Reklama

W polityce obowiązuje dyplomacja i czytanie między wierszami, ale każdy kto zna ten „szyfr” z łatwością odczyta dyplomatyczną wypowiedź, która wcale taką nie jest. Jeśli wysoko postawiony polityk mówi na przykład o tym, że minister Jan Nowak powinien zastanowić się nad strategią i kierunkami rozwoju ministerstwa, to tak naprawdę mamy połowę dymisji ministra Nowaka. Co konkretnie powiedział prezydent Andrzej Duda w wywiedzie udzielonym tygodnikowi „Sieci”? Znów należałoby najpierw odczytać dosłowną wypowiedź, a potem przyłożyć do niej polityczny klucz. Zacznijmy od tej pierwszej części układanki, oto najważniejszy fragment wywiadu Andrzeja Dudy:

Uważam, że zwycięstwo Zjednoczonej Prawicy także w 2023 r. jest możliwe. Jeżeli uda się tej formacji uniknąć efektu obserwowalnej arogancji władzy, co najbardziej ludzi denerwuje. Jeżeli uda się obronić Polskę przed kryzysem gospodarczym, utrzymać miejsca pracy, wrócić na drogę dynamicznego rozwoju. Jeśli miałbym coś kolegom doradzać, to powiem tak: bądźcie blisko ludzi. I ja tego będę pilnował.

Reklama

Cóż my tutaj mamy? Bardzo mocne i oczywiste ostrzeżenie, poprzedzoną diagnozą. Andrzej Duda nie powiedział, że PiS musi unikać arogancji, ale stwierdził, że PiS już wykazuje się arogancją. Czym takie zachowanie ma skutkować? Niemal pewną porażką w 2023 roku. Jakie składowe arogancji o tym zdecydują? Zajmowanie się sobą, kosztem rozwoju Polski i dystansowanie się do ludzi. Inaczej tej politycznej i bardzo mocnej wypowiedzi odczytać się nie da, ale pozostaje jeszcze jedna niewiadoma. Jakie konkretne zachowanie PiS skłoniło prezydenta do tak surowej krytyki. Aby uczciwie odpowiedzieć, trzeba się pogodzić z dyżurnymi zarzutami obsesji i monotematyczności. Nic na to nie poradzę, że widzę odniesienie do dwóch, ciągle tych samych obszarów. Pierwszym jest „bohaterska walka” rządu z „pandemią”, po trupach ludzi i to niestety dosłownie, co jest spowodowane całkowitą zapaścią i tak beznadziejnie funkcjonującej służby zdrowia. Drugi obszar to wojny frakcyjne, w ramach „Zjednoczonej Prawicy”, które niemal doprowadziły do tragedii, jaką byłoby zwycięstwo Trzaskowskiego. Co więcej nie wyciągnięto z tego żadnych wniosków, bo wojna toczy się nadal i to coraz większe armaty są wytaczane.

Prezydent Andrzej Duda poza wyżej przywołanym cytatem, powiedział jeszcze jedno bardzo ważne zdanie. W jego ocenie wybory w maju i to tradycyjne, przy urnach, były jak najbardziej możliwe, co wyraźnie widać z dzisiejszej perspektywy. Zapewniam też, że Andrzej Duda, w przeciwieństwie do PiS, nie wskazywał na opozycję, jako przyczynę majowej kompromitacji. Nic podobnego, dosadnie podkreślił, że pomysł z wyborami korespondencyjnymi był katastroficzny i groził nie uznaniem wyborów przez Sąd Najwyższy. Innymi słowy Andrzej Duda ponownie wskazuje na arogancję władzy i prowadzenie idiotycznej kampanii strachu, oddalającej rządzących od ludzi, co zresztą trwa do dziś. Cieszę się, że nie tylko mnie przychodzą do głowy takie oczywiste diagnozy, za co zresztą dostaję kubłami pomyj i żeby tylko pomyj, po głowie. Tak to dokładnie wygląda, co najmniej od pół roku. PiS na przemian zajmuje się sobą i szczuciem Polaków wymyśloną „pandemią” i chociaż w tym drugim przypadku nie można odrzucić światowego cyrku, to pasja z jaką PiS szczuje już jest autorska.

Zgadzam się również z Andrzejem Dudą, że PiS w takiej formie i treści wyborów w 2023 roku nie wygra i dodam jeszcze coś od siebie. Nie tylko nie wygra, ale zbierze poważne baty, jak przy każdym przesileniu, kiedy władza w ludziach wzbudza wyłącznie najgorsze skojarzenia i żadne cudowne kampanie nie działają. Widzę to po sobie, zupełnie odechciało mi się podpowiadać, wskazywać na słabe punkty i tym bardziej angażować w politykę PiS. Najzwyczajniej w świecie nie identyfikuję się z taką polityką, którą widzę od marca i co gorsza dostaję wysypki, jak tylko słyszę o kolejnych „genialnych” pomysłach na trzymanie ludzi za mordę, żeby w tym samym czasie bić się o stołki, przed rekonstrukcją rządu. Dla mnie to stan rzeczy, który zawiera się w połowie zdania Andrzeja Dudy „obserwowalna arogancja władzy, co najbardziej ludzi denerwuje” i niczego więcej dodawać nie muszę, chociaż mógłbym wiele i długo.

Reklama

18 KOMENTARZE

  1. Nie dalej, jak wczoraj,

    Nie dalej, jak wczoraj, zadałem na tym forum pytanie "co na to wszystko Prezydent? Dlaczego milczy?". Widocznie przeczytał:):).

    Ale poważnie: dobrze, że Prezydent zajął takie stanowisko. Jasne, stanowcze i jednoznaczne. Pozostaje jednak nadal pytanie: czy PiS się tym stanowiskiem Prezydenta przejmie i zechce cokolwiek zmienić w swoim postępowaniu? Osobiście mniemam, że wątpię:). Zachowaniami sporej cześci PiS (na czele z Morawieckim) zaczęły chyba kierować siły pozapolskie (czytaj: niemieckie alias szkopskie). To widac po rezultatach: miał być zrównoważony budżet, jest rekordowy deficyt (ponad 100 mld!!!); mieliśmy wykupywać szkopów, za chwilę oni wykupia nas; byliśmy w miarę wolnymi obywatelami, jesteśmy "zamaseczkowani" jak stado okolczykowanych baranów; nadal płacimy bandyckie składki ZUS, ale leczyć już się normalnie nie można. I tak dalej, i tak dalej. IMO dopóki my sami "w masie" się nie zbuntujemy i nie pokażemy PiS-owi skąd mu nogi wyrastają, to sam Prezydent niewiele zdziała.

    • Wygląda na to, że zaczniemy

      Wygląda na to, że zaczniemy grać w totolotka. Od września w szkołach dzieci będą razem, co złapią od innych przywloką do domu. Z domów to przejdzie do zakładów pracy. Przy okazji maseczki pójdą w kąt, bo i tak niczego nie zatrzymają. Zarazimy się wszyscy, kto okaże się odporny i wyzdrowieje to jego wygrana w tym totolotku. Ale jak to w totolotku, trudno przewidzieć na kogo padnie. Arogancja PIS może nam tylko bardziej dokuczyć.

  2. Nie dalej, jak wczoraj,

    Nie dalej, jak wczoraj, zadałem na tym forum pytanie "co na to wszystko Prezydent? Dlaczego milczy?". Widocznie przeczytał:):).

    Ale poważnie: dobrze, że Prezydent zajął takie stanowisko. Jasne, stanowcze i jednoznaczne. Pozostaje jednak nadal pytanie: czy PiS się tym stanowiskiem Prezydenta przejmie i zechce cokolwiek zmienić w swoim postępowaniu? Osobiście mniemam, że wątpię:). Zachowaniami sporej cześci PiS (na czele z Morawieckim) zaczęły chyba kierować siły pozapolskie (czytaj: niemieckie alias szkopskie). To widac po rezultatach: miał być zrównoważony budżet, jest rekordowy deficyt (ponad 100 mld!!!); mieliśmy wykupywać szkopów, za chwilę oni wykupia nas; byliśmy w miarę wolnymi obywatelami, jesteśmy "zamaseczkowani" jak stado okolczykowanych baranów; nadal płacimy bandyckie składki ZUS, ale leczyć już się normalnie nie można. I tak dalej, i tak dalej. IMO dopóki my sami "w masie" się nie zbuntujemy i nie pokażemy PiS-owi skąd mu nogi wyrastają, to sam Prezydent niewiele zdziała.

    • Wygląda na to, że zaczniemy

      Wygląda na to, że zaczniemy grać w totolotka. Od września w szkołach dzieci będą razem, co złapią od innych przywloką do domu. Z domów to przejdzie do zakładów pracy. Przy okazji maseczki pójdą w kąt, bo i tak niczego nie zatrzymają. Zarazimy się wszyscy, kto okaże się odporny i wyzdrowieje to jego wygrana w tym totolotku. Ale jak to w totolotku, trudno przewidzieć na kogo padnie. Arogancja PIS może nam tylko bardziej dokuczyć.

  3. Opcja z Duda dyscyplinującym

    Opcja z Duda dyscyplinującym PiS byłaby chyba najlepsza w obecnej sytuacji. Ja jednak mam lekkie opory w myśleniu o prezydencie jako o twórcy rozsądnej opozycji do PiS choćby i wewnętrznie. Wszak to on jest częściowo odpowiedzialny za zatrzymanie istotnych reform. Dzisiaj można założyć że z perspektywy prawie 6 lat rządów najlepszy czas na te zmiany był właśnie w momencie w ktorym Duda popisał się niezależnością. No ale jak to się mówi było minęło. Co do tego że właśnie Duda jest w tej chwili najpowaznijeszym kandydatem to zbudowania rozsądnej opozycji dla władzy pozostaje bez wątpliwości. Pytanie tylko dokad nas to zaprowadzi… 

  4. Opcja z Duda dyscyplinującym

    Opcja z Duda dyscyplinującym PiS byłaby chyba najlepsza w obecnej sytuacji. Ja jednak mam lekkie opory w myśleniu o prezydencie jako o twórcy rozsądnej opozycji do PiS choćby i wewnętrznie. Wszak to on jest częściowo odpowiedzialny za zatrzymanie istotnych reform. Dzisiaj można założyć że z perspektywy prawie 6 lat rządów najlepszy czas na te zmiany był właśnie w momencie w ktorym Duda popisał się niezależnością. No ale jak to się mówi było minęło. Co do tego że właśnie Duda jest w tej chwili najpowaznijeszym kandydatem to zbudowania rozsądnej opozycji dla władzy pozostaje bez wątpliwości. Pytanie tylko dokad nas to zaprowadzi… 

  5. Wygląda na to, że

    Wygląda na to, że prezydenckie ostrzeżenia nie będą miały większego znaczenia. Klamka zapadła i wszystkie działania zostały już zaplanowane. Spróbujmy poskładać klocki. Zaplanowany deficyt budżetowy na ten rok to 110 miliardów złotych. Obecne wykonanie to kilkanaście miliardów. Młody wiceminister finansów nie wyklucza lockdownu. Ilość pozytywnie wytestowanych osiąga rekordy (pomimo pustych szpitali i wolnych respiratorów). Ciągle mówi się o drugiej fali. Państwo policyjne się rozzuchwala. Rodacy obawiają się otwarcia szkół i wspomina się o milionach w kwarantannie.

    Czy to wszystko nie wygląda na wielką akcję promocyjną przymusowych szczepień? Pieniądze już czekają, atmosfera strachu została odpowiednio podgrzana. Jeszcze tylko lockdown i pojawienie się cudownej szczepionki.

    Czy Morawiecki chce doprowadzić do tego, że obywatele zaczną się bać nieobliczalności swojego państwa?

  6. Wygląda na to, że

    Wygląda na to, że prezydenckie ostrzeżenia nie będą miały większego znaczenia. Klamka zapadła i wszystkie działania zostały już zaplanowane. Spróbujmy poskładać klocki. Zaplanowany deficyt budżetowy na ten rok to 110 miliardów złotych. Obecne wykonanie to kilkanaście miliardów. Młody wiceminister finansów nie wyklucza lockdownu. Ilość pozytywnie wytestowanych osiąga rekordy (pomimo pustych szpitali i wolnych respiratorów). Ciągle mówi się o drugiej fali. Państwo policyjne się rozzuchwala. Rodacy obawiają się otwarcia szkół i wspomina się o milionach w kwarantannie.

    Czy to wszystko nie wygląda na wielką akcję promocyjną przymusowych szczepień? Pieniądze już czekają, atmosfera strachu została odpowiednio podgrzana. Jeszcze tylko lockdown i pojawienie się cudownej szczepionki.

    Czy Morawiecki chce doprowadzić do tego, że obywatele zaczną się bać nieobliczalności swojego państwa?

  7. Jak PiS dostanie baty to nie

    Jak PiS dostanie baty to nie w 2023 ale może już w 2021 lub 22. Jeśli będzie naprawdę źle ( a na to się, niestety, zanosi) to kolejna "kolorowa rewolucja" gotowa. Ciamajdan ale tym razem skuteczny. Gdyby Trump przegrał to amerykańska żydo-komuna nie będzie czekać z Polską do 2023.

  8. Jak PiS dostanie baty to nie

    Jak PiS dostanie baty to nie w 2023 ale może już w 2021 lub 22. Jeśli będzie naprawdę źle ( a na to się, niestety, zanosi) to kolejna "kolorowa rewolucja" gotowa. Ciamajdan ale tym razem skuteczny. Gdyby Trump przegrał to amerykańska żydo-komuna nie będzie czekać z Polską do 2023.

  9. Andrzej Duda popełnił na

    Andrzej Duda popełnił na samym początku kilka błędów, ale teraz jawi się, jako jedyna, rozsądna przeciwwaga dla PIS-u. Jeśli PIS nie otrząśnie się i nie zacznie zachowywać racjonalnie, to przegra z kretesem. Obawiam się, że przegrana PIS-u odsunie tę formację na długi czas lub na zawsze od władzy.  Druga strona po wygranych wyborach tak "zreorganizuje" Państwo, że nie odda władzy, a z Polski nie bardzo co będzie zbierać. Jakoś też nie bardzo chce mi się wierzyć w tę mityczną reorganizację rządu, po której ma to ruszyć z kopyta.

  10. Andrzej Duda popełnił na

    Andrzej Duda popełnił na samym początku kilka błędów, ale teraz jawi się, jako jedyna, rozsądna przeciwwaga dla PIS-u. Jeśli PIS nie otrząśnie się i nie zacznie zachowywać racjonalnie, to przegra z kretesem. Obawiam się, że przegrana PIS-u odsunie tę formację na długi czas lub na zawsze od władzy.  Druga strona po wygranych wyborach tak "zreorganizuje" Państwo, że nie odda władzy, a z Polski nie bardzo co będzie zbierać. Jakoś też nie bardzo chce mi się wierzyć w tę mityczną reorganizację rządu, po której ma to ruszyć z kopyta.

  11. Troche pogubiłem się z tym co

    Troche pogubiłem się z tym co widzę jeśli chodzi o działania PiS. Jakby ludzie z innej rzeczywistości. Nie pokładam juz większych nadziei jeśli chodzi o tą partię. To walka przegrana. Pan Kaczyński już nie ma siły trzymać ludzi za "mordy". Ktoś mi powie co zrobić lub jak sie przygotować na najbliższy czas? Odnosze wrażenie że zachód nas rozjedzie. Nie jesteśmy przewidziani jako państwo i naród do roli wyższej niż przysłowiowy murzyn.

  12. Troche pogubiłem się z tym co

    Troche pogubiłem się z tym co widzę jeśli chodzi o działania PiS. Jakby ludzie z innej rzeczywistości. Nie pokładam juz większych nadziei jeśli chodzi o tą partię. To walka przegrana. Pan Kaczyński już nie ma siły trzymać ludzi za "mordy". Ktoś mi powie co zrobić lub jak sie przygotować na najbliższy czas? Odnosze wrażenie że zachód nas rozjedzie. Nie jesteśmy przewidziani jako państwo i naród do roli wyższej niż przysłowiowy murzyn.

  13. Witam! Szanowni Państwo i TY

    Witam! Szanowni Państwo i TY Piotrze Wielgucki – skoro jest tak źle należy rozpisać nowe wybory! Wybrać nie ma kogo zatem PO i oni rozprawią się z KOVID-19, szkołami, samorządami, sądami, cenami, 500+, emerytami. Dziękuję wam słodziaki PiSu za tak wyrafinowane przepowiadanie.  Was gorzej czytać nisz znosić PiSowskie podwyżki prądu 40% – a przecież cena prądu niższa! Żenada chłopcy w piaskownicy!

  14. Witam! Szanowni Państwo i TY

    Witam! Szanowni Państwo i TY Piotrze Wielgucki – skoro jest tak źle należy rozpisać nowe wybory! Wybrać nie ma kogo zatem PO i oni rozprawią się z KOVID-19, szkołami, samorządami, sądami, cenami, 500+, emerytami. Dziękuję wam słodziaki PiSu za tak wyrafinowane przepowiadanie.  Was gorzej czytać nisz znosić PiSowskie podwyżki prądu 40% – a przecież cena prądu niższa! Żenada chłopcy w piaskownicy!