na zyczenie – krotko uzasadnic, kto dlaczego).

    Pozdrawiam


  36. Sawo, ignor
    to narzedzie wielkiej uzytecznosci, juz skorzystalem bodaj 6 razy, pare nastepnych nickow juz jest na krotkiej liscie 🙂

    Zarzut pod moim adresem niejeden moznaby postawic, ale akurat ten odnoszacy sie do mojego prywatnego streszczenia moich rownie prywatnych pogladow na zrodla, przebieg i skutki tzw. emancypacji kobiet, na ktory sie powolujesz, wydaje mi sie kompletnie chybiony, ba – absurdalny.

    Byl/jest to moj poglad natury ogolnej i jak kazdy poglad w sprawach spolecznych odnosil sie do jakichs ludzi, ba – dotyczyl szerokiej ich kategorii (ponad 50% calej populacji, a w zasadzie – 2 x 50% populacji) i sila rzeczy mogl wywolywac jakas reakcje zainteresowanych. Nie zostal jednak wygloszony jako wycieczka osobista pod czyimkolwiek adresem czy tez kwalifikacja konkretnej osoby.
    A poglad – sluszny jest czy niesluszny, przekonuje Cie czy nie, podoba Ci sie czy nie – to juz kwestia dyskusji, ale nie oskarzen, a zwlaszcza ciezkich inwektyw, jakie grozilyby mi, jak piszesz, gdyby naprzeciwko nie znalazla sie taka anielica jak Ty.

    To jedna sprawa.

    W drugiej sprawie wypowiedzial sie juz powyzej Eqonix: Ludzie wola mowic niz sluchac i pisac niz czytac, zwlaszcza – czytac ze zrozumieniem. I jeszcze – powielac stereotypy i rozdzielac etykiety niz myslec. Nie dalej niz wczoraj zostalem przynajmniej 2x potraktowany z buta za wskazanie tutejszym kulturalnym inaczej, ze nie raczyli przed swoim atakiem na mnie zapoznac sie z moim pogladem, wyrazonym w tym samym watku.
    No coz, korzysc z tego taka, ze 2 kolejnych chamow, nienawyklych do uruchamiania zwyklych procesow poznawczych a niezyczliwych innym, dostalo ignora, i teraz ja tez mam mniej pracy przy czytaniu ze zrozumieniem.

    Jak sie rzeklo – nastepni sa juz na mojej krotkiej liscie 😉 Nicki jednych i drugich moge ujawnic (na zyczenie – krotko uzasadnic, kto dlaczego).

    Pozdrawiam


  37. Sawo, czy czujesz niestosownosc
    …gloszenia pogladow np. o nacjonalizacji fabryk, co budzi zrozumialy sprzeciw u ludzi, ktorzy wlasnym wysilkiem i zaradnoscia takowe zbudowali, ale aplauz u tych, co by sie chetnie cudzym podzielili? Albo np. o podatku progresywnym, krzywdzacym ludzi lepiej nauczonych, ciezej pracujacych, wiecej ryzykujacych lub po prostu efektywniejszych, tez na korzysc (krotkoterminowa!) tych pozostalych?
    Nie potepiasz chodzenia po ulicy w szaliku Legii, choc moze tam sie znalezc takze jakis sympatyk Widzewa?
    Czyli chyba mam rozumiec, ze generalnie wolno wyrazac swoje poglady i sympatie, z wyjatkiem tych tylko, ktore budza Twoj osobisty sprzeciw?

    Podoba Ci sie piosenka "Gdzie te chlopy"?
    Jak zaczne np. przeciwko niej protestowac, to uslysze od jakiejs pani serie przykladow niemeskosci mezczyzn oraz diagnoze, ze mam kompleksy, niepewny jestem swojej meskosci etc. I to jest jak najbardziej wporzo. Kobietom wolno wydziwiac nad kondycja rodzaju meskiego i to nie jest w zlym tonie.

    Nie wolno tylko wspominac o przyczynach i spolecznych kosztach tzw. emancypacji i paru podobnych sprawach, bo to gruba niestosownosc.

    Przywileje trzeba pozabierac, wszystkie! Naturalnie z wyjatkiem tych, ktore jak najsluszniej przysluguja kobietom. Voila, o takiej to "rownosci" jest mowa. Co twoje to moje, a co moje, to nie rusz! Rowniez w sferze swobody wypowiadania sie.

    Pozdrawiam

    P.S: Akurat "szowinistyczna meska swinia" potraktowalem sie sam, uprzedzajac epitety oponentek 😉

    • Estimado,
      Tak z ciekawości się zapytam Ciebie wpierw cytując.
      "Przywileje trzeba pozabierac, wszystkie! Naturalnie z wyjatkiem tych, ktore jak najsluszniej przysluguja kobietom."
      A teraz pytanie:
      jakie przywileje przysługują kobietom, Twoim zdaniem? Najsłuszniej, nienajsłuszniej – jakie?

      • PanieModry…
        …prosze Cie o zrozumienie, ze nie mam ochoty ani czasu na przytaczanie calego katalogu takich przywilejow, by zaspokoic Twoj obstalunek. Prosze o zrozumienie, ze podam tylko pare przykladow pierwszych z brzegu.

        Niepisany, ale skrupulatnie przestrzegany i egzekwowany przed sadem monopol (ok. 95%) na racje  i kompetencje wychowawcza (az po "prawo" izolowania ojcow od dzieci i szantaz z uzyciem srodkow tego rodzaju). W konsekwencji, pod przykrywka ochrony macierzynstwa – takze przywileje matek przy podziale majatku (prawie absolutne pierwszenstwo do mieszkan) plus mozliwosci utrzymywania sie z alimentow.

        Prawo do lzejszej pracy (wez chocby ilosc kilogramow, czesto takze godzin) na tych samych stanowiskach oraz wczesniejszej emerytury.

        Praktyka przeskokow z pozycji rownoprawnego obywatela na pozycje slabej niewiasty i z powrotem, zaleznie od koniunktury i doraznego interesu. Czasem calkiem bezczelnie, do kryminalnej prowokacji wlacznie.

        Musi Ci wystarczyc, pozdrawiam i wracam do ciekawszych zajec.


  38. Sawo, czy czujesz niestosownosc
    …gloszenia pogladow np. o nacjonalizacji fabryk, co budzi zrozumialy sprzeciw u ludzi, ktorzy wlasnym wysilkiem i zaradnoscia takowe zbudowali, ale aplauz u tych, co by sie chetnie cudzym podzielili? Albo np. o podatku progresywnym, krzywdzacym ludzi lepiej nauczonych, ciezej pracujacych, wiecej ryzykujacych lub po prostu efektywniejszych, tez na korzysc (krotkoterminowa!) tych pozostalych?
    Nie potepiasz chodzenia po ulicy w szaliku Legii, choc moze tam sie znalezc takze jakis sympatyk Widzewa?
    Czyli chyba mam rozumiec, ze generalnie wolno wyrazac swoje poglady i sympatie, z wyjatkiem tych tylko, ktore budza Twoj osobisty sprzeciw?

    Podoba Ci sie piosenka "Gdzie te chlopy"?
    Jak zaczne np. przeciwko niej protestowac, to uslysze od jakiejs pani serie przykladow niemeskosci mezczyzn oraz diagnoze, ze mam kompleksy, niepewny jestem swojej meskosci etc. I to jest jak najbardziej wporzo. Kobietom wolno wydziwiac nad kondycja rodzaju meskiego i to nie jest w zlym tonie.

    Nie wolno tylko wspominac o przyczynach i spolecznych kosztach tzw. emancypacji i paru podobnych sprawach, bo to gruba niestosownosc.

    Przywileje trzeba pozabierac, wszystkie! Naturalnie z wyjatkiem tych, ktore jak najsluszniej przysluguja kobietom. Voila, o takiej to "rownosci" jest mowa. Co twoje to moje, a co moje, to nie rusz! Rowniez w sferze swobody wypowiadania sie.

    Pozdrawiam

    P.S: Akurat "szowinistyczna meska swinia" potraktowalem sie sam, uprzedzajac epitety oponentek 😉

    • Estimado,
      Tak z ciekawości się zapytam Ciebie wpierw cytując.
      "Przywileje trzeba pozabierac, wszystkie! Naturalnie z wyjatkiem tych, ktore jak najsluszniej przysluguja kobietom."
      A teraz pytanie:
      jakie przywileje przysługują kobietom, Twoim zdaniem? Najsłuszniej, nienajsłuszniej – jakie?

      • PanieModry…
        …prosze Cie o zrozumienie, ze nie mam ochoty ani czasu na przytaczanie calego katalogu takich przywilejow, by zaspokoic Twoj obstalunek. Prosze o zrozumienie, ze podam tylko pare przykladow pierwszych z brzegu.

        Niepisany, ale skrupulatnie przestrzegany i egzekwowany przed sadem monopol (ok. 95%) na racje  i kompetencje wychowawcza (az po "prawo" izolowania ojcow od dzieci i szantaz z uzyciem srodkow tego rodzaju). W konsekwencji, pod przykrywka ochrony macierzynstwa – takze przywileje matek przy podziale majatku (prawie absolutne pierwszenstwo do mieszkan) plus mozliwosci utrzymywania sie z alimentow.

        Prawo do lzejszej pracy (wez chocby ilosc kilogramow, czesto takze godzin) na tych samych stanowiskach oraz wczesniejszej emerytury.

        Praktyka przeskokow z pozycji rownoprawnego obywatela na pozycje slabej niewiasty i z powrotem, zaleznie od koniunktury i doraznego interesu. Czasem calkiem bezczelnie, do kryminalnej prowokacji wlacznie.

        Musi Ci wystarczyc, pozdrawiam i wracam do ciekawszych zajec.


  39. Sawo, czy czujesz niestosownosc
    …gloszenia pogladow np. o nacjonalizacji fabryk, co budzi zrozumialy sprzeciw u ludzi, ktorzy wlasnym wysilkiem i zaradnoscia takowe zbudowali, ale aplauz u tych, co by sie chetnie cudzym podzielili? Albo np. o podatku progresywnym, krzywdzacym ludzi lepiej nauczonych, ciezej pracujacych, wiecej ryzykujacych lub po prostu efektywniejszych, tez na korzysc (krotkoterminowa!) tych pozostalych?
    Nie potepiasz chodzenia po ulicy w szaliku Legii, choc moze tam sie znalezc takze jakis sympatyk Widzewa?
    Czyli chyba mam rozumiec, ze generalnie wolno wyrazac swoje poglady i sympatie, z wyjatkiem tych tylko, ktore budza Twoj osobisty sprzeciw?

    Podoba Ci sie piosenka "Gdzie te chlopy"?
    Jak zaczne np. przeciwko niej protestowac, to uslysze od jakiejs pani serie przykladow niemeskosci mezczyzn oraz diagnoze, ze mam kompleksy, niepewny jestem swojej meskosci etc. I to jest jak najbardziej wporzo. Kobietom wolno wydziwiac nad kondycja rodzaju meskiego i to nie jest w zlym tonie.

    Nie wolno tylko wspominac o przyczynach i spolecznych kosztach tzw. emancypacji i paru podobnych sprawach, bo to gruba niestosownosc.

    Przywileje trzeba pozabierac, wszystkie! Naturalnie z wyjatkiem tych, ktore jak najsluszniej przysluguja kobietom. Voila, o takiej to "rownosci" jest mowa. Co twoje to moje, a co moje, to nie rusz! Rowniez w sferze swobody wypowiadania sie.

    Pozdrawiam

    P.S: Akurat "szowinistyczna meska swinia" potraktowalem sie sam, uprzedzajac epitety oponentek 😉

    • Estimado,
      Tak z ciekawości się zapytam Ciebie wpierw cytując.
      "Przywileje trzeba pozabierac, wszystkie! Naturalnie z wyjatkiem tych, ktore jak najsluszniej przysluguja kobietom."
      A teraz pytanie:
      jakie przywileje przysługują kobietom, Twoim zdaniem? Najsłuszniej, nienajsłuszniej – jakie?

      • PanieModry…
        …prosze Cie o zrozumienie, ze nie mam ochoty ani czasu na przytaczanie calego katalogu takich przywilejow, by zaspokoic Twoj obstalunek. Prosze o zrozumienie, ze podam tylko pare przykladow pierwszych z brzegu.

        Niepisany, ale skrupulatnie przestrzegany i egzekwowany przed sadem monopol (ok. 95%) na racje  i kompetencje wychowawcza (az po "prawo" izolowania ojcow od dzieci i szantaz z uzyciem srodkow tego rodzaju). W konsekwencji, pod przykrywka ochrony macierzynstwa – takze przywileje matek przy podziale majatku (prawie absolutne pierwszenstwo do mieszkan) plus mozliwosci utrzymywania sie z alimentow.

        Prawo do lzejszej pracy (wez chocby ilosc kilogramow, czesto takze godzin) na tych samych stanowiskach oraz wczesniejszej emerytury.

        Praktyka przeskokow z pozycji rownoprawnego obywatela na pozycje slabej niewiasty i z powrotem, zaleznie od koniunktury i doraznego interesu. Czasem calkiem bezczelnie, do kryminalnej prowokacji wlacznie.

        Musi Ci wystarczyc, pozdrawiam i wracam do ciekawszych zajec.


  40. Sawo, czy czujesz niestosownosc
    …gloszenia pogladow np. o nacjonalizacji fabryk, co budzi zrozumialy sprzeciw u ludzi, ktorzy wlasnym wysilkiem i zaradnoscia takowe zbudowali, ale aplauz u tych, co by sie chetnie cudzym podzielili? Albo np. o podatku progresywnym, krzywdzacym ludzi lepiej nauczonych, ciezej pracujacych, wiecej ryzykujacych lub po prostu efektywniejszych, tez na korzysc (krotkoterminowa!) tych pozostalych?
    Nie potepiasz chodzenia po ulicy w szaliku Legii, choc moze tam sie znalezc takze jakis sympatyk Widzewa?
    Czyli chyba mam rozumiec, ze generalnie wolno wyrazac swoje poglady i sympatie, z wyjatkiem tych tylko, ktore budza Twoj osobisty sprzeciw?

    Podoba Ci sie piosenka "Gdzie te chlopy"?
    Jak zaczne np. przeciwko niej protestowac, to uslysze od jakiejs pani serie przykladow niemeskosci mezczyzn oraz diagnoze, ze mam kompleksy, niepewny jestem swojej meskosci etc. I to jest jak najbardziej wporzo. Kobietom wolno wydziwiac nad kondycja rodzaju meskiego i to nie jest w zlym tonie.

    Nie wolno tylko wspominac o przyczynach i spolecznych kosztach tzw. emancypacji i paru podobnych sprawach, bo to gruba niestosownosc.

    Przywileje trzeba pozabierac, wszystkie! Naturalnie z wyjatkiem tych, ktore jak najsluszniej przysluguja kobietom. Voila, o takiej to "rownosci" jest mowa. Co twoje to moje, a co moje, to nie rusz! Rowniez w sferze swobody wypowiadania sie.

    Pozdrawiam

    P.S: Akurat "szowinistyczna meska swinia" potraktowalem sie sam, uprzedzajac epitety oponentek 😉

  41. Sawo, czy czujesz niestosownosc
    …gloszenia pogladow np. o nacjonalizacji fabryk, co budzi zrozumialy sprzeciw u ludzi, ktorzy wlasnym wysilkiem i zaradnoscia takowe zbudowali, ale aplauz u tych, co by sie chetnie cudzym podzielili? Albo np. o podatku progresywnym, krzywdzacym ludzi lepiej nauczonych, ciezej pracujacych, wiecej ryzykujacych lub po prostu efektywniejszych, tez na korzysc (krotkoterminowa!) tych pozostalych?
    Nie potepiasz chodzenia po ulicy w szaliku Legii, choc moze tam sie znalezc takze jakis sympatyk Widzewa?
    Czyli chyba mam rozumiec, ze generalnie wolno wyrazac swoje poglady i sympatie, z wyjatkiem tych tylko, ktore budza Twoj osobisty sprzeciw?

    Podoba Ci sie piosenka "Gdzie te chlopy"?
    Jak zaczne np. przeciwko niej protestowac, to uslysze od jakiejs pani serie przykladow niemeskosci mezczyzn oraz diagnoze, ze mam kompleksy, niepewny jestem swojej meskosci etc. I to jest jak najbardziej wporzo. Kobietom wolno wydziwiac nad kondycja rodzaju meskiego i to nie jest w zlym tonie.

    Nie wolno tylko wspominac o przyczynach i spolecznych kosztach tzw. emancypacji i paru podobnych sprawach, bo to gruba niestosownosc.

    Przywileje trzeba pozabierac, wszystkie! Naturalnie z wyjatkiem tych, ktore jak najsluszniej przysluguja kobietom. Voila, o takiej to "rownosci" jest mowa. Co twoje to moje, a co moje, to nie rusz! Rowniez w sferze swobody wypowiadania sie.

    Pozdrawiam

    P.S: Akurat "szowinistyczna meska swinia" potraktowalem sie sam, uprzedzajac epitety oponentek 😉

    • Estimado,
      Tak z ciekawości się zapytam Ciebie wpierw cytując.
      "Przywileje trzeba pozabierac, wszystkie! Naturalnie z wyjatkiem tych, ktore jak najsluszniej przysluguja kobietom."
      A teraz pytanie:
      jakie przywileje przysługują kobietom, Twoim zdaniem? Najsłuszniej, nienajsłuszniej – jakie?

      • PanieModry…
        …prosze Cie o zrozumienie, ze nie mam ochoty ani czasu na przytaczanie calego katalogu takich przywilejow, by zaspokoic Twoj obstalunek. Prosze o zrozumienie, ze podam tylko pare przykladow pierwszych z brzegu.

        Niepisany, ale skrupulatnie przestrzegany i egzekwowany przed sadem monopol (ok. 95%) na racje  i kompetencje wychowawcza (az po "prawo" izolowania ojcow od dzieci i szantaz z uzyciem srodkow tego rodzaju). W konsekwencji, pod przykrywka ochrony macierzynstwa – takze przywileje matek przy podziale majatku (prawie absolutne pierwszenstwo do mieszkan) plus mozliwosci utrzymywania sie z alimentow.

        Prawo do lzejszej pracy (wez chocby ilosc kilogramow, czesto takze godzin) na tych samych stanowiskach oraz wczesniejszej emerytury.

        Praktyka przeskokow z pozycji rownoprawnego obywatela na pozycje slabej niewiasty i z powrotem, zaleznie od koniunktury i doraznego interesu. Czasem calkiem bezczelnie, do kryminalnej prowokacji wlacznie.

        Musi Ci wystarczyc, pozdrawiam i wracam do ciekawszych zajec.


  42. Sawo, czy czujesz niestosownosc
    …gloszenia pogladow np. o nacjonalizacji fabryk, co budzi zrozumialy sprzeciw u ludzi, ktorzy wlasnym wysilkiem i zaradnoscia takowe zbudowali, ale aplauz u tych, co by sie chetnie cudzym podzielili? Albo np. o podatku progresywnym, krzywdzacym ludzi lepiej nauczonych, ciezej pracujacych, wiecej ryzykujacych lub po prostu efektywniejszych, tez na korzysc (krotkoterminowa!) tych pozostalych?
    Nie potepiasz chodzenia po ulicy w szaliku Legii, choc moze tam sie znalezc takze jakis sympatyk Widzewa?
    Czyli chyba mam rozumiec, ze generalnie wolno wyrazac swoje poglady i sympatie, z wyjatkiem tych tylko, ktore budza Twoj osobisty sprzeciw?

    Podoba Ci sie piosenka "Gdzie te chlopy"?
    Jak zaczne np. przeciwko niej protestowac, to uslysze od jakiejs pani serie przykladow niemeskosci mezczyzn oraz diagnoze, ze mam kompleksy, niepewny jestem swojej meskosci etc. I to jest jak najbardziej wporzo. Kobietom wolno wydziwiac nad kondycja rodzaju meskiego i to nie jest w zlym tonie.

    Nie wolno tylko wspominac o przyczynach i spolecznych kosztach tzw. emancypacji i paru podobnych sprawach, bo to gruba niestosownosc.

    Przywileje trzeba pozabierac, wszystkie! Naturalnie z wyjatkiem tych, ktore jak najsluszniej przysluguja kobietom. Voila, o takiej to "rownosci" jest mowa. Co twoje to moje, a co moje, to nie rusz! Rowniez w sferze swobody wypowiadania sie.

    Pozdrawiam

    P.S: Akurat "szowinistyczna meska swinia" potraktowalem sie sam, uprzedzajac epitety oponentek 😉

    • Estimado,
      Tak z ciekawości się zapytam Ciebie wpierw cytując.
      "Przywileje trzeba pozabierac, wszystkie! Naturalnie z wyjatkiem tych, ktore jak najsluszniej przysluguja kobietom."
      A teraz pytanie:
      jakie przywileje przysługują kobietom, Twoim zdaniem? Najsłuszniej, nienajsłuszniej – jakie?

      • PanieModry…
        …prosze Cie o zrozumienie, ze nie mam ochoty ani czasu na przytaczanie calego katalogu takich przywilejow, by zaspokoic Twoj obstalunek. Prosze o zrozumienie, ze podam tylko pare przykladow pierwszych z brzegu.

        Niepisany, ale skrupulatnie przestrzegany i egzekwowany przed sadem monopol (ok. 95%) na racje  i kompetencje wychowawcza (az po "prawo" izolowania ojcow od dzieci i szantaz z uzyciem srodkow tego rodzaju). W konsekwencji, pod przykrywka ochrony macierzynstwa – takze przywileje matek przy podziale majatku (prawie absolutne pierwszenstwo do mieszkan) plus mozliwosci utrzymywania sie z alimentow.

        Prawo do lzejszej pracy (wez chocby ilosc kilogramow, czesto takze godzin) na tych samych stanowiskach oraz wczesniejszej emerytury.

        Praktyka przeskokow z pozycji rownoprawnego obywatela na pozycje slabej niewiasty i z powrotem, zaleznie od koniunktury i doraznego interesu. Czasem calkiem bezczelnie, do kryminalnej prowokacji wlacznie.

        Musi Ci wystarczyc, pozdrawiam i wracam do ciekawszych zajec.


  43. Kobylo…
    …zapominasz o drobnym szczegole: Ja tez place.
    Place mianowicie tym, ze – w imie eliminowania plaszczyzn dyskryminacji doroslych i dzieci – ja tez automatycznie przestaje byc "ojcem", zostaje przemianowany na "rodzica" z kolejnym indeksem.
    Place w moim rozumieniu drogo, i nie mam tu na mysli kosztow manipulacyjnych wymiany dokumentow. Powiem wiecej, tej ceny nie zgadzam sie placic.

    Pozdrawiam

  44. Kobylo…
    …zapominasz o drobnym szczegole: Ja tez place.
    Place mianowicie tym, ze – w imie eliminowania plaszczyzn dyskryminacji doroslych i dzieci – ja tez automatycznie przestaje byc "ojcem", zostaje przemianowany na "rodzica" z kolejnym indeksem.
    Place w moim rozumieniu drogo, i nie mam tu na mysli kosztow manipulacyjnych wymiany dokumentow. Powiem wiecej, tej ceny nie zgadzam sie placic.

    Pozdrawiam

  45. Kobylo…
    …zapominasz o drobnym szczegole: Ja tez place.
    Place mianowicie tym, ze – w imie eliminowania plaszczyzn dyskryminacji doroslych i dzieci – ja tez automatycznie przestaje byc "ojcem", zostaje przemianowany na "rodzica" z kolejnym indeksem.
    Place w moim rozumieniu drogo, i nie mam tu na mysli kosztow manipulacyjnych wymiany dokumentow. Powiem wiecej, tej ceny nie zgadzam sie placic.

    Pozdrawiam

  46. Kobylo…
    …zapominasz o drobnym szczegole: Ja tez place.
    Place mianowicie tym, ze – w imie eliminowania plaszczyzn dyskryminacji doroslych i dzieci – ja tez automatycznie przestaje byc "ojcem", zostaje przemianowany na "rodzica" z kolejnym indeksem.
    Place w moim rozumieniu drogo, i nie mam tu na mysli kosztow manipulacyjnych wymiany dokumentow. Powiem wiecej, tej ceny nie zgadzam sie placic.

    Pozdrawiam

  47. Kobylo…
    …zapominasz o drobnym szczegole: Ja tez place.
    Place mianowicie tym, ze – w imie eliminowania plaszczyzn dyskryminacji doroslych i dzieci – ja tez automatycznie przestaje byc "ojcem", zostaje przemianowany na "rodzica" z kolejnym indeksem.
    Place w moim rozumieniu drogo, i nie mam tu na mysli kosztow manipulacyjnych wymiany dokumentow. Powiem wiecej, tej ceny nie zgadzam sie placic.

    Pozdrawiam

  48. Kobylo…
    …zapominasz o drobnym szczegole: Ja tez place.
    Place mianowicie tym, ze – w imie eliminowania plaszczyzn dyskryminacji doroslych i dzieci – ja tez automatycznie przestaje byc "ojcem", zostaje przemianowany na "rodzica" z kolejnym indeksem.
    Place w moim rozumieniu drogo, i nie mam tu na mysli kosztow manipulacyjnych wymiany dokumentow. Powiem wiecej, tej ceny nie zgadzam sie placic.

    Pozdrawiam

  49. Sawoooo…..
    1) Skoro wolno byc zwolennikiem czegos-tam, to chyba moge tez byc zwolennikiem prymitywu. Ty pewnie tez, bo moj silarzeczy juz uproszczony skrot myslowy jeszcze bardziej prymitywizujesz… Notabene po stronie kobiet nie o odpowiedzialnosci mowa, nie glownie o niej. Niezupelnie na tej osi dokonuja sie wybory kobiet.

    2) Pomimo prymitywizmu swoje racje mam – proponuje lekture: Geoff Dench, Pocalunek krolewny. Problem Mezczyzn.

    Ksiazeczka w zasadzie o tym, co juz wczesniej myslalem, mowilem i pisalem. Nie tylko o pigulce.

    3) Szczerze mowiac nie chce mi sie powtarzac po raz pewnie 17-ty (liczac tylko pisanine) pracochlonnych dyskusji o roli dam i waletow w tej naszej talii kart. Wypisuje sie z tej akurat dysputy, oddaje walkowerem, chyba ze mnie do niej ostro przymusisz… Ale ostrzegam: mojego punktu widzenia nie przyjmiesz, ja Twojego tez.

    Pozdrawiam cieplo

  50. Sawoooo…..
    1) Skoro wolno byc zwolennikiem czegos-tam, to chyba moge tez byc zwolennikiem prymitywu. Ty pewnie tez, bo moj silarzeczy juz uproszczony skrot myslowy jeszcze bardziej prymitywizujesz… Notabene po stronie kobiet nie o odpowiedzialnosci mowa, nie glownie o niej. Niezupelnie na tej osi dokonuja sie wybory kobiet.

    2) Pomimo prymitywizmu swoje racje mam – proponuje lekture: Geoff Dench, Pocalunek krolewny. Problem Mezczyzn.

    Ksiazeczka w zasadzie o tym, co juz wczesniej myslalem, mowilem i pisalem. Nie tylko o pigulce.

    3) Szczerze mowiac nie chce mi sie powtarzac po raz pewnie 17-ty (liczac tylko pisanine) pracochlonnych dyskusji o roli dam i waletow w tej naszej talii kart. Wypisuje sie z tej akurat dysputy, oddaje walkowerem, chyba ze mnie do niej ostro przymusisz… Ale ostrzegam: mojego punktu widzenia nie przyjmiesz, ja Twojego tez.

    Pozdrawiam cieplo

  51. Sawoooo…..
    1) Skoro wolno byc zwolennikiem czegos-tam, to chyba moge tez byc zwolennikiem prymitywu. Ty pewnie tez, bo moj silarzeczy juz uproszczony skrot myslowy jeszcze bardziej prymitywizujesz… Notabene po stronie kobiet nie o odpowiedzialnosci mowa, nie glownie o niej. Niezupelnie na tej osi dokonuja sie wybory kobiet.

    2) Pomimo prymitywizmu swoje racje mam – proponuje lekture: Geoff Dench, Pocalunek krolewny. Problem Mezczyzn.

    Ksiazeczka w zasadzie o tym, co juz wczesniej myslalem, mowilem i pisalem. Nie tylko o pigulce.

    3) Szczerze mowiac nie chce mi sie powtarzac po raz pewnie 17-ty (liczac tylko pisanine) pracochlonnych dyskusji o roli dam i waletow w tej naszej talii kart. Wypisuje sie z tej akurat dysputy, oddaje walkowerem, chyba ze mnie do niej ostro przymusisz… Ale ostrzegam: mojego punktu widzenia nie przyjmiesz, ja Twojego tez.

    Pozdrawiam cieplo

  52. Sawoooo…..
    1) Skoro wolno byc zwolennikiem czegos-tam, to chyba moge tez byc zwolennikiem prymitywu. Ty pewnie tez, bo moj silarzeczy juz uproszczony skrot myslowy jeszcze bardziej prymitywizujesz… Notabene po stronie kobiet nie o odpowiedzialnosci mowa, nie glownie o niej. Niezupelnie na tej osi dokonuja sie wybory kobiet.

    2) Pomimo prymitywizmu swoje racje mam – proponuje lekture: Geoff Dench, Pocalunek krolewny. Problem Mezczyzn.

    Ksiazeczka w zasadzie o tym, co juz wczesniej myslalem, mowilem i pisalem. Nie tylko o pigulce.

    3) Szczerze mowiac nie chce mi sie powtarzac po raz pewnie 17-ty (liczac tylko pisanine) pracochlonnych dyskusji o roli dam i waletow w tej naszej talii kart. Wypisuje sie z tej akurat dysputy, oddaje walkowerem, chyba ze mnie do niej ostro przymusisz… Ale ostrzegam: mojego punktu widzenia nie przyjmiesz, ja Twojego tez.

    Pozdrawiam cieplo

  53. Sawoooo…..
    1) Skoro wolno byc zwolennikiem czegos-tam, to chyba moge tez byc zwolennikiem prymitywu. Ty pewnie tez, bo moj silarzeczy juz uproszczony skrot myslowy jeszcze bardziej prymitywizujesz… Notabene po stronie kobiet nie o odpowiedzialnosci mowa, nie glownie o niej. Niezupelnie na tej osi dokonuja sie wybory kobiet.

    2) Pomimo prymitywizmu swoje racje mam – proponuje lekture: Geoff Dench, Pocalunek krolewny. Problem Mezczyzn.

    Ksiazeczka w zasadzie o tym, co juz wczesniej myslalem, mowilem i pisalem. Nie tylko o pigulce.

    3) Szczerze mowiac nie chce mi sie powtarzac po raz pewnie 17-ty (liczac tylko pisanine) pracochlonnych dyskusji o roli dam i waletow w tej naszej talii kart. Wypisuje sie z tej akurat dysputy, oddaje walkowerem, chyba ze mnie do niej ostro przymusisz… Ale ostrzegam: mojego punktu widzenia nie przyjmiesz, ja Twojego tez.

    Pozdrawiam cieplo

  54. Sawoooo…..
    1) Skoro wolno byc zwolennikiem czegos-tam, to chyba moge tez byc zwolennikiem prymitywu. Ty pewnie tez, bo moj silarzeczy juz uproszczony skrot myslowy jeszcze bardziej prymitywizujesz… Notabene po stronie kobiet nie o odpowiedzialnosci mowa, nie glownie o niej. Niezupelnie na tej osi dokonuja sie wybory kobiet.

    2) Pomimo prymitywizmu swoje racje mam – proponuje lekture: Geoff Dench, Pocalunek krolewny. Problem Mezczyzn.

    Ksiazeczka w zasadzie o tym, co juz wczesniej myslalem, mowilem i pisalem. Nie tylko o pigulce.

    3) Szczerze mowiac nie chce mi sie powtarzac po raz pewnie 17-ty (liczac tylko pisanine) pracochlonnych dyskusji o roli dam i waletow w tej naszej talii kart. Wypisuje sie z tej akurat dysputy, oddaje walkowerem, chyba ze mnie do niej ostro przymusisz… Ale ostrzegam: mojego punktu widzenia nie przyjmiesz, ja Twojego tez.

    Pozdrawiam cieplo

  55. Atak na jezyk, Paprotko i Sawo,
    … jest jednym z glownych elementow wszelkich zamyslow z gatunku inzynierii dusz, wszelkiej totalitarnej wizji swiata.  Rozbic jezyk to rozbic strukture spoleczenstwa, tkwiaca w pojecia podstawowych dla jego istnienia i tozsamosci.

    Rewolucja francuska zaraz na poczatku zmienila wszystkie nazwy w kalendarzu i nie tylko.

    Rewolucja komunistyczna… pamietasz moze jeszcze, czym roznila sie demokracja socjalistyczna od zwyklej demokracji?
    To sie chyba nazywalo "przymiotniki derogujace" (uchylajace znaczenie rzeczownika, ktoremu – nomen omen – towarzysza) albo jakos tak i bylo istotnym, ba- podstawowym narzedziem nowomowy…

    Zapaterowski "rodzic A" i "rodzic B" zamiast matki i ojca oraz "malzonek A" i "malzonek B" zamiast zony i meza to w moim odczuciu atak dokladnie tego samego rodzaju.

    Pozdrawiam

  56. Atak na jezyk, Paprotko i Sawo,
    … jest jednym z glownych elementow wszelkich zamyslow z gatunku inzynierii dusz, wszelkiej totalitarnej wizji swiata.  Rozbic jezyk to rozbic strukture spoleczenstwa, tkwiaca w pojecia podstawowych dla jego istnienia i tozsamosci.

    Rewolucja francuska zaraz na poczatku zmienila wszystkie nazwy w kalendarzu i nie tylko.

    Rewolucja komunistyczna… pamietasz moze jeszcze, czym roznila sie demokracja socjalistyczna od zwyklej demokracji?
    To sie chyba nazywalo "przymiotniki derogujace" (uchylajace znaczenie rzeczownika, ktoremu – nomen omen – towarzysza) albo jakos tak i bylo istotnym, ba- podstawowym narzedziem nowomowy…

    Zapaterowski "rodzic A" i "rodzic B" zamiast matki i ojca oraz "malzonek A" i "malzonek B" zamiast zony i meza to w moim odczuciu atak dokladnie tego samego rodzaju.

    Pozdrawiam

  57. Atak na jezyk, Paprotko i Sawo,
    … jest jednym z glownych elementow wszelkich zamyslow z gatunku inzynierii dusz, wszelkiej totalitarnej wizji swiata.  Rozbic jezyk to rozbic strukture spoleczenstwa, tkwiaca w pojecia podstawowych dla jego istnienia i tozsamosci.

    Rewolucja francuska zaraz na poczatku zmienila wszystkie nazwy w kalendarzu i nie tylko.

    Rewolucja komunistyczna… pamietasz moze jeszcze, czym roznila sie demokracja socjalistyczna od zwyklej demokracji?
    To sie chyba nazywalo "przymiotniki derogujace" (uchylajace znaczenie rzeczownika, ktoremu – nomen omen – towarzysza) albo jakos tak i bylo istotnym, ba- podstawowym narzedziem nowomowy…

    Zapaterowski "rodzic A" i "rodzic B" zamiast matki i ojca oraz "malzonek A" i "malzonek B" zamiast zony i meza to w moim odczuciu atak dokladnie tego samego rodzaju.

    Pozdrawiam

  58. Atak na jezyk, Paprotko i Sawo,
    … jest jednym z glownych elementow wszelkich zamyslow z gatunku inzynierii dusz, wszelkiej totalitarnej wizji swiata.  Rozbic jezyk to rozbic strukture spoleczenstwa, tkwiaca w pojecia podstawowych dla jego istnienia i tozsamosci.

    Rewolucja francuska zaraz na poczatku zmienila wszystkie nazwy w kalendarzu i nie tylko.

    Rewolucja komunistyczna… pamietasz moze jeszcze, czym roznila sie demokracja socjalistyczna od zwyklej demokracji?
    To sie chyba nazywalo "przymiotniki derogujace" (uchylajace znaczenie rzeczownika, ktoremu – nomen omen – towarzysza) albo jakos tak i bylo istotnym, ba- podstawowym narzedziem nowomowy…

    Zapaterowski "rodzic A" i "rodzic B" zamiast matki i ojca oraz "malzonek A" i "malzonek B" zamiast zony i meza to w moim odczuciu atak dokladnie tego samego rodzaju.

    Pozdrawiam

  59. Atak na jezyk, Paprotko i Sawo,
    … jest jednym z glownych elementow wszelkich zamyslow z gatunku inzynierii dusz, wszelkiej totalitarnej wizji swiata.  Rozbic jezyk to rozbic strukture spoleczenstwa, tkwiaca w pojecia podstawowych dla jego istnienia i tozsamosci.

    Rewolucja francuska zaraz na poczatku zmienila wszystkie nazwy w kalendarzu i nie tylko.

    Rewolucja komunistyczna… pamietasz moze jeszcze, czym roznila sie demokracja socjalistyczna od zwyklej demokracji?
    To sie chyba nazywalo "przymiotniki derogujace" (uchylajace znaczenie rzeczownika, ktoremu – nomen omen – towarzysza) albo jakos tak i bylo istotnym, ba- podstawowym narzedziem nowomowy…

    Zapaterowski "rodzic A" i "rodzic B" zamiast matki i ojca oraz "malzonek A" i "malzonek B" zamiast zony i meza to w moim odczuciu atak dokladnie tego samego rodzaju.

    Pozdrawiam

  60. Atak na jezyk, Paprotko i Sawo,
    … jest jednym z glownych elementow wszelkich zamyslow z gatunku inzynierii dusz, wszelkiej totalitarnej wizji swiata.  Rozbic jezyk to rozbic strukture spoleczenstwa, tkwiaca w pojecia podstawowych dla jego istnienia i tozsamosci.

    Rewolucja francuska zaraz na poczatku zmienila wszystkie nazwy w kalendarzu i nie tylko.

    Rewolucja komunistyczna… pamietasz moze jeszcze, czym roznila sie demokracja socjalistyczna od zwyklej demokracji?
    To sie chyba nazywalo "przymiotniki derogujace" (uchylajace znaczenie rzeczownika, ktoremu – nomen omen – towarzysza) albo jakos tak i bylo istotnym, ba- podstawowym narzedziem nowomowy…

    Zapaterowski "rodzic A" i "rodzic B" zamiast matki i ojca oraz "malzonek A" i "malzonek B" zamiast zony i meza to w moim odczuciu atak dokladnie tego samego rodzaju.

    Pozdrawiam

  61. hihi Dorola, hehe Julianie
    Nie twierdzilem, ze pigulke wymyslila kobieta. Jezeli powstalo takie wrazenie, to tylko wskutek szybkosci pisania (lub czytania…). To samo dotyczy straszenia pigulki ignorem.

    Niezaleznie od tego, kto ja wymyslil i po co (w sensie zalozonego celu), pigulki maja to do siebie, ze wywoluja skutki pozadane (te nie zawsze) oraz uboczne wraz z niepozadanymi (te i owszem, zawsze).

    Nie wiem, jaka pigulka musialaby powstac, zeby umozliwic kobiecie podejmowanie racjonalnych decyzji 😉

    Pozdrawiam

    P.S. Troche bez sensu zahaczacie mnie na podstawie jakiegos zdania wyrwanego z kontekstu, i to wyrwanego zdaje sie nawet nie przez Was, lecz przez Sawe.
    Chcecie pogadac o zadach i waletach tzw. emancypacji, to otworzcie temat w jakis cywilizowany sposob, moze sie skusze (choc jestem nim juz szczerze znuzony).

  62. hihi Dorola, hehe Julianie
    Nie twierdzilem, ze pigulke wymyslila kobieta. Jezeli powstalo takie wrazenie, to tylko wskutek szybkosci pisania (lub czytania…). To samo dotyczy straszenia pigulki ignorem.

    Niezaleznie od tego, kto ja wymyslil i po co (w sensie zalozonego celu), pigulki maja to do siebie, ze wywoluja skutki pozadane (te nie zawsze) oraz uboczne wraz z niepozadanymi (te i owszem, zawsze).

    Nie wiem, jaka pigulka musialaby powstac, zeby umozliwic kobiecie podejmowanie racjonalnych decyzji 😉

    Pozdrawiam

    P.S. Troche bez sensu zahaczacie mnie na podstawie jakiegos zdania wyrwanego z kontekstu, i to wyrwanego zdaje sie nawet nie przez Was, lecz przez Sawe.
    Chcecie pogadac o zadach i waletach tzw. emancypacji, to otworzcie temat w jakis cywilizowany sposob, moze sie skusze (choc jestem nim juz szczerze znuzony).

  63. hihi Dorola, hehe Julianie
    Nie twierdzilem, ze pigulke wymyslila kobieta. Jezeli powstalo takie wrazenie, to tylko wskutek szybkosci pisania (lub czytania…). To samo dotyczy straszenia pigulki ignorem.

    Niezaleznie od tego, kto ja wymyslil i po co (w sensie zalozonego celu), pigulki maja to do siebie, ze wywoluja skutki pozadane (te nie zawsze) oraz uboczne wraz z niepozadanymi (te i owszem, zawsze).

    Nie wiem, jaka pigulka musialaby powstac, zeby umozliwic kobiecie podejmowanie racjonalnych decyzji 😉

    Pozdrawiam

    P.S. Troche bez sensu zahaczacie mnie na podstawie jakiegos zdania wyrwanego z kontekstu, i to wyrwanego zdaje sie nawet nie przez Was, lecz przez Sawe.
    Chcecie pogadac o zadach i waletach tzw. emancypacji, to otworzcie temat w jakis cywilizowany sposob, moze sie skusze (choc jestem nim juz szczerze znuzony).

  64. hihi Dorola, hehe Julianie
    Nie twierdzilem, ze pigulke wymyslila kobieta. Jezeli powstalo takie wrazenie, to tylko wskutek szybkosci pisania (lub czytania…). To samo dotyczy straszenia pigulki ignorem.

    Niezaleznie od tego, kto ja wymyslil i po co (w sensie zalozonego celu), pigulki maja to do siebie, ze wywoluja skutki pozadane (te nie zawsze) oraz uboczne wraz z niepozadanymi (te i owszem, zawsze).

    Nie wiem, jaka pigulka musialaby powstac, zeby umozliwic kobiecie podejmowanie racjonalnych decyzji 😉

    Pozdrawiam

    P.S. Troche bez sensu zahaczacie mnie na podstawie jakiegos zdania wyrwanego z kontekstu, i to wyrwanego zdaje sie nawet nie przez Was, lecz przez Sawe.
    Chcecie pogadac o zadach i waletach tzw. emancypacji, to otworzcie temat w jakis cywilizowany sposob, moze sie skusze (choc jestem nim juz szczerze znuzony).

  65. hihi Dorola, hehe Julianie
    Nie twierdzilem, ze pigulke wymyslila kobieta. Jezeli powstalo takie wrazenie, to tylko wskutek szybkosci pisania (lub czytania…). To samo dotyczy straszenia pigulki ignorem.

    Niezaleznie od tego, kto ja wymyslil i po co (w sensie zalozonego celu), pigulki maja to do siebie, ze wywoluja skutki pozadane (te nie zawsze) oraz uboczne wraz z niepozadanymi (te i owszem, zawsze).

    Nie wiem, jaka pigulka musialaby powstac, zeby umozliwic kobiecie podejmowanie racjonalnych decyzji 😉

    Pozdrawiam

    P.S. Troche bez sensu zahaczacie mnie na podstawie jakiegos zdania wyrwanego z kontekstu, i to wyrwanego zdaje sie nawet nie przez Was, lecz przez Sawe.
    Chcecie pogadac o zadach i waletach tzw. emancypacji, to otworzcie temat w jakis cywilizowany sposob, moze sie skusze (choc jestem nim juz szczerze znuzony).

  66. Skoro pytasz – odpowiadam:
    Skoro pytasz – odpowiadam: Owszem, jestes na mojej krotkiej liscie, ale tej jeszcze przed ignorem.

    Nadal dyskutujesz w tym samym tonie i guscie. Bezpodstawnie przypisujesz rozmowcy rozne paskudne cechy, nastawienia i uczynki, a siebie sama przedstawiasz jako aniolka w bieli.

    Przeciwnie – to Ty atakujac mnie z pozycji, z jakich atakujesz, za to, jakie poglady ja glosze i wyznaje, oklejajac mnie etykietka czlowieka "z patentem na wartosc", hamulcowego postepu etc. etc. nadal uporczywie obrazasz mnie i obrzucasz niezasluzonymi, krzywdzacymi epitetami. I to – zwroc uprzejmie uwage – akurat w watku poswieconym braku szacunku dla rozmowcy, inaczej mowiac – chamstwu.

    Poza sfera samej kultury dyskusji jest jeszcze pytanie o skutecznosc takiego postepowania wobec mnie i takich jak ja. Liczysz, ze tymi metodami przekonasz mnie do swoich racji? Smiem twierdzic, ze predzej spowodujesz u tego modelowego "mnie" jedna z dwoch nastepujacych reakcji:

    a) Zniechecone wzruszenie ramionami. Na referendum w sprawie zwiazkow partnerskich nie pojde. Jezeli ja na nie nie pojde, to jakie beda widoki Twoje i Twojego hipotetycznego synka na sformalizowany zwiazek z Andrzejem czy Jasiem? Tylko w formie emigracji.

    b) Ciezkie wkurwienie i chec odwetu. Zaczne glosowac, albo i agitowac przeciwko tym wrednym, nachalnym i nienasyconym pedalom i lesbom wraz z ich agresywnymi protektorkami. 

    Pozdrawiam

    P.S.
    Cos sie nagle taka zrobila przywiazana do gornych slow i gestow?
    Dopiero co rzucalas tu chujami, co ja mowie, calymi wiazkami chujow… a teraz co?  Slub, welon, wzruszona mamuska etc. Czyli to jednak ma jakas wartosc? To czemu sie dziwisz, ze ja nie chce Ci jej oddac na sparodiowanie i osmieszenie?
    Naucz syna swoich solidnych wiazanek, wytlumacz mu, ze to wszystku chuj, wiem ze potrafisz – i masz z glowy: juz mu slub niepotrzebny.

  67. Skoro pytasz – odpowiadam:
    Skoro pytasz – odpowiadam: Owszem, jestes na mojej krotkiej liscie, ale tej jeszcze przed ignorem.

    Nadal dyskutujesz w tym samym tonie i guscie. Bezpodstawnie przypisujesz rozmowcy rozne paskudne cechy, nastawienia i uczynki, a siebie sama przedstawiasz jako aniolka w bieli.

    Przeciwnie – to Ty atakujac mnie z pozycji, z jakich atakujesz, za to, jakie poglady ja glosze i wyznaje, oklejajac mnie etykietka czlowieka "z patentem na wartosc", hamulcowego postepu etc. etc. nadal uporczywie obrazasz mnie i obrzucasz niezasluzonymi, krzywdzacymi epitetami. I to – zwroc uprzejmie uwage – akurat w watku poswieconym braku szacunku dla rozmowcy, inaczej mowiac – chamstwu.

    Poza sfera samej kultury dyskusji jest jeszcze pytanie o skutecznosc takiego postepowania wobec mnie i takich jak ja. Liczysz, ze tymi metodami przekonasz mnie do swoich racji? Smiem twierdzic, ze predzej spowodujesz u tego modelowego "mnie" jedna z dwoch nastepujacych reakcji:

    a) Zniechecone wzruszenie ramionami. Na referendum w sprawie zwiazkow partnerskich nie pojde. Jezeli ja na nie nie pojde, to jakie beda widoki Twoje i Twojego hipotetycznego synka na sformalizowany zwiazek z Andrzejem czy Jasiem? Tylko w formie emigracji.

    b) Ciezkie wkurwienie i chec odwetu. Zaczne glosowac, albo i agitowac przeciwko tym wrednym, nachalnym i nienasyconym pedalom i lesbom wraz z ich agresywnymi protektorkami. 

    Pozdrawiam

    P.S.
    Cos sie nagle taka zrobila przywiazana do gornych slow i gestow?
    Dopiero co rzucalas tu chujami, co ja mowie, calymi wiazkami chujow… a teraz co?  Slub, welon, wzruszona mamuska etc. Czyli to jednak ma jakas wartosc? To czemu sie dziwisz, ze ja nie chce Ci jej oddac na sparodiowanie i osmieszenie?
    Naucz syna swoich solidnych wiazanek, wytlumacz mu, ze to wszystku chuj, wiem ze potrafisz – i masz z glowy: juz mu slub niepotrzebny.

  68. Skoro pytasz – odpowiadam:
    Skoro pytasz – odpowiadam: Owszem, jestes na mojej krotkiej liscie, ale tej jeszcze przed ignorem.

    Nadal dyskutujesz w tym samym tonie i guscie. Bezpodstawnie przypisujesz rozmowcy rozne paskudne cechy, nastawienia i uczynki, a siebie sama przedstawiasz jako aniolka w bieli.

    Przeciwnie – to Ty atakujac mnie z pozycji, z jakich atakujesz, za to, jakie poglady ja glosze i wyznaje, oklejajac mnie etykietka czlowieka "z patentem na wartosc", hamulcowego postepu etc. etc. nadal uporczywie obrazasz mnie i obrzucasz niezasluzonymi, krzywdzacymi epitetami. I to – zwroc uprzejmie uwage – akurat w watku poswieconym braku szacunku dla rozmowcy, inaczej mowiac – chamstwu.

    Poza sfera samej kultury dyskusji jest jeszcze pytanie o skutecznosc takiego postepowania wobec mnie i takich jak ja. Liczysz, ze tymi metodami przekonasz mnie do swoich racji? Smiem twierdzic, ze predzej spowodujesz u tego modelowego "mnie" jedna z dwoch nastepujacych reakcji:

    a) Zniechecone wzruszenie ramionami. Na referendum w sprawie zwiazkow partnerskich nie pojde. Jezeli ja na nie nie pojde, to jakie beda widoki Twoje i Twojego hipotetycznego synka na sformalizowany zwiazek z Andrzejem czy Jasiem? Tylko w formie emigracji.

    b) Ciezkie wkurwienie i chec odwetu. Zaczne glosowac, albo i agitowac przeciwko tym wrednym, nachalnym i nienasyconym pedalom i lesbom wraz z ich agresywnymi protektorkami. 

    Pozdrawiam

    P.S.
    Cos sie nagle taka zrobila przywiazana do gornych slow i gestow?
    Dopiero co rzucalas tu chujami, co ja mowie, calymi wiazkami chujow… a teraz co?  Slub, welon, wzruszona mamuska etc. Czyli to jednak ma jakas wartosc? To czemu sie dziwisz, ze ja nie chce Ci jej oddac na sparodiowanie i osmieszenie?
    Naucz syna swoich solidnych wiazanek, wytlumacz mu, ze to wszystku chuj, wiem ze potrafisz – i masz z glowy: juz mu slub niepotrzebny.

  69. Skoro pytasz – odpowiadam:
    Skoro pytasz – odpowiadam: Owszem, jestes na mojej krotkiej liscie, ale tej jeszcze przed ignorem.

    Nadal dyskutujesz w tym samym tonie i guscie. Bezpodstawnie przypisujesz rozmowcy rozne paskudne cechy, nastawienia i uczynki, a siebie sama przedstawiasz jako aniolka w bieli.

    Przeciwnie – to Ty atakujac mnie z pozycji, z jakich atakujesz, za to, jakie poglady ja glosze i wyznaje, oklejajac mnie etykietka czlowieka "z patentem na wartosc", hamulcowego postepu etc. etc. nadal uporczywie obrazasz mnie i obrzucasz niezasluzonymi, krzywdzacymi epitetami. I to – zwroc uprzejmie uwage – akurat w watku poswieconym braku szacunku dla rozmowcy, inaczej mowiac – chamstwu.

    Poza sfera samej kultury dyskusji jest jeszcze pytanie o skutecznosc takiego postepowania wobec mnie i takich jak ja. Liczysz, ze tymi metodami przekonasz mnie do swoich racji? Smiem twierdzic, ze predzej spowodujesz u tego modelowego "mnie" jedna z dwoch nastepujacych reakcji:

    a) Zniechecone wzruszenie ramionami. Na referendum w sprawie zwiazkow partnerskich nie pojde. Jezeli ja na nie nie pojde, to jakie beda widoki Twoje i Twojego hipotetycznego synka na sformalizowany zwiazek z Andrzejem czy Jasiem? Tylko w formie emigracji.

    b) Ciezkie wkurwienie i chec odwetu. Zaczne glosowac, albo i agitowac przeciwko tym wrednym, nachalnym i nienasyconym pedalom i lesbom wraz z ich agresywnymi protektorkami. 

    Pozdrawiam

    P.S.
    Cos sie nagle taka zrobila przywiazana do gornych slow i gestow?
    Dopiero co rzucalas tu chujami, co ja mowie, calymi wiazkami chujow… a teraz co?  Slub, welon, wzruszona mamuska etc. Czyli to jednak ma jakas wartosc? To czemu sie dziwisz, ze ja nie chce Ci jej oddac na sparodiowanie i osmieszenie?
    Naucz syna swoich solidnych wiazanek, wytlumacz mu, ze to wszystku chuj, wiem ze potrafisz – i masz z glowy: juz mu slub niepotrzebny.

  70. Skoro pytasz – odpowiadam:
    Skoro pytasz – odpowiadam: Owszem, jestes na mojej krotkiej liscie, ale tej jeszcze przed ignorem.

    Nadal dyskutujesz w tym samym tonie i guscie. Bezpodstawnie przypisujesz rozmowcy rozne paskudne cechy, nastawienia i uczynki, a siebie sama przedstawiasz jako aniolka w bieli.

    Przeciwnie – to Ty atakujac mnie z pozycji, z jakich atakujesz, za to, jakie poglady ja glosze i wyznaje, oklejajac mnie etykietka czlowieka "z patentem na wartosc", hamulcowego postepu etc. etc. nadal uporczywie obrazasz mnie i obrzucasz niezasluzonymi, krzywdzacymi epitetami. I to – zwroc uprzejmie uwage – akurat w watku poswieconym braku szacunku dla rozmowcy, inaczej mowiac – chamstwu.

    Poza sfera samej kultury dyskusji jest jeszcze pytanie o skutecznosc takiego postepowania wobec mnie i takich jak ja. Liczysz, ze tymi metodami przekonasz mnie do swoich racji? Smiem twierdzic, ze predzej spowodujesz u tego modelowego "mnie" jedna z dwoch nastepujacych reakcji:

    a) Zniechecone wzruszenie ramionami. Na referendum w sprawie zwiazkow partnerskich nie pojde. Jezeli ja na nie nie pojde, to jakie beda widoki Twoje i Twojego hipotetycznego synka na sformalizowany zwiazek z Andrzejem czy Jasiem? Tylko w formie emigracji.

    b) Ciezkie wkurwienie i chec odwetu. Zaczne glosowac, albo i agitowac przeciwko tym wrednym, nachalnym i nienasyconym pedalom i lesbom wraz z ich agresywnymi protektorkami. 

    Pozdrawiam

    P.S.
    Cos sie nagle taka zrobila przywiazana do gornych slow i gestow?
    Dopiero co rzucalas tu chujami, co ja mowie, calymi wiazkami chujow… a teraz co?  Slub, welon, wzruszona mamuska etc. Czyli to jednak ma jakas wartosc? To czemu sie dziwisz, ze ja nie chce Ci jej oddac na sparodiowanie i osmieszenie?
    Naucz syna swoich solidnych wiazanek, wytlumacz mu, ze to wszystku chuj, wiem ze potrafisz – i masz z glowy: juz mu slub niepotrzebny.

  71. Nie o czym innym, JCW, jak
    …wlasnie o tym samym lub podobnym ciasteczku pisalem w nocy Sawie:

    "Nie wolno tylko wspominac o przyczynach i spolecznych kosztach tzw. emancypacji i paru podobnych sprawach, bo to gruba niestosownosc. Przywileje trzeba pozabierac, wszystkie! Naturalnie z wyjatkiem tych, ktore jak najsluszniej przysluguja kobietom. Voila, o takiej to "rownosci" jest mowa. Co twoje to moje, a co moje, to nie rusz! Rowniez w sferze swobody wypowiadania sie."

    Mnie to troche przypomina klimat pisemka "NIE" z ta jego podwojna moralnoscia:
    Z jednej strony cynizm i wulgarnosc po calosci, nic swietego etc. etc. Ale jak jest interes do zrobienia, np. mozna komus konkretnemu a nielubianemu przywalic, najlepiej biskupowi, ale i proboszczowi tez niezle, to zaraz sie budzi ta lewicowa wrazliwosc, sklonna do rozczulen, ze komus np. religijnego pochowku na katolickim cmentarzu odmowiono.

    Jak fajnie komus innemu podwojna moralnosc zarzucic…. co niniejszym czynie.

    Pozdrawiam

  72. Nie o czym innym, JCW, jak
    …wlasnie o tym samym lub podobnym ciasteczku pisalem w nocy Sawie:

    "Nie wolno tylko wspominac o przyczynach i spolecznych kosztach tzw. emancypacji i paru podobnych sprawach, bo to gruba niestosownosc. Przywileje trzeba pozabierac, wszystkie! Naturalnie z wyjatkiem tych, ktore jak najsluszniej przysluguja kobietom. Voila, o takiej to "rownosci" jest mowa. Co twoje to moje, a co moje, to nie rusz! Rowniez w sferze swobody wypowiadania sie."

    Mnie to troche przypomina klimat pisemka "NIE" z ta jego podwojna moralnoscia:
    Z jednej strony cynizm i wulgarnosc po calosci, nic swietego etc. etc. Ale jak jest interes do zrobienia, np. mozna komus konkretnemu a nielubianemu przywalic, najlepiej biskupowi, ale i proboszczowi tez niezle, to zaraz sie budzi ta lewicowa wrazliwosc, sklonna do rozczulen, ze komus np. religijnego pochowku na katolickim cmentarzu odmowiono.

    Jak fajnie komus innemu podwojna moralnosc zarzucic…. co niniejszym czynie.

    Pozdrawiam

  73. Nie o czym innym, JCW, jak
    …wlasnie o tym samym lub podobnym ciasteczku pisalem w nocy Sawie:

    "Nie wolno tylko wspominac o przyczynach i spolecznych kosztach tzw. emancypacji i paru podobnych sprawach, bo to gruba niestosownosc. Przywileje trzeba pozabierac, wszystkie! Naturalnie z wyjatkiem tych, ktore jak najsluszniej przysluguja kobietom. Voila, o takiej to "rownosci" jest mowa. Co twoje to moje, a co moje, to nie rusz! Rowniez w sferze swobody wypowiadania sie."

    Mnie to troche przypomina klimat pisemka "NIE" z ta jego podwojna moralnoscia:
    Z jednej strony cynizm i wulgarnosc po calosci, nic swietego etc. etc. Ale jak jest interes do zrobienia, np. mozna komus konkretnemu a nielubianemu przywalic, najlepiej biskupowi, ale i proboszczowi tez niezle, to zaraz sie budzi ta lewicowa wrazliwosc, sklonna do rozczulen, ze komus np. religijnego pochowku na katolickim cmentarzu odmowiono.

    Jak fajnie komus innemu podwojna moralnosc zarzucic…. co niniejszym czynie.

    Pozdrawiam

  74. Nie o czym innym, JCW, jak
    …wlasnie o tym samym lub podobnym ciasteczku pisalem w nocy Sawie:

    "Nie wolno tylko wspominac o przyczynach i spolecznych kosztach tzw. emancypacji i paru podobnych sprawach, bo to gruba niestosownosc. Przywileje trzeba pozabierac, wszystkie! Naturalnie z wyjatkiem tych, ktore jak najsluszniej przysluguja kobietom. Voila, o takiej to "rownosci" jest mowa. Co twoje to moje, a co moje, to nie rusz! Rowniez w sferze swobody wypowiadania sie."

    Mnie to troche przypomina klimat pisemka "NIE" z ta jego podwojna moralnoscia:
    Z jednej strony cynizm i wulgarnosc po calosci, nic swietego etc. etc. Ale jak jest interes do zrobienia, np. mozna komus konkretnemu a nielubianemu przywalic, najlepiej biskupowi, ale i proboszczowi tez niezle, to zaraz sie budzi ta lewicowa wrazliwosc, sklonna do rozczulen, ze komus np. religijnego pochowku na katolickim cmentarzu odmowiono.

    Jak fajnie komus innemu podwojna moralnosc zarzucic…. co niniejszym czynie.

    Pozdrawiam

  75. Nie o czym innym, JCW, jak
    …wlasnie o tym samym lub podobnym ciasteczku pisalem w nocy Sawie:

    "Nie wolno tylko wspominac o przyczynach i spolecznych kosztach tzw. emancypacji i paru podobnych sprawach, bo to gruba niestosownosc. Przywileje trzeba pozabierac, wszystkie! Naturalnie z wyjatkiem tych, ktore jak najsluszniej przysluguja kobietom. Voila, o takiej to "rownosci" jest mowa. Co twoje to moje, a co moje, to nie rusz! Rowniez w sferze swobody wypowiadania sie."

    Mnie to troche przypomina klimat pisemka "NIE" z ta jego podwojna moralnoscia:
    Z jednej strony cynizm i wulgarnosc po calosci, nic swietego etc. etc. Ale jak jest interes do zrobienia, np. mozna komus konkretnemu a nielubianemu przywalic, najlepiej biskupowi, ale i proboszczowi tez niezle, to zaraz sie budzi ta lewicowa wrazliwosc, sklonna do rozczulen, ze komus np. religijnego pochowku na katolickim cmentarzu odmowiono.

    Jak fajnie komus innemu podwojna moralnosc zarzucic…. co niniejszym czynie.

    Pozdrawiam

  76. Nie warto rozmawiać z betonem
    Nie warto rozmawiać z betonem Dorola, szkoda czasu. Kontrowersje jak sama widzisz to kółko wzajemnej adoracji , konserwa , która ma czelnosc nazywac się normalnymi , hahaha. Normalnymi pisowcami , którzy chcą przekonać siebie samych , że betonem i konserwą nie są. Z takimi ludzmi Polska daleko nie zajdzie. Juz kilka osób stąd odeszło bo sie rozczarowało tym niby otwartym na wszystkie poglądy portalem. Kpina ot co. KAżdy myślący inaczej jest atakowany i opluwany. ALe co się spodziewać po onetowskim towarzystwie, więc szkoda czasu Dorola.

    • Szanowny kolego/koleżanko
      Pani dorola była dwa razy na stronie głównej posadowiona i ma tu grupę gorących zwolenników. Zatem proszę cię nie pieprz od rzeczy w bezsilności swojej, a jak masz coś nowoczesnego do powiedzenia, to napisz więcej niż trzy głupawe i niesprawiedliwe zdania, a natychmiast wylądujesz na stronie głównej.

      • Nie pisuje na tym portalu,
        Nie pisuje na tym portalu, jedynie śledzę teksty i komentarze i widzę, że jedynie słusznie myslacy moga tu zaistnieć, wszyscy inni sa poddawani skrupulatnej wręcz krytyce. Zupełnie jak na Salonie24. Czy jeżeli ktos uważa, że związki partnerskie powinny zostac wprowadzone w RP to ktos inny musi tę osobe odrazu atakować i dopisywac jakieś bzdury o adopcji . Może dobrzebyłoby wysłuchac jakiegoś geja czy lesbijkę co maja do powiedzenia na ten temat, a nie rozprawiać o czyms o czym nie ma sie pojęcia. Ale mniemam , że żadna taka osoba tu nie zawita, bo by została zjedzona przez wielu jedynie słusznie myślacych twórców na tym portalu. Takie jest moej odczucie po przeczytanie wielu tekstów i komentarzy.

        • Wal co Ci leży na wątrobie.
          Nikt tu nie został zjedzony. Ktoś co najwyżej komuś przyłożył i dał ignora. Z tym da się żyć. Ma być ostro i tyle. Czym bardziej kulturalnie i bez obrażania innych, tym lepiej. Po mnie możesz jeździć jak po burej. Ja to lubię. Pozdrawiam.

        • Przestrzeń jest, klakierów nie będzie
          W przeciwieństwie do Ciebie pisuję na tym portalu i jeśli czytujesz komentarze, to wypadałoby być na tyle uczciwym, aby przyznać, że jestem tu “podawany skrupulatnej krytyce” i niemal “zjadany” przez wielu. Spróbuj powiesić tekst doroli na S24 jeśli uważasz, że to są podobne portale. Nie obchodzi mnie co uważasz i nie ma obowiązku się z Tobą zgadzać, natomiast mam obowiązek, bo taki sobie narzuciłem prezentować wszelkie poglądy i to robię.

          Zatem nie zarzucaj mi, że użytkownicy nie zgadzają się z Twoimi czy innymi poglądami, bo to śmieszny zarzut, co niby mam zrobić, KAZAĆ im się z Tobą czy kimś innym zgadzać. Tak rozumiesz wolność wypowiedzi? Zgodzimy się hurtem z Twoją nowoczesnością i będziemy cool? Nie siedzę w głowach użytkowników i każdy ma tu prawe krytykować hetero i homoseksualistów, katolików i lewaków. A z tego co widzę Twoim ideałem jest chóralny śpiew zgody z Twoimi poglądami. Mogę Ci oddać miejsce na prezentowanie swoich racji, ale klakierami nie dysponuję i nie chcę dysponować. Zarzucasz innym podłe traktowanie, a co sam/sama piszesz o tych co mają inne zdanie, poza bzdurami, że są z PiS i ciemnogrodu?

        • Ja do odpowiedzi MK dodałbym jeszcze to i owo
          Skoro nie ma pod Twoim wpisem komentarza, to znaczy, że albo wszyscy się z Tobą zgadzają, albo mają Cię gdzieś.
          Notki – “popieram”, “nic dodać nic ująć”, “zgoda”, “jak cudownie” niewiele wnoszą. Popatrz jak nazywa się portal. I o to chodzi – o wymianę myśli, a nie o narzucanie poglądów lub jedynomyślność. Obraziłeś/aś się, że ktoś ma inne zdanie? Jak możesz współistnieć w społeczeństwie?
          Wykazać Ci sprzeczności w samym Twoim zdaniu – był taki post, gdzie wychwalałeś jakie to cudowne marsze mogą w jakimś wolnym kraju gdzie mieszkasz urządzać różni wolnomyśliciele, a trzy zdania potem pojechałeś po katolickich pielgrzymkach. I co? Taka niespójność Cię nie razi?

      • MK, tam przecinka zabraklo
        z kontekstu wpisu Toy-Toy’a czy jak mu/jej tam (niepierwszego zreszta w tym tonie i tej jakosci), ze tym betonem i pisiorem nie jest Dorola, lecz nizej niepodpisany, a Adresatka tylko nie powinna sie z nim rozmawiac.

        Co do tego akurat, to sugestia jest spozniona o tyle, ze wlasniesmy sie z Dorola pozegnali. 

        No coz, jest asumpt do zamkniecia rozniez tej Toi-Toi’ki ignorem.

        Zaraz sie atmosfera poprawi.

        Pozdrawiam

  77. Nie warto rozmawiać z betonem
    Nie warto rozmawiać z betonem Dorola, szkoda czasu. Kontrowersje jak sama widzisz to kółko wzajemnej adoracji , konserwa , która ma czelnosc nazywac się normalnymi , hahaha. Normalnymi pisowcami , którzy chcą przekonać siebie samych , że betonem i konserwą nie są. Z takimi ludzmi Polska daleko nie zajdzie. Juz kilka osób stąd odeszło bo sie rozczarowało tym niby otwartym na wszystkie poglądy portalem. Kpina ot co. KAżdy myślący inaczej jest atakowany i opluwany. ALe co się spodziewać po onetowskim towarzystwie, więc szkoda czasu Dorola.

    • Szanowny kolego/koleżanko
      Pani dorola była dwa razy na stronie głównej posadowiona i ma tu grupę gorących zwolenników. Zatem proszę cię nie pieprz od rzeczy w bezsilności swojej, a jak masz coś nowoczesnego do powiedzenia, to napisz więcej niż trzy głupawe i niesprawiedliwe zdania, a natychmiast wylądujesz na stronie głównej.

      • Nie pisuje na tym portalu,
        Nie pisuje na tym portalu, jedynie śledzę teksty i komentarze i widzę, że jedynie słusznie myslacy moga tu zaistnieć, wszyscy inni sa poddawani skrupulatnej wręcz krytyce. Zupełnie jak na Salonie24. Czy jeżeli ktos uważa, że związki partnerskie powinny zostac wprowadzone w RP to ktos inny musi tę osobe odrazu atakować i dopisywac jakieś bzdury o adopcji . Może dobrzebyłoby wysłuchac jakiegoś geja czy lesbijkę co maja do powiedzenia na ten temat, a nie rozprawiać o czyms o czym nie ma sie pojęcia. Ale mniemam , że żadna taka osoba tu nie zawita, bo by została zjedzona przez wielu jedynie słusznie myślacych twórców na tym portalu. Takie jest moej odczucie po przeczytanie wielu tekstów i komentarzy.

        • Wal co Ci leży na wątrobie.
          Nikt tu nie został zjedzony. Ktoś co najwyżej komuś przyłożył i dał ignora. Z tym da się żyć. Ma być ostro i tyle. Czym bardziej kulturalnie i bez obrażania innych, tym lepiej. Po mnie możesz jeździć jak po burej. Ja to lubię. Pozdrawiam.

        • Przestrzeń jest, klakierów nie będzie
          W przeciwieństwie do Ciebie pisuję na tym portalu i jeśli czytujesz komentarze, to wypadałoby być na tyle uczciwym, aby przyznać, że jestem tu “podawany skrupulatnej krytyce” i niemal “zjadany” przez wielu. Spróbuj powiesić tekst doroli na S24 jeśli uważasz, że to są podobne portale. Nie obchodzi mnie co uważasz i nie ma obowiązku się z Tobą zgadzać, natomiast mam obowiązek, bo taki sobie narzuciłem prezentować wszelkie poglądy i to robię.

          Zatem nie zarzucaj mi, że użytkownicy nie zgadzają się z Twoimi czy innymi poglądami, bo to śmieszny zarzut, co niby mam zrobić, KAZAĆ im się z Tobą czy kimś innym zgadzać. Tak rozumiesz wolność wypowiedzi? Zgodzimy się hurtem z Twoją nowoczesnością i będziemy cool? Nie siedzę w głowach użytkowników i każdy ma tu prawe krytykować hetero i homoseksualistów, katolików i lewaków. A z tego co widzę Twoim ideałem jest chóralny śpiew zgody z Twoimi poglądami. Mogę Ci oddać miejsce na prezentowanie swoich racji, ale klakierami nie dysponuję i nie chcę dysponować. Zarzucasz innym podłe traktowanie, a co sam/sama piszesz o tych co mają inne zdanie, poza bzdurami, że są z PiS i ciemnogrodu?

        • Ja do odpowiedzi MK dodałbym jeszcze to i owo
          Skoro nie ma pod Twoim wpisem komentarza, to znaczy, że albo wszyscy się z Tobą zgadzają, albo mają Cię gdzieś.
          Notki – “popieram”, “nic dodać nic ująć”, “zgoda”, “jak cudownie” niewiele wnoszą. Popatrz jak nazywa się portal. I o to chodzi – o wymianę myśli, a nie o narzucanie poglądów lub jedynomyślność. Obraziłeś/aś się, że ktoś ma inne zdanie? Jak możesz współistnieć w społeczeństwie?
          Wykazać Ci sprzeczności w samym Twoim zdaniu – był taki post, gdzie wychwalałeś jakie to cudowne marsze mogą w jakimś wolnym kraju gdzie mieszkasz urządzać różni wolnomyśliciele, a trzy zdania potem pojechałeś po katolickich pielgrzymkach. I co? Taka niespójność Cię nie razi?

      • MK, tam przecinka zabraklo
        z kontekstu wpisu Toy-Toy’a czy jak mu/jej tam (niepierwszego zreszta w tym tonie i tej jakosci), ze tym betonem i pisiorem nie jest Dorola, lecz nizej niepodpisany, a Adresatka tylko nie powinna sie z nim rozmawiac.

        Co do tego akurat, to sugestia jest spozniona o tyle, ze wlasniesmy sie z Dorola pozegnali. 

        No coz, jest asumpt do zamkniecia rozniez tej Toi-Toi’ki ignorem.

        Zaraz sie atmosfera poprawi.

        Pozdrawiam

  78. Nie warto rozmawiać z betonem
    Nie warto rozmawiać z betonem Dorola, szkoda czasu. Kontrowersje jak sama widzisz to kółko wzajemnej adoracji , konserwa , która ma czelnosc nazywac się normalnymi , hahaha. Normalnymi pisowcami , którzy chcą przekonać siebie samych , że betonem i konserwą nie są. Z takimi ludzmi Polska daleko nie zajdzie. Juz kilka osób stąd odeszło bo sie rozczarowało tym niby otwartym na wszystkie poglądy portalem. Kpina ot co. KAżdy myślący inaczej jest atakowany i opluwany. ALe co się spodziewać po onetowskim towarzystwie, więc szkoda czasu Dorola.

    • Szanowny kolego/koleżanko
      Pani dorola była dwa razy na stronie głównej posadowiona i ma tu grupę gorących zwolenników. Zatem proszę cię nie pieprz od rzeczy w bezsilności swojej, a jak masz coś nowoczesnego do powiedzenia, to napisz więcej niż trzy głupawe i niesprawiedliwe zdania, a natychmiast wylądujesz na stronie głównej.

      • Nie pisuje na tym portalu,
        Nie pisuje na tym portalu, jedynie śledzę teksty i komentarze i widzę, że jedynie słusznie myslacy moga tu zaistnieć, wszyscy inni sa poddawani skrupulatnej wręcz krytyce. Zupełnie jak na Salonie24. Czy jeżeli ktos uważa, że związki partnerskie powinny zostac wprowadzone w RP to ktos inny musi tę osobe odrazu atakować i dopisywac jakieś bzdury o adopcji . Może dobrzebyłoby wysłuchac jakiegoś geja czy lesbijkę co maja do powiedzenia na ten temat, a nie rozprawiać o czyms o czym nie ma sie pojęcia. Ale mniemam , że żadna taka osoba tu nie zawita, bo by została zjedzona przez wielu jedynie słusznie myślacych twórców na tym portalu. Takie jest moej odczucie po przeczytanie wielu tekstów i komentarzy.

        • Wal co Ci leży na wątrobie.
          Nikt tu nie został zjedzony. Ktoś co najwyżej komuś przyłożył i dał ignora. Z tym da się żyć. Ma być ostro i tyle. Czym bardziej kulturalnie i bez obrażania innych, tym lepiej. Po mnie możesz jeździć jak po burej. Ja to lubię. Pozdrawiam.

        • Przestrzeń jest, klakierów nie będzie
          W przeciwieństwie do Ciebie pisuję na tym portalu i jeśli czytujesz komentarze, to wypadałoby być na tyle uczciwym, aby przyznać, że jestem tu “podawany skrupulatnej krytyce” i niemal “zjadany” przez wielu. Spróbuj powiesić tekst doroli na S24 jeśli uważasz, że to są podobne portale. Nie obchodzi mnie co uważasz i nie ma obowiązku się z Tobą zgadzać, natomiast mam obowiązek, bo taki sobie narzuciłem prezentować wszelkie poglądy i to robię.

          Zatem nie zarzucaj mi, że użytkownicy nie zgadzają się z Twoimi czy innymi poglądami, bo to śmieszny zarzut, co niby mam zrobić, KAZAĆ im się z Tobą czy kimś innym zgadzać. Tak rozumiesz wolność wypowiedzi? Zgodzimy się hurtem z Twoją nowoczesnością i będziemy cool? Nie siedzę w głowach użytkowników i każdy ma tu prawe krytykować hetero i homoseksualistów, katolików i lewaków. A z tego co widzę Twoim ideałem jest chóralny śpiew zgody z Twoimi poglądami. Mogę Ci oddać miejsce na prezentowanie swoich racji, ale klakierami nie dysponuję i nie chcę dysponować. Zarzucasz innym podłe traktowanie, a co sam/sama piszesz o tych co mają inne zdanie, poza bzdurami, że są z PiS i ciemnogrodu?

        • Ja do odpowiedzi MK dodałbym jeszcze to i owo
          Skoro nie ma pod Twoim wpisem komentarza, to znaczy, że albo wszyscy się z Tobą zgadzają, albo mają Cię gdzieś.
          Notki – “popieram”, “nic dodać nic ująć”, “zgoda”, “jak cudownie” niewiele wnoszą. Popatrz jak nazywa się portal. I o to chodzi – o wymianę myśli, a nie o narzucanie poglądów lub jedynomyślność. Obraziłeś/aś się, że ktoś ma inne zdanie? Jak możesz współistnieć w społeczeństwie?
          Wykazać Ci sprzeczności w samym Twoim zdaniu – był taki post, gdzie wychwalałeś jakie to cudowne marsze mogą w jakimś wolnym kraju gdzie mieszkasz urządzać różni wolnomyśliciele, a trzy zdania potem pojechałeś po katolickich pielgrzymkach. I co? Taka niespójność Cię nie razi?

      • MK, tam przecinka zabraklo
        z kontekstu wpisu Toy-Toy’a czy jak mu/jej tam (niepierwszego zreszta w tym tonie i tej jakosci), ze tym betonem i pisiorem nie jest Dorola, lecz nizej niepodpisany, a Adresatka tylko nie powinna sie z nim rozmawiac.

        Co do tego akurat, to sugestia jest spozniona o tyle, ze wlasniesmy sie z Dorola pozegnali. 

        No coz, jest asumpt do zamkniecia rozniez tej Toi-Toi’ki ignorem.

        Zaraz sie atmosfera poprawi.

        Pozdrawiam

  79. Nie warto rozmawiać z betonem
    Nie warto rozmawiać z betonem Dorola, szkoda czasu. Kontrowersje jak sama widzisz to kółko wzajemnej adoracji , konserwa , która ma czelnosc nazywac się normalnymi , hahaha. Normalnymi pisowcami , którzy chcą przekonać siebie samych , że betonem i konserwą nie są. Z takimi ludzmi Polska daleko nie zajdzie. Juz kilka osób stąd odeszło bo sie rozczarowało tym niby otwartym na wszystkie poglądy portalem. Kpina ot co. KAżdy myślący inaczej jest atakowany i opluwany. ALe co się spodziewać po onetowskim towarzystwie, więc szkoda czasu Dorola.

    • Szanowny kolego/koleżanko
      Pani dorola była dwa razy na stronie głównej posadowiona i ma tu grupę gorących zwolenników. Zatem proszę cię nie pieprz od rzeczy w bezsilności swojej, a jak masz coś nowoczesnego do powiedzenia, to napisz więcej niż trzy głupawe i niesprawiedliwe zdania, a natychmiast wylądujesz na stronie głównej.

      • Nie pisuje na tym portalu,
        Nie pisuje na tym portalu, jedynie śledzę teksty i komentarze i widzę, że jedynie słusznie myslacy moga tu zaistnieć, wszyscy inni sa poddawani skrupulatnej wręcz krytyce. Zupełnie jak na Salonie24. Czy jeżeli ktos uważa, że związki partnerskie powinny zostac wprowadzone w RP to ktos inny musi tę osobe odrazu atakować i dopisywac jakieś bzdury o adopcji . Może dobrzebyłoby wysłuchac jakiegoś geja czy lesbijkę co maja do powiedzenia na ten temat, a nie rozprawiać o czyms o czym nie ma sie pojęcia. Ale mniemam , że żadna taka osoba tu nie zawita, bo by została zjedzona przez wielu jedynie słusznie myślacych twórców na tym portalu. Takie jest moej odczucie po przeczytanie wielu tekstów i komentarzy.

        • Wal co Ci leży na wątrobie.
          Nikt tu nie został zjedzony. Ktoś co najwyżej komuś przyłożył i dał ignora. Z tym da się żyć. Ma być ostro i tyle. Czym bardziej kulturalnie i bez obrażania innych, tym lepiej. Po mnie możesz jeździć jak po burej. Ja to lubię. Pozdrawiam.

        • Przestrzeń jest, klakierów nie będzie
          W przeciwieństwie do Ciebie pisuję na tym portalu i jeśli czytujesz komentarze, to wypadałoby być na tyle uczciwym, aby przyznać, że jestem tu “podawany skrupulatnej krytyce” i niemal “zjadany” przez wielu. Spróbuj powiesić tekst doroli na S24 jeśli uważasz, że to są podobne portale. Nie obchodzi mnie co uważasz i nie ma obowiązku się z Tobą zgadzać, natomiast mam obowiązek, bo taki sobie narzuciłem prezentować wszelkie poglądy i to robię.

          Zatem nie zarzucaj mi, że użytkownicy nie zgadzają się z Twoimi czy innymi poglądami, bo to śmieszny zarzut, co niby mam zrobić, KAZAĆ im się z Tobą czy kimś innym zgadzać. Tak rozumiesz wolność wypowiedzi? Zgodzimy się hurtem z Twoją nowoczesnością i będziemy cool? Nie siedzę w głowach użytkowników i każdy ma tu prawe krytykować hetero i homoseksualistów, katolików i lewaków. A z tego co widzę Twoim ideałem jest chóralny śpiew zgody z Twoimi poglądami. Mogę Ci oddać miejsce na prezentowanie swoich racji, ale klakierami nie dysponuję i nie chcę dysponować. Zarzucasz innym podłe traktowanie, a co sam/sama piszesz o tych co mają inne zdanie, poza bzdurami, że są z PiS i ciemnogrodu?

        • Ja do odpowiedzi MK dodałbym jeszcze to i owo
          Skoro nie ma pod Twoim wpisem komentarza, to znaczy, że albo wszyscy się z Tobą zgadzają, albo mają Cię gdzieś.
          Notki – “popieram”, “nic dodać nic ująć”, “zgoda”, “jak cudownie” niewiele wnoszą. Popatrz jak nazywa się portal. I o to chodzi – o wymianę myśli, a nie o narzucanie poglądów lub jedynomyślność. Obraziłeś/aś się, że ktoś ma inne zdanie? Jak możesz współistnieć w społeczeństwie?
          Wykazać Ci sprzeczności w samym Twoim zdaniu – był taki post, gdzie wychwalałeś jakie to cudowne marsze mogą w jakimś wolnym kraju gdzie mieszkasz urządzać różni wolnomyśliciele, a trzy zdania potem pojechałeś po katolickich pielgrzymkach. I co? Taka niespójność Cię nie razi?

      • MK, tam przecinka zabraklo
        z kontekstu wpisu Toy-Toy’a czy jak mu/jej tam (niepierwszego zreszta w tym tonie i tej jakosci), ze tym betonem i pisiorem nie jest Dorola, lecz nizej niepodpisany, a Adresatka tylko nie powinna sie z nim rozmawiac.

        Co do tego akurat, to sugestia jest spozniona o tyle, ze wlasniesmy sie z Dorola pozegnali. 

        No coz, jest asumpt do zamkniecia rozniez tej Toi-Toi’ki ignorem.

        Zaraz sie atmosfera poprawi.

        Pozdrawiam

  80. Nie warto rozmawiać z betonem
    Nie warto rozmawiać z betonem Dorola, szkoda czasu. Kontrowersje jak sama widzisz to kółko wzajemnej adoracji , konserwa , która ma czelnosc nazywac się normalnymi , hahaha. Normalnymi pisowcami , którzy chcą przekonać siebie samych , że betonem i konserwą nie są. Z takimi ludzmi Polska daleko nie zajdzie. Juz kilka osób stąd odeszło bo sie rozczarowało tym niby otwartym na wszystkie poglądy portalem. Kpina ot co. KAżdy myślący inaczej jest atakowany i opluwany. ALe co się spodziewać po onetowskim towarzystwie, więc szkoda czasu Dorola.

    • Szanowny kolego/koleżanko
      Pani dorola była dwa razy na stronie głównej posadowiona i ma tu grupę gorących zwolenników. Zatem proszę cię nie pieprz od rzeczy w bezsilności swojej, a jak masz coś nowoczesnego do powiedzenia, to napisz więcej niż trzy głupawe i niesprawiedliwe zdania, a natychmiast wylądujesz na stronie głównej.

      • Nie pisuje na tym portalu,
        Nie pisuje na tym portalu, jedynie śledzę teksty i komentarze i widzę, że jedynie słusznie myslacy moga tu zaistnieć, wszyscy inni sa poddawani skrupulatnej wręcz krytyce. Zupełnie jak na Salonie24. Czy jeżeli ktos uważa, że związki partnerskie powinny zostac wprowadzone w RP to ktos inny musi tę osobe odrazu atakować i dopisywac jakieś bzdury o adopcji . Może dobrzebyłoby wysłuchac jakiegoś geja czy lesbijkę co maja do powiedzenia na ten temat, a nie rozprawiać o czyms o czym nie ma sie pojęcia. Ale mniemam , że żadna taka osoba tu nie zawita, bo by została zjedzona przez wielu jedynie słusznie myślacych twórców na tym portalu. Takie jest moej odczucie po przeczytanie wielu tekstów i komentarzy.

        • Wal co Ci leży na wątrobie.
          Nikt tu nie został zjedzony. Ktoś co najwyżej komuś przyłożył i dał ignora. Z tym da się żyć. Ma być ostro i tyle. Czym bardziej kulturalnie i bez obrażania innych, tym lepiej. Po mnie możesz jeździć jak po burej. Ja to lubię. Pozdrawiam.

        • Przestrzeń jest, klakierów nie będzie
          W przeciwieństwie do Ciebie pisuję na tym portalu i jeśli czytujesz komentarze, to wypadałoby być na tyle uczciwym, aby przyznać, że jestem tu “podawany skrupulatnej krytyce” i niemal “zjadany” przez wielu. Spróbuj powiesić tekst doroli na S24 jeśli uważasz, że to są podobne portale. Nie obchodzi mnie co uważasz i nie ma obowiązku się z Tobą zgadzać, natomiast mam obowiązek, bo taki sobie narzuciłem prezentować wszelkie poglądy i to robię.

          Zatem nie zarzucaj mi, że użytkownicy nie zgadzają się z Twoimi czy innymi poglądami, bo to śmieszny zarzut, co niby mam zrobić, KAZAĆ im się z Tobą czy kimś innym zgadzać. Tak rozumiesz wolność wypowiedzi? Zgodzimy się hurtem z Twoją nowoczesnością i będziemy cool? Nie siedzę w głowach użytkowników i każdy ma tu prawe krytykować hetero i homoseksualistów, katolików i lewaków. A z tego co widzę Twoim ideałem jest chóralny śpiew zgody z Twoimi poglądami. Mogę Ci oddać miejsce na prezentowanie swoich racji, ale klakierami nie dysponuję i nie chcę dysponować. Zarzucasz innym podłe traktowanie, a co sam/sama piszesz o tych co mają inne zdanie, poza bzdurami, że są z PiS i ciemnogrodu?

        • Ja do odpowiedzi MK dodałbym jeszcze to i owo
          Skoro nie ma pod Twoim wpisem komentarza, to znaczy, że albo wszyscy się z Tobą zgadzają, albo mają Cię gdzieś.
          Notki – “popieram”, “nic dodać nic ująć”, “zgoda”, “jak cudownie” niewiele wnoszą. Popatrz jak nazywa się portal. I o to chodzi – o wymianę myśli, a nie o narzucanie poglądów lub jedynomyślność. Obraziłeś/aś się, że ktoś ma inne zdanie? Jak możesz współistnieć w społeczeństwie?
          Wykazać Ci sprzeczności w samym Twoim zdaniu – był taki post, gdzie wychwalałeś jakie to cudowne marsze mogą w jakimś wolnym kraju gdzie mieszkasz urządzać różni wolnomyśliciele, a trzy zdania potem pojechałeś po katolickich pielgrzymkach. I co? Taka niespójność Cię nie razi?

      • MK, tam przecinka zabraklo
        z kontekstu wpisu Toy-Toy’a czy jak mu/jej tam (niepierwszego zreszta w tym tonie i tej jakosci), ze tym betonem i pisiorem nie jest Dorola, lecz nizej niepodpisany, a Adresatka tylko nie powinna sie z nim rozmawiac.

        Co do tego akurat, to sugestia jest spozniona o tyle, ze wlasniesmy sie z Dorola pozegnali. 

        No coz, jest asumpt do zamkniecia rozniez tej Toi-Toi’ki ignorem.

        Zaraz sie atmosfera poprawi.

        Pozdrawiam

  81. Jesteś złożona
    Uważam, że piszesz świetnie, masz jaja i masz bardzo dobre pióro. Lekko i przyjemnie się Ciebie czyta. Natomiast w komentarzach z reguły pieprzysz od rzeczy i z klapami na oczach walisz na oślep… niestety. Zresztą miewam podobne problemy z komentarzami, dlatego znam ten ból. Dla mnie jesteś jedną z ciekawszych postaci na tym portalu, jeśli utrzymasz ten poziom, a nie mam wątpliwości, że utrzymasz, bo pachniesz mi talentem, masz tu pełną swobodę wypowiedzi i prawie pewną SG. To co się dzieje pod artykułem tak naprawdę mnie nie obchodzi, to Wasza sprawa, uważam że można walić się po pyskach, sam czasami walę. Ważne, żeby to nie było jedynym, ale jednym z wielu sposobów na forsowanie swoich racji i ważne, żeby walić w ostateczności. Pozdrawiam, zapraszam do pisania.

    PS Co do bluzgów, po prostu przesadziłaś, nie o to chodzi, że bluzgałaś, ale o to, że bez sensu bluzgałaś.

  82. Jesteś złożona
    Uważam, że piszesz świetnie, masz jaja i masz bardzo dobre pióro. Lekko i przyjemnie się Ciebie czyta. Natomiast w komentarzach z reguły pieprzysz od rzeczy i z klapami na oczach walisz na oślep… niestety. Zresztą miewam podobne problemy z komentarzami, dlatego znam ten ból. Dla mnie jesteś jedną z ciekawszych postaci na tym portalu, jeśli utrzymasz ten poziom, a nie mam wątpliwości, że utrzymasz, bo pachniesz mi talentem, masz tu pełną swobodę wypowiedzi i prawie pewną SG. To co się dzieje pod artykułem tak naprawdę mnie nie obchodzi, to Wasza sprawa, uważam że można walić się po pyskach, sam czasami walę. Ważne, żeby to nie było jedynym, ale jednym z wielu sposobów na forsowanie swoich racji i ważne, żeby walić w ostateczności. Pozdrawiam, zapraszam do pisania.

    PS Co do bluzgów, po prostu przesadziłaś, nie o to chodzi, że bluzgałaś, ale o to, że bez sensu bluzgałaś.

  83. Jesteś złożona
    Uważam, że piszesz świetnie, masz jaja i masz bardzo dobre pióro. Lekko i przyjemnie się Ciebie czyta. Natomiast w komentarzach z reguły pieprzysz od rzeczy i z klapami na oczach walisz na oślep… niestety. Zresztą miewam podobne problemy z komentarzami, dlatego znam ten ból. Dla mnie jesteś jedną z ciekawszych postaci na tym portalu, jeśli utrzymasz ten poziom, a nie mam wątpliwości, że utrzymasz, bo pachniesz mi talentem, masz tu pełną swobodę wypowiedzi i prawie pewną SG. To co się dzieje pod artykułem tak naprawdę mnie nie obchodzi, to Wasza sprawa, uważam że można walić się po pyskach, sam czasami walę. Ważne, żeby to nie było jedynym, ale jednym z wielu sposobów na forsowanie swoich racji i ważne, żeby walić w ostateczności. Pozdrawiam, zapraszam do pisania.

    PS Co do bluzgów, po prostu przesadziłaś, nie o to chodzi, że bluzgałaś, ale o to, że bez sensu bluzgałaś.

  84. Jesteś złożona
    Uważam, że piszesz świetnie, masz jaja i masz bardzo dobre pióro. Lekko i przyjemnie się Ciebie czyta. Natomiast w komentarzach z reguły pieprzysz od rzeczy i z klapami na oczach walisz na oślep… niestety. Zresztą miewam podobne problemy z komentarzami, dlatego znam ten ból. Dla mnie jesteś jedną z ciekawszych postaci na tym portalu, jeśli utrzymasz ten poziom, a nie mam wątpliwości, że utrzymasz, bo pachniesz mi talentem, masz tu pełną swobodę wypowiedzi i prawie pewną SG. To co się dzieje pod artykułem tak naprawdę mnie nie obchodzi, to Wasza sprawa, uważam że można walić się po pyskach, sam czasami walę. Ważne, żeby to nie było jedynym, ale jednym z wielu sposobów na forsowanie swoich racji i ważne, żeby walić w ostateczności. Pozdrawiam, zapraszam do pisania.

    PS Co do bluzgów, po prostu przesadziłaś, nie o to chodzi, że bluzgałaś, ale o to, że bez sensu bluzgałaś.

  85. Jesteś złożona
    Uważam, że piszesz świetnie, masz jaja i masz bardzo dobre pióro. Lekko i przyjemnie się Ciebie czyta. Natomiast w komentarzach z reguły pieprzysz od rzeczy i z klapami na oczach walisz na oślep… niestety. Zresztą miewam podobne problemy z komentarzami, dlatego znam ten ból. Dla mnie jesteś jedną z ciekawszych postaci na tym portalu, jeśli utrzymasz ten poziom, a nie mam wątpliwości, że utrzymasz, bo pachniesz mi talentem, masz tu pełną swobodę wypowiedzi i prawie pewną SG. To co się dzieje pod artykułem tak naprawdę mnie nie obchodzi, to Wasza sprawa, uważam że można walić się po pyskach, sam czasami walę. Ważne, żeby to nie było jedynym, ale jednym z wielu sposobów na forsowanie swoich racji i ważne, żeby walić w ostateczności. Pozdrawiam, zapraszam do pisania.

    PS Co do bluzgów, po prostu przesadziłaś, nie o to chodzi, że bluzgałaś, ale o to, że bez sensu bluzgałaś.

  86. Poważne, śmiertelnie poważne wprost pytanie wprost
    Przesuńmy się ~20 lat do przodu. Ciut się wszystko zmieniło. To co w następnym akapicie to standard.

    Zaszłaś w ciążę i przeprowadziłaś testy DNA , w 1 miesiącu. I wyszło, że Twoje ewentualne dziecko to będzie gey/lesbijka. Ciążę usuniesz czy zachowasz?

  87. Poważne, śmiertelnie poważne wprost pytanie wprost
    Przesuńmy się ~20 lat do przodu. Ciut się wszystko zmieniło. To co w następnym akapicie to standard.

    Zaszłaś w ciążę i przeprowadziłaś testy DNA , w 1 miesiącu. I wyszło, że Twoje ewentualne dziecko to będzie gey/lesbijka. Ciążę usuniesz czy zachowasz?

  88. Poważne, śmiertelnie poważne wprost pytanie wprost
    Przesuńmy się ~20 lat do przodu. Ciut się wszystko zmieniło. To co w następnym akapicie to standard.

    Zaszłaś w ciążę i przeprowadziłaś testy DNA , w 1 miesiącu. I wyszło, że Twoje ewentualne dziecko to będzie gey/lesbijka. Ciążę usuniesz czy zachowasz?

  89. Poważne, śmiertelnie poważne wprost pytanie wprost
    Przesuńmy się ~20 lat do przodu. Ciut się wszystko zmieniło. To co w następnym akapicie to standard.

    Zaszłaś w ciążę i przeprowadziłaś testy DNA , w 1 miesiącu. I wyszło, że Twoje ewentualne dziecko to będzie gey/lesbijka. Ciążę usuniesz czy zachowasz?

  90. Poważne, śmiertelnie poważne wprost pytanie wprost
    Przesuńmy się ~20 lat do przodu. Ciut się wszystko zmieniło. To co w następnym akapicie to standard.

    Zaszłaś w ciążę i przeprowadziłaś testy DNA , w 1 miesiącu. I wyszło, że Twoje ewentualne dziecko to będzie gey/lesbijka. Ciążę usuniesz czy zachowasz?

  91. Lubię Japończyków.
    Każdy SAM podejmuje decyzje i POWINIEN ponosić samodzielnie konsekwencje, bez skowytu że …itd.

    Tyle ile kobiet, obie płcie nie różnią się w pewnych sprawach aż tak mocno. Po prostu w inny sposób dochodzą do podobnych wniosków. Panie gadają, panowie milczą ale to seksistowskie stwierdzenie 🙂 0 słownie zero szans na wnuki…
    Sama sobie będziesz musiała odpowiedzieć… Ja tylko kij…

    Ja tylko zwracam Ci uwagę, ewolucyjne sito zostanie uruchomione. Homo prawdopodobnie znikną po pokoleniu lub dwu,..
    Twój syn może mieć trudności ze znalezieniem partnera……
    Samolubny Gen uśmiecha się ciut ironicznie…

    Zabawne, coś innego a’la Yo la może się pojawić

  92. Lubię Japończyków.
    Każdy SAM podejmuje decyzje i POWINIEN ponosić samodzielnie konsekwencje, bez skowytu że …itd.

    Tyle ile kobiet, obie płcie nie różnią się w pewnych sprawach aż tak mocno. Po prostu w inny sposób dochodzą do podobnych wniosków. Panie gadają, panowie milczą ale to seksistowskie stwierdzenie 🙂 0 słownie zero szans na wnuki…
    Sama sobie będziesz musiała odpowiedzieć… Ja tylko kij…

    Ja tylko zwracam Ci uwagę, ewolucyjne sito zostanie uruchomione. Homo prawdopodobnie znikną po pokoleniu lub dwu,..
    Twój syn może mieć trudności ze znalezieniem partnera……
    Samolubny Gen uśmiecha się ciut ironicznie…

    Zabawne, coś innego a’la Yo la może się pojawić

  93. Lubię Japończyków.
    Każdy SAM podejmuje decyzje i POWINIEN ponosić samodzielnie konsekwencje, bez skowytu że …itd.

    Tyle ile kobiet, obie płcie nie różnią się w pewnych sprawach aż tak mocno. Po prostu w inny sposób dochodzą do podobnych wniosków. Panie gadają, panowie milczą ale to seksistowskie stwierdzenie 🙂 0 słownie zero szans na wnuki…
    Sama sobie będziesz musiała odpowiedzieć… Ja tylko kij…

    Ja tylko zwracam Ci uwagę, ewolucyjne sito zostanie uruchomione. Homo prawdopodobnie znikną po pokoleniu lub dwu,..
    Twój syn może mieć trudności ze znalezieniem partnera……
    Samolubny Gen uśmiecha się ciut ironicznie…

    Zabawne, coś innego a’la Yo la może się pojawić

  94. Lubię Japończyków.
    Każdy SAM podejmuje decyzje i POWINIEN ponosić samodzielnie konsekwencje, bez skowytu że …itd.

    Tyle ile kobiet, obie płcie nie różnią się w pewnych sprawach aż tak mocno. Po prostu w inny sposób dochodzą do podobnych wniosków. Panie gadają, panowie milczą ale to seksistowskie stwierdzenie 🙂 0 słownie zero szans na wnuki…
    Sama sobie będziesz musiała odpowiedzieć… Ja tylko kij…

    Ja tylko zwracam Ci uwagę, ewolucyjne sito zostanie uruchomione. Homo prawdopodobnie znikną po pokoleniu lub dwu,..
    Twój syn może mieć trudności ze znalezieniem partnera……
    Samolubny Gen uśmiecha się ciut ironicznie…

    Zabawne, coś innego a’la Yo la może się pojawić

  95. Lubię Japończyków.
    Każdy SAM podejmuje decyzje i POWINIEN ponosić samodzielnie konsekwencje, bez skowytu że …itd.

    Tyle ile kobiet, obie płcie nie różnią się w pewnych sprawach aż tak mocno. Po prostu w inny sposób dochodzą do podobnych wniosków. Panie gadają, panowie milczą ale to seksistowskie stwierdzenie 🙂 0 słownie zero szans na wnuki…
    Sama sobie będziesz musiała odpowiedzieć… Ja tylko kij…

    Ja tylko zwracam Ci uwagę, ewolucyjne sito zostanie uruchomione. Homo prawdopodobnie znikną po pokoleniu lub dwu,..
    Twój syn może mieć trudności ze znalezieniem partnera……
    Samolubny Gen uśmiecha się ciut ironicznie…

    Zabawne, coś innego a’la Yo la może się pojawić

  96. Lubię Japończyków.
    Każdy SAM podejmuje decyzje i POWINIEN ponosić samodzielnie konsekwencje, bez skowytu że …itd.

    Tyle ile kobiet, obie płcie nie różnią się w pewnych sprawach aż tak mocno. Po prostu w inny sposób dochodzą do podobnych wniosków. Panie gadają, panowie milczą ale to seksistowskie stwierdzenie 🙂 0 słownie zero szans na wnuki…
    Sama sobie będziesz musiała odpowiedzieć… Ja tylko kij…

    Ja tylko zwracam Ci uwagę, ewolucyjne sito zostanie uruchomione. Homo prawdopodobnie znikną po pokoleniu lub dwu,..
    Twój syn może mieć trudności ze znalezieniem partnera……
    Samolubny Gen uśmiecha się ciut ironicznie…

    Zabawne, coś innego a’la Yo la może się pojawić