Reklama

Przerabialiśmy już Smoleńsk jako Polskę w gorzkiej pigułce, ale takich przykładów n

Przerabialiśmy już Smoleńsk jako Polskę w gorzkiej pigułce, ale takich przykładów na to czym jest ten biedny kraj i ja nie wiem czy warto mnie poprawiać na „nasz kraj” mamy więcej. Nie ukrywam, że w czasie wczorajszego piłkarskiego wieczoru myśli zwaliły mi się lawiną na łeb i co mnie najbardziej zmartwiło, nie było w tej lawinie ANI JEDNEJ NOWEJ MYŚLI. Wszystkie refleksje stare jak ten biedny kraj i wręcz stereotypowe. Gdy patrzyłem na tych biegających bez głowy, ośmieszanych i zagonionych grajków na jakiejś wysepce wielkości ziemi lubuskiej, opadło mi wszystko. Struktura patologii w polskiej piłce nożnej jest tożsama ze strukturą rozkładu państwa. Na szczycie rzecz jasna mamy rząd, w przypadku piłki kopanej jest to PZPN, organizacja wypisz wymaluj jak nasza uwłaszczona peerelowska kasta. Znajdziemy tam każdą szumowinę społeczną, a przeciętny działacz to jest albo kompletny idiota, albo sterowany i sprzedajny funkcjonariusz, a najczęściej jedno i drugie. Ten szczyt struktury jest tylko symboliczny, ponieważ całością tak naprawdę steruje byle fryzjer i tu też charakterystyczna rzecz, kompletny analfabeta, chłopek roztropek i taki właśnie jest idealny na ojca ojców. Jedna ksywa prostaczka, który ustawiał w Polsce cały biznes piłkarski powinna wystarczyć za całość, ale pognębiać można się dalej. Proces we Wrocławiu jakkolwiek jest fenomenem, proszę sobie łaskawie darować naiwność, że wśród znanych i lubianych mamy jednego Wdowczyka, Reisa, czy Piszczka, ten ostatni dość ciekawy przypadek, obraził się na to, że się sprzedał. Nie ma wśród polskiej kadry trenerskiej, tej z pierwszych stron gazet, jednego trenera kopaczy, który nie powinien dołączyć do Wdowczyka, może z wyjątkiem Oresta Lenczyka. Tacy jak: Łazarek, Engel, Strejlau, że o Wójciku nie warto wspominać, powinni mieć wyroki i to nie w zawieszeniu. Jest organizacja matka, jest kadra trenerska, czas na właścicieli klubów. W Polsce mamy trzy możliwe poziomy właścicieli. Po pierwsze jest to jakiś esbecki, tudzież inny peerelowski gwiazdor przerobiony na biznesmena i tutaj kultowe nazwiska: Wojciechowski, Walter, Sobiesiak, Grajewski. Po drugie jest to jakaś spółka skarbu państwa; KGHM Lubin, KWB Bełchatów. Ten model różni się od poprzedniego tylko tym, że prezesi klubów nie są indywidualnymi esbeckimi złodziejami, ale wyznaczani są przez centralę. W końcu trzeci poziom to miejska bieda. Tak zwane kluby miejskie, utrzymywane z budżetu miasta, być może najbardziej uczciwe, ale skazane na utrzymanie w lidze, w której kopią. Jest centrala, są działacze, była kadra trenerska, czas na kopaczy. Mentalność polskiego kopacza jest taka, jak nażartego starego kota na przypiecku i to jest zasada generalna. Ale co ich ma wychować? Niejaki Garguła, który nie załapał się do meczowej 18-tki, czyli mówiąc brutalnie, nawet nie grzał ławy, ma podpisany kontrakt na 50 tysięcy miesięcznie. Ktoś powie, że to grosze, że taki Eto’o będzie gdzieś w Machaczkale dagestańskiej zarabiał 20 milionów euro na rok. Pytanie, czy prezes tamtejszego klubu chciałby Gargułę do podawania piłek za 20 dolców?

Reklama

Kontrakty polskich piłkarzy sięgają absurdalnych kwot, zwłaszcza tych co mają „nazwisko”, a u nas nazwisko wyrabia się cholernie łatwo. Wystarczy w dwóch kolejnych meczach trafić do siatki, w tym raz jakoś nietypowo, na przykład „Brazylijką” i już jest kopacz „polskim Messim”. Potem przez dwa sezony grzeje gdzieś ławę w II lidze niemieckiej i jak się jakiemuś dziennikarzynie przypomni, zaraz podsuwa selekcjonerowi zapomniany talent. Porównuje się zarobki polskich piłkarzy do takich gwiazd jak Ronaldo, Messi, Eto’o, tylko przy tych absurdalnych zestawieniach zapomina się o jednym, że polski kopacz nie łąpie się tam do drugiej ligi na cały mecz. Z drugiej strony są już w Polsce piłkarze, którzy grali w rezerwach wielkich klubów i takiego grajka, za polskie psie pieniądze można ściągnąć do Korony Kielce. Dlaczego? Ano dlatego, że te zawrotne kwoty na zachodzie, są dla zawrotnych piłkarzy, a nie dla kopaczy, którzy nie łapią się do kadry zespołu, który śmie nosić tytuł mistrza Polski. Mistrz Polski przed meczem z cypryjskim klubikiem, przez trzy tygodnie deliberuje o meczu życia i drugie tyle zastanawia się jak będzie biegał, bo tam słońce inne niż u nas. Ja wiem, że inne czasy i w ogóle, nie ma na Cyprze cypryjskich piłkarzy, ale to jest kraik pod względem liczy ludności (794 600) na poziomie jednego polskiego miasta i żeby było śmieszniej Karkowa (756 183). PKB tego kraiku to 23 miliardy dolców, a rekord frekwencji 23 tysiące widzów.

Statystycznie nie jest możliwe, aby w 40 milionowym kraju nie przydarzyło się po jednej sztuce: przyzwoitego działacza, uczciwego trenera, utalentowanego na światowym poziomie piłkarza, jednej europejskiej klasy drużyny i reprezentacji, która nie przegrywa z rezerwami polskiej „ekstraklasy” na Litwie. Gdyby przepuścić parametry Polski przez wszelkie komputery, musiałoby wyjść co najmniej po kilka takich egzemplarzy, tymczasem nie wyszedł jeden i w żadnej kategorii. Czym to się da wytłumaczyć? POLSKĄ W BUDOWIE! I TO NA KAŻDYM ODCINKU! Żyjemy w kraju, w którym kilku cwaniaków bez szkoły zawiaduje niemal każdą dziedziną życia i w każdej mamy takie wyniki, które wychodzą poza statystyczne możliwości, z tym, że nie chodzi o przekraczanie pułapu, ale schodzenie poniżej dna. Na to wszystko wisienka. Idzie dobrze, doskonale, tylko malkontenci, tylko pesymiści. Zresztą o czym mowa. Przecież na tym Cyprze grają takie same podrzędne „gwiazdy” ściągnięte gdzieś z rezerw drugiej europejskiej ligi, ale bałkański trener nauczył ich biegać, podawać na jeden kontakt, a gdy wyszedł na konferencję to miał tylko jedno do powiedzenia: „nie ma o czym mówić, z takim przeciwnikiem jak Wisła, ten pojedynek wygramy z zawiązanymi oczami i spętanymi nogami inaczej nie mam czego szukać w LM”. Po drugiej stronie mieliśmy dyplomację i ostrożność, „szacunek dla przeciwnika”, „odczarowanie 15-letniej klątwy”, swoje miejsce w szeregu, w ligowym meczu wystawione rezerwy, a od niedzieli nauka oddychania przy temperaturze wyższej o 7 stopni niż w Krakowie. Kiedy trafisz w określane warunki natychmiast przejmujesz cechy środowiska, w polskim syfie diament się nie oszlifuje, tylko zostanie zdeptany jak kolorowe szkiełko. Swego czasu Wisłę próbował trenować rumuński gwiazdor Dan Petrescu, czyli gość z demoludów, który jednak liznął zachodu. Wyleciał z Wisły po pół roku, za znęcanie się nad zawodnikami, czyli prowadzenie takich treningów, które pozwolą wywalić jęzor na brodę nieco później niż po 25 minutach na Cyprze. Przeszedł Petrescu na swój rumuński rynek, objął tubylczą drużynę Unirea Urzuceni i po dwóch latach grał w fazie grupowej ligi mistrzów, gdzie pokonał Glasgow Ranwers 4:1, a Sewillę 1:0. Nie znajduje lepszego przykładu dla ilustracji tego w jakim miejscu jesteśmy, w każdej dziedzinie ten kraj jest II rumuńską ligą.

Reklama

57 KOMENTARZE

    • Pisałem o tym wczoraj,
      Pisałem o tym wczoraj, przewidując wynik procesu w każdym milimetrze. Ale to żadna moja zasługa, to stan permanentny i pogłębiający się z każdym dniem. W takich warunkach wyniki partii spoza mafii i tak są cudem. Na 99 przypadków kłamstw wybrano 4 wątpliwości i to korzystając z retoryki. Stwierdzenie, że PO nie miało nic wspólnego z budową mostu północnego, zostało podważone w taki sposób, że w 2002 Siemoniak podpisał dokumenty. Efekt jest taki, że PiS kłamie, PO mówi prawdę, za chwile dojdzie efekt, ze PiS się awanturuje i podważa wyroki niezależnych sądów. Nawet przyjmując prostą matematykę i kategorię kłamstwa na wyrost, widzimy, że PiS skłamał 4 razy, PO 95 razy, ale tego już sąd i eksperci roztrząsać nie będą. Gęby pozamykać, wiadomo kto kłamie.

      • PiS nie przyszedł do sądu
        więc z góry wciągnał w koszty. Teraz będzie apelacja.

        W każdym razie, w powiał znów wiatr odnowy. Na razie tylko w Wałbrzychu, ale ustami samego marszałka. Nie rozumiem tylko czemu “mimo afer” Mam wrażenie, że tylko dzięki aferom utrzymują się jeszcze na powierzchni.

    • Pisałem o tym wczoraj,
      Pisałem o tym wczoraj, przewidując wynik procesu w każdym milimetrze. Ale to żadna moja zasługa, to stan permanentny i pogłębiający się z każdym dniem. W takich warunkach wyniki partii spoza mafii i tak są cudem. Na 99 przypadków kłamstw wybrano 4 wątpliwości i to korzystając z retoryki. Stwierdzenie, że PO nie miało nic wspólnego z budową mostu północnego, zostało podważone w taki sposób, że w 2002 Siemoniak podpisał dokumenty. Efekt jest taki, że PiS kłamie, PO mówi prawdę, za chwile dojdzie efekt, ze PiS się awanturuje i podważa wyroki niezależnych sądów. Nawet przyjmując prostą matematykę i kategorię kłamstwa na wyrost, widzimy, że PiS skłamał 4 razy, PO 95 razy, ale tego już sąd i eksperci roztrząsać nie będą. Gęby pozamykać, wiadomo kto kłamie.

      • PiS nie przyszedł do sądu
        więc z góry wciągnał w koszty. Teraz będzie apelacja.

        W każdym razie, w powiał znów wiatr odnowy. Na razie tylko w Wałbrzychu, ale ustami samego marszałka. Nie rozumiem tylko czemu “mimo afer” Mam wrażenie, że tylko dzięki aferom utrzymują się jeszcze na powierzchni.

    • Pisałem o tym wczoraj,
      Pisałem o tym wczoraj, przewidując wynik procesu w każdym milimetrze. Ale to żadna moja zasługa, to stan permanentny i pogłębiający się z każdym dniem. W takich warunkach wyniki partii spoza mafii i tak są cudem. Na 99 przypadków kłamstw wybrano 4 wątpliwości i to korzystając z retoryki. Stwierdzenie, że PO nie miało nic wspólnego z budową mostu północnego, zostało podważone w taki sposób, że w 2002 Siemoniak podpisał dokumenty. Efekt jest taki, że PiS kłamie, PO mówi prawdę, za chwile dojdzie efekt, ze PiS się awanturuje i podważa wyroki niezależnych sądów. Nawet przyjmując prostą matematykę i kategorię kłamstwa na wyrost, widzimy, że PiS skłamał 4 razy, PO 95 razy, ale tego już sąd i eksperci roztrząsać nie będą. Gęby pozamykać, wiadomo kto kłamie.

      • PiS nie przyszedł do sądu
        więc z góry wciągnał w koszty. Teraz będzie apelacja.

        W każdym razie, w powiał znów wiatr odnowy. Na razie tylko w Wałbrzychu, ale ustami samego marszałka. Nie rozumiem tylko czemu “mimo afer” Mam wrażenie, że tylko dzięki aferom utrzymują się jeszcze na powierzchni.

  1. Dygresja mnie naszła.
    “Nie znajduje lepszego przykładu dla ilustracji tego w jakim miejscu jesteśmy, w każdej dziedzinie ten kraj jest II rumuńską ligą.”

    A najśmieszniejsze jest to, że jak się spojrzy na korzenie obecnego stanu, to wszystko, co do milimetra, łącznie ze stanem piłki nożnej, jest zasługą towarzysza Kiszczaka, jego SB-eckich kolegów i mistrzowskiego “obalenia komunizmu” w ich wykonaniu. Sporo dołożył też Michnik broniąc towarzyszy Szmaciaków na stanowiskach, wszelkich, w tym PZPN-owskich, bo przecież “to dobrzy Polacy, tylko szli inną drogą przed 89 rokiem”.

  2. Dygresja mnie naszła.
    “Nie znajduje lepszego przykładu dla ilustracji tego w jakim miejscu jesteśmy, w każdej dziedzinie ten kraj jest II rumuńską ligą.”

    A najśmieszniejsze jest to, że jak się spojrzy na korzenie obecnego stanu, to wszystko, co do milimetra, łącznie ze stanem piłki nożnej, jest zasługą towarzysza Kiszczaka, jego SB-eckich kolegów i mistrzowskiego “obalenia komunizmu” w ich wykonaniu. Sporo dołożył też Michnik broniąc towarzyszy Szmaciaków na stanowiskach, wszelkich, w tym PZPN-owskich, bo przecież “to dobrzy Polacy, tylko szli inną drogą przed 89 rokiem”.

  3. Dygresja mnie naszła.
    “Nie znajduje lepszego przykładu dla ilustracji tego w jakim miejscu jesteśmy, w każdej dziedzinie ten kraj jest II rumuńską ligą.”

    A najśmieszniejsze jest to, że jak się spojrzy na korzenie obecnego stanu, to wszystko, co do milimetra, łącznie ze stanem piłki nożnej, jest zasługą towarzysza Kiszczaka, jego SB-eckich kolegów i mistrzowskiego “obalenia komunizmu” w ich wykonaniu. Sporo dołożył też Michnik broniąc towarzyszy Szmaciaków na stanowiskach, wszelkich, w tym PZPN-owskich, bo przecież “to dobrzy Polacy, tylko szli inną drogą przed 89 rokiem”.

  4. Doda nie miała majtek – wyrok sądu w budowie

    Zbiornik Świnna Poręba – budowę rozpoczęto w 1986 roku. Planowane oddanie na 2014 rok.

    Most północny – umowy podpisane w 2002 roku do dziś most nie został w pełni oddany do użytku.

    Uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej w dorzeczu Parsęty – początek inwestycji w 2004 roku, do dziś inwestycja nie skończona.

    Rewitalizacja starówki w Zamościu projekt w 2007, realizacja w 2010.

    Zatem podsumowując budowy PO. Partia Donalda Tuska zbiornik wodny buduje od 25 lat i na 4 kolejne planuje inwestycję. Partia PO most w Warszawie buduje przez 9 lat i jeszcze mostu nie skończyła. Małą rzeczkę Parsętę PO porządkuje 7 lat i nieznany jest termin ostatecznych porządków. Starówkę w Zamościu od pieczątki do pomalowania Śnieżką 3 lata. Warto przy tym zaznaczyć, że w 1986 roku PO nie istniała, w sensie formalnym, bo mentalnie miała już za sobą 40 letni staż.

    • Realizując wyrok rozgrzanego sądu II PRL
      oświadczamy że pomyliliśmy się twierdząc , że za rządów platformy obywatelskiej nic się nie zmieniło . Drodzy rodacy zmieniło się bardzo wiele rzeczy …… NIESTETY NA GORSZE. !!!!! ( i tutaj powinna być wypunktowana cała litania ). Ale czy tak będzie?

      ps. najzabawniejsze że WSI24 MUSI takie sprostowanie przyjąć . 🙂

      pss. myślę , że o to Kaczyńskiemu chodziło. No dobra ja bym tak zrobił , a jeżeli on tego nie zrobi to (chyba) frajer.

      • Mamy za to nowy kwiatek.
        Mamy za to nowy kwiatek. Wikiński przedstawia prezentację o kampanii wyborczej dwóch prędkości ( bardzo ciekawe), faworyzowaniu PO przez PKW i TVP, nadzwyczajnym zakrzywieniu czasoprzestrzeni warszawskiej, a wsi24 przerywa transmisje w najciekawszym momencie, żeby pokazać, jak ten głupek Joasia Kidawa-Błońska nie odpala filmiku reklamowego PO ( Program Ochrony), z rozbrajającym uśmiechem stwierdzając, że technika jest ich najsłabszą stroną. Właśnie, można by rozwinąć tę głęboką skądinąd myśl niegłębokiej prawnuczki Grabskiego i Wojciechowskiego.
        Żebym ja musiała teraz szlajać się po stronach SLD, aby dokończyć tę prezentację! Zgroza!
        Swoją drogą, kiedy patrzę, jak sobie SLD i PO skaczą do gardeł to serce mi rośnie. To jakby się teściowa z synową pożarła, a rodowód ich jest wspólny. WSI i moskiewska pożyczka. Chyba, że to ustawka, czego nie można wykluczyć, bo i tak chyba będzie z tego kolaboracja, nazywana w żargonie politycznym koalicją.
        Ja już mam obsesję 🙂

    • PZPN obok PZPR/SLD to największy wygrany ostatnich
      wyborów. Bo walka z ,,pezetpeenowskim betonem” i komisarz to był rytuał, od którego każdy rząd zaczynał. Jacka Dębskiego kreowano na bohatera narodowego, zanim go Baranina odstrzelił.
      Tylko tyle się zmieniło wokół PZPN-u, że kiedy Dziurowicz się zeszczał w samolocie to w gazetach było za rok, a teraz, kiedy Kręcina godnie zastąpił starego prezesa – w gazetach było na drugi dzień. Jak tylko dojechał(z Wrocławia) służbową(!) taksówką do stolicy.

    • Skoro mają w ręku wyrok sądowy
      że PO zaczęła budowę w 1986r. to co zrobić. Sąd wie lepiej.

      “Najwyższy obelisk świata, słynny Pomnik Waszyngtona w stolicy USA, jest popękany. To efekt przedwczorajszego trzęsienia ziemi w Stanach Zjednoczonych. Wczoraj monument został bezterminowo zamknięty dla zwiedzających.

      Trzęsienie ziemi o sile 5,8 stopni w skali Richtera nie spowodowało większych zniszczeń ani ofiar. Podczas przeprowadzonej z helikoptera inspekcji Pomnika Waszyngtona stwierdzono jednak ponad metrowe pęknięcie jednego z kamiennych bloków, znajdujących się na szczycie obelisku.

      Dodatkowe uszkodzenia odnaleziono podczas oględzin monumentu od środka. Łącznie stwierdzono cztery lub pięć pęknięć, co spowodowało zamknięcie budowli dla zwiedzających. Wcześniej mogli ono wjechać zainstalowanymi w środku windami na szczyt i przez niewielkie ”

      Znak czasów?

  5. Doda nie miała majtek – wyrok sądu w budowie

    Zbiornik Świnna Poręba – budowę rozpoczęto w 1986 roku. Planowane oddanie na 2014 rok.

    Most północny – umowy podpisane w 2002 roku do dziś most nie został w pełni oddany do użytku.

    Uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej w dorzeczu Parsęty – początek inwestycji w 2004 roku, do dziś inwestycja nie skończona.

    Rewitalizacja starówki w Zamościu projekt w 2007, realizacja w 2010.

    Zatem podsumowując budowy PO. Partia Donalda Tuska zbiornik wodny buduje od 25 lat i na 4 kolejne planuje inwestycję. Partia PO most w Warszawie buduje przez 9 lat i jeszcze mostu nie skończyła. Małą rzeczkę Parsętę PO porządkuje 7 lat i nieznany jest termin ostatecznych porządków. Starówkę w Zamościu od pieczątki do pomalowania Śnieżką 3 lata. Warto przy tym zaznaczyć, że w 1986 roku PO nie istniała, w sensie formalnym, bo mentalnie miała już za sobą 40 letni staż.

    • Realizując wyrok rozgrzanego sądu II PRL
      oświadczamy że pomyliliśmy się twierdząc , że za rządów platformy obywatelskiej nic się nie zmieniło . Drodzy rodacy zmieniło się bardzo wiele rzeczy …… NIESTETY NA GORSZE. !!!!! ( i tutaj powinna być wypunktowana cała litania ). Ale czy tak będzie?

      ps. najzabawniejsze że WSI24 MUSI takie sprostowanie przyjąć . 🙂

      pss. myślę , że o to Kaczyńskiemu chodziło. No dobra ja bym tak zrobił , a jeżeli on tego nie zrobi to (chyba) frajer.

      • Mamy za to nowy kwiatek.
        Mamy za to nowy kwiatek. Wikiński przedstawia prezentację o kampanii wyborczej dwóch prędkości ( bardzo ciekawe), faworyzowaniu PO przez PKW i TVP, nadzwyczajnym zakrzywieniu czasoprzestrzeni warszawskiej, a wsi24 przerywa transmisje w najciekawszym momencie, żeby pokazać, jak ten głupek Joasia Kidawa-Błońska nie odpala filmiku reklamowego PO ( Program Ochrony), z rozbrajającym uśmiechem stwierdzając, że technika jest ich najsłabszą stroną. Właśnie, można by rozwinąć tę głęboką skądinąd myśl niegłębokiej prawnuczki Grabskiego i Wojciechowskiego.
        Żebym ja musiała teraz szlajać się po stronach SLD, aby dokończyć tę prezentację! Zgroza!
        Swoją drogą, kiedy patrzę, jak sobie SLD i PO skaczą do gardeł to serce mi rośnie. To jakby się teściowa z synową pożarła, a rodowód ich jest wspólny. WSI i moskiewska pożyczka. Chyba, że to ustawka, czego nie można wykluczyć, bo i tak chyba będzie z tego kolaboracja, nazywana w żargonie politycznym koalicją.
        Ja już mam obsesję 🙂

    • PZPN obok PZPR/SLD to największy wygrany ostatnich
      wyborów. Bo walka z ,,pezetpeenowskim betonem” i komisarz to był rytuał, od którego każdy rząd zaczynał. Jacka Dębskiego kreowano na bohatera narodowego, zanim go Baranina odstrzelił.
      Tylko tyle się zmieniło wokół PZPN-u, że kiedy Dziurowicz się zeszczał w samolocie to w gazetach było za rok, a teraz, kiedy Kręcina godnie zastąpił starego prezesa – w gazetach było na drugi dzień. Jak tylko dojechał(z Wrocławia) służbową(!) taksówką do stolicy.

    • Skoro mają w ręku wyrok sądowy
      że PO zaczęła budowę w 1986r. to co zrobić. Sąd wie lepiej.

      “Najwyższy obelisk świata, słynny Pomnik Waszyngtona w stolicy USA, jest popękany. To efekt przedwczorajszego trzęsienia ziemi w Stanach Zjednoczonych. Wczoraj monument został bezterminowo zamknięty dla zwiedzających.

      Trzęsienie ziemi o sile 5,8 stopni w skali Richtera nie spowodowało większych zniszczeń ani ofiar. Podczas przeprowadzonej z helikoptera inspekcji Pomnika Waszyngtona stwierdzono jednak ponad metrowe pęknięcie jednego z kamiennych bloków, znajdujących się na szczycie obelisku.

      Dodatkowe uszkodzenia odnaleziono podczas oględzin monumentu od środka. Łącznie stwierdzono cztery lub pięć pęknięć, co spowodowało zamknięcie budowli dla zwiedzających. Wcześniej mogli ono wjechać zainstalowanymi w środku windami na szczyt i przez niewielkie ”

      Znak czasów?

  6. Doda nie miała majtek – wyrok sądu w budowie

    Zbiornik Świnna Poręba – budowę rozpoczęto w 1986 roku. Planowane oddanie na 2014 rok.

    Most północny – umowy podpisane w 2002 roku do dziś most nie został w pełni oddany do użytku.

    Uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej w dorzeczu Parsęty – początek inwestycji w 2004 roku, do dziś inwestycja nie skończona.

    Rewitalizacja starówki w Zamościu projekt w 2007, realizacja w 2010.

    Zatem podsumowując budowy PO. Partia Donalda Tuska zbiornik wodny buduje od 25 lat i na 4 kolejne planuje inwestycję. Partia PO most w Warszawie buduje przez 9 lat i jeszcze mostu nie skończyła. Małą rzeczkę Parsętę PO porządkuje 7 lat i nieznany jest termin ostatecznych porządków. Starówkę w Zamościu od pieczątki do pomalowania Śnieżką 3 lata. Warto przy tym zaznaczyć, że w 1986 roku PO nie istniała, w sensie formalnym, bo mentalnie miała już za sobą 40 letni staż.

    • Realizując wyrok rozgrzanego sądu II PRL
      oświadczamy że pomyliliśmy się twierdząc , że za rządów platformy obywatelskiej nic się nie zmieniło . Drodzy rodacy zmieniło się bardzo wiele rzeczy …… NIESTETY NA GORSZE. !!!!! ( i tutaj powinna być wypunktowana cała litania ). Ale czy tak będzie?

      ps. najzabawniejsze że WSI24 MUSI takie sprostowanie przyjąć . 🙂

      pss. myślę , że o to Kaczyńskiemu chodziło. No dobra ja bym tak zrobił , a jeżeli on tego nie zrobi to (chyba) frajer.

      • Mamy za to nowy kwiatek.
        Mamy za to nowy kwiatek. Wikiński przedstawia prezentację o kampanii wyborczej dwóch prędkości ( bardzo ciekawe), faworyzowaniu PO przez PKW i TVP, nadzwyczajnym zakrzywieniu czasoprzestrzeni warszawskiej, a wsi24 przerywa transmisje w najciekawszym momencie, żeby pokazać, jak ten głupek Joasia Kidawa-Błońska nie odpala filmiku reklamowego PO ( Program Ochrony), z rozbrajającym uśmiechem stwierdzając, że technika jest ich najsłabszą stroną. Właśnie, można by rozwinąć tę głęboką skądinąd myśl niegłębokiej prawnuczki Grabskiego i Wojciechowskiego.
        Żebym ja musiała teraz szlajać się po stronach SLD, aby dokończyć tę prezentację! Zgroza!
        Swoją drogą, kiedy patrzę, jak sobie SLD i PO skaczą do gardeł to serce mi rośnie. To jakby się teściowa z synową pożarła, a rodowód ich jest wspólny. WSI i moskiewska pożyczka. Chyba, że to ustawka, czego nie można wykluczyć, bo i tak chyba będzie z tego kolaboracja, nazywana w żargonie politycznym koalicją.
        Ja już mam obsesję 🙂

    • PZPN obok PZPR/SLD to największy wygrany ostatnich
      wyborów. Bo walka z ,,pezetpeenowskim betonem” i komisarz to był rytuał, od którego każdy rząd zaczynał. Jacka Dębskiego kreowano na bohatera narodowego, zanim go Baranina odstrzelił.
      Tylko tyle się zmieniło wokół PZPN-u, że kiedy Dziurowicz się zeszczał w samolocie to w gazetach było za rok, a teraz, kiedy Kręcina godnie zastąpił starego prezesa – w gazetach było na drugi dzień. Jak tylko dojechał(z Wrocławia) służbową(!) taksówką do stolicy.

    • Skoro mają w ręku wyrok sądowy
      że PO zaczęła budowę w 1986r. to co zrobić. Sąd wie lepiej.

      “Najwyższy obelisk świata, słynny Pomnik Waszyngtona w stolicy USA, jest popękany. To efekt przedwczorajszego trzęsienia ziemi w Stanach Zjednoczonych. Wczoraj monument został bezterminowo zamknięty dla zwiedzających.

      Trzęsienie ziemi o sile 5,8 stopni w skali Richtera nie spowodowało większych zniszczeń ani ofiar. Podczas przeprowadzonej z helikoptera inspekcji Pomnika Waszyngtona stwierdzono jednak ponad metrowe pęknięcie jednego z kamiennych bloków, znajdujących się na szczycie obelisku.

      Dodatkowe uszkodzenia odnaleziono podczas oględzin monumentu od środka. Łącznie stwierdzono cztery lub pięć pęknięć, co spowodowało zamknięcie budowli dla zwiedzających. Wcześniej mogli ono wjechać zainstalowanymi w środku windami na szczyt i przez niewielkie ”

      Znak czasów?

  7. Można jeszcze krócej:
    Dwóch policjantów przesłuchiwało wystraszonego kierowcę, czemu stopklatka się zatrzymała w dekoderze. Kierowca wystraszony powiedział “dekoder się zacinał” dwóch policjantów napisało w protokole “świadek widział dekodera jak się zacinał a dekoder nie zaprzeczył” I ten bohaterski sposób przeprowadzono kluczowy dowód w sprawie. Nawet nie napisali do polsatu “czy wasz dekoder mógł się zaciąć”. Po prostu świadek powiedział że się zacinał czasem, więc dwójka speców od elektroniki napisała że stopklatka sama się zrobiła.
    Podobnie z rachunkami. AL nie zadzwonił do nikogo, nie wpadł w depresję, nie napisał listu. Po prosty rozłożył niezapłacone rachunki na biurku, żeby policja pierwsze co znalazła to motyw.
    Co prawda współpracownicy twierdzą, że rachunki były na stosunkowo niedużą kwotę jak na gospodarstwo AL a niedługo miały być żniwa i AL spokojnie by wyszedł na swoje, ale tym razem przesłuchania prowadzili zapewne spece od żniw lub ekonomiści.

    Myślę że to krótka kwintesencja naszych rządów…

    A propos: jak policja zakończyła sprawę zabójstwa komendanta głównego policji, premiera Jaroszewicza, min Dębskiego czy samobójstwa Sekuły?

  8. Można jeszcze krócej:
    Dwóch policjantów przesłuchiwało wystraszonego kierowcę, czemu stopklatka się zatrzymała w dekoderze. Kierowca wystraszony powiedział “dekoder się zacinał” dwóch policjantów napisało w protokole “świadek widział dekodera jak się zacinał a dekoder nie zaprzeczył” I ten bohaterski sposób przeprowadzono kluczowy dowód w sprawie. Nawet nie napisali do polsatu “czy wasz dekoder mógł się zaciąć”. Po prostu świadek powiedział że się zacinał czasem, więc dwójka speców od elektroniki napisała że stopklatka sama się zrobiła.
    Podobnie z rachunkami. AL nie zadzwonił do nikogo, nie wpadł w depresję, nie napisał listu. Po prosty rozłożył niezapłacone rachunki na biurku, żeby policja pierwsze co znalazła to motyw.
    Co prawda współpracownicy twierdzą, że rachunki były na stosunkowo niedużą kwotę jak na gospodarstwo AL a niedługo miały być żniwa i AL spokojnie by wyszedł na swoje, ale tym razem przesłuchania prowadzili zapewne spece od żniw lub ekonomiści.

    Myślę że to krótka kwintesencja naszych rządów…

    A propos: jak policja zakończyła sprawę zabójstwa komendanta głównego policji, premiera Jaroszewicza, min Dębskiego czy samobójstwa Sekuły?

  9. Można jeszcze krócej:
    Dwóch policjantów przesłuchiwało wystraszonego kierowcę, czemu stopklatka się zatrzymała w dekoderze. Kierowca wystraszony powiedział “dekoder się zacinał” dwóch policjantów napisało w protokole “świadek widział dekodera jak się zacinał a dekoder nie zaprzeczył” I ten bohaterski sposób przeprowadzono kluczowy dowód w sprawie. Nawet nie napisali do polsatu “czy wasz dekoder mógł się zaciąć”. Po prostu świadek powiedział że się zacinał czasem, więc dwójka speców od elektroniki napisała że stopklatka sama się zrobiła.
    Podobnie z rachunkami. AL nie zadzwonił do nikogo, nie wpadł w depresję, nie napisał listu. Po prosty rozłożył niezapłacone rachunki na biurku, żeby policja pierwsze co znalazła to motyw.
    Co prawda współpracownicy twierdzą, że rachunki były na stosunkowo niedużą kwotę jak na gospodarstwo AL a niedługo miały być żniwa i AL spokojnie by wyszedł na swoje, ale tym razem przesłuchania prowadzili zapewne spece od żniw lub ekonomiści.

    Myślę że to krótka kwintesencja naszych rządów…

    A propos: jak policja zakończyła sprawę zabójstwa komendanta głównego policji, premiera Jaroszewicza, min Dębskiego czy samobójstwa Sekuły?

    • Aż się boję sprawdzić ile
      Aż się boję sprawdzić ile potęg trzeciego świata jest przed nami. Swoją drogą, być kibicem naszych klubów/reprezentacji piłkarskich na arenie międzynarodowej nie jest łatwo. Chyba stąd się biorą fenomeny związane z Małyszem, Kubicą, a właściwie skala zjawiska, bo co tu dużo mówić, w naszych warunkach skoki, wyścigi to sporty niszowe. Ludzie zwyczajnie chcą oglądać ‘swoich’, którym się po prostu udaje. Gdy jest talent, ciężka praca, organizacja i świetne wyniki. W jako tako czystej rywalizacji. Jest to oznaka, że jeszcze mamy zdrowy kręgosłup, mimo patologii codzienności.

    • Aż się boję sprawdzić ile
      Aż się boję sprawdzić ile potęg trzeciego świata jest przed nami. Swoją drogą, być kibicem naszych klubów/reprezentacji piłkarskich na arenie międzynarodowej nie jest łatwo. Chyba stąd się biorą fenomeny związane z Małyszem, Kubicą, a właściwie skala zjawiska, bo co tu dużo mówić, w naszych warunkach skoki, wyścigi to sporty niszowe. Ludzie zwyczajnie chcą oglądać ‘swoich’, którym się po prostu udaje. Gdy jest talent, ciężka praca, organizacja i świetne wyniki. W jako tako czystej rywalizacji. Jest to oznaka, że jeszcze mamy zdrowy kręgosłup, mimo patologii codzienności.

    • Aż się boję sprawdzić ile
      Aż się boję sprawdzić ile potęg trzeciego świata jest przed nami. Swoją drogą, być kibicem naszych klubów/reprezentacji piłkarskich na arenie międzynarodowej nie jest łatwo. Chyba stąd się biorą fenomeny związane z Małyszem, Kubicą, a właściwie skala zjawiska, bo co tu dużo mówić, w naszych warunkach skoki, wyścigi to sporty niszowe. Ludzie zwyczajnie chcą oglądać ‘swoich’, którym się po prostu udaje. Gdy jest talent, ciężka praca, organizacja i świetne wyniki. W jako tako czystej rywalizacji. Jest to oznaka, że jeszcze mamy zdrowy kręgosłup, mimo patologii codzienności.

  10. Ale wreszcie ktos sie bierze za porzadki.
    “Prokuratura zbada, czy parlamentarny zespół Antoniego Macierewicza (PiS) nie złamał prawa, przedstawiając “białą księgę” w sprawie katastrofy smoleńskiej – informuje “Gazeta Wyborcza”.

    Jak mówi kpt. Marcin Maksjan z prokuratury wojskowej, przekazano już cywilnym śledczym zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 241 kk, czyli rozpowszechniania informacji ze śledztwa bez zezwolenia.

    Śledczy zapoznali się z “białą księgą” w sieci, bo uwierzytelnionej wersji się nie doczekali. Ocenili, że zawiera ona trochę dokumentów oraz zeznań świadków pochodzących z ich śledztwa.”
    Juz myslalem ze chodzi o wyborcza oni opublikowali prawie wszystkie akta ze sledztw ktore byly w Polsce. Ale nie, nie chodzi o wyborczą ani prokuratorów którzy mogli przekazywać wyborczej. Chodzi o posłów opozycji.

  11. Ale wreszcie ktos sie bierze za porzadki.
    “Prokuratura zbada, czy parlamentarny zespół Antoniego Macierewicza (PiS) nie złamał prawa, przedstawiając “białą księgę” w sprawie katastrofy smoleńskiej – informuje “Gazeta Wyborcza”.

    Jak mówi kpt. Marcin Maksjan z prokuratury wojskowej, przekazano już cywilnym śledczym zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 241 kk, czyli rozpowszechniania informacji ze śledztwa bez zezwolenia.

    Śledczy zapoznali się z “białą księgą” w sieci, bo uwierzytelnionej wersji się nie doczekali. Ocenili, że zawiera ona trochę dokumentów oraz zeznań świadków pochodzących z ich śledztwa.”
    Juz myslalem ze chodzi o wyborcza oni opublikowali prawie wszystkie akta ze sledztw ktore byly w Polsce. Ale nie, nie chodzi o wyborczą ani prokuratorów którzy mogli przekazywać wyborczej. Chodzi o posłów opozycji.

  12. Ale wreszcie ktos sie bierze za porzadki.
    “Prokuratura zbada, czy parlamentarny zespół Antoniego Macierewicza (PiS) nie złamał prawa, przedstawiając “białą księgę” w sprawie katastrofy smoleńskiej – informuje “Gazeta Wyborcza”.

    Jak mówi kpt. Marcin Maksjan z prokuratury wojskowej, przekazano już cywilnym śledczym zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 241 kk, czyli rozpowszechniania informacji ze śledztwa bez zezwolenia.

    Śledczy zapoznali się z “białą księgą” w sieci, bo uwierzytelnionej wersji się nie doczekali. Ocenili, że zawiera ona trochę dokumentów oraz zeznań świadków pochodzących z ich śledztwa.”
    Juz myslalem ze chodzi o wyborcza oni opublikowali prawie wszystkie akta ze sledztw ktore byly w Polsce. Ale nie, nie chodzi o wyborczą ani prokuratorów którzy mogli przekazywać wyborczej. Chodzi o posłów opozycji.