Reklama

Pierwszy raz od dawna, komitet pokojowej nagrody Nobla dokonał słusznej decyzji.

Pierwszy raz od dawna, komitet pokojowej nagrody Nobla dokonał słusznej decyzji.
Zamiast dawać ją desydentom ,więźniom sumienia czy innym ciemiężonym, dał nagrodę temu, który na pokój na Świecie ma realny wpływ.

Prezydent Obama, przy pomocy tajnych służb ( śmietanka CIA. MI6 + “wynajęty” agent Tomasz z CBA)), dotarł do tegorocznych założeń komitetu.
W dużym skrócie przedstawiały się one następująco:

Reklama

* Pokojową Nagrodę Nobla otrzyma przywódca największego mocarstwa, gdyż to od niego zależy realnie poziom (level) pokoju na Świecie.
* Przywódca ten musi spełnić dwa warunki:
1. Jego kraj nie może (oficjalnie) brać udziału w więcej niż 3 wojnach na raz
2. W ciagu ostatniego roku musi wykonać jakiś symboliczny gest w sprawie pokoju na Świecie.

Gdy informacje te dotarły do Obamy, zatarł z chciwości ręce. Nagroda jak w banku !!!
Wojny tylko dwie, a jakąś duperelę się zrobi, np. zrezygnuje z kopania dziur w ziemi pod jakimś Słupskiem i to się sprzeda jako ocieplenie stosunków z Ruskimi.

Zresztą Polakom też ulży, bo jak doniósł mu wywiad, większość Polaków sądzi, że tzw, Tarcza jest im potrzebna jak zęby w dupie.

Oczywiście to tylko powierzchowne spojrzenie ignorantów – wykształciuchów i lemingów.
By dotrzeć do sedna sprawy, trzeba głębi umysłu i błyskotliwości np, Pana Ministra Szczygło.
Pan Minister czujnie zauważył, że irańskie rakiety mają w swoim zasięgu południowo -wschodnią Polskę. A przecie tą cudowną krainę zamieszkuje w większości elektorat PISu !!!

Nic dziwnego, że Pan Prezydent podjął natychmiast stosowne kroki. Już w Nowym Yorku,przekonał się, że Zachód, jak zawsze nas zdradził. Pozostają sprawdzeni partnerzy, jak np. Rumunia, która ponadto leży na trasie przelotu wrażych irańskich rakiet nad zagrożony fragment naszej Umęczonej, lecz moralnie odnowionej Ojczyzny.

Jak twierdzą dobrze poinformowane źródła -w Rumunii powstanie tarcza antyrakietowa, zbudowana z przekazanych przez Polskę (nieodpłatnie !!) blachy falistej i kartonu, obłożona rumuńską wełną owczą. Pierwsze próby są obiecujące – zatrzymuje strzał z procy z 5 kroków !!

Jak widać sami sobie poradzimy, a Pan Prezydent Obama, niech se tego Nobla w dupę wsadzi !

Reklama

28 KOMENTARZE

  1. Myślę, że w Twoim toku
    Myślę, że w Twoim toku rozumowania jest pewna pułapka, ponieważ logicznym następstwem powinna być nagroda dla Władimira Putina, I sekretarza Chin, któregoś tam Kimira w Korei, że o terrorystach nie wspomnę. Należałoby im dać po Noblu na zachętę i mobilizację, tudzież dobry PR, gdyż ich wpływ na pokój jest niemniej realny niż Obamy. A jakąś tam działaczkę z Indonezji, opozycję na Białorusi, czy Tybecie faktycznie olać, bo to są pionki. Pytanie tylko, czy ktoś śledzi obroty Nobla w grobie?

  2. Myślę, że w Twoim toku
    Myślę, że w Twoim toku rozumowania jest pewna pułapka, ponieważ logicznym następstwem powinna być nagroda dla Władimira Putina, I sekretarza Chin, któregoś tam Kimira w Korei, że o terrorystach nie wspomnę. Należałoby im dać po Noblu na zachętę i mobilizację, tudzież dobry PR, gdyż ich wpływ na pokój jest niemniej realny niż Obamy. A jakąś tam działaczkę z Indonezji, opozycję na Białorusi, czy Tybecie faktycznie olać, bo to są pionki. Pytanie tylko, czy ktoś śledzi obroty Nobla w grobie?

  3. Myślę, że w Twoim toku
    Myślę, że w Twoim toku rozumowania jest pewna pułapka, ponieważ logicznym następstwem powinna być nagroda dla Władimira Putina, I sekretarza Chin, któregoś tam Kimira w Korei, że o terrorystach nie wspomnę. Należałoby im dać po Noblu na zachętę i mobilizację, tudzież dobry PR, gdyż ich wpływ na pokój jest niemniej realny niż Obamy. A jakąś tam działaczkę z Indonezji, opozycję na Białorusi, czy Tybecie faktycznie olać, bo to są pionki. Pytanie tylko, czy ktoś śledzi obroty Nobla w grobie?

  4. Myślę, że w Twoim toku
    Myślę, że w Twoim toku rozumowania jest pewna pułapka, ponieważ logicznym następstwem powinna być nagroda dla Władimira Putina, I sekretarza Chin, któregoś tam Kimira w Korei, że o terrorystach nie wspomnę. Należałoby im dać po Noblu na zachętę i mobilizację, tudzież dobry PR, gdyż ich wpływ na pokój jest niemniej realny niż Obamy. A jakąś tam działaczkę z Indonezji, opozycję na Białorusi, czy Tybecie faktycznie olać, bo to są pionki. Pytanie tylko, czy ktoś śledzi obroty Nobla w grobie?