Reklama

To co robi rząd teraz to opowiadanie bajek, a jak pamiętamy z dzieciństwa to przy bajkach się zasypiało. Tak jest i teraz gdy dotyczy to dnia dzisiejszego, jutra i paru miesięcy do przodu. I szlus.

To co robi rząd teraz to opowiadanie bajek, a jak pamiętamy z dzieciństwa to przy bajkach się zasypiało. Tak jest i teraz gdy dotyczy to dnia dzisiejszego, jutra i paru miesięcy do przodu. I szlus. Rząd baje, a my zasypiamy.
Przeważnie tam gdzie ogień, tam i dym. Z suchego drewna jest tylko ogień.
Jak ogień jest bez dymu wystarczy wrzucić parę świeżych gałęzi z liśćmi i dym jest. Dym szczypie w oczy i przez chwilę widać niewiele. Zawsze można to wykorzystać.
Swego czasu J. Bizoń napisał i udokumentował, że afera lustracyjna i odwołanie rządu Olszewskiego było zasłoną dymną by przeprowadzić przez sejm ustawę o wejściu do łunii, bo wówczas w sejmie był dość duży sprzeciw w tej materii.
Czy tak było i tym razem?
Pułkownik Przybył od 9 stycznia zajął nam uwagę na ładnych parę dni.
11 stycznia 2012 Rada Ministrów wydaje Rozporządzenie:
zmieniające Rozporządzenie w sprawie powołania Narodowego Komitetu Koordynacyjnego do spraw Euro, Rady Koordynacyjnej oraz Miedzyinstytucjonalnych Zespołów Roboczych do spraw Przygotowań do Wprowadzenia Euro przez Rzeczpospolitą Polską.
31 stycznia 2012 grupa 20 posłów wnosi na ręce Przekopanej na metr, projekt uchwały /druk nr 185/ pod tytułem:
w sprawie rezygnacji przez Rzeczpospolitą Polską polskiego złotego i przyjęcia waluty euro oraz udziału w tak zwanym „pakcie fiskalnym”.
Dziś mamy 18 luty i jakoś do tej pory nie słyszałem żadnego oszołoma, żadnego mohera, żadnego Michalkiewicza, nie mówiąc o dyskusjach pomiędzy przeciwnikami i zwolennikami. Cisza jak makiem…
Wszyscy za? Jak Grecy?
Czy potem będzie tak, jak z aktą? – Przepraszam, że nie było konsultacji –
Albo na 2 tygodnie przed terminem obudzi się Pośpieszal czy Lisek Chytrusek i zrobią z tego wielkie halo. I nawet nie będzie czasu przeczytać, zastanowić, a co dopiero się ustosunkować.
Gdzie rzeczywiste zainteresowanie? A zresztą kogo to obchodzi…
Telewizor nam powiedział, że mamy się bawić w telewizorze i przed nim. Nic więcej nie musimy wiedzieć wcześniej, i tak nas to dotknie – tyle, że później. Więc o co chodzi? Po co to ruszać…
Jak trzeba dymu to się uruchamia „świeżą gałązkę z liśćmi” i mamy: Przybyła, Trwam, serial o małej Madzi, Smoleńsk, ewentualnie bezdomne zwierzęta, pedofilię księży…
Nie w tym rzecz, że to nie są wiadomości lecz w tym, że się je rozciąga. Bo dlaczego nie rozciąga się tematów naprawdę istotnych, takich od których zależy nasze dziś i najbliższe jutro?
Bezrobocie, które u nas wg różnych źródeł to rząd 14% i poziom krajów trzeciego świata.
Chorwacja po wejściu 1 nogą do łunii, słowami ministra spraw zagranicznych Pani V. Pusić na konferencji w dniu 10.02.2012, wyraziła gotowość zwrotu mienia żydowskiego utraconego w latach 1941-45 przez „przemysł z pejsami”.
Tłumaczyła to tym, że w łunii obowiązują…
A już 13.02.2012 prezydent Chorwacji Ivo Josipović był z wizytą u prezydenta
S. Peresa, z którym sobie pogadał przyjacielsko i nawet za coś tam przepraszał.
Była to rewizyta, bo rok wcześniej spotkali się w Chorwacji. Widać, że wszystko dobrze przygotowane.
Jak Chorwacji nie było w łunii – była cisza. Po jej wejściu od razu mają „kumpli” do flaszki. A co z nami? Kiedy?
A co z katastralnym w kraju Zielonej Wyspy? Kiedy się ucieszymy?
Przecież to co rząd, fachowców )), nam gotuje na przyszłość jest związane z „tym dzisiaj” – 20 stycznia 2012 premieru w imieniu Rady Ministrów złożył w delikatne ręce Marszałkini /druk nr 169/ projekt:
Koncepcję Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030.
Druk można ściągnąć ze strony sejmowej i zawarty jest w 2 plikach pdf, jeden 12, drugi 49 MB. Jest co czytać, a drugie tyle między wierszami.
Bo z tekstu wynika, że nieodwołalnie znajdziemy się pod skrzydłami kochanych, tych co nam gnębili pokolenia, niemiaszków.
Bo z tym związany jest temat Ruchu Autonomii Śląska, o którym od czasu do czasu ktoś puści bąka.
Tylko w jednym miejscu /Wierni Polsce Suwerennej/ 20.09.2011 pojawiła się informacja o powstaniu Ruchu Autonomii Mazur /od 02 września 2011/.
Tylko w słowackim serwisie pojawiła się informacja, że 18.02.2012 na Łotwie odbywa się historyczne ogólnokrajowe referendum:
o uznanie jako drugiego urzędowego języka – języka rosyjskiego.
W 2,1 mln kraju 1/3 ludności mówi tym językiem. Przedstawiciele tej mniejszości uważają, że oficjalny statut tego języka to 20-letnia jego dyskryminacja.
Jeśli obywatele wypowiedzą się „za” to władze Łotwy będą mogły wystąpić do łunii o uznanie tego języka za – oficjalnego języka łunii, a z tym wiąże się produkcja wszelkich dokumentów unijnych w języku rosyjskim.
A gdy o zgodę wystąpią, z pewnością ją uzyskają bo język… Goethego jest przecież równie piękny.
Bo my będziemy mieli już dwa niemieckojęzyczne /jak dobrze pójdzie/ ośrodki – Ruch Autonomii Śląska i Ruch Autonomii Mazur. Ile potrzeba by powstał Ruch Autonomii Pomorza lub Kaszub Północnych?
Inne ruchy autonomiczne nie powstaną, Turcja daleko, Rumunia też, no, chyba, że Ukraina bo jest blisko choć pozostanie za granicą. Jedynie telawizja przyjedzie bo ma interes i to wykorzysta.
06.01.2005 uchwalono u nas ustawę: O mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym.
Artykuł 9 pkt 1. tej ustawy brzmi – Przed organami gminy, obok języka urzędowego, może być używany jako język pomocniczy, język mniejszości.
Zapyta ktoś – A kiedy jest mniejszość? – Próg określono na 20%. W małej gminie…
Widać, że rząd myśli o nas perspektywicznie, bo przecież to co się w kraju dzieje teraz – było zaplanowane już 20 lat temu, a teraz się to tylko realizuje.
Perspektywy 2030 cacy, ale jak to jeden powiedział, a raczej zapytał – Jak żyć? – co da się przetłumaczyć – A co w tym roku? -.
Skoro Wam to już uświadomiłem – nie będziecie zdziwieni. I nie powinniście się pytać. To co się dzieje dziś jest nieważne – liczy się przyszłość. Prawda?
67. Eutanazja. Bacutil.
Koszty zero.

Reklama

3 KOMENTARZE