Reklama

Nie ukrywam, że do napisania dzisiejszego felietonu zainspirował mnie banał. Żadna telewizja, żadna ogólnopolska gazeta, radio, ani portal internetowy nie podał informacji, że Jerzy Owsiak dostał wyrok karny „w zawiasach”. Wczoraj nie chciało mi się o tym pisać i dzisiaj też nie, ale warto dodać tyle, że warunkowe umorzenie postępowania z art. 212 i 216 k.k., to prawne stwierdzenie popełnienia przestępstw, no i oczywiście przegrany proces. Nikt się nad tym nie pochylił i to w takim dniu, gdy Owsiak z wytrzeszczonymi oczami biegał po scenie, zasłaniał się dziećmi, pieniędzmi i udawał, że nic się nie stanie. Kto wytrzymał te klika zdań niech się czuje pocieszony, nie będę pisał o człowieku, który nie jest wart jednego mojego stuknięcia w klawiaturę, będzie o czymś znacznie poważniejszym, a mianowicie o lęku i kompleksie świętej krowy.

Gdy tylko słyszę, że PO i PiS to jedno natychmiast „wypadam pajacem”, jest to wierutna i cyniczna bzdura, pod wieloma względami, których nie chce mi się nawet przedkładać, by nie obrażać inteligencji Czytelnika. Istnieje jednak jedna cecha wspólna nie tylko dla PiS i PO, ale dla wielu partii sprawujących władzę. Chodzi o ciche przyzwolenie na głośną i wpływową patologię. PO udawało, że nie widzi i nie słyszy gigantycznego złodziejstwa i wyzyskiwania własnego kraju, przez sprzedajnych „biznesmenów”. PiS drży przed wszelkiej maści „gwiazdami” i „gwiazdeczkami”, które robią wokół siebie tyle rabanu, że uchodzą za wpływowe i wszechpotężne. Nie chodzi o jednego biegającego po stole błazna, ale o „światowej sławy reżyserów”, jak choćby Andrzej Wajda, mistrz peerelowskiej propagandy. Doskonale pamiętam, że jedynie Kaczyński wyszedł z sejmu, gdy cały PiS grzecznie stawał na baczność i oddawał hołd „mistrzowi”.

Reklama

Takich przykładów jest mnóstwo, tak wiele, że można mówić o kompleksie PiS-u, który tłumaczy się wyższymi celami. W tej chwili nie możemy sobie pozwolić na otwieranie nowych frontów i tak w kółko. A jaki to front? Jeden, czy drugi komediant, to nie front, tylko fajerwerk. Non stop słyszę, że nie ma świętych krów i każdego dnia widzę, jak rządzący, z pełną buzią frazesów, omijają placki świętych krów. Daleko nie szukając jeszcze raz przywołam przykład „puczu sejmowego”. Przez gazety i media przetoczyło się morze wielkich i surowych słów, czego to nie miało być, dymisje marszałków z PO i Nowoczesnej, najwyższe kary finansowe dla posłów, wnioski do prokuratury. Na czym się skończyło? W gazetach i w Internecie rozwieszono listy gończe za jakimiś kuglarzami dmuchającymi w plastikowe trąbki, a i z tego nic nie wyszło. Znów po cichu sprawy pozamiatano i cisza, jak na pogrzebie organisty.

Dalej jest tak, że wpływowi i znani z tego, że są znani, robią co chcą, jak chcą i kiedy chcą. Pod tym względem absolutnie nic się nie zmieniło, poza jednym. PiS nie boi się złodziei, to rzeczywiście trzeba przyznać, ale podkula ogon na widok „autorytetów” wykreowanych w PRL lub na przełomie PRL i RPIII. Na takim patencie strachu, normalności się nie zbuduje, co więcej występuje jeszcze coś i nie wiem, czy to nie jeszcze gorsze. Otóż byle Olejnik potrafi zamknąć buzię prawie każdemu przedstawicielowi „dobrej zmiany”, gdy wystrzeli zgranym zdaniem. „A to profesor Geremek nie jest dla pana/pani autorytetem, tak, nie jest, Piotrowicz lepszy, tak?”. O cztery długości lepszy i trzeba to prosto w oczy wypalić, bo w przeciwnym razie będziemy się bujać ze strachem i prymitywnym szantażem po życia kres.

Szczytowe osiągnięcie lęku i kompleksu, to wezwanie do milczenia, gdy się dzieje profanacja wszelkiej przyzwoitości i normalności. Dokładnie tak się stało w przypadku „Klątwy” i ten ostatni przykład jest w połowie pocieszający. Chore i bojaźliwe apele nie zostały wysłuchane, chałturnicy zapłacili kasą i rolami w serialach telewizyjnych. Dlaczego zatem do połowy mnie to pociesza? Ano dlatego, że poza rodziną nikt nie potrafi wymienić nazwisk tych „artystów”. Chciałbym widzieć to samo, gdyby rzecz dotyczyła „wybitnego polskiego aktora” albo „światowej sławy artystki”. Strach przed patologią to samo zło, które pęcznieje, ślepota, udawanie głupiego niczemu nie zaradza, ale rozzuchwala święte krowy. Nie oczekuję spektakularnych akcji, wystarczy, że spadnie każda głowa celebryty, która na to zasłużyła, spadnie bez wielkie halo, jakby głowa Kowalskiego się toczyła.

Reklama

24 KOMENTARZE

  1. Co tam, jutro wejdziemy do

    Co tam, jutro wejdziemy do nowej lepszej Europy, z polskim kandydatem zgłoszonymi i przegłosowanym przez Berlin podczas maltańskiej prezydencji http://fakty.interia.pl/swiat/news-malta-stracila-swoja-wizytowke-zawalilo-sie-lazurowe-okno,nId,2365844

    A miesiąc temu tyle było opowieści że będziemy dla siebie strategicznymi partnerami. Na marginesie, Czechy, Słowacja i prawdopodobnie Węgry chciały żeby kraj V4 pojechał do Wersalu.

  2. Co tam, jutro wejdziemy do

    Co tam, jutro wejdziemy do nowej lepszej Europy, z polskim kandydatem zgłoszonymi i przegłosowanym przez Berlin podczas maltańskiej prezydencji http://fakty.interia.pl/swiat/news-malta-stracila-swoja-wizytowke-zawalilo-sie-lazurowe-okno,nId,2365844

    A miesiąc temu tyle było opowieści że będziemy dla siebie strategicznymi partnerami. Na marginesie, Czechy, Słowacja i prawdopodobnie Węgry chciały żeby kraj V4 pojechał do Wersalu.

  3. Obóz władzy jest skoligacony

    Obóz władzy jest skoligacony i skumplowany, w tym problem. Ojciec w PiS , żona w fundacjach, córka na posadzie unijnej, i tak to się kręci. Swojemu dziecku żłób zabrać? Co z tego że Kaczyński rożni się od Tuska w wielu sprawach.Władzę pełni nomenklatura partyjna, a nie prezesi.

  4. Obóz władzy jest skoligacony

    Obóz władzy jest skoligacony i skumplowany, w tym problem. Ojciec w PiS , żona w fundacjach, córka na posadzie unijnej, i tak to się kręci. Swojemu dziecku żłób zabrać? Co z tego że Kaczyński rożni się od Tuska w wielu sprawach.Władzę pełni nomenklatura partyjna, a nie prezesi.

  5. Czy Beata Szydło na szczycie
    Czy Beata Szydło na szczycie zdecyduje się odpalić tę “bombę atomową”?

    Kompromis luksemburski, (zobowiązanie wszystkich państw UE, by jednogłośnie podejmować decyzje dotyczące ważnych interesów krajów członkowskich) dałby Polsce prawo weta i możliwość zablokowania wyboru Donalda Tuska.

    http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-czy-polski-rzad-zablokuje-wybor-tuska-byloby-to-zuchwale,nId,2365715

  6. Czy Beata Szydło na szczycie
    Czy Beata Szydło na szczycie zdecyduje się odpalić tę “bombę atomową”?

    Kompromis luksemburski, (zobowiązanie wszystkich państw UE, by jednogłośnie podejmować decyzje dotyczące ważnych interesów krajów członkowskich) dałby Polsce prawo weta i możliwość zablokowania wyboru Donalda Tuska.

    http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-czy-polski-rzad-zablokuje-wybor-tuska-byloby-to-zuchwale,nId,2365715

  7. Żadnej z pań z ilustracji nie

    Żadnej z pań z ilustracji nie kojarzę – czy jestem nienormalny? (jeżeli tak, to sobie nawet to b. cenię) – no dobrze, może tą pierwszą z lewej, bo jej brat czy ktoś tam z rodziny nie płacił czynszu za restauracje czy cuś – stąd jej zdjęcie "było w newsach".

    Czy te panie może robią u tego pana, co to ćwierć dużej bańki twardej waluty wydał na "strajk kobiet"? http://www.washingtontimes.com/news/2017/mar/7/george-soros-gave-246-million-partners-womens-marc/ 

    http://www.foxnews.com/us/2017/03/08/soros-gave-day-without-woman-supporters-246-million.html <- tu nawet piszą o $13mld "zainwestowane" w "otwarte społeczeństwo".

  8. Żadnej z pań z ilustracji nie

    Żadnej z pań z ilustracji nie kojarzę – czy jestem nienormalny? (jeżeli tak, to sobie nawet to b. cenię) – no dobrze, może tą pierwszą z lewej, bo jej brat czy ktoś tam z rodziny nie płacił czynszu za restauracje czy cuś – stąd jej zdjęcie "było w newsach".

    Czy te panie może robią u tego pana, co to ćwierć dużej bańki twardej waluty wydał na "strajk kobiet"? http://www.washingtontimes.com/news/2017/mar/7/george-soros-gave-246-million-partners-womens-marc/ 

    http://www.foxnews.com/us/2017/03/08/soros-gave-day-without-woman-supporters-246-million.html <- tu nawet piszą o $13mld "zainwestowane" w "otwarte społeczeństwo".

  9. a’propos

    a'propos

    szkoda że gospodarz tego nie wpisał w felieton..ale dziś jedna medialna prostytutka "przecweliła" samego PADa…co by było gdyby to sie stało w normalnym kraju?takim jak "wysoko rozwinięte kraje zachodniej europy"?na węgrzech za coś takiego poszedłby wniosek do sądu o zniesławienie głowy państwa..i jak dobrze pamiętam kara zasądzona w sądzie na 1szym posiedzeniu wyniosła by z ….kilka milionów euro…

    ale  my przecież zyjemy w kraju "#dobrej zmiany"..i ta zmiana ma to do siebie że już uczyniła tak straszne spustoszenia w umysłach ludzi..że nie sposób tego sobie wyobrazić…w następnej kadencji byle żul..lub gwiazdeczka dzienikarsko-serialowa bedzie mogła zrobić to samo co wyborczyni cesarzowej klintonowej –>widziałem taki filmik z usa gdzie "rozgoryczona" wyborczyni owej żony prezydenta..szczała publiczie na chodniku.w ramach protestu p-ko wygraniu wyborów przez trumpa….ku milczącej "aprobacie" postronnych obserwatorów..i nieinterweniujących policjantów….

  10. a’propos

    a'propos

    szkoda że gospodarz tego nie wpisał w felieton..ale dziś jedna medialna prostytutka "przecweliła" samego PADa…co by było gdyby to sie stało w normalnym kraju?takim jak "wysoko rozwinięte kraje zachodniej europy"?na węgrzech za coś takiego poszedłby wniosek do sądu o zniesławienie głowy państwa..i jak dobrze pamiętam kara zasądzona w sądzie na 1szym posiedzeniu wyniosła by z ….kilka milionów euro…

    ale  my przecież zyjemy w kraju "#dobrej zmiany"..i ta zmiana ma to do siebie że już uczyniła tak straszne spustoszenia w umysłach ludzi..że nie sposób tego sobie wyobrazić…w następnej kadencji byle żul..lub gwiazdeczka dzienikarsko-serialowa bedzie mogła zrobić to samo co wyborczyni cesarzowej klintonowej –>widziałem taki filmik z usa gdzie "rozgoryczona" wyborczyni owej żony prezydenta..szczała publiczie na chodniku.w ramach protestu p-ko wygraniu wyborów przez trumpa….ku milczącej "aprobacie" postronnych obserwatorów..i nieinterweniujących policjantów….

  11. Jestem zdruzgotany i

    Jestem zdruzgotany i zbulwersowany zamiarami rządu, które przedstawił dziś w TV wicepremier Gliński. Sprawa dotyczy ściągalności abonamentu RTV.

    W przygotowaniu jest Ustawa mówiąca o tym, że w zamian za zarejestrowanie odbiornika R czy TV i grzeczne rozpoczęcie wnoszenie opłat z mocy Ustawy daruje się wszystkie dotychczasowe zaległości opłat RTV z ostatnich lat, wszystkie z tym związane wykroczenia puszcza się w niepamięć.

    W tym momencie rząd oficjalnie staje po stronie obywateli łamiących latami prawo, a tyłem do tych uczciwych (jakby nie patrzeć na sensowność wprowadzania obowiązku urzymywania przez obywateli  radia i telewizji publicznej, bo to jednak w tym przypadku nie ma związku ze sprawą).

    Płaciłem od początku abonament i zwyczajnie czuję się wydymany.

    W ten sposób rząd pokazuje, że płaciłem niepotrzebnie. Jeśli dojdzie do skutku przeforsowanie tego pomysłu, powinienem zażądać zwrotu wszystkich wpłaconych pieniędzy, bo po prostu zostałem wprowadzony w błąd. Opłaty jednak okazały się nieobowiązkowe. Po prostu można potraktować starą Ustawę jako wyłudzenie.

    "Mój rząd" ma obowiązek trzymać z uczciwymi, przeciwko nieuczciwym.

    Rząd PIS właśnie przestaje być "Moim rządem". Wielkie rozczarowanie.

     

  12. Jestem zdruzgotany i

    Jestem zdruzgotany i zbulwersowany zamiarami rządu, które przedstawił dziś w TV wicepremier Gliński. Sprawa dotyczy ściągalności abonamentu RTV.

    W przygotowaniu jest Ustawa mówiąca o tym, że w zamian za zarejestrowanie odbiornika R czy TV i grzeczne rozpoczęcie wnoszenie opłat z mocy Ustawy daruje się wszystkie dotychczasowe zaległości opłat RTV z ostatnich lat, wszystkie z tym związane wykroczenia puszcza się w niepamięć.

    W tym momencie rząd oficjalnie staje po stronie obywateli łamiących latami prawo, a tyłem do tych uczciwych (jakby nie patrzeć na sensowność wprowadzania obowiązku urzymywania przez obywateli  radia i telewizji publicznej, bo to jednak w tym przypadku nie ma związku ze sprawą).

    Płaciłem od początku abonament i zwyczajnie czuję się wydymany.

    W ten sposób rząd pokazuje, że płaciłem niepotrzebnie. Jeśli dojdzie do skutku przeforsowanie tego pomysłu, powinienem zażądać zwrotu wszystkich wpłaconych pieniędzy, bo po prostu zostałem wprowadzony w błąd. Opłaty jednak okazały się nieobowiązkowe. Po prostu można potraktować starą Ustawę jako wyłudzenie.

    "Mój rząd" ma obowiązek trzymać z uczciwymi, przeciwko nieuczciwym.

    Rząd PIS właśnie przestaje być "Moim rządem". Wielkie rozczarowanie.

     

  13. O syndromie skamlenia

    O syndromie skamlenia kopniętego bezpańskiego kundla w "dobrej zmianie" już pisałem niejednokrotnie tylko mam taką refleksję, że jeśli PiS myśli że gdy im szcżą na mordę i oni to gładko łykają to tak samo będzie robił ich elektorat to mogą się mocno zawieźć przy najbliższych wyborach. Bo co zrbi wyborca PiS, po którym przez 10 lat bezkarnie jechano jak po łysej szkapie a teraz "dobra zmiana" funduje mu to samo? Bardzo prawdopodobne że nie pójdzie na wybory a to niestety nie skończy się dobrze – pal licho że dla PiS-u ale gorzej dla Polski…  

  14. O syndromie skamlenia

    O syndromie skamlenia kopniętego bezpańskiego kundla w "dobrej zmianie" już pisałem niejednokrotnie tylko mam taką refleksję, że jeśli PiS myśli że gdy im szcżą na mordę i oni to gładko łykają to tak samo będzie robił ich elektorat to mogą się mocno zawieźć przy najbliższych wyborach. Bo co zrbi wyborca PiS, po którym przez 10 lat bezkarnie jechano jak po łysej szkapie a teraz "dobra zmiana" funduje mu to samo? Bardzo prawdopodobne że nie pójdzie na wybory a to niestety nie skończy się dobrze – pal licho że dla PiS-u ale gorzej dla Polski…  

  15. Swietny artykul, gratuluje!

    Swietny artykul, gratuluje!

    I swieta prawda jest, ze "strach przed patologią to samo zło, które pęcznieje, ślepota, udawanie głupiego niczemu nie zaradza, ale rozzuchwala święte krowy."

    PS. Ogolnie bardzo mi sie podoba stylistyka Matki Kurki, jego dowcipne, inteligentne sformulowania, itd… Na jedno tylko chcialabym zwrocic uwage, bo zdarza sie to autorowi nie pierwszy raz, a mianowicie wadliwe uzywanie slowa "buzia" w felietonach. Otoz sa pelne usta frazesow albo nawet pelna geba frazesow, ale nie pelna buzia frazesow – pelna buzia to jest na przyklad wtedy, gdy dziecko je i ma pelna buzie albo jest uroczo okraglutkie i ma pelna buzie, albo tez ladna panienka ma buzie… itd… Nie mowi sie tez, zamknac komus buzie, tylko zamknac komus usta. Nie jestem zadna purystka jezykowa, ale akurat slowo buzia w takich kontekstach troche mnie razi, wiec prosze wybaczyc te uwage. 

  16. Swietny artykul, gratuluje!

    Swietny artykul, gratuluje!

    I swieta prawda jest, ze "strach przed patologią to samo zło, które pęcznieje, ślepota, udawanie głupiego niczemu nie zaradza, ale rozzuchwala święte krowy."

    PS. Ogolnie bardzo mi sie podoba stylistyka Matki Kurki, jego dowcipne, inteligentne sformulowania, itd… Na jedno tylko chcialabym zwrocic uwage, bo zdarza sie to autorowi nie pierwszy raz, a mianowicie wadliwe uzywanie slowa "buzia" w felietonach. Otoz sa pelne usta frazesow albo nawet pelna geba frazesow, ale nie pelna buzia frazesow – pelna buzia to jest na przyklad wtedy, gdy dziecko je i ma pelna buzie albo jest uroczo okraglutkie i ma pelna buzie, albo tez ladna panienka ma buzie… itd… Nie mowi sie tez, zamknac komus buzie, tylko zamknac komus usta. Nie jestem zadna purystka jezykowa, ale akurat slowo buzia w takich kontekstach troche mnie razi, wiec prosze wybaczyc te uwage.