Klasyczna scena w gatunku filmowym, który nazywa się komedią romantyczną, to krótki monolog jednego z trojga bohaterów. On z kochanką w łóżku, ona wchodzi do sypialni i wtedy pada filmowe: „Kochanie to nie tak, jak myślisz, ja ci wszystko wytłumaczę”. Dotąd rząd działał jak kochanek, któremu udawało się dzwonić po kryjomu, udawać na delegacje i wracać nad ranem po pilnym „wezwaniu do pracy”. Od paru dni rząd leży z kochanką w łóżku i wydaje rozpaczliwe komunikaty: „Kochani obywatele to nie tak, my wam wszystko wytłumaczymy”. Nie, niczego już nie wytłumaczycie, bo zapomniałem dodać, że odpowiedzią na takie żenujące monologi, zawsze jest spakowanie walizki i wyjście z domu. Teraz możecie tylko i wyłącznie przeprosić i próbować naprawić to, co zepsuliście.
W ciągu paru dni padły dwa wielkie mity „pandemii”. Człowiek uchodzący za zbawiciela narodu skompromitował się na oczach milionów. Szumowski najpierw miał być najszybszym pacjentem „pandemicznym”, bo „zachorował” i wyzdrowiał w dwa dni. Potem oświadczył, że miał test „fałszywie dodatni”, na końcu się okazało, że biegał do szpitala i na zakupy, razem z całą zarażoną rodziną. W jednym ułamku sekundy Polacy zobaczyli całą mistyfikację związaną z „pomorem” i cynizm Szumowskiego, do tego się okazało, że żaden dystans i maseczka nie działa, twórca tych wszystkich bzdur sam się zaraził i jeszcze tłum ludzi, w tym bliskich. Drugi mit, to chyba jedno z bardziej obrzydliwych zjawisk w tym cyrku, heroiczna postawa lekarzy i pielęgniarek, którym społeczeństwo wysyłało pizzę i klaskało na balkonach, prysła jak bańka mydlana. Od miesięcy mądrzy i uczciwi lekarze mówili, że szpitale są puste jak nigdy, nie ma co robić na oddziałach specjalistycznych, "pandemia" wymiotła i zablokowała leczenie pacjentów z realnymi chorbami. Samo ministerstwo oświadczyło, że tak zwane szpitale jednoimienne w czasie „pandemii” miały obłożenie na poziomie 20%. Jednocześnie personel medyczny dostawał dodatki za „opiekę nad pacjentami covidowymimi”, to samo działo się w przychodniach.
W takich warunkach to żyć nie umierać, robisz prawie nic, dostajesz dwa razy więcej pieniędzy, a „leczenie” sprowadza się do odbierania telefonów lub wypisywania „dramatycznych relacji” na Facebooku. Nagle okazało się, że ten dzielny personel przy wezwaniu do prawdziwej roboty i walki z „pandemią”, pokazał ministerstwu i Polakom palec Lichockiej, na 30 tysięcy wezwań, zgłosiło się trzech. Ktoś powie, że to skandal i państwo z dykty, jedno i drugie prawda, ale to się samo nie zrobiło, tylko jest dziełem rządu, który nie zauważył, że fajne życie polityka przy „pierwszej fali” się skończyło! Nie ma już efektu nowości i paraliżującego strachu, skończyły się środki na „tarcze”, ludzie z odłożonymi wizytami u lekarzy, zaczęli masowo się zgłaszać do szpitali i przychodni, nie mając innego wyjścia, po prostu walczą o życie. Przy przyjętej „strategii” w stylu włoskim nie ma szans, aby szpitale były wydolne, nie dość, że każdy pacjent musi przejść przez test, to jeszcze pacjent „covidowy” wypycha z oddziałów ciężko chorych na niemodne schorzenia. Biały personel chętnie idzie na kwarantannę i korzysta z każdej okazji, kwestią czasu i to najbliższego jest jedna wielka zapaść.
Patriota –
Gdzie indziej napisałem że rząd wywróci się albo o prawdę która obali ich kłamstwo albo o kłamstwo nad którym się da się zapanować. I chyba idzie to drugie... Sporo ludzi nie wierzy w wirusa i nie kupuje tej paranoi. Ale jest też sporo którzy wierzą i za żadne skarby nie dadzą popuścic. Obojętnie jak teraz zachowa się rząd jedna lub druga strona będzie coraz bardziej niezadowolona. Teraz to już jest sytuacja bez wyjścia.
mmisiek –
Jest na to lekarstwo - dalsze przykręcanie śruby.
Zdaje się, że nawet jakiś minister (albo vice) o tym niedawno mówił - mają ciemnemu ludowi zaostrzać "pandemię" co tydzień.
Pod koniec tej listy jest zapewne zakaz wychodzenia z domów, a swobodnie będzie mogła się poruszać tylko "nadzwyczajna kasta".
Egon O. –
Wariant optymistyczny. Wszystko na to wskazuje że w Ministerstwie Zdrowia nie wiedzą z czym mają do czynienia. Środki zaradcze, które próbują stosować byłby dobre w przypadku mało zaraźliwej choroby o wielkiej śmiertelności a nie bardzo zaraźliwej choroby o małej śmiertelności, podobnej do grypy. Ta niekompetencja i brak wiedzy wywołały ten cały bałagan, a niekompetentny i słaby rząd nie potrafi powstrzymać tego szaleństwa.
Wariant pesymistyczny. Władze doskonale wiedzą z czym mają do czynienia i co robią. Metodycznie realizują swój plan. Chodzi o zniszczenie struktury społecznej i ekonomicznej, by łatwiej było wprowadzić Nowy Zielony Ład i przygotować kraj na rząd światowy, przy okazji pozbywając się "bezużytecznych zjadaczy chleba".
W każdym z wariantów rząd Morawieckiego się kompromituje i społeczeństwo to widzi. Każdy wariant grozi wybuchem społecznym i jest gwoździem do trumny PiSu.
sa –
media celowo napędzają psychozę strachu. Żeby to było tylko w Polsce, to można by winić Rząd RP. Ale jest to globalny projekt przebudowy świata, sam to Morawiecki powiedział bodajże wczoraj, on sam jest tego wykonawcą w Polsce. A ma to się stać do końca 2021 r. Ciekawy ten rok będzie ...
Knock.out.4 –
Zapewniam was wszystkich że politycy PiS "rządzą" tylko w mediach PiSu.
Dziecko ministra Szumowski ego właśnie przynioslo że szkoly covida, zaraziło rodziców a w domu są jeszcze 80 letni dziadkowie z "chorobami współistniejącymi". No i doktor Szumowski który przestrzegał zasad, trafił na "rutynowe badania" na oddzial intensywnej terapii do najlepszego szpitala, gdzie dostawał tlen.
Lokalny –
Wyłączyc "pandemie"
włączyć temat "wracamy do handlu w niedziele" (chociąż po 8 godz/niedz)
oraz
włączyć temat "nie przestawiamy zegarków na zimowy" itp itd
oraz ...
;-) pozdro
Jankes2 –
Sytuacja jak w 1939. Histeria i megalomania rządzących doprowadza do nieodwracalnej, gigantycznej katastrofy. A Kaczyński w wywiadzie mówi, żeby traktować zwierzęta "humanitarnie". Nigdy nie myślałem, że napiszę "Chyba gościa popierdoliło"
Egon O. –
Jak się ludzi traktuje jak bydło, to bydło trzeba traktować jak ludzi. Jakaś równowaga musi być.
Republikanin –
@ Egon O: Świetnie powiedziane!
scotcher –
to "jankes2" popelniles blad w sensie "nie chyba" a napewno !!!
smartboy –
Nic sie nie zmieni. Dalej bedą ubierać w winę niegrzeczne, niezdyscyplinowane społeczeństwo. Nie tylko media rządowe ale i "opozycyjne" będą temu wtórowały bo to pozwala nakręcac scenariusz pandemii.
Patriota –
Poprzedniej doby na testy z POZ skierowanych zostało 24 tys. pacjentów, w związku z czym ten dzisiejszy wysoki wynik musieliśmy brać pod uwagę
Andrusiewicz się wygadał :D
Patriota –
https://www.new...
Kolega prosił żeby wrzucić...
mmisiek –
Naprawdę ktoś wierzy, że Kaczyński czy Morawiecki są aż tak głupi aby nie zdawać sobie sprawy do czego to prowadzi?
Wszystko wskazuje na to, że celem tej operacji, nie tylko w Polsce, jest kontrolowane załamanie systemu, być może jako odpowiednik wojny, którą na taśmach zachwycał się przyszły premier.
Po tym doświadczeniu zostaną objawione środki zaradcze, które wobec chaosu wszyscy przyjmą z radością i ulgą. I tak zacznie się totalny gułag, zwany przez niektórych "nową normalnością". Obym był złym prorokiem.
milk –
Nie wierzę w żaden wybuch społeczny. Ludzie zostali przekupieni różnymi pięćsetkami, pobrali kredyty, boją się utraty pracy, są przestraszeni propagandą w mediach. Ale ponieważ są też ofiary niecovidowe jako skutek panicznych działań, to rządzący i ich przydupasy muszą mieć świadomość, że jakaś forma poważnych rozliczeń prędzej czy później nieuchronnie nastąpi.
Strony