Owsiak przegrywa drugi proces, musi przeprosić Matkę Kurkę za „nieroba ukrywającego dochody”

Człowiek, który od 26 lat żyje z tego, co dzieci nazbierają do skarbonek, 14 października 2014 roku wyrzucił do kamery swoje frustracje. Na videoblogu www.kreciola.tv obrzucił mnie wyzwiskami: „nierób” „mur” (żul), „chory z nienawiści człowiek”, a także zarzucił ukrywanie dochodów. W taki sposób Jerzy Owsiak „wytłumaczył” Polakom dlaczego odmówił dostarczenia sądowi dokumentacji finansowej Fundacji WOŚP i „Złotego Melona”. 7 marca 2017 roku za te brednie w procesie karnym prawomocnie został uznany winnym znieważenia i zniesławienia Piotra Wielguckiego. 10 października 2018 roku w drugim procesie, tym razem cywilnym, Sąd Okręgowy w Warszawie, na mocy wyroku wydanego przez sędzię Joannę Szekowską – Krym, nakazał Jerzemu Owsiakowi przeprosić Piotra Wielguckiego, za naruszenie czci i dobrego imienia.

Jerzy Owsiak w terminie 7 dni od daty uprawomocnienia się orzeczenia, musi na okres 3 dni na stronie głównej www.kreciola.tv zamieścić nagranie video, na którym ma grzecznie wyrecytować:

Przepraszam Pana Piotra Wielguckiego, posługującego się pseudonimem „Matka Kurka”, za nieprawdziwe sfomułowania dotyczące ukrywania przez niego dochodów, a także nieuzasadnione oceny określające go “nierobem” oraz “murem” (człowiekiem z marginesu społecznego), naruszające jego dobra osobiste w postaci czci i dobrego imienia w filmie opublikowanym w dniu 14 października 2014 r. na stronie www.kreciola.tv. Jerzy Owsiak.

„Zaledwie” po czterech latach cała Polska mogłaby się dowiedzieć, kto ukrywa dochody i jak się z dochodów rozlicza. Niestety dowiedzą się tylko nieliczni z portalu www.kontrowersje.net, bo media jakoś nie są zainteresowane tym, że Owsiak dysponujący setkami milionów złotych zebranymi od Polaków, to wielokrotnie skompromitowany kłamca. Piotr Wielgucki dwukrotnie przed sądem udowodnił, że swoich dochodów nie ukrywa i dwukrotnie przed sądem wykazał, że Jerzy Owsiak ukrywa rozliczenia fundacji WOŚP i przelewa miliony z puszek dzieci na swoje konto, konto firmy żony oraz firm powiązanych rodzinnie. Piotr Wielgucki wygrał procesy ponieważ dostarczył do sądu pełną dokumentację finansową, umowy, składki ubezpieczenia, pełnomocnictwa. Na każde kłamstwo Owsiaka sąd miał w odpowiedzi konkretny dokument. Prezes zarządu Fundacji WOŚP i „Złotego Melona” do sądu nie dostarczył nic poza swoim wygłupami, a gdy się miał obowiązkowo w Sądzie Okręgowym w Warszawie stawić i wytłumaczyć, to stchórzył i uciekł.

Czas na sakramentalne słowa. W normalnym kraju Jerzy Owsiak, po wyrokach sądów byłby nikim. W normalnym kraju społeczeństwo wiedziałoby o tych wyrokach, a także o trzech kolejnych toczących się procesach cywilnych, w których Owsiak jest pozwany za naruszenie dóbr osobistych i o dwóch procesach karnych, gdzie jest oskarzony za znieważenie. Niestety w “mediach” i „sądownictwie” naszego kraju normalnie nie jest. Owsiak dzięki medialnym kreacjom i sądowym komediom jest niewinnym zbawcą narodu. “Nie przegrał żadnego procesu”, co więcej jest ofiarą „hejtera”, który “przegrywa wszystkie procesy”. Przy tym Owsiak na przegranych procesach zarabia.

Za nazwanie Owsiaka „królem żebraków” Owsiak żądał blisko 100 000 zł zadośćuczynienia i kosztów procesowych oraz przeprosin w siedmiu gazetach. Ostateczna taryfa sądowa wyniosła 15 tysięcy w dwóch procesach i dwa tygodnie przeprosin na głównej stronie www.kontrowersje.net. Za znieważenie i zniesławienie Piotra Wielguckiego „nierobem” i „murem” „ukrywającym dochody”, Piotr Wielgucki musiał zapłacić Owsiakowi prawie 2000 złotych w procesie karnym. Za naruszenie dóbr osobistych, Piotrowi Wielguckiemu sąd przyznał 3 dni przeprosin na www.kreciola.tv i ani złotówki z 25 000 zł żądanego zadośćuczynienia, co oznacza, że Piotr Wielgucki będzie musiał Jerzemu Owsiakowi za przeprosiny zapłacić jakieś 4000 zł. Wyrok z definicji nadaje się do apelacji, bo to kuriozum, aby człowiek obrzucony błotem, płacił oszczercy za przeprosiny, ale poczekam, aż się ustawi kolejka: znanych kancelarii pro bono, fundacji od praw człowieka i instytucji państwowych, które chętnie się tym zajmą.

Do kompletnego obrazu brakuje jeszcze jednej, modelowej dla Owsiaka informacji. Otóż w postępowaniach sądowych z udziałem oszczercy Owsiaka uczestniczyły dwie kancelarie opłacane przez Fundację WOŚP. Owsiak, łże i zarabia, a pieniądze na jego procesy zbierają dzieci. W publicznym i sądowym sporze o konkrety Owsiak przegrał wszystko, kłamał na temat finansowania Fundacji WOŚP, spółki „Złoty Melon”, firmy swojej żony i własnych dochodów. Jednocześnie rzucał oszczerstwa pod moim adresem i bezpodstawnie zarzucał nieróbstwo wraz z ukrywaniem dochodów.

Na kłamstwach Owsiak robi kasę, Wielgucki non stop płaci, taki to wymiar sprawiedliwości, ale puenta będzie optymistyczna. Dla mnie pieniądze są warte tyle, co Owsiak, na dwie zmiany będę pracował, żeby zapłacić za pisanie prawdy o kłamcy Owsiaku. Od pięciu lat twierdzę, że Jerzy Owsiak dla pieniędzy zrobi wszystko, dla pieniędzy kłamie, dla pieniędzy znieważa, dla pieniędzy tchórzy i ucieka przed sądem. Teraz Jerzy Owsiak dla pieniędzy przeprosi Matkę Kurkę.